Skocz do zawartości

Qubu666-Baja

Użytkownik
  • Postów

    466
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Qubu666-Baja

  1. W dniu 21.09.2021 o 10:27, Orear napisał:

    service manual tego nie ma? LINK

    Muszę sprawdzić manuale z linku... Korzystam z wersji analogowej, czyli książki serwisowej wydawnictwa Haynes i pierwszy raz nie znalazłem tam odpowiedzi, czyli musi być "fraszka" z wymiana tego uszczelniacza(z resztą dam znać, jak poszło). Ogólnie doszedłem jaki dokładnie mam dyferencjał. Jest to VA1. W sumie wszystko już jasne... Pozostało "rzeźbić" ;)

    Ps dzięki za odp

     

    EDIT:

    odpowiedzi na pytania, po skończonej wymianie:

    - Mój dyferencjał to VA1

    - Uszczelniacze, które kupiłem (te powyżej, na zdjęciu 806732200) nie pasowały do dyferencjału

    VA1.

    (można sprawdzić po VIN jakie komponenty wsadzone są do mojej budy? typ skrzyni AT, dyferencjał etc.? Posprawdzalbym ,czy wszystko co mam od nowości, jak należy i które z nich dalej "jeżdżą" w moim samochodzie...)

    - Prawidłowe , pasujące do modelu VA1 to kolejno: 806732210 i 806732220. Są to uszczelniacze KIERUNKOWE, stąd są różne numery dla P i L strony. Na uszczelniaczach są odlane strzałki,co ułatwia zorientowanie się przy montażu. Odlali również "R" i na drugim "L".oraz  numery seryjne części- ułatwienie , żeby nie pomieszać stron.

    - Zdjęcie, które wrzuciłem tj te na temat wyciągnięcia uszczelniaczy, jest prawidłowe. ja użyłem zabezpieczonej końcówki śrubokrętu i ręką delikatnie podważałem od zewnątrz ten uszczelniacz.

    Do montażu nowych nie trzeba odkręcać nakrętki-"słoneczka".

    Uszczelniacz "wyskoczył" bez ekwilibrystyki i mocowania.

    - nabicie uszczelniaczy poszło gładko i (póki co) nic się z nich nie leje. powinno być cacy...

    Temat zakończony i wyczerpany

     

    • Super! 1
    • Lajk 1
  2. Witam ponownie. kolejny temat z listy muszę zrobić i na dniach będzie to "wymiana uszczelniaczy P i L półosi, w tylnym dyferencjale". MAm kilka pytań. Chodź zadanie jest proste, to np przy przodzie miałem nazwijmy "niespodziankę" i trzeba było znaczyć "słoneczko", żeby spokojnie odkręcić nakrętkę, wybić uszczelniacz itd, a mentalnie się nastawiłem na "wydłubanie" i wbicie nowego uszczelniacza od zewnątrz.

     

    Tematy i pytania:

    1. Dyferencjał mam taki, jak na zdjęciu. Wg mnie, typ dyferencjału, to VA1, z tego co szukałem po zdjęciach itd. (dobrze doszedłem do tego, czy się mylę?)

    pyt: Czy na obudowie jest jego typ (na logikę powinien być) i wszystkie dane (przełożenie) ? Chodzi o to , że w końcu pozaznaczam co trzeba, ściągnę go "na dół" ,oczyszczę, pooglądam,uszczelniacze półosi dam nowe, posprawdzam nr itd, ale do teraz miałem założoną do niedawna oryginalną osłonę dyferencjału i ogólnie był on zasłonięty.

     

    2. Ogólnie myślałem, że mam z L i P strony diffa osłonę montowaną na śruby, ale... znowu zaświeciło "słoneczko"

       Wg tego http://www.sucross.com/replacement-1663.html wychodzi, że uszczelniacz ściągamy od zewnątrz ściągaczem, albo wydziubujemy zabezpieczonym elegancko śrubokrętem ;) 

    pyt(dla spokoju i potwierdzenia):

    Czy mimo "słoneczka" rzeczywiście uszczelniacze w tylnym dyferencjale w tym modelu ze zdjęcia, wymieniamy bez odkręcania "słoneczka" , rozbiórki etc. tj od zewnątrz? 

     

    3.  W związku z tym, że generalnie nie lubię "gitary" zawracać, to sam dobieram części itd, ale przy ostatniej wymianie przednich uszczelniaczy były przygody (przygody opisane w innym wątku), to już tak niezbyt ufam w to co napisane jest w ogłoszeniach ("Baja" rządzi się swoimi prawami, jeżeli chodzi o subtelne "niuanse" w kompatybilności części ;) )

    Katalogi, moje doświadczenie ewidentnie mi mówią, że uszczelniacze o numerze 806732200 to są te, które pasują do tego dyfra, który będzie pacjentem.

    pytanie: dobrym tropem idę, czy mogą też być inne uszczelniacze, o innych numerach? (zakładamy jednak, że dyferencjał jest oryginalny i wyjechał z fabryki w obecnej "budzie")

    2127841535_uszczelniacze.TylnyDiff.thumb.jpg.b146a12286b728072177edb7b3b1bb7d.jpg

    Dyferencjał baja.jpg

     

    wymiana uszczelniacza.jpg

  3. 16 godzin temu, krzepas napisał:

    Tak, przód. Z tyłu też, ale bez takich dużych pęknięć.

    Zmieniłem na gładkie DBA.

    Auto za poprzedniego właściciela jeździło głównie po mieście - raczej dynamicznie ;) 

    Dzięki za konkretne info. Tak, jak pisałem wcześniej, będę testować Rotingery z tyłu i zobaczymy, po czasie jakie "kwiatki" u mnie wyskoczą. 

    • Lajk 1
  4. W dniu 9.09.2021 o 12:37, krzepas napisał:

    Tak wyglądała moja tarcza od Rotingera po dwóch latach.

    Nie polecam.

     

    image.thumb.png.562108d163db7a1a8a5f181d53ba6c59.png

    Pytania:

    - dwa lata i zmieniłeś na inne?

    - Te tarcze ze zdjęcia to pewnie przód, czy się mylę?

    - Ostro były katowane ? 

     

     

  5. W dniu 5.09.2021 o 21:39, Rudy-esq napisał:

    Szybkie pytanko.

     

    Taki zestaw Akebono jest ok do mojego?

     

     

    W linku, do eBay, który podales był wybrany legaś, rocznik 2006. (To Ty wybierałeś??

    Tam jest "edit" do wyboru rocznika, konkretnego samochodu i ja też wybierałem z listy samochodów, poprzez "Edit". Nie miałem, żadnych problemów i "kichy" ,że nie te klocki doszły. Sprawdzałem sprzedawcę, żeby najbliżej 100% pozytywów miał. O ile dobrze pamiętam spisałem te numery klocków i gdzieś je sprawdzałem. Kilka innych źródeł z tymi numerami ,tj jakieś sklepy w US , pierwsze lepsze opisy itd, żeby nie było "niespodzianki" i sytuacji "ooo Akebono doszły juz z US :). Tak doszly... Ale do "Tarpana" :/ )

    Ps odpowiadając na Twoje pytanie: nie wiem, czy pasują te klocki z linku, ale jak chwilę posiedzisz nad tematem, to opanujesz sprawę, na bank + przy zakupie lekki dreszczyk emocji "czy dobre te klocki kupuję?, Czy klikać już w "kup teraz" ?" ;) Ale potem... Uczucie rewelacyjne ;) spokój i bloga cisza w głowie, zamiast kotła myśli o dobrym klocku ;)

    • Super! 1
    • Haha 1
  6. Z tyłem też miałem problem, bo chodziło mi o nawiercane i jedyny, który nawiercane, na tył  produkuje, pod moją furmanę, to Rotinger. Chce sprawdzić co one warte,bo cenowo w miarę ok, ale jaka jakość? Niedługo je "wrzucam" i posprawdzam, więc na razie nie mogę polecać. 

  7. Godzinę temu, Rudy-esq napisał:

    Nieznośnie bicie i spadek siły hamowania to jest mój problem.

    Dlatego poszukuje dobrze zgranego zestawu tarcze i klocki.

     

     

    Po zakupie samochodu, miałem w spadku tarcze-smigla. Kierownicą telepało, jak z wysokich prędkości hamowałem Z czystym sumieniem powiem, że zestaw dał mi spokój, bo w końcu samochód zaczął hamować jak należy, bicie ustało. O ile dobrze pamiętam, to klocki Akebono "ProAct" . Pod seryjne zaciski (modów nie przewiduję) i prędkości w jakich się poruszam, klocek o takim składzie się sprawdził. Testowałem ten zestaw na A2 przy 200km/h , nic nie biło. Nie stanąłem w miejscu, głowy nie katapultowalo z szyi. Jak ktoś by miał ciągle jeździć na seryjnych zaciskach, to nie na te prędkości zdecydowanie ;) , ale z hamowania byłem zadowolony. Tym bardziej, że te 200km/h to test praktycznie okazyjny, pod sprawdzenie hamulców przygotowałem i była wycieczka... ;)

    Ps jeżeli chodzi o klocki, to kupowałem na eBay w US(doszly w 10dni-cos takiego). U nas można dostać je w jakimś sklepie? 

  8. Cześć. W związku z kolejnym etapem usprawniania samochodu nadszedł czas na przewody hamulcowe (komplet).

    Pytanie nr1 jest następujące:

    - jak sprawdzić, czy w Legacy i OBK są takie same przewody hamulcowe, lub nie, albo... Np rocznik 2000 miał w OBK inny zestaw, a Legacy coś innego. Idzie to jakoś sprawdzić?

    (Oczywiście najlepiej by było w moim przypadku sprawdzać kompatybilność przewodów, między "Baja"--"Outback"--"Legacy" o tym samym, sympatycznym "pysku" ;) w podobnych rocznikach  )

    Pytanie nr2 

    Chodzi o dopasowanie zestawu "w oplocie" i, żeby nie było numerów, kiedy zacznę odkręcać swoje węże do zamiany ,a tu niespodzianka... ;P 

    A może pójść drogą inna? 

    Jak sprawdzić jaki układ hamulcowy siedzi w moim samochodzie,tj dokładnie jakie przewody(bez rozkręcania, żeby można było jeszcze jeździć)

     

    Ps oczywiście szukałem wcześniej zestawu do siebie, żeby "nie zawracac gitary", ale zestawów dla Outback coś nie ma. 

    Pytanie jest też takie, może ktoś będzie wiedzieć. Jak to się dzieje, że ktoś zdalnie dorabia przewody w oplocie do danej bryczki? Musiałyby być katalogi, zdjęcia, nazwy marek itd... może się mylę? 

    W moim przypadku, jak podaje Subaru "Baja", to praktycznie zawsze słyszę "nie mamy w katalogu pańskiego samochodu" (jak powiem "OBK" 2001 , to już widać rozluźnienie na twarzach ;P ) 

  9. ja mam Vgate z SDPROG, na bluetooth. Do podstawowych czynności idealny. odczytuje/kasuje błędy (nawet podczas jazdy, kiedy miałem błąd, który się "zbierał" w czasie i wyskakiwał p0420) SDPROG super (mała rada. Jak kupicie oryginalny, to zachowajcie klucz, bo co jakiś czas klucz się sam kasuje i trzeba wpisać go na nowo. Cały czas ten sam obowiązuje, ale jak ktoś myśli, że "wbije" go raz i załatwione, to nie... klucz gubisz i trzeba kolejny raz program tj klucz dokupić ;P )

    Musisz sobie sprawdzić, ale tam w programie jest trochę tych opcji. otwarcie przepustnicy, napięcie akku, napięcia na lambdach, obroty silnika, dane do monitorowania pracy w formie wykresów, temp cieczy chłodzącej, prędkościomierz. Jak jak telefon z android, do prostych czynności, to polecam.  Jak Iphone, to po prostu dokup stary telefon za 10zł jakiś z androidem i szybciej będzie niż kombinacja z AjFołn ;P (tam nic nie działa i z niczym nie można połączyć ;P.  Jak wgrać mp3, bez logowania, poza internetem? pytania retoryczne,bo to nie ważne... ;P  sieć Plus oficialnie nie podaje gotowych ustawień internetu na iphone,bo... takich nie ma i nie będzie  mieć. )

    • Dzięki! 1
  10. Zimmerman sport + klocki Akebono. Ten zestaw siedzi już u mnie prawie 2lata. Po wymianie starego zestawu na ten poczułem się , jakbym przeskoczył z Fiata 125p do jakiegoś Ferrari? :P. Ps na tył próbuję Rotinger z ciekawości ,ale w klocki poszedłem znów w Akebono. Ten zestaw do miesiąca będzie założony i wtedy będę mógł coś powiedzieć.

    Dlaczego taki mix? Lubię obalać mity :D 

     

    Pomijając kwestie tech. chciałem mieć tarcze nawiercane i chciałem sprawdzić, jak się będą zachowywać z klockami akebono. Nie pamiętam, ale one jakieś mieszane są. Nie ceramika, ale jakoś 50/50(?)- nie chcę bzdur gadać, ale na bank nie takie twarde, jak ceramika na 100% (sprawdzę , to dopiszę, bo mam oryginalny karton z tych na tył)

     

    - Chciałem sprawdzić, czy czasem jeżdżąc po wodzie itd Zimmerman nie zacznie bić i czy nawiercenia nie popękają. po dwóch latach nic... dziury całe, zero pęknięć, nic nie bije( oczyściłem piastę i przygotowałem wszystko z sercem)

    - Chciałem sprawdzić, czy klocki z takiej mieszanki i na nawiercanej tarczy będę musiał wymieniać co chwilę. Nic takiego...

    Przy moim stylu jazdy tj od czasu do czasu wcisnę mocniej, mocniej przyhamuję i wio dalej... potem cisza. Za jakiś czas znowu mnie "zbierze", żeby przewietrzyć samochód itd. Zużycie normalne

    No i podstawowa sprawa, na czym mi zależało. ZERO syfu na felgach. Tanio nie było za klocki chyba 350zł ,ale... w końcu to hamulce ;) no to nie można oszczędzać ;)

     

    Ps jak wytestuję Rotingery + Akebono, to mogę relację zdać i uaktualnić wpis

  11. Ja za radą któregoś z forumowych kolegów "poszedłem" w używkę. Rada była wyborna, bo w moim przypadku kupiłem zamiennik (ale nie taniochę) i była lipa.

    Przegub mi "chrupał" ,na zakrętach .testy robiłem na parkingu pod Tesco/Leroy i kręciłem się długo jeżdżąc "po ósemce" - idealne w moim przypadku, bo spokojnie doszedłem która to strona,oraz czy trafiło przegub wew., czy zew.

    Po diagnozie: Teraz hit będzie... kupiłem półośkę-używkę za 50zl bez przegubu wew. Z dwóch strucli zmajstrowałem solidną półoś full OEM, na oryginalnych manszetach itd. Koszt operacji 300zl w oryginale, to już spokój  . Nowy zamiennik (tylko zew. przegub) Kosztował 270zl ,który nie dał rady od początku. Na tym zmajstrowanym,  nazwijmy "zregenerowanym" jeżdżę od czerwca i  mam spokój. Obecnie prawa strona mi "siada" i nauczony doświadczeniem zamówiłem dwie używki i znowu zrobię ten sam manewr. Ps ogólnie dwie półośki (fakt ,że oryginalne i nowe) do mojej furmany kosztują 3 "badyle", oczywiście tylko na przód.patrzac z perspektywy rocznika samochodu 2003, to jest jednak dla portfela, jak zażycie "slim fast"'.  taniej kupić  cały Outback "na części" za 300 euro ;P w  i patroszyć  :D

    ps. Ogólnie z moich doświadczeń wynika po raz wtóry, że "co oryginał, to oryginał" i słuchać kolegów z forum, bo rady tutaj są koleżeńskie i rzeczowe,bezcenne, bardzo często wycelowane w punkt, bo ludzie sami dłubią w swoich samochodach i to skutkuje konkretną wiedzą. Ludzie nie "biją piany"

    • Super! 2
    • Lajk 1
  12. W dniu 19.07.2021 o 08:42, halvaekiu napisał:

    Nie tylko Forester. :D

    "Baja" też ma "jajca" z tym tematem, ale ja kupiłem  w "używce" ten ogranicznik , od gościa, który jakąś "drobnicę" mi jeszcze sprzedawał (zaślepki kwadratowe od boczków itp) .Jednak, co regeneracja, to regeneracja. Ps. Ciekawe ile wydruki przetrzymają trzaskań... ;) 

    Ps2. Hugo dobre pytanie zadał i też się podpinam, bo też się zastanawiałem nad tym...

  13. W dniu 22.07.2021 o 18:50, Out83 napisał:

    Sprawa jeszcze nie rozwiązana. Dopiero dziś wróciłem z urlopu i wziąłem się za sprawdzenie Twoim sposobem. Stwierdziłem nieszczelność między kolektorem a blokiem. Zamówiłem dziś uszczelki, jutro mają być, więc wszystko poskręcam i zobaczę czy to było to. Przy okazji ściągnąłem emulator. Pojeżdżę trochę, zobaczę czy pomogło i na pewno dam znać. 

    ok. Ps. działaj, a ja trzymam kciuki...

  14. Jeżeli LED, to pytanie jaki jest mały i czy jest swobodny dostęp do lutów katody (-) i anody (+) tejże diody/diód (zakładamy, że chodzi tylko o spalony LED). I tak... jeżeli jest miejsce na podejście małą lutownicą tj z małym grotem, to samemu, w domu się ogarnie. Jeżeli dostęp trudny, to musiałbyś pytać gości, którzy pracują na co dzień ze stacją lutowniczą (czyli najszybciej ludzie, którzy wymieniają spalone np "scalaki" na różnych płytach drukowanych) .  Osobiście bym spokojnie rozebrał i zobaczył ,jak wskaźnik wygląda w środku. Ps rozumiem , że wskazówka pokazuje/reaguje, jak należy i chodzi tylko o podświetlenie?

    https://www.i-club.com/forums/how-tos-installations-192/lamco-boost-gauge-light-236672/

     

    na końcu wątku z tego linka jakiś ziomek napisał, że LED jest lutowany do płytki, więc ja bym rozkręcił, wylutował diodę, sprawdził multimetrem, zwykłą taniochą za 20-30zł, tam nawet masz symbol diody. przekręcasz na ten symbol. przykładasz sondy do katody i anody (zapiszczy, lub nie). przełożysz sondy z ręki do ręki ,czyli zamienisz kolory w drugim teście i ma nie piszczeć/lub zapiszczy. test jest 0-1 ,albo 1-0. Jak 0-0, to dioda jest "tafiona" i do wymiany - w twoim wypadku musi być 0-0, jak sam wskaźnik działa.

  15. W dniu 7.07.2021 o 13:59, mpkacz napisał:

    Samochód zostanie ze mną do końca ... mojego lub jego :P Mam zamiar tchnąć w niego drugie życie...

    Podoba mi się konkretne podejście. Słowem... wzór i zuch  :DPs. Ludzie,czasem nawet oleju nie sprawdzają i zdziwieni potem, że silnik zatarty ;P  Ps2 a teraz "złota" rada mojego sąsiada (po tym, jak widział , że sobie furę rozkręcam, dłubię, skręcam i wg niego, o dziwo jeszcze nią jeżdżę)

    " po co rozkręcać samochód, skoro jeździ? Ja jeżdżę dopóki się nie zepsuje..." - załamał mnie takimi słowami,ale dodam, że facet ma "zryty czosnek" - wybaczamy błędy.  Oczywiście jak mnie "podszczypywał" kilka razy, to go "skasowałem" tekstem "jak... to nie naprawiać w ogóle? Niech lepiej pan żarówkę "stopu" wymieni, bo jeszcze "w tyłek" panu wjadą i nieszczęście będzie... " (ze spaloną już jeździ ze 4 miesiące). 

  16. Ciężko powiedzieć, ale ja długo z przedmuchem jeździłem i jeżeli chodzi o mój problem z p0420, to dokładnie wiedziałem kiedy wyskoczy i na końcu tej bolączki w 100% czułem, że o to chodzi. Po prostu nie miałem czasu "zrzucić" układu wydech. I pospawać. U mnie chodziło o łącznik z pierścieniem i sprężynami. Po wspawaniu błąd nie wyskakuje. Nawet jakoś tydzień temu sprawdzałem, czy się błąd nie zagnieździł w "tymczasowych" zeby zaraz wyskoczyć z "check engine". Nic... Czysto. Oby taka pierda była u Ciebie. Ps. Jak coś to napisz, co było problemem. Powodzenia

    ps2 Lutek z tym emulatorem dobrze mówi. A sprawdzałeś w ogóle te sondy ,czy one są ok? ,Czy tylko emulator i fru w trase...? :)

     

     

     

     

     

     

     

  17. u mnie P0420 był związany z lekko dziurawym wydechem .Błąd miarowo się "zbierał" w tymczasowych ,aż przychodził moment stałego "Check engine" . Nie wkrzurzało mnie to ,bo błąd kasowałem podczas jazdy. Jak miałem czas, to ogarnąłem.   Mydliny ze spryskiwacza popsikaj na zimny ukł.wydechowy. Rura odkurzacza w końcówkę wydechu, bąble polecą,gdzie będzie dziura. Pospawałem, jak należy i P0420 z głowy... nie wiem ,czy u Ciebie będzie to samo, ale posprawdzaj wydech w ten sposób. Niczemu to nie wadzi, bo można samemu to ogarnąć i koszta 0zł . Nikt nie natnie w stylu... "panie to katalizator do wymiany". Przy okazji dowiesz się ,czy nie masz dziur w układzie wydechowym. Ps może to skruszała uszczelka kolektora wydechowego wywołuje P0420? trzeba popatrzeć...

    • Super! 1
  18. Post, pod postem piszę bo sytuacja się zmienila

    - śruba która stała "na Dębowo" została opanowana. Porządne wiertła do metalu ,wiercenie od małego do większego ,penetrator, palnik i zaczęła się ruszać. "Rozbujałem" ją prawo-lewo, lewo-prawo ,penetrator, palnik,pobijak ,fest mlot, flex do oszlifowania rozklepanego i w końcu... Po sprawie, wybite.

    - ale mam jednak problem (robota była by dziś skończona) nabijalem nowy przegub na półosie (mocno) , myślałem ,że jest nabity elegancko ( ciut gorzej wchodziła poloska w zwrotnice, ale weszła). Złożyłem furę do kupy, delikatnie po podwórku ruszyłem "D", "R" ,"D" ,"R" i czuje,ze to nie jest jak należy . Patrzę, a tam jednak nie nabity przegub (osłona do wyrzucenia, bo podziurawione) sprawdziłem wielokliny w przegubie i na ośce "nie zjechane". Wrzucałem "D" i "r" ok, teraz pytanie do Was: 

     

    Pyt: Jak/ile/do kiedy trzeba walić mlotem(mam ciężki młot) żeby było wiadomo,że przegub siedzi na półośce?  Jest jakiś "clik" miejsce żeby sprawdzić że przegub "siadł" jak należy. Przyznam się ,że imadła nie mam nabijalem trzymając połoś ręką. Partyzantka ,ale taki klimat.

     

    Pyt: W imadle łatwo wbić, czy trzeba się pomęczyć też konkretnie?

     

    Mam nadzieję, że nic tam nie uszkodziłem. Bardzo wolno ruszałem... 

     

    EDIT 09.06.2021

    - śruba mimośród regulacyjny + podkładka + nakrętka dokupione i mam komplet "nówkę" ,oczywiście OEM i cena 25zł

    - żadnego wbijania młotem przegubu nie było, bo nie było sensu ze względu na różnice w zębach, we wpuście, na wieloklin półośki. Inna liczba i kształt zębów była powodem niezłożenia samochodu na czas . Koleś sprawdził w katalogu  ,a ja tylko porównałem wieloklin idący w zwrotnicę, który był 1:1 (reszty nie mogłem ruszyć ze względu na tę zapieczoną śrubę... nie miałem jak policzyć. miałem 3h do zamknięcia sklepu i brałem "na ryzyko" . Tym razem się nie powiodło...)

    - ze względu na to , że mam piękną, nową figurkę na półkę w kształcie przegubu, to zamówiłem OEM używkę i tyle... zobaczymy ile km zrobię na "używce" ,ale co oryginał , to oryginał. mam nowe manszety i robię regenerację półośki wg pierwotnego planu ,na oryginalnych częściach. Z dwóch półosiek robię jedną, porządną. Jutro fura powinna ruszyć na drogi i testy ;P Zobaczymy...

     

    EDIT 11.06

    Fura zrobiona . Używana poloska niby z Outback ,ale... Prawidłowa (dobierana po VIN) ,OEM manszeta nie pasowała... Na stary przegub, po przymierzeniu tak...  "i zagrycha nowa, już gotowa".  Pierwsza myśl, to "podróba" ,ale... logo NTN po zmyciu syfu ,jest "jak byk". Nie wiem,ale wychodzi na to, że Legacy i Outback miały różne średnice manszety, albo... przegub na którym obecnie "śmigam", po reanimacji jest nieoryginal. Reasumując... można sobie poradzić z tematem, ale warto:

    - Ostro szukać/posprawdzac dokładnie co "siedzi" w samochodzie NTN to warunek do sukcesu ;) i trzeba cisnąć sprzedawcę o sprawdzenie tego i o sprawdzenie większego rozmiaru średnicy manszety(tu był mój kolejny problem, który przyblokowal mnie z robota, bo oryginalnej manszety nie mogłem założyć, nie pasowala...

    - prosić sprzedawcę o lepsze zdjęcia 

    - modlić się o to, żeby używany przegub się nie "sypnął" za szybko ;)

     

    ostatnie pytanie do Was, w tym temacie:

    - czy średnice przegubów (chodzi o stronę na którą montujemy manszetę- większa srednica)  Legacy vs Outback się różnią?

    - czy ma to związek z tym, że wieksza srednica- większy przegub jest, na trudniejszy teren. Mala średnica ,bo np Legacy był 2.0 do jazdy miejskiej po asfalcie ,w stylu piknikowym rozpędzamy furmanę i wyhamowujemy, bez "zrywania" oponami mchu, ze stromych skał, na które moc była przekazywana przez wzmocniony przegub, o większej średnicy?

     

    Generalnie samochód jeździ równo, bez wibracji. Przegub testowałem na skręconych na maxa kołach. Nic nie "chrupie" , nic "nie bije", obciera etc. 

    I to mnie cieszy....

     

  19. Dzięki Gustaf. Śruby totalny śmietnik.Ta z mimośrodem-górna na szczęście puściła ale ta dolna... Panowie powiem wam, że palnik nic, udar nic, penetratory nic, mlotek-cham nic. Poszedłem dalej (jak widać niestety, dla szybkości zakończenia akcji) nakrętka naspawana nic...  Wkurzyłem się scielem śrubę najbliżej, jak się da ,w miejscu łączenia amor-zwrotnica ,żeby palnik lepiej zadziałał z temperaturą ,na ten obrzyn , pobijak, mlot i nic... Jutro rozwiercam ten temat,bo  nie ma rady. Nie wiem co tu jeszcze wykombinować. Może ściągacz C i jazda...? Kupię, jak coś... ,ale trasa mi się w piątek szykuje... I to jest problem w tej całej zabawie, bo święto jutro itd pozamykane sklepy,ale trzeba walczyć...

    (Śruby zapasowe, w tym rozmiarze na szczęście kupiłem.czulem ,że będzie "smród" i jakieś "jajca")

    Ps. Tak się zastanawiam, czy czasem nie rozklepalem tej sruby-obrzyna na tyle, że powiększyłem średnicę i nie chce po prostu wyjść... coś na zasadzie , jak w nicie. może jest to zaklepane-"zanitowane"? Jak to ogarnę, to napiszę. Tak w ogóle to dzięki za pomoc panowie. 

    Ps2 przegub udało mi się zwalić z półośki i było trochę machania ciężkim młotem. Stary przegub grzechotał koncertowo... 

     

  20. Właśnie to było szybkie pytanie do Was (spod samochodu) pytanie takie na potwierdzenie tego co myślę, że przelotowa śruba "idzie". Ja teraz piszę i jeszcze nie wyszła... Grzeje ,odrdzewiac, palnik ,walenie, nic... Stoi na Dębowo . Nowy Przegub jest,czeka (dobry dobrałem, dzięki za wcześniejszą pomoc), jazdy nie ma... Tak swoją drogą to mocno trzeba walić mlotem,żeby stary przegub zszedł? 

  21. Jestem... Pytanie kolejne(bo już zgłupiałem) próbuje wyciągnąć półoske ze zwrotnicy.wlasnie próbuje poluzować zwrotnicę i rozpiąć mocowanie amora od niej. Górna śruba-regulacyjna puściła i jest luzem wkładana ,a ta dolna,powinna być też przelotowo wkładana i tam nie ma gwintu prawda? Mam tak to zapieczone... Grzałem , penetrator, grzałem, penetrator, waliłem udarem i nic... Z tego co pamiętam, to tam nie powinna być ta śruba wkręcana w zwrotnice,a gładko wchodzić to jest przelotowo.Proszę potwierdźcie, bo mam max...

  22. Dzięki Dobrodzieju za numer części. Muszę powalczyć, bo mi już "chrupie" przegub zew. .Wcześniej nic nie było słychać (a czujny jestem ,jak ważka...) Dopiero dziś jadę sobie elegancko,słoneczko świeci, słucham muzyczkę dość głośno i  koleś podchodzi do mnie "zrób sobie przegub,  bo ci się kończy..." , a ja mu na to zdziwiony,jak idiota "taaaak??? nic nie słyszałem... " , " a Ty się dziwisz, jak tak głośno muzyka Ci napier*ala w środku?" ;P  Zaczęliśmy się śmiać i od razu do niego , że " dzięki", bo wiadomo... nie przelewki.  Ps. "robótka" kolejna i tyle, ale drobnica na szczęście ;)  Furmana musi chodzić...

    • Super! 1
    • Lajk 1
  23. Cześć. Dziś na tapecie mam półosie i kilka pytań z nimi związanych, ale będę stopniowo dopisywać pytania, bo szkoda wszystkich czasu itd

    1. czy półosie w OBK 2001 były takie same w Manualu i AT? ( moja wersja to SOHC 2.5 AT , uszczelniacze półosi mam montowane, pod tą "nakrętką-słoneczkiem" o numerze 806730041 i drugi z końcówką 42)

     

    2. czy można było dokupić ,albo czy gdzieś można dostać oryginalne,nowe przeguby zewnętrzne, bez kupowania całej półosi z przegubami wew i zew? (wiem... lepiej OEM-używkę wstawić, ale trasa mi się szykuje i muszę coś "na szybko" wykombinować ;) . Oczywiście na szybko wykombinować, ale dobrze naprawić, żeby nikomu, nic nie było)

     

    3. Kto robił przeguby na pierwszy montaż, dla Subaru w okolicy lat, z roku produkcji fury ?

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...