radnor

Panowie, pytanie do ekspertów. Szukam prezentu dla wędkarza, facet jest raczej ubogi i łowi tym co akurat ma pod ręką, zakup najlepiej z brytyjskiego Amazona bo dojdzie do mnie na czas bez problemu. Nie znam się na temacie i nie wiem co łowi, jak ani gdzie, więc coś w miarę uniwersalnego, myślę że jakieś różne rozmiary haczyków, ciężarków i co tam jeszcze przyda się w miarę często będzie akurat. Ostatnim razem zawiozłem mu parę woderów i ucieszył się niezmiernie. Polecicie któryś z zestawów z poniższych linków? https://www.amazon.co.uk/s/ref=nb_sb_noss_2?url=search-alias%3Daps&field-keywords=fishing+set&rh=i%3Aaps%2Ck%3Afishing+set https://www.amazon.co.uk/s/ref=nb_sb_noss_2?url=search-alias%3Daps&field-keywords=fishing+kit&rh=i%3Aaps%2Ck%3Afishing+kit

Bilety la luty kupione, ostatni koncert odwołali przez śnieg, może tym razem się uda. Przy okazji odkopię też fajną grupę z mojego miasta:

Nawet dwa.

Samochód z głośnikiem udającym silnik w doklejanej rurze wydechowej to jak kobieta z twarzą napuchniętą od botoksu. Może i komuś się to podoba, ale ja jednak za nic bym nie wziął.

Mówisz o tej wielkiej czerwonej łunie zbliżającej się w ich stronę już od pierwszej sekundy? Ja rozumiem, że ty byś tam siedział i bohatersko dmuchał na zbliżający się pożar, ale ja jednak obstawiam że ludzie którzy z takimi pożarami mieli pewnie kilka razy w życiu do czynienia w ich okolicy, byli na miejscu i obserwowali rozwój sytuacji, wiedzieli jednak trochę lepiej co robią niż jakiś jakiś Patryk czy inny Andrzej z Knurowa.

"Informujemy mieszkańców o wyłączeniu osiedlowego monitoringu na czas drzemki". A nasza rośnie, 4 miesiące różnicy. Szkoda, że nie mądrzeje i dalej biega po ścianach.

No i narobiłeś, teraz przeglądam szczeniaczki w okolicy.

Gordon Ramsay, rok 1966, koloryzowane.

Pytanie do psich ekspertów. Czy to jest po prostu jakiś mieszaniec, czy też spotkałem w nocy jakiegoś ćwierćwilka?

Też miałem, ubłagałem na jakieś urodziny. Ojciec z uporem godnym lepszej sprawy kupuje i naprawia mi zegarki, tym razem jakiś LEDowy Trafalgar z lat 70tych. Wygląda fajnie, ale komletnie niepraktyczny przez konieczność naciśnięcia przycisku żeby odczytać czas.

E tam, mogli byście wymieniać znaczące spojrzenia, takie krótkie zerknięcie na zegarek i kiwnięcie głową z aprobatą że też masz.

W temacie Casio, to do dzisiaj moim ulubionym jest ten: Nie ma nic lepszego do obtłuczenia w pracy albo na basen czy plażę albo dania dziecku na rękę żeby wróciło w porę na kolację. Chyba tylko wybuch bomby wodorowej mógłby mu zaszkodzić.

Fakt, żarówka niby jeszcze pełna, a świecić nie chce i bezpieczniki klikają.

Mam w domu mały wyciek z odpływu prysznica na piętrze, akurat nad lampą w korytarzu, i teraz nie wiem, czy dzwonić po hydraulika czy elektryka.

Kilka ulepszeń mojej Anycubic i3 Mega zainstalowanych od zakupu, może komuś się przyda: 1. Sterowniki silniczków krokowych TMC2208, jakieś chińskie zamienniki. Silniczki chodzą teraz bezgłośnie zamiast tego charakterystycznego elektronicznego pisku. Sterowniki pasują plug and play do większości chińskich drukarek, w i3 Mega trzeba odwrócić przewody o 180', polecam jeśli ktoś spędza czas w pobliżu drukarki, koszt ok. 25$ z wysyłką z Ali. 2. Płyta pod podgrzewany stół. Oryginalna to jakaś kiepska stal, potrafi się wyginać przy dokręcaniu śrub regulujących wysokość stołu. Ta nie dość że jest lżejsza więc zawsze trochę mniej obciąży silniczek i łożyska, to jeszcze jest z laminatu więc bardzo solidna. Po zamianie trzeba przyciąć sprężynki. Koszt to 20$ + wysyłka ze Słowacji (ebay): 3. Sprzęgła elastyczne (5x8mm) do śrub prowadzących w osi Z. Chińskie tanie śruby nie są zbyt proste więc powodują naprężenia i minimalne odchyły tej osi (Z wobble) podczas obrotów, sprzęgło eliminuje ten problem. Koszt na ali jakieś grosze ale te najtańsze już na zdjęciach nie wyglądały zbyt zachęcająco, więc kupiłem na miejscu solidniejsze za £6 komplet + wysyłka, żeby nie czekać tygodniami na dostawę: 4. Po 2 miesiącach padło jedno z łożysk stołu. Nie chciał mi się czekać aż chińczyk przyśle na gwarancji, więc zamówiłem od razu komplet Misumi LMUW8 (występują też pod nazwą LM8LUU) i wymieniłem wszystkie. Chodzą nieco płynniej i pewnie dłużej pożyją, koszt 7.50eur + wysyłka z Niemiec: Przy okazji wymieniłem też podgrzewany stół ultrabase na gwarancji. Szkło zaczęło się odklejać w jednym rogu po ok. 3 miesiącach, nie dało się dobrze wypoziomować stołu bo aluminium odklejało się i odginało, a po nagrzaniu klej puszczał jeszcze bardziej. Przy wymianie poprawiłem też wszystkie przewody, bo przewody zasilające hotend wypadły z gniazd kiedy przypadkiem je dotknąłem. Co ciekawe, z tego nowego szkła wydruki nie odchodzą już tak łatwo, nawet po zostawieniu do ostygnięcia przez noc muszę używać szpachelki przy większych powierzchniach druku. Może mu przejdzie z czasem. Następne w kolejce jest lepsze chłodzenie głowicy i płyty głównej, przede wszystkim żeby wyciszyć drukarkę jeszcze bardziej. No i odkładam na Prusę i3 MK3, bo już co nieco się nauczyłem o drukowaniu i wolałem w razie czego popsuć sprzęt za 300 euro, niż 900. A na deser model z gry Skyrim wydrukowany w Fillamentum Vertigo Grey, piękny filament:

Widzę, że trzeba tu łopatologicznie. Siedzisz sobie w środku lasu na weekendzie z ojcem, nagle dochodzi do was pożar. Jedyna droga wyjazdowa wiedzie przez ogień. Masz do wyboru zaryzykować, albo siedzieć w drewnianej chatce myśliwego i czekać aż oboje spłoniecie. Masz co prawda telefon komórkowy, ale na takim zadupiu nie ma zasięgu, więc nie możesz poprosić o radę polaków z forum Subaru. Co ty byś zrobił na ich miejscu?

Trochę ukraińskiego jazzu na sobotę. Niestety utwór urwany pod koniec, ale płyta w drodze.

A mnie się wydaje, że pożar zaskoczył ich kiedy siedzieli sobie w swojej leśnej chacie bez internetu i dostępu do wiadomości, a to jedyna droga z lasu. Tymczasem w telewizji..

Tam jest dodana czarna ramka jako wypełnienie, przez co wygląda jak dziura.

Gniazdka z wyłącznikami są super, a już bezpiecznik w każdej wtyczce wogóle. Fajny temat z punktu widzenia inżynierii, ale nie chcę tu przynudzać, Tom Scott ma ciekawe video w temacie: https://www.youtube.com/watch?v=UEfP1OKKz_Q A Bill Gates w seksownej pozie to pamiątka po jego wizycie w naszych progach. Nie miałem okazji go poznać ale bardzo skromny facet. Patronką naszego instytutu jest księżna jakaśtam piąta w kolejce do tronu, przyjeżdża raz do roku z wielką pompą, w asyście policji, pół parkingu zajęte i wszyscy przez tydzień przygotowują się do wizyty. Bill Gates wpadł przekazać 2 miliony zielonych na badania, wysiadł z taksówki z lotniska w szarych spodniach i swetrze, uścisnął parę rąk i pojechał. Z innej beczki, pochodzę z Gniezna i w Poznaniu studiowałem przez dwa lata zanim przeniosłem się na szkocki uniwerek, mały ten świat.

A tymczasem w pracy dołączył do nas nowy, przygotowaliśmy mu na powitanie biurko. Niestety żaden monitor CRT się nie ostał, ale za to ten egzemplarz BBC Micro to prawdziwa rakieta, w zestawie ma.. uwaga... drugi procesor 6502 dołączany przez zewnętrzną szynę. Znalazłem dwa takie artefakty w jakimś zapomnianym kącie i obydwa już bezpiecznie zbierają kurz w mojej szafie.

Na WRXy już jest ostatni gwizdek, GTki drożeją w oczach od około dwóch lat.

https://www.carandclassic.co.uk/list/506/22b/ Jasny gwint, a jeszcze parę lat temu chodziły po 20k. No ale nie, trzeba dom kupić, po co ci taki samochód. Ktoś ma numer do dobrego prawnika od rozwodów?

Masz jako inwestycję?

Ja zawsze kobiecie powtarzam, że można spać w samochodzie, ale nie można ścigać się domem.