Prosta czy trudna - to nie ma znaczenia, co to klienta obchodzi? Od tego jest ASO. Oddaje auto, ASO stwierdza że OK, problem wciąż występuje - kolejne zgłoszenie i urchamiamy proces eskalacji wzywając ASO do usunięcia usterki, włącznie z wymianą auta na pozbawione wad.
Skoro jakiś Pan elektryk sobie nie radzi w jakimś tam ASO - to ma droge eskalacji problemu. Jak to mawia mój kolega - "Oni tam nie malują rembrantów", robią co umieją wdg procedur - jak nie pomaga, mają obowiązek eskalować do producenta, koniec.