Helmut
-
Postów
428 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez Helmut
-
Dlaczego uważasz, że na co dzień odpada? Rozumiem, że przenosi drgania na budę, może powodować wypadanie plomb z zębów itd. Ale czy są jakieś większe zagrożenia np czy może to spowodować ugięcie podłużnicy ? :roll:
-
Skiba STI jeżeli prawdą jest to co piszesz, że w STI po 11600 km nie wymieniałeś oleju to musisz być odważnym i jednoczesnie bogatym człowiekiem
-
Toyo R1R im dłużej na nich jeżdżę, jestem bardziej zadowolony.
-
Łożyska mi padły w 5 x 100 bo takie są w STI MY 02.
-
o RE 070 dowiadywałem się w IC i powiedzieli, że mają z 2010 roku i podobno są jeszcze nawet z 2011. Ja jeżdżę STIką na Toyo R1R zdecydowanie polecam, ale trzeba liczyć się z tym, że łożyska padną. Mi padły z tyłu po około 5 tys km na Toyo R1R. Opona trzyma - żyleta. Jedyny minus trochę za miękkie boki jak na takie trzymanie powierzchni styku (jezdnej). Ogólnie polecam.
-
OK. Dzieki wszystkim. Pomuki poszły
-
Jak w temacie gdzie polecacie zregenerować złote zaciski Brembo w STI? Podejrzewam, że większość informacji na ten temat na PW :wink: Może ktoś jest w stanie podać orientacyjne koszty regeneracji kompletu ? Pomuki chętnie rozdam !
-
Jak to nie używać turbo :shock: jeździć na podciśnieniu , to chyba trzeba mieć padnięte turbo tak, że w ogóle nie wstaje
-
Poszło na PW.
-
w latach 02 -05 - nawet jeżeli istniej różnica pomiędzy STI a wrx to da radę przełożyć. Mam akurat na zbyciu pompę wspomagania z STI 04/05 po regeneracji więcej info na PW.
-
Najlepszym sposobem na bulgotanie Wolnegossaka jest jego sprzedaż i zakup WRX albo STI
-
Doprecyzowuję samochód to europejczyk ale z poza Unii Europejskiej :wink: - Szwajcar. -- 25 maja 2011, o 11:54 -- A tak poza tym to dzięki wszystkim.
-
Jak w tytule czy STI 2002 bug eye ma spięty na stałę napęd i czy ma szperę ? Sądzę, że napęd jest spięty na stałę a co do szpery to nie mam pojęcia ? VIN tak na wszelki wypadek: JF1GDBLH32G039454. Proszę o rozwianie moich wątpliwości. Pomuki chętnie rozdam.
-
Pani i Panowie. Jeszcze zwykłe szare je..ne myszki sierściuchy z gatunku small motherfucker zżerają wygłuszenia. Znam 100% potwierdzony przypadek, co prawda nie w Subaru, że to myszy ogony myszy, łby i bobki.
-
Bilsteiny zawsze warto niezależnie od tego czy siadły KYB czy nie. Bilsteiny zdecydowanie odporniejsze są.
-
A to dobre jest, może się podobać
-
Jak to dwa rozstawy 5x 114,3 i 5x 100 to znaczy ,że dwa osobne komplety tak? :roll:
-
Ja miałem bardzo podobne objawy na początku usterki czujnika położenia przepustnicy. Też byle skaner nie wykrywał błędów jedynie ASO pomogło odczytało błąd, którego rzekomo nie było na innym skanerze pomimo tego że wjechałem na diagnostykę z zapalonym check engine.
-
U mnie Przepustnica też Hitachi, nie wiem czy przypadkiem czujniki nie bywały też denso ale to chyba w nowszych modelach.
-
kowalk tym bardziej mnie utwierdzasz w przekonaniu, że to pompa.
-
Lepiej zrób to jak najszybciej ja jeździłem z delikatnym muleniem pół roku a potem zaczęły się cyrki. Tylko u mnie w lecie wszystko było git a cyrki były jak temperatura spadała poniżej minus 5 stopni.
-
Ja też miałem problem z czujnikiem położenia przepustnicy, co spowodowało, wypadanie zapłonów, wachlowanie na obrotach. Po wymianie całej przepustnicy na drugą używaną check zniknął na 2 dni i wachlowanie wróciło. Konieczne było strojenie i zgranie mapy i zainstalowanie od nowa. Od tamtej pory git i samochód jakby mniej się dławił a na początku jako sprawca podejrzewany był przepływomierz.
-
I rozumiem, że potem przestało przerywać. U mnie też tak czasami bywa jak upalam, w zimie szczególnie kiedy samochód przez bardzo długi czas leci pełnym bokiem itd. Mam seryjną pompę paliwa i wtryski, obstawiam, że poprostu paliwo odpływa. Czasami bardzo rzadko samochód potrafi zgasnąć i jak zapalam to bardzo długo kręci. Wygląda na odpływa paliwa. Potem wszystko wraca do normy.