Soltys

A przeplywka ile pokazuje? Ja uzywam zmywacza do hamulcow jak sprawdzam.

Mogło się rozjechać, aczkolwiek po jeździe na benie powinno wracać do normy. Dziwi mnie otwarty obwód wtryskiwacza, może coś nie tak z kompem lub wiązką LPG? Nie ma rozjazdu pomiędzy stronami, więc lewizna jest za przepływomierzem, raczej nie na styku kolektora z głowicą. Podciśnienie podłączone do reduktora czy może spadło?

Masz mega uboga mieszanke. Nic dziwnego ze wali bledami. Masz lpg? Szukaj lewego powietrza. Edit: Doczytalem jeszcze blad 1 wtrysku i solenoidu na pierwszym banku. Odpinales jakies wtyczki na glowicy od strony pasazera?

Map 28 Powinno wystarczyc. Pochwal sie swoimi odczytami to cos podpowiem jakby co.

http://olx.pl/oferta/subaru-legacy-1-8-fwd-lpg-oryg-przebieg-113662kkm-polecam-CID5-IDg7GsB.html#d78cc5aaae Nie trzeba daleko jechać

Ten kabel od strony samochodu (przynajmniej u mnie) jest bardzo krotki. Mogl nawet spasc nizej i trzeba go szukac od strony plastikow przy pedale gazu.

Więc zwracam honor. Pokaż jednak jak mocno musiałeś je pociąć Jak bedzie w miarę to i swoje potne

A jakie cewki zarzucasz?

Świec na oko się nie sprawdza. Jak stan nieznany trzeba zmienić. Cewki będą miały lżej. Sprawdź szczelinomierzem jaką mają przerwę.

To w takim razie jutro tez bede dzwonil

Mam w piwnicy z Legacy I 2.2. Powinien pasowac.

Zajebiscie. A jak uszczelki? Dziadek drugie zycie dostaje, motor chce zrobic perfekto.

Chlodnica inna, ale mocowanie takie samo. Co do przerobki napinacza wyglada ze wszystko pasuje. Zlozylem dzis na starych gratach, ktore mi zostaly i wyglada ok. Jutro kupuje nowy komplet i odpalam.

Piston slap. To samo jest u mnie. Regulacja zaworów na pewno nie pomoże. Ja kupiłem z tym (świadomie), zrobiłem do tej pory 30kkm i jest dalej tak samo, oleju nie wciąga jakichś masakrycznych ilości (jak na 2.5 to nawet spoko ). Po podniesieniu auta i słuchaniu od strony miski, oraz z góry na środku jest cicho, więc to nie panewka. Lać dobry olej, w czas zmieniać, rozgrzewać (a już na pewno nie pałować na zimnym) i będzie ok.

Bo przerobili, albo ktoś im powiedział, że przerabiał w GT, a dziadka nie dotykali. Teoretycznie można wykorzystać te cewki, ale łącząc je przewodami WN Ja dumam, żeby przystosować jakąś współczesną cewką COP - do wyboru do koloru teraz. Aby parametrami się zgadzała +/- i kosztowała nie za dużo Ja chcę teraz przerobić napinacz rozrządu na nowszy typ. Ktoś przechodził przez to? W samą porę rozebrałem swój. Połamana osłona, wszędzie syf, na rolkach rdza, a napinacz wylany. A i btw, ktoś ma osłonę rozrządu środkową? Pasują od wolnossaków.

KrczKprzecież pisałem Ci, że cewki z New Age nie pasują. Do głowicy od GT owszem, wsadzisz je po modach, a do Turbodziadków zapomnij. Ja pociąłem mocowania, a i tak cewka klinowała się w otworze głowicy.

Co do cewek to nowsze nie pasuja, jedynie od gieteka mozna podpasowac. Przerobke mozna zrobic przy takich glowicach jakie sa w GT i jest banalnie prosta.

Wystarczy wziąć jarzmo po 10 latach do ręki i od razu widać po co są blaszki. Powierzchnia jest chropowata, ciężko pracują po nich klocki. Ja zawsze wyciągam jarzmo, dokładnie czyszczę, szlifuję, to samo z blaszkami. Klocki można delikatnie szlifować gdzie stykają się z owymi blaszkami - jeśli wyczuwalnie ciężko pracują założone.

Podstawowe pytanie: czy jeżdżąc na benzynie nie trzeba regulować zaworów? Oczywiście, że trzeba, więc nie demonizujcie, że po założeniu LPG wszystko się zepsuje. Tak samo można zaniedbać auto na benzynie. Subaru to nie Opelek i trzeba przygotować się na wyższe koszta eksploatacji. Moim zdaniem te koszta spokojnie można ograniczać gazem. Przy DOBREJ instalacji oraz PORZĄDNYM montażu i strojeniu czas do regulacji zaworów można wydłużyć niemal do tego jakby się jeździło na benzynie. Na pewno trzeba znaleźć bardzo dobrego montera. Ja nie zrobiłem 10-20 kkm na gazie. Każdym egzemplarzem zrobiłem ok. 60, a miałem juz kilka sztuk, część posprzedawałem znajomym i też dłuższy czas jeździli zadowoleni. Podsumowując nie liczcie kosztów regulacji zaworów do gazu - trzeba to robić też na benie. Silnik na pewno od razu nie wybuchnie - pod warunkiem dobrych podzespołów LPG, a przede wszystkim dobrego montażu i strojenia. Jeśli zdarzą się późniejsze naprawy nie przekroczą zaoszczędzonych pieniędzy nawet jak trzeba będzie wymienić/zregenerować głowice. Nic innego się nie zepsuje. Polecam !

Zajebisty. Przydałaby się taka buda

19 ? Miejsce w sumie obojętne.

To lepiej niedziela po południu jak już wszyscy wytrzeźwieją

Łukasz, jak motor? Nie wybuchnąłeś go jeszcze ? Dobra pany, to kiedy jakiś spot? Pogoda zaczyna sprzyjać.

Kasowanie to połączenie kostek zielonych i czarnych i uruchomienie silnika. Może udałoby się puścić sygnał do ECU udający to połączenie Tak, bardziej chodziło mi o TCU, może AIRBAG?

No i ja. Może tam łatwiej będzie ugadać się na spota