Skocz do zawartości

skwaro

Użytkownik
  • Postów

    4775
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    117

Treść opublikowana przez skwaro

  1. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  2. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  3. skwaro

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla właściciela stebrnego OBK 2.5XT spotkanego przed chwilą w tunelu pod Zachodnim, bardzo fajna i rzadko u nas spotykana wersja
  4. Wystarczy wymienić wałki i silnik mechanicznie jest taki sam. A osprzęt i ECU to kwestia tego co kto sobie wymyśli, nie ma znaczenia czy to Forester czy Impreza, wszystko do siebie pasuje odpowiednimi rocznikami.
  5. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  6. Pamiętaj że lampy ze stanów mają symetryczne odbłyśniki i bez ich wymiany nie przejdziesz legalnie przeglądu bo europejskie są asymetryczne. No i nawet jak je przełożysz to czepialski diagnosta Cię uwali za brak elektrycznego poziomowania lamp. Lampy ze stanów nie mają silniczków. Więc żeby było dobrze musisz przełożyć z europejskich tył lampy z silniczkiem i odbłyśnikiem.
  7. Żeby rozkleić trzeba je najpierw podgrzać, ja to robiłem opalarką bo najłatwiej panować nad temperaturą, a potem je kleisz na klej butylowy. Kiedyś się trochę bawiłem w przerabianie lamp i parę kompletów zrobiłem, poniżej przed i efekt po
  8. Bez problemu, to samo zrobiłem ze swoją. Oddaj do serwisu i bez problemu wymienią. Od razu możesz sobie wymienić porysowaną koronkę, chyba ze 150-200zł za to dopłaciłem i zegarek jak nowy
  9. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  10. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  11. skwaro

    Reputacja

    Hehe, u mnie podobnie
  12. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  13. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  14. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  15. No i to zupełnie zmienia postać rzeczy
  16. Bez przesady, samochód też się zmieści
  17. Podnośnik, kanał, klucze, kompresor, TIG, szlifierka, stół warsztatowy, itp. itd. Ja bym długo wymieniał
  18. Rzeczywiście, masz rację, zwracam honor!
  19. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  20. Dokładnie, 930 niektórym od razu kojarzy się z wersją turbo, a to tylko oznaczenie generacji, nie konkretnego modelu z linii.
  21. Tak, i nawet w tamtym wątku ktoś wspomniał że Tomek jest dość znanym żeglarzem, a sam Tomek pytał na grupie jak tego trabanta zutylizować. Zresztą przy numerach, które robiliśmy ten wcale nie jest jakiś spektakularny Kiedyś wracając z Sylwestra na Bornholmie (jachtem! ) do Gdyni spieszyliśmy się dość bo jedna osoba miała mało czasu do pociągu. Więc jeszcze dopływając do portu przez UKFkę krzyknęliśmy pograniczników (czasy jeszcze przed UE) czy nie mogliby się pojawić wcześniej i na nas poczekać bo dziewczyna na pociąg itd. Zgodzili się, czekali Lublinem na nas, a było -20 stopni. Podeszliśmy do kei, ja i kumpel wyskoczyliśmy złapać cumy. Reszta zaczęła cumować i poszliśmy z kolegą ogarnąć odprawę. Wyglądało to mniej więcej tak: Pogranicznik: - Ilu was jest Mój kumpel: - 9 osób Ja: - Nie, 10 P: - To 9 czy 10? J: 10, tylko jest mały problem - Jaki - No jeden bez paszportu z nami z Danii przypłynął - No to nie ma opcji żebym go wpuścił, musi wracać - No ale jak, sam wróci? Widzi pan, to ten na dziobie, jaki grzeczny człowiek. - Ten biały!? - Tak Pogranicznik przeliczył paszporty, nawet nie zajrzał do żadnego, oddał mi mówiąc: - A idźcie mi wszyscy w cholerę! Na dziobie mieliśmy bałwana wielkości małego człowieka, przypiętego szelkami do masztu żeby wyglądał jak żeglarz, a ulepiliśmy go na Bornholmie P. S. Jak będę miał chwilę to odkopię zdjęcie na potwierdzenie historii Edit: I fotka:
  22. To nie legenda miejska tylko prawdziwa historia mojego znajomego z Gdańska, który właśnie tak sie nazywa i kiedyś jeździł trabantem, sam mi to opowiadał Tomek by się uśmiał jakby wiedział jak szerokie kręgi zatoczyła jego historia
  23. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  24. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  25. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...