Mniejsza o większość. Fakt - nie znam wszystkich faktów, nie powinienem był wydawać sądów.
A wypadek rpw niewiele ma wspólnego z tym na wisłostradzie. Poza tym, że to był wypadek :wink:
Wydaje mi się, że nie dojdziemy do porozumienia. A co do ciupy, wiadomo, że innych jak w zawieszeniu za pierwszym razem nie dają.
Obadaj sytuację tego typka http://forum.prawnikow.pl/Katastrofa-w- ... 68787.html
On tylko wymusił pierwszeństwo. A jakie były konsekwencje.
Co do Zientarskiego nie mogę się nadziwić, że chłopcy tak się napędzili w miejscu, którego jak wynika ze skutków wypadku nie znali.
scypio, wypadki się zdarzają wiadoma rzecz, ale wypadek wskutek streetracingu to już zupełnie inna historia moim skromnym zdaniem. Samochody które brały w nim udział widać dobrze zaprojektowane, inaczej by się to potoczyło, gdyby zamiast outlandera jechała corsa czy smart. Nadal dostrzegam w tym palec boży.