Skocz do zawartości

krist

Użytkownik
  • Postów

    767
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez krist

  1. umowa na gębę, to jaki tytuł ma projektant żeby domagać się jakiejś konkretnej kwoty? pytam bo uważasz że jesteś na przegranej pozycji, więc skąd ta przewaga drugiej strony?
  2. krist

    Hot Hatch Hysteria

    na tym filmikukilkukrotnie wydaje się jakby go przodem wypychało, I to dość mocno. No i może dlatego że moje ostatnie auot z turbo to było e9 po nie-ASO, ale wydaje się jakby to uto nie bardzo chciało przyśpieszać, jakby momentu brakowało
  3. krist

    FXT vs OBK

    wow sporo, i stawiam ze outback na takiej trasie spaliłby minimum 2 litry mniej
  4. krist

    Co zamiast STI MY15

    a może norma uwzględnia tolerancję w plus? Jakoś przy turbo benzynei nikt się nie dziwi czemu może mieć w serii jakiś "bonus"
  5. krist

    Co zamiast STI MY15

    czyli w sumie..dobrze?
  6. krist

    FXT vs OBK

    to wynik FXT, średnie 14, w trasie? Przy max 170?
  7. krist

    Co zamiast STI MY15

    w DB9 nie mam ani jednej zaślepki , gadżety typu rakiety ziemia-ziemia montuje ich dział "exclusive"
  8. krist

    Co zamiast STI MY15

    Subaru to absolutna elita premium jeśli chodzi o koszty napraw, a zwłąszcza ich częstotliwość. Ja dzięki mojemu type-r poznałem większość warsztatów w południowej polsce, Przy kosztach jej (coupety) utrzymania Porsche to były auta budżetowe,
  9. krist

    Co zamiast STI MY15

    To nie jest tak, Cayman 987 ma akurat te lepsze silniki, bo ani 2.7 ani 3,2 nie miały większych wpadek. Jeśli kupisz auto zadbane, z rozsądnym przebiegiem, to na pewno będzie służyć i nie zrujnuje portfela. Natomaist kupując Porsche w takim wieku wg mnie musisz mieć taką możliwość że gdyby odpukać coś grubego strzeliło, to mówisz sobie "o kulson" wyjmujesz kasę i naprawiasz. Jeśli wyłożenie kilkunastu-dwudziestu kilku tysięcy na przykład na naprawę silnika nie będzie możliwe, to lepiej sobie temat odpuścić. Z tym codziennym użytkowaniem też bym nie przesadzał, przy pierwszej świni miałem zamiar jeździć cały rok, kupiłem zimówki, i byłem pewien że przejeżdzę całą zimę. Ale na zaśnieżonej drodze to już nie jest kwestia bazpieczeństwa, tylko przejechania wogóle, auto się wiesza, staje, nie chce podjechać. Jak jest odśnieżone, albo twardo to można.
  10. krist

    Co zamiast STI MY15

    Carrera 4 cabrio z 2004 i wcześniej BoxsterS z 2002, tylko serwis na szczęście, ale oba miałem ok roku, w 911 było podejrzenie uszkodzenia silnika, miałem wycenę na naprawę za 24k netto, na szczęście skończyło się na strachu i prostej naprawie. ASO omijałem szerokim łukiem, jak większość użytkowników po gwarancji. Tak, i póki auto ma PA, i do 200k km przebiegu jest ok, bo wszelkie awarie, a psują się te auta dość często, idą na konto importera. Kłopot z tym że auto powyżej tego przebiegu, do którego już nie wykupisz gwarancji wartość auta spada masakrycznie bo ludzie się boją kosztów napraw. Skrzynia do Pana bodajże 70 tys zł kosztuje. Ktoś sprzedawał Panamere turbo z przebiegiem ok 260 tys km, i prawie za darmo ją oferował bo nikt nie dzwonił. Zresztą wystarczy popatrzyć na ile rynek wycenia piewszą generację Cayenne turbo.
  11. krist

    Co zamiast STI MY15

    O ile dobrze pamiętam to jest ilość aut z awariami na niemieckich przeglądach. W tym momencie wiado mo że auta drogie, użytkowane (okazjonalnie) przez ludzi majętnych będą w czołówce. Przebiegi roczne 911 też do wysokich nie należą. Miałem 2 porsche, 911 i boxter S, strasznej pustyni w kieszenie nie zrobiły, ale jak poczytasz forum porsche to jest prawie jak tutaj: te silniki padają, tu łożyska IMS zacierają się, tu się psuje jeszcze coś, przebieg ok 200k to już tykająca bomba, co 2 auto po generalce silnika, albo wymianie, bez PA nie kupuj, i tak dalej, i tak dalej...
  12. krist

    Co zamiast STI MY15

    a po tem wychodzi nowy model, a tak naprawdę to lifting poprzedniego, tylko nikt o tym głośno nie mówi, jak 996-997, czy 986-987
  13. krist

    SUBARU XV

    Dokładnie. Jako użytkownik i okazjonalnie myjący białą perłę muszę się nie zgodzić. Domycie białego to trudny temat. Najlepsze są szare i srebrne, one wyglądają tak samo czy są czyste czy nie.
  14. krist

    Co zamiast STI MY15

    panamera 4s ma takie parametry jakie ma bo musi się wpasować w gamę panamery, jakby była mocniejsza nie byłoby potrzebne panamera gts, taka tu jest logika. a skoro już się zrobił wątek o audo to się pochwalę że zanabyłem rs5, co prawda nie to najnowsze v6 biturbo, tylko nędzne v8 na, ale i tak , jak na pierwsze audi ujdzie. Zobaczę jak v8 450 koni się ma do v12 450 koni
  15. krist

    SUBARU XV

    jest lekko w dół chyba, no i zobacz na obroty, przy 118kmh gość wciska gaz, obroty idą z okolic 2000 na ok 5400 od razu, i auto przyśpiesza poruszając się między 5200-6200. Coś tu nie gra, ja nie widzę sensu taeij charakterystiki w zwykłym samochodzie
  16. krist

    SUBARU XV

    Ty to wiesz, ja to wiem (kto czasem jeździ OBK 2.5 cvt też powinien już wiedzieć) ale z drugiej strony wiem że moja małżonka nie ma tak absolutego świra jak ja, na punkcie techuki jazdy, wciskanie 70% a nie 75% gazu i tak dalej. I jej to auto będzie wyło
  17. krist

    Co zamiast STI MY15

    po co budować proto, skoro jest tyle gotowych do kupienia w sensownych pieniądzach z doświadczeń moich znajomych proto to słaby temat, ludzie myślą ze to wystarczy kupić budę, coś tam włożyć , i będziesz śmigał jak BB po odcinkach. Tylko że budżet BB był kosmiczny jak na proto, a on dopracowywał zawieszenie i mase szczegółów w tym aucie dla Steców. Efekt jet taki że taka samoróbka, bez udziąłu (odpowiednio wycenionego) od Steca, nie będzie się tak prowadzić, nie będzie taka szybka, a koszty startów są wyższe niż lancerem, czyli i tak wysokie. Jeśli to ma być bardziej weekendowa zabawka na tor Kielca, to zapewne będzie dawać radę, a le do tego evo 6 wystarczy, a wyjdzie połowę taniej
  18. krist

    SUBARU XV

    być może, subiektywnie natomiast przyśpieszanie tym autem mimo niewielkiej stosunkowo mocy było przyjemne xv będzie szybszy, to nie jes wolne auto, po wciśnięciu jest nawet powiedzmy umiarkowanie dynamiczne, ale sposób w jaki to robi mi kompletnie nie odpowiada. Przeczytałem tutaj że skrzynia biegów jest super, ze imituje przłożenia, ze nie ma efektów znanych ze starych cvt. I wg mnie to nie odpowiada rzeczywistości, . Być może istnieje jakiś "sweet spot" w położeniu pedału gazu, gdzie auto już przyśpiesza, ale jeszcze nie wchodzi na maksymalne obroty, i być może super świadomy kierowca jest w stanie to wykożystać. Ja wiem że moja żona tego nie będzi erobić, będzie wciskać i złościć się że wyje. Według mnie oprobramowanie powinno bardziej preferować wspinanie się po obrotach niż jednolicie wysokie obroty, i wtedy paradoksalnie auto byłoby wolniejsze, ale przyjemniejsze do jazdy. Osiągi xv jako takiego, w sensie mocy i prędkości są wg mnie zupełnie zadowalające, problemem jest przyśpieszanie, brak momentu do wyprzedzania. Ale to moje wrażenia, może źle to odbieram
  19. krist

    Co zamiast STI MY15

    mnie jeszcze jedna rzecz bawi, jak wg mnie coraz mniejszy odstek użytkowników forum subaru ma ... subaru. a już subaru do jazdy ogniem to wyjątki. Kiedyś kazdy aspirował do sti a teraz, było, mineło, nie ma co wspominać
  20. krist

    SUBARU XV

    Niem mam porównania do wszystkich aut świata, ale, miałem swego czasu Forka MY06, 158 na manualu, i to było auto o niebo lepiej przyśpieszające i brzmiące. Obecnia we flocie czy to OBK 2.5 cvt lepiej się na prędkości zachowuje, a nawet mam takei coś jak C2 vtr, z automatem, i on przyśpiesza dużo lepiej, nie redukuje bez sensu nie wyje tak jak potępieniec, no chyba ze go absolutnie zmusić. Ale można przyśpieszać od 140 w górę bez takich efektó. A ma tylko 109 koni. Co do casów przemieszczania to ja widzę taką zależność u siebie, jeśli ato chce jechać, ma w sobie taką lekkość przyśpieszania i prowadzenia, to jedzie mi się lepiej i czasy są krótsze, mimo że staram się nie łąmać przepisów. Jeśłi auto się męczy, to ja odpuszczam i jadę wolniej. Np. bus na krótkiej skrzyni XV ma lekkość jazdy i prowadzenia, i potencjalnie może być świetnym samochodem, ale w mojej opinii napęd - silnik i skrzynia psują całą robotę Nie wiem kolego czemu się tak niezdrowo podniecasz. Ja na przykłąd nie szukałem wczoraj turbo wozu do leczenia kompleksów, tylko auta którym kobieta będzie poruszać się miasto/czasem autostrada, i będzie to robić w efektywny, bezpieczny sposób. Bezpiecznie by zapewne było, bo kostrukcja i ukłąd jezdny, oraz wiele systemów, (m. innymi świetnie działające ostrzeżenie o martwym kącie) ale jak dla mnie, a właściwie dla nas, sposób nabierania prędkości przez 2.0 cvt jest po prostu nie do zakceptowania. Są na rynku aut az silnikami wolnossącymi ok 150 koni i robią to po prostu lepiej. A w dzisiejszych czasach turbo to nei jest jakiś luksus czy fanaberia. Jechałem "kaktusem" z silnikiem 1.2 turbo, bodajże 110 koni i 200Nm, 3 cylindrowy! i po prosu wrażenie jakbyś jechął mocnym 2 litrowym benzyniakiem, bez laga, bez dziwnych dzwięków, mocny z dołu. Gdyby Subaru zamontowało taki silnik do xv zamówienie już by było podpisane. A tak to sorry, ale to auto nie jest uniwesalne. Żona mi mówi że ona na autostradę takim autem nie chce jechać, i poza miastem by się bała wyprzedzać, teraz cytat: " chyba tylko do wożenia dzieći do przedszkola się takie auto nadaje" koneic cytatu. Jako fan i użytkownik naprawdę mnie to nie cieszy, bardzo liczyłem że będę sobie mógło pożyczać od niej xv w zimie
  21. krist

    Hot Hatch Hysteria

    to pod działalność handlową na forum podchodzi
  22. krist

    SUBARU XV

    jestem po jeździe próbnej XV exclusive+. To że auto jest ładne, duże, dobrze wyposażone to już wiedziałem wcześniej z wizyty w zalonie. W internetach naoglądałem się jak super jeździ, jakie dzielne, i tak dalej. Byłem praktycznie zdecydowany że krótka jazda próbna i ustalamy kolor. Dzięki uprzejmości miejscowego dealera miałem okazje przejechać się XV, kilka kilometrów w mieście, kilka pod miastem ok 5 km po ekspresówce. Najpierw plusy, wyciszenie jest dobre, multimedia nowoczesne, fajny system pomagający delikatnie utrzymać ruch, eye-sight: wiadomo, robi robotę. Zawieszenie świenie izoluje od nierówności, a przy tym auto jest zwarte i się prowadzi. Ale na koniec, po skończonej jeździe oddałem kluczyki i już wiedziałem ze nic z tego nie będzie. Powód : napęd, silnik i skrzynia. Ktoś napisał że zuto załadowane ma problem pod Dubrownikiem na podjeździe, myślałem przesadza. A tu proszę, 2 chude osoby na pokładzie, pusty bagażnik, niezbyt stromy podjazd, przyśpieszenie z 50 do 80 i silnik zawył jak opętany. Aż cofnąłem gaz, myślałem że coś źle robię. Kolejna próba, znowu to samo. Oczywiście, można mniej wcisnąć gaz, wtedy zamiast na 5000 silnik idzie na 3500-4000, ale wtedy tez prawie nie przyśpiesza. Hmmm, no tak ale jadąc spokojnie jest super, 2000 obrotów, lekki pomruk. Nawet umiarkowane przyśpieszaie ze świateł, z gazem wcisniętym tak żeby lekko powyżej 3000 zmieniał bieg, to wychodzi super i przez chwilę zapominam że jest jakiś problem. No i wtedy wjechałem na ekspresówkę, do 140 jest wszystko ok, auto przyśpiesza, jest cicho, obroty po osiągnięciu prędkości dość nisko. I wtedy spróbowałem przyśpieszyć, tak trochę, do 150. Lekkie wciśniecie gazu, obroty prawie na czerwone, i ryk. Kurcze może za mocno wcisnąłem, druga próba, tym razem mam zamiar naprawdę delikatnie przyśpieszyć. Efekt taki sam. Powyżej 140 xv po prostu się męczy, odruchowo zwolniłem do 120 żeby znowu było cicho i przyjemnie, to auto po prostu nie lubi prędkości. W tym momencie jestem naprewdę skonfundowany. Jeżdzę czasem OBK 2.5 cvt więc wiedziałem mniej więcej czego można oczekiwać. Ale XV niemile zaskoczyło, ewidentnie brakuje mu momentu obrotowegi i cvt próbuje przy każdej możliwej okazji nadrabiać to obrotami. To po prostu się nie sprawdza. Po zakończonej jeździe sznowna małżonka powiedziałą ze to jest bardzo dobre auto, ale nie dla niej. I to dość dobre podsumowanie, to jest naprawdę dobry samochód, ale dla ludzi wybitnie flegmatycznych, i nie na autostradę. Szkoda, bo już nawet miałem kolor wybrany wstępnie
  23. https://www.pistonheads.com/classifieds/used-cars/subaru/legacy/subaru-legacy-rs-gpa-ex-prodrive-rally-car/8212372 podobno oryginalny
  24. krist

    SUBARU XV

    Nie wiem czy było. Ale identycznie jak ta łąka w 2 filmie wygląda mój dojazd do domu. Przed Świętami 2x wyciągałem outbackiem szanowną ze śniegu, jak C2 się podało i powiedziało że dalej nie jedzie. A XV by przejechało jak widać. I do tego jest ten samochoów na miejskie dojazdy po kiepskiej drodze. SOrry ale jeśli ktoś planyje tym latac po autostradzie i nabijać przebiegi z rodziną, to powinien kombi z dieslem kupić, taki superb jest w promocji akurat
  25. krist

    SUBARU XV

    kto obserwuje ewolucję marki subaru to wogóle nie powinien być zaskoczony. Czas aut dla młodych gniewnych się dawno skończył, czas aut sportowych, dynamicznych. Porównaj ofertę modelową z 2007 i 2017. nie ma wrx, sti nadal ma 300 koni, i za chwilę odejdzie, forester xt tylko z cvt i też na wylocie. Subaru obecnie robi auta dla emerytów, kapeluszników, flegmatyków, ludzi którzy szukają spokojnego bezpiecznego auta bez żadnych ambicji dynamicznych, jak zwał tak zwał, i wygląda na to że coraz lepsze auta, dla rosnącej grupy demograficznej. Ja się z tym pogodziłem, wiem ze dla mnie w salonie subaru nie ma obecnie nic. Ale już dla ojca emeryta, żony na dojazdy do pracy, i tak dalej. Myślę że warto przejrzeć na oczy, za rok dwa to skoda będzie miała bardziej dynamiczne auta w ofercie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...