Skocz do zawartości

Tommo

Użytkownik
  • Postów

    1 032
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Tommo

  1. Z tego co wiem, to w klasie historycznej dopuszcza się pewne odstępstwa od homologacji.Sędziowie przy odprawie patrzą trochę łagodniejszym okiem :wink: Np. średnica kół może być większa o cal względem oryginału itp. co do skrzyni nie wiem, najlepiej podpytać u źródeł.

  2. 2. W klasie historycznej mogą startować auta z wygasłą homologacją FIA lub zbudowane na jej wzór.Twoje auto raczej tych warunków nie spełnia.

    Najpierw sprawdź jakie Subaru z tego okresu otrzymały homologacje,chyba na stronie FIA znajdziesz.

     

    Możesz zadzwonić do PZPN tam przekierują cie do gościa, który zajmuje się klasą historyczną i chętnie odpowie na pytania.

  3. TyrTyr, akurat w przypadku sprawy z Gordonem, nie ma sie do czego przyczepic, jesli chodzi o postepowanie sedziow (ich motywacja to inna sprawa - tej nie komentuje). Badanie techniczne przed impreza sportowa nie jest za zwyczaj bardzo szczegolowe. Trudno przebadac od srubki do srubki kilkadziesiat samochodow, tak jak to ma miejsce w RSMP, a co dopiero na Dakarze, gdzie tych pojazdow jest kilkaset :idea: Tym bardziej, ze wiele z nich, a wlasciwie znaczna wiekszosc, to prototypy, w przypadku ktorych sedziowie poniekad musza troche "ufac" konstruktorom i jedyne rzeczy, ktore moga obiektywnie sprawdzic to np. zwezka, skok zawieszenia itd itp Ale nawet jakbys wzial najlepszego mechanika Subaru, to ciezko by mu bylo odnalezc jakiegos ukrytego "bubla" w, dajmy na to, Rolls-Royce.

     

    Normalnym tez jest, ze ktorys z zawodnikow moze zlozyc na innego zawodnika protest (patrz: RSMP 2011 Solowow i Kajtek). Sedziowe wtedy musza zareagowac i zbadac samochod oprotestowanego.

     

    Rowniez normalnym jest, ze po zawodach bardzo dokladnie bada sie pierwsza trojke oraz wylosowanych kilku innych zawodnikow - byc moze na Dakarze robi sie takie badania rowniez w trakcie trwania imprezy, ze wzgledu na jej dlugosc. Do tej pory Gordon jakos nie byl az taki szybki jak w tym roku, wiec juz samo to jest wystarczajacym powodem, zeby wzbudzic podejrzenia, ale nawet gdyby wierzyc w jego uczciwosc, to najszybszych sie po prostu dokladniej sprawdza.

     

    Ot i wsio.

     

    Z wywiadu z Holkiem wynika, ze sedziowie byli 100% przekonani, ze ten system jest nielegalny. Wiec byc moze kryje sie za tym troche wiecej niz tylko wezyk?

     

    Moja opinia jest taka: zwezka ma ograniczac doplyw powietrza do komory silnikowej. Jakiekolwiek jej obejscie jest niezgodne z regulaminem, kropka. Nieistotne czy dawalo mu to 300 koni, dwa konie czy nawet zmniejszalo moc maksymalna. Jest nielegalne i tyle.

    I jesli sedziowie uznaja, ze jest nielegalne to nalezy mu sie dyskwalifikacja.

     

    Nic dodać nic ująć.

    Mimo że kibicowałem Gordonowi, dyskwalifikacja niestety mu się należy.

    Podobnie jak w w przypadku dopingu,najmniejsze ślady niedozwolonych środków w organizmie i out.

  4. hiszpan25, prawdopodobnie włączony wentylator zmniejsza opór przepływu powietrza przez chłodnicę, dlatego wydajność chłodzenia jest większa.

     

    Jako ciekawostka w 89 roku model Legacy RS Turbo ustanowił rekord prędkości na dystansie 100.000km wynoszący ponad 223km/h .Test trwał ponad 447 godzin :D .

     

    Tyle, że obecnie takich aut już się nie produkuje :(

  5. Po czasach wygląda że pomiędzy WP4 a WPA wszystkie MINIaki miały problemy bo połapały po kilkanaście minut strat.

    Widać, że koncepcyjnie Hummer jest znacznie lepszy ( RWD + regulacja ciśnienia + duży skok zawiasu ).

     

    bez dwóch zdań Hummer jest niesamowity!

    teraz b. chciałbym żeby wygrał Gordon.

  6. przejeżdżając przez poprzeczne nierówności np. śpiący policjant podczas rozciągania amortyzatorów jest głośny stuk

     

    TTTM :D

    jak zjeżdżasz z krawężnika też jest łup.

     

    Obstawiam że jest to uroda samopoziomującego zawieszenia w OBK.Jak jest obciążony objaw częściowo zanika.

  7. U mnie tak samo stukało,tyle że po 45 tyś. km.Wymieniono obejmy gumowe drążka stabilizacyjnego.Pomogło.

    Usterkę uznano jako naturalne zużycie (wytarcie), nie podlegające gwarancji.Z racji niewielkich kosztów, przyjąłem to do wiadomości ale osobiście się z tym nie zgadzam.Interpretując w ten sposób przepisy,gdybym przyjechał np. z wybitym wahaczem,luzem drążka kierowniczego itp., można by tak samo stwierdzić-naturalne zużycie przez marny stan dróg itd. :evil:

     

    Jeżeli dany element samochodu nie wytrzymuje eksploatacji przewidzianej w gwarancji z powodu słabej jakości materiału,błędach konstrukcyjnych czy montażowych, powinien być wymianiony na sprawny.Uwzględniając prawidłową eksploatację i stosowanie się do instrukcji producenta przez właściciela pojazdu.

  8. piloci benka z ulga przyjęli asystę F16.

    no tak, czuł się znacznie raźniej w grupie :mrgreen:

    A o zderzenie nie musieli się martwić. Piloci myśliwców potrafią latać w szyku.

     

    Bo są do tych zadań szkoleni,w przeciwieństwie do pilotów cywilnych.Z tego co wiem lot w szyku wymaga zgrania całej ekipy i ciągłego kontrolowania się wzajemnie.Pilot Wrona oprócz tego musiał borykać się z nie małym problemem w swoim samolocie.Poza tym występuje większe ryzyko paniki pasażerów.Widok latających obok boijowych maszyn nie należy do codziennych.

     

    Po trzecie: przelot 150m nad Okęciem w samolocie nie w pełni sprawnym to kiepski pomysł. Zwłaszcza przy tak niskiej podstawie chmur. Nie wspominając że ludzie na lotnisku mieliby raptem kilka sekund na obejrzenie samolotu.

     

    Może i kiepski, ale stosowany na całym świecie-opinia człowieka z branży.Eskortę myśliwców stosuje się przy porwaniach samolotów.

     

    pozdro.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...