klasyczny przykład gdzie wydaje się, że dwie strony mają rację
sip - bo chroni swoją kasę i swoje podwórko
mati - bo lubi towar np. z nie-ASO, którego NIGDY nie kupicie w sip, bo ten ostatni musiałby zatrudnić kogoś kompetentnego typu Marcin, żeby ogarnął nie tak prosty temat na właściwym poziomie,
pomijam, że na to sip nie stać bo trzeba sprzedawać auta a nie grzebać się w mocno indywidualnych potrzebach ... swoich zresztą klientów :???: