Piotor

Nie zgadzam się Lampka rezerwy zapala się gdy zostaje 11l i gaśnie jak zaraz wlejesz 2,5 litra .

Dziś u tego dealera robiłem przegląd po 15K i widziałem pierwszy raz na żywo nową ...muszę zmienić zdanie - jest po prostu śliczna Pod gołym niebiem stała taka w "jedynie słusznym kolorze", ale ta czarnulka w salonie chyba jednak ładniejsza :wink: .

Na ośnieżonym Bemowie pozwalam jej na wszystko :wink: . PS. Jeszcze nigdy tak nie czekałem na zimę ...nawet jako dziecko

U mnie też sypie :wink: , a wracając do tematu to doskonale pamiętam te słowa Turskiego i stosując jego zasadę powiem tylko, że to działa .

Jak chcecie porywalizować w wirtualnych rajdach to zapraszam do siebie :wink: : Jutro kolejny rajd - zapisy jeszcze trwają .

Wspólnie z szanowną małżonką pozdrawiam kierowniczkę vertowego kombiwara, która "balowała" wczoraj na żelbetonowym ursynowie .

Niestety to nie byłem ja .

Ta instrukcja jest wiernyym tłumaczeniem japońskiego oryginału . Nie powinieneś biadolić ponieważ posiadacze prawdziwego Subaru nie mogą się od pół roku doczekać odpowiedzi "prawdziwgo" importera dlaczego do WRX'a MY'05 dostali instrukcję od MY'03. Przy okazji pragnę podziękować za przypomnienie "w temacie" polskich instrukcji, ponieważ polski "importer" Subaru chyba nie do końca zdaje sobie sprawę co się wiąże z niedostarczeniem właściwego manuala nabywcy co oczywiście zamierzam niecnie wykorzystać.

Pozdrawiam Golfstroma w "charakterystycznym tyszercie", którym mignął mi w tłumie podczas spaceru po parku maszyn podczas dzisiejszego Rallycross'u w Słomczynie . Oczywiście pozdrawiam też wszystkich właścicieli zaparkowanych Subaru, a było ich trochę :wink: .

Chusteczki pampersowe - takie do wycierania pupek niemowlaków. Może to brzmi niepoważnie, ale serio polecam.

Pozdrawiam kierownika srebrnego STi, który wyjeźdzał przed 19:00 z Pelikanów (z McD?) w Puławską. Usiłowałem go "ściągnąć" wzrokiem ale bez powodzenia. Sto metrów dalej (Puławska róg 6 sierpnia) spotkałem zaparkowane czerwone EVO (a może to był tylko farbowany zwykły Lancer ?) ...ale nie pozdrawiam bo auto tandetnie oblepione w "dresiarskie płomienie" na bokach :shock:

Chyba raczej radomska :wink: .

Też byłem (legalnie :wink: ) wczoraj wieczorem w Galerii ale jak widac pozostałem niezauważony . Przy okazji pozdrawiam właściciela niebieskiego GT (WE *****) do którego "przytuliłem" się wczoraj wieczorem pod ursynowskim GOsport

Ale przecież można połączyć przyjemne z pożytecznym. Niedzielę zarezerwowałem sobie na warszawski . A na Bemowo jadę spotkać się ze znajomymi oraz... pokazać szanownej małżonce te wszystkie wieśniacko poprzerabiane samochody niektórych widzów bo jak jej opowiadałem co widziałem 1 maja to normalnie nie wierzyła .

A ja wpiszę się drugi .

Nic nie poradzę, taka już moja natura :wink:

Wykopane ze starego wątku: No i co Ci biedni niemcy zrobią z tymi wydrukowanymi katalogami nowej Imprezy z dwulitrowym silnikiem?

Byłem. Jeżeli znów powstanie parking dla Subaru to na 99% będę i tym razem

Dziękuję.

Zaglądałem na ich stronę ale moje wątpliwości wzbudził następujący cytat: "Posiadana przez nas hamownia jest to hamownia inercyjna jedno osiowa model Bosh LPS002 (...) Najważniejsze jest stabilne zamocowanie przodu lub tyłu auta, zależnie od tego, które koła są napędzane, tak aby samochód nie jeździł na boki po rolkach."

Czy moglibyście mi zasugerować jakąś godną polecenia (rzetelną) hamownię (nie mylić z chamownią ) w Warszawie? Oczywiście taką, która da radę z 4WD dmuchając powietrzem podczas pomiaru w ryj mojego WRX'a :wink:

Nie martw się bo ja mam dużo młodszego, który wyje w takich momentach od nowości.

Przede wszystkim jest to zdrowsze dla Twojej kieszeni - hamując silnikiem nowoczesne auto (fuel cut) prawie nic nie pali :wink: .

To pewnie Roland śmigał do fabryki . Ja go "dopadłem" gdy wracał po 18-tej i tym samym przekazuję pozdrowienia .

Pozdrawiam: - SI GL na niemieckich celnych blachach widziany na Dolinie Służewieckiej około 21:00. - SI STi WM***** (widziany na Ostrobramskiej kilka minut wczesniej niż powyższy) pomimo, że zignorował całkowicie moje "świetlne znaki pozdrowień" - ryczał ładnie.