Skocz do zawartości

Woszkowaty

Użytkownik
  • Postów

    953
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Woszkowaty

  1. Napisz, ile chcesz na to przeznaczyć, jaki graj i rodzaj muzyki. Pzdr Tomek
  2. Racja - muszę nadrobić zaległości w czytaniu :wink:
  3. To mnie dzisiaj rozwaliło: Stoje sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze. Stoje sobie .... stoje... Nagle zauważam przy drugiej kasie, wpatrzoną we mnie i uśmiechającą się się DO MNIE blondynę. Ale jaką blondynę Mówie Wam Karaiby, słońce, plaża, Bacardi...! Ostatnio ładne dziewczyny się do mnie tak uśmiechały, gdy przytaszczyłem do akademika, na drugi dzień po imprezie, skrzynkę zimnego piwa. Ale to było 10 lat temu... Ta jednak uśmiechała się do mnie przyjaźnie nawet bez piwa. Jakaś taka znajoma mi się przez chwilę wydała ale nie mogłem sobie przypomnieć skąd...Pewnie podobna do jakiejś aktorki... Powoli budził się we mnie głęboko uśpiony instynkt łowcy. Mieszanka adrenaliny i testosteronu wypełniały mój organizm. To one kazały mi bez zastanowienia zapytać: - Przepraszam, czy my się skądś nie znamy? Wypadło nawet nieźle. Lala połknęła haczyk. Jej reakcja była szybka, uśmiech bez zmian: - Nie jestem pewna, ale chyba jest pan ojcem jednego z moich dzieci... Mówi się, że ludzki umysł potrafi w sytuacjach ekstremalnych pracować nie gorzej od komputera. Mój był w tej sekundzie w stanie konkurować z najlepszymi. Po chwili miałem wydruk. Zawsze używam gumek. Zdrada małżeńska jest już sama w sobie wydarzeniem szargającym nerwy szanującego się mężczyzny.Po co ją jeszcze dodatkowo komplikować? Mój komputer pokładowy przypomniał mi tylko trzy przypadki, które były odstępstwem od tej zasady. Koleżanka z pracy, na szczęście tak brzydka, tak że sama jej twarz była najlepszym zabezpieczeniem. Koleżanka żony z pracy, na szczęście po takim alkoholu, że mi nie do końca ... tego... Jest Pozostała tylko jedna możliwość. kiedy mogłem sobie strzelić dzidziucha na boku. Nie omieszkałem podzielić się tą radosną nowiną z matką mojego nieślubnego dziecka i setką kupujących przy okazji: - Już wiem! Pani musi być tą stripteaserką, którą moi koledzy zamówili na mój wieczór kawalerski przed 8-ma laty Pamiętam, że za niewielką dodatkową opłatą zgodziła się pani wtedy robić TO ze mną na stole w jadalni na oczach moich klaszczących kolegów i tak się pani przy tym rozochociła, że na koniec za darmo zrobiła im pani wszystkim po lodziku!!! Zaległa całkowita cisza. Nawet kasjerki przestały pracować. Wszyscy wpatrywali się na przemian we mnie i w czerwieniącą się coraz bardziej ślicznotkę. Kiedy osiagnęła kolor znany w kręgach muzycznych jako Deep Purple wysyczała przez śliczne usteczka: - Pan sie myli! - Karaiby zastapila Arktyka.- Jestem wychowawczynią pana syna w 3b... Pzdr Tomek
  4. Zdziwiłbym się , gdyby było inaczej :wink: Pzdr Tomek
  5. Oczywiście - chodzi o właścicieli US spec. Wiem że żyjemy w czasach , w których teoretycznie wszystko można ściągnąć - ale chciałem zapytać o dostępność np części, które są inne niż w spec. europejskiej. Pzdr Tomek
  6. Zależy mi na opinii właścicieli ( np. Adi) a nie suchej teorii. Więc z tym zamknięciem może jeszcze poczekać należałoby.... :? Pzdr Tomek
  7. Dokładnie o ten model mi chodzi - mam nadzieję że użytkownicy skrobną coś więcej. Pzdr Tomek
  8. Mam to tak rozumieć, że WRX '01 USA = WRX '01 Europa ? :roll: Pzdr Tomek
  9. Witam, jak w temacie - czy warto się taką wersją zainteresować? Jakie istotne różnice w stosunku do spec. europejskiej? Przegrzebałem forum - jest parę odpowiedzi - może w tym temacie uda się zrobić podsumowanie z wnioskami. Pzdr Tomek
  10. A mnie to kumpel dzisiaj na emalię podesłał. Nowa encyklopedia PWN - fragmenty. Alkohol - kosmetyk zażywany doustnie. Zażywany w odpowiedniej dawce, powoduje zdecydowaną poprawę urody otoczenia zażywającego. Apatia - stosunek do stosunku po stosunku. Bałagan - przestrzeń zaaranżowana alternatywnie. Ból głowy - szeroko stosowana przez kobiety metoda antykoncepcji. Ciąża - inaczej zemsta dyrygenta. Nie chciała grać na flecie, to teraz musi dźwigać bęben. Harcerz - dziecko ubrane jak kretyn, dowodzone przez kretyna ubranego jak dziecko. Internacjonalizm - miłość francuska polskiego anglisty z włoską germanistką na szwedzkiej amerykance w hiszpańskim hotelu. Kanibale - ludzie dobierający sobie przyjaciół według smaku. Kac - suszenie po zalaniu. Młotek - kinetyczno - pneumatyczny autopotęgator mocy z naprowadzaniem trzonkowym. Niepewność - dwoch facetów wchodzi do miejskiej toalety. Jeden rozpina rozporek, a drugi zaczyna malować sobie usta. Nic - pół litra na dwóch. Pesymista - optymista z bagażem doświadczeń. Ręka - kostno - mięśniowy wysięgnik żurawiowy, chwytny i mobilny we wszystkich płaszczyznach. Zastosowanie różnorodne. U samców w liczbie pojedyńczej zastosowanie szersze. Rozwód - słowo wywodzące się z łaciny. Oznacza wyrwanie genitaliów przez portfel. Samochód - urządzenie mechaniczne, służące do przemieszczania się w przestrzeni, a także jako wspomagacz samczy podczas okresu godowego. W rękach samic, śmiertelna broń. Sedes - siedzenie dla mających gówno do roboty. Zamieszanie - dzień ojca w haremie. Wsad dewiziwy - zagraniczny klient polskiej prostytutki. Pzdr Tomek
  11. Będzie długi ... 8) Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację. Podszedł do gościa z rybami i mówi: - O jaka piękna, duża ryba! Sprzedawca na to: - Pięknego skurwiela złapałem - co? Ksiądz się obruszył: - Panie, ja wszystko rozumiem. Piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy księdzu takie epitety. Wstyd! Sprzedawca wyjaśnia: - Ale proszę księdza - śkurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka, okoń czy pstrąg. - Aaaa, no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go na kolację z biskupem. Przychodzi ksiądz na parafię, pokazuje rybę siostrze zakonnej. Zakonnica: - O jaka piękna, duża ryba. A ksiądz na to: - Ładnego skurwiela kupiłem, co? Zakonnica: - Ale co ksiądz - takie słownictwo? A ksiądz wyjaśnia, że ta ryba nazywa się śkurwiel - tak jak inne węgorz czy szczupak. - Aaaa, to rozumiem. Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na kolację z biskupem. Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka. - O jaka piękna, duża ryba - mówi kucharka. Siostra na to: - Piękny śkurwiel - prawda? - Ależ co siostra? Nie poznaję! - oburza się kucharka. - A siostra to nie wie, że ta ryba nazywa się śkurwiel - tak jak inne nazywają się karp czy lin. Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem. Wieczorem przyjeżdża Biskup - siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka wnosi główne danie - rybę. Ksiądz biskup: - Jaka piękna, duża ryba! Na to proboszcz: - To ja skurwiela znalazłem i kupiłem. Odzywa się zakonnica: - A ja tego skurwiela skrobałam. Na to włącza się kucharka: - A ja skurwiela usmażyłam i przyrządziłam. Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi: - Kurwasz, widzę, że tu sami swoi Pzdr Tomek
  12. Bo to nie GT-k jest a WRX.... :wink: jak autor pisze - więc wszyćko możliwe Pzdr Tomek
  13. Luźno....ale z dobrym chwytem :wink: Pzdr Tomek
  14. Audio to moja druga miłość - co widać po avatarku 8) Pzdr Tomek
  15. 29/wyzsze/prowadzę oddział firmy elektrycznej Pzdr Tomek
  16. Woszkowaty

    Mała awaria

    Jeśli nawet w Łodzi się nie znajdzie - to pomyśl o W-wie Pzdr Tomek
  17. Woszkowaty

    Mała awaria

    Nie wiem czy ta rada Cię ucieszy czy nie - ale może pomyśl nad innym warsztatem niż ASO? Pzdr Tomek
  18. Na zdrowie! Dobre słowo w epoce neta i globalizmu zawsze cenione :wink:
  19. Myślisz bardzo dobrze - tylko Polacy są z natury pesymistami i szukają dziury w całym.....całkiem niepotrzebnie. A pozytywne zrywy narodowościowe - takie jak kiedyś - chyba już nam nie grożą, sądze to po ilości wpisów w tym wątku. :wink: Pzdr Tomek
  20. Osobiście nie zmianiałbym auta na 2 lata młodsze - chyba że jest ciut lepsze ...jak STI :wink: Pzdr Tomek
  21. Np tutaj więcej danych: http://www.efl.pl/dla_indyw_new.asp Pzdr Tomek
  22. 120 tys. i amen? :| Czyżby jakiś feler fabryczny? Cusik za szybko ducha wyzioneła jak na mnie Pzdr Tomek
  23. W każdym w zasadzie banku - w tej chwili uzyskasz kredyt oprocentowany mniej więcej 7-8% w skali roku, bez wpłaty własnej. Pzdr Tomek
  24. To są tzw. szuflady. W czasie słonecznej pogody raczej trudno wykręcić czasy jakie one robią, aczkolwiek w tej chwili rekord na Gorze Św. Anny należy do auta czterołapowego, albo Stec albo Dytko jak dobrze pamiętam. Pzdr Tomek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...