BelegUS

Ja napiszę że powinniśmy przywrócić monarchię, a poza tym to całe to fandzolenie o rodzinie Ulmów przez weekend było wybitnie męczące. Na tej podstawie powinny powstać artykuły że Paliaki są zwolennikami obalenia demokracji oraz że Polska definitywnie kończy z wartościami rodzinno-katolickimi robiąc skok przez płot i zwrot przez lewą piętę.

I oczywiście euro wymieniłem kilka dni temu -!-' Dzięki Pan Glapa.

I zespołu który gra na konkretnego kierowcę.

> Ferrari > P1 Panie kochany...

No nie, bo numer może być inny, a część pasować O, to jest pomysł...

Z jakiegoś Lanosa czy innego Forka nie pasuje nic?

Są jakieś grubsze stabilizatory które można wsadzić na tył do OBK III, nie za miliony monet? Nie wiem nawet ile tam jest w serii (H6)...

Papier wszystko przyjmie. To Subaru XT aka Alcyone XT. Teraz jeszcze wyjaśnijmy to 1.6 Turbo. Takiego silnika nie było. Tam jest 1.8 Turbo.

W jaki sposób fabryczny spoiler (OK, pomalowany w kolor nadwozia a nie bagażnika) straszy że był "nacodzień" piłowany? Jak po zdjęciach wnioskujesz że skrzynia przetrwała, a nie że miał już dwa remonty a trzeci tydzień po zakupie*? * widziałem taki scenariusz - skrzynie w SVX klękającą kilka dni po zakupie - na tyle często, że nawet nie żartuje W sumie to okrągłe nic

> L1800 > 1.6 Turbo Jesteś pewien?

Masz rację: BYŁY. Dwie dekady temu, jak były w miarę świeże i były do nich części. Niestety nie teraz, gdy najmłodsze egzemplarze mają 26 lat, przeszły przez multum rąk, drutowanie (bo brak części) a ich osprzęt i wiązki elektryczne wydają właśnie ostatnie tchnienie. Akurat ja piszę o moim drugim SVXie - jedynym sprzedanym jako nowy w salonie w Polsce, z polską książką gwarancyjną i kilkoma osobistościami w gronie poprzednich właścicieli Ale realna cena za sensownego SVXa to obecnie jakieś 25-30k. Przy czym z drugiej strony ciężko SVXa po prostu sprzedać.

xDDDDD https://www.facebook.com/skowronekmillennium Czasy SVXów po 10k minęły dawno temu. Niestety. Albo stety. Marzenia zawsze warto spełniać. Chyba... ... po wsadzeniu ponad 120 tysięcy nie mam w sumie przekonania, czy warto te marzenia spełniać. Ale może to ja mam pecha. Jak zrobię to będę miał takiego z unikatową historią. Ale cena będzie x2 czy x3.

Jedni i drudzy plują w ryj, ale tylko jedni zaglądają do spodni i pod sukienkę.

Ale że niby co my zrobiliśmy tej gospodarce takiego?

Dzisiaj problemy z temperaturą powróciły, pomimo wymiany chłodnicy (na grubszą 26mm), termostatu (wcześniejsze otwarcie, STi), przewodów chłodzenia i płynu chłodzącego. Temperatura zewnętrzna ponad 30'C, podczas normalnej jazdy auto utrzymuje 90-94 stopnie, ale but 0-180 (test ze skanerem po wjeździe na autostradę) i dochodzi do 105'C. Zaczynam być trochę podirytowany.

ADBL Vampire Liquid. Przy czym jak się ostatnio nauczyłem, najpierw myjemy felgę, potem aplikujemy wampira, potem szczotkujemy, potem myjemy ponownie

Po tym jak Renault kazało się Piquetowi rozbić tylko po to, żeby wypełnić klauzulę kontraktową Alonso to mnie już naprawdę nic w tym sporcie nie dziwi: ani Riccardo zapominający jak się jeździ w McL, ani Perez który magicznie nie umie wyjść z Q1 jak się na kilka punktów zbliżył do Maxa i śmiał w wywiadzie się zająknąć o tytule, ani Russel który nagle nie umie jeździć gdy sytuacja w poprzednim sezonie wskazywała na coś dokładnie odwrotnego.

Albo Mercedes mu je skręcił żeby się przypodobać Hamiltonowi. W tym sporcie mało co jest mnie już w stanie zdziwić.

Ciekawe, bo masz bardziej kompaktowy ten centralny niż mój (mój jest obecnie najniższym punktem OBKa...)... i faktycznie żadnego buczenia przy spokojnej jeździe?

Masz fotki środkowego? Jaki tam masz silnik i skrzynie? Ja od czasu przeróbki na nierdzewkę od katów do końca, ze zrobionym na zamówienie środkowym (końcowe Genome są spoko) jestem średnio szczęśliwy: przy stałej jeździe autostradowej 2-2,5k obrotów buczy. H6, AT.

A ja niedzielę spędziłem na klejeniu kalkomanii i wymienianiu kółek

Niespecjalnie. Kalkomanie lepsze są współcześnie. Dawne modele miały często otwierane elementy, teraz jest od tego osobna seri(a/e) (MBX Moving Parts, MBX Collectors). Dawne MBX miały bardziej błyszczące i "fajniejsze" ale mniej realistyczne lakiery. No i podstawowa kwestia - cena MBX/HW pozostała na poziomie 1 USD - tylko że 1 USD te 30-40 lat temu to jakieś 7-8 USD współcześnie, czyli cena HW Premium.

W mojej kolekcji z dzieciństwa, która od jakichś 15-20 lat leży w pudle - warstwami, przedzielona gazetami - się nie powyginały.

Bo 16mm rdzenia jest żałosne przy tym silniku.

Nie przerabiaj chłodnicy z diesla, tylko lepiej z poprzedniego H6 (BH). Właśnie dzisiaj odebrałem mojego OBK po takim swapie chłodnicy.