Przemeq - jeśli narzeczona ma 22 lata i ogólnie nie spieszy Wam się do dzieci, to rzeczywiście sedan! Box na dach i spokojnie spakujecie się na narty.
Ja rzeczywiście aktualnie nie wyobrażam sobie życia bez kombi, bo lubię po prostu zapakować cały wózek bez rozkładania na części do bagażnika. Ale jak już odejdzie za chwilę taka potrzeba i wystarczy np. tzw. parasolka, która zajmuje duuużo mniej miejsca, to okaże się, że kombi nie jest już niezbędne. No, może tylko w drodze na wakacje... :smile:
Czyli podsumowując - wg mnie kombi jest nieocenione przy dziecku, ale nie ma pośpiechu, skoro plany 'rozwojowe' są raczej odłożone :wink:
A zatem - Legacy 2.5 GT sedan :cool: