Skocz do zawartości

Amnes

Użytkownik
  • Postów

    484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Amnes

  1. Amnes

    Cos nie teges

    Moim zdaniem bus pasów nie dość, że nie ubędzie, to przybędzie. Do tego dowalą podatek od jazdy po okolicach centrum itd. Nie wiem, czy to tylko ja zauważyłem, ale w tym roku wyjątkowo dużo aut przybyło na warszawskich ulicach a do tego kupa inwestycji drogowych. Problem rozwiązany by został dopiero wtedy, gdy albo: a) przybyłoby 100% pasów każdej ulicy skompresowano samochody o 50% Będzie tylko gorzej. Mój nieteges - chcieliśmy pójść na czołówe z civem tylko, że ja na rowerze. :shock:
  2. Fotele out, odkurzacz in, tornado mode on i porządek jest. Jeszcze szybki doprowadzić od wewnątrz do porządku i mogę się brać za karoserię.
  3. Podsumuję dyskusję: pokój ludziom z dobrymi zamiarami! :smile: Nie po to jest internet, żeby toczyć pianę i się spinać nie wiadomo o co, snuć hipotezy. Zgadzam się, czasem mnie ponosi, dlatego wajcha na zgodę i nie wracajmy już do tematu, bo wyłysiejemy stukając w klawisze. Takie tematy to są dobre do piwa, w doborowym gronie filozofów chmielolubnych, pozdro. EDIT: też nie jestem zwolennikiem posranych nielogicznych przepisów jak np. w stanach gdzie za szybkie przyspieszanie jest mandat, a jak policjantom się nudzi i zobaczą dwa szybko przyspieszające auta, to kierowcy są karaki za streetrejsing :roll: Zgadzam się całkowicie z każdym kto twierdzi, że brakuje u nas zdroworozsądkowego logicznego myślenia w wymiarze sprawiedliwości jak i przepisach prawa.
  4. Mniejsza o większość. Fakt - nie znam wszystkich faktów, nie powinienem był wydawać sądów. A wypadek rpw niewiele ma wspólnego z tym na wisłostradzie. Poza tym, że to był wypadek :wink: Wydaje mi się, że nie dojdziemy do porozumienia. A co do ciupy, wiadomo, że innych jak w zawieszeniu za pierwszym razem nie dają. Obadaj sytuację tego typka http://forum.prawnikow.pl/Katastrofa-w- ... 68787.html On tylko wymusił pierwszeństwo. A jakie były konsekwencje. Co do Zientarskiego nie mogę się nadziwić, że chłopcy tak się napędzili w miejscu, którego jak wynika ze skutków wypadku nie znali. scypio, wypadki się zdarzają wiadoma rzecz, ale wypadek wskutek streetracingu to już zupełnie inna historia moim skromnym zdaniem. Samochody które brały w nim udział widać dobrze zaprojektowane, inaczej by się to potoczyło, gdyby zamiast outlandera jechała corsa czy smart. Nadal dostrzegam w tym palec boży.
  5. Jakiej katastrofy? Cztery rozwalone auta to już katastrofa twoim zdaniem? Weź się zastanów co piszesz. Jeszcze kiedyś będziesz miał sytuację, że coś ci wyskoczy z boku pod koła i zanim się nie zorientujesz sam skasujesz parę samochodów. I co, chętnie wtedy pójdziesz siedzieć do paki? Co ma piernik do wiatraka? Ściganie się na ulicy porównujesz do wypadku spowodowanego nieuwagą. To, że nikomu nic się nie stało uważam za cud. Jakie to ma znaczenie ile aut zostało rozwalonych? Czy gdyby rozbity był tylko 1 umniejszałoby to zagrożeniu spowodowanemu przez kierujących? Def. katastrofy Nadal uważasz, że nie ma przesłanek do uznania wybryku panów kierowców wyścigowców winnych spowodowania katastrofy? Zawsze pojawia się też dyskusja o umiejętnościach prowadzenia pojazdów kierowców przy wypadkach. Tu ważniejsze są jednak moim zdaniem predyspozycje psychiczne. Jak to jest że nie musiałem przejść żadnego psychotestu z wyjątkiem jakiejś idiotycznej karteczki z pytaniami typu czy spożywasz środki psychoaktywne itd.? Gdybym pozwalał sobie ścigać się na drogach publicznych w ruchu miejskim z kolegami dla zabawy z prędkościami znacznie przekraczającymi możliwości kontrolowania sytuacji, pojawiłbym się niewiadomo skąd i dupnął. Czy nie chciałbyś, żebym nigdy więcej w teorii nie mógł spotkać się razem z innymi użytkownikami samochodów na drogach? Moim zdaniem jest to oczywiste. Nie twierdzę, że jestem alfą i omegą, że nigdy nie zawiniłem, nie zrobiłem niczego głupiego, ale spójrz jeszcze raz na fotki slr'a, porównaj je do innych w których leżały czarne worki i pomyśl kogo bronisz.
  6. No proszę niech mi ktoś powie, że kary za wykroczenia są zbyt małe... W takim przypadku jak ten kierowca powinien być sądzony za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym i dostać dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz jakiś bonusik w ciupie.
  7. Ja piłem oryginalne w lublinie. Ma coś w sobie, zdecydowanie da się wypić, ale ten smaczek jest na tyle intensywny, że większych ilości nie idzie wypić. To chyba taki mocno chmielowy posmak. Podobna przypadłość jak w piwach pszennych, też intensywny charakterystyczny smak powstrzymuje przed wypiciem nadmiernych ilości. Po 3 Paulanerach straciłem smak na 2 dni Podsumowując zdecydowanie da się wypić, a czy będzie smakowało to już inna sprawa.
  8. Amnes

    Cos teges

    Co do krysi zakładającej spodnie zauważyłem jedną ciekawą rzecz. Zamyka oczy jak cycki lecą w kierunku jej twarzy? Widocznie nieraz strzeliła się w buzię i trauma pozostała do dziś
  9. Coś Dyzio_d źle zrozumiałeś. Pisałem o mojej mamusi, a nie wydaje mi się żebyśmy byli spokrewnieni
  10. Wajcha. Od dwóch tygodni w garażu stoi legas 2.5 '08, więc już najwyższa pora się zarejestrować i przywitać. Auto oczywiście mamy . Dobrze, że mama już nie jeździ samochodem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...