Skocz do zawartości

Adam Turlej

Nowy
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adam Turlej

  1. No tak tyle że jak miałem motocykl z przebiegiem 55 tysięcy w 2 lata to był właściwie niesprzedawalny. Męczyłem się z nim pół roku aż zostawiłem w rozliczeniu. A ci żeby go sprzedać skręcili go na 12 tys i poszedł po tygodniu. Ludzie oczekują że ktoś sprzeda im używany pojazd w okazyjnej cenie w stanie nie bity z małym przebiegiem, czyli że dostaną tak naprawdę coś w prezencie. To co się dziwić że na popyt pojawia się podaż....
  2. Ten zestaw starczył mi na rozsmarowanie około 3 razy motocykla + drugiego takiego samego kumpla 2 raz + 4 poprawki na zbiorniku paliwa przy kolanach a i tak mam pół opakowania. Na jedno auto to na pewno wystarczy, ja bym kupił do samochodu zestaw 50ml. To na pewno styknie... Ważne jest przygotowanie powierzchni przed całym zabiegiem. Dobre umycie wytarcie i odtłuszczenie przed aplikacją. Podjedz do nich wszystko facet ci wyjaśni...
  3. Ja użyłem tego: http://detailingshop.pl/GYEON_PRIME_30ml instrukcja jest na necie.
  4. Ja tu już jestem uznawany za mądrale, ale dorzucę od siebie. W ostatnim czasie jeździłem w benzynie Mazdą 2,5 Mercedesem GLC, X3, Subaru OBK i Foresterem, Audi Q5 i Tiguanem a i bym zapomniał Alfą Stelvio oraz Lexusem NX i Volvo XC60. Ponieważ nie jestem jeśli chodzi o samochody fanem żadnej marki to po tych doświadczeniach obiektywnie powiem tak. Samochody z turbo oferują nieporównywalnie lepszy komfort podczas jazdy dynamicznej w trasie. Jest po pierwsze ciszej i przy wyprzedzaniu mamy konkretnego buta..., w mieście z kolei szybciej i łatwiej się operuje silnikiem bez turbo. Nie ma tego momentu zastanowienia aż turbo się napędzi. Ale za to cały czas jest głośniej. Przy spokojnej jeździe mam wrażenie ze wolnossący silnik jest oszczędniejszy i niweluje się dyskomfort akustyczny. Ale na przykład w Mercedesie nie ma problemu ze trzeba czekać na turbo moc, tam jest power od spodu ( kompresor czy co???). W BMW jest tak już sobie, ale za to w Alfie turbo lag jest konkretny. Takie czekanie na power w mieście tak naprawdę wyklucza możliwość szybkiego ominięcia jakiejś zawalidrogi ( traktor itp). Jeśli chodzi o silniki turbo to wydaje mi się że nie można generalizować, bo są lepsze i gorsze. Tu bardziej budżet ogranicza. Co do wolnossących to w kategorii SUV bo na takich samochodach się skupiłem to poza Subaru OBK i Mazdą CX-5 nie widziałem nic godnego uwagi. Wszystkie niemieckie wozy to turbo, francuzy to samo. Lexus ma wolnossące silniki tylko w hybrydach, w konwencjonalnym napędzie mają turbo 240KM i coś większego w RX... Co do trwałości to na chłopski rozum wolnossący silnik zapowiada się na dużo lepiej. Kolejnym tematem są skrzynie biegów, to co proponują marki premium działa lepiej i szybciej, mało tego to się czuje ze Mercedes czy BMW włożył wysiłek w oprogramowanie tak skrzyni żeby silnik z nią się idealnie dogadywał. Niestety tego nie da się powiedzieć o tańszych markach. To co mi się wydaje to radość z jazdy ( slogan BMW) to wszystko razem, silnik skrzynia, zawieszenie i jako takie trzeba razem rozpatrywać. Przy czym i tak rozważania nasze możemy sobie w buty wsadzić jak wejdzie Euro 6+ to wolnossące silniki pewnie pójdą do piachu. Dziś mając fundusz na auto nie ograniczony kupiłbym albo Merca albo BMW bo to super jeździ i jest wykończone z dbałością o każdy szczegół nie mówiąc o zastosowanych materiałach. Ale na te auta trzeba mieć co najmniej 70-100 więcej.
  5. U mnie w Hondzie i zony wozie to normalnie zaczeły gniazdować, znajdowałem pod maską patyki suchy chleb i inne przysmaki. Teraz małżonka kupuje regularnie spray a ja psikam i jest spokój. Ponoć lepsze od tego jest elektryczne urządzenie do odstraszania tego towarzystwa.
  6. Co do przewodów w oplocie to polecam Goodridge, w Warszawie ktoś dorabia na wymiar. Nie słyszałem żeby komuś strzelił. Może chińszczyzna z Aliexpres.com nie działa. Wiem że ci co się scigają zakładają to do aut i motocykli i nikt nie narzeka. To jest droga rzecz. I jedno co ważne, profesjonalni montażyści mają specjalne elementy które pozwalają nowe przewody tak założyć jak oryginalne, chodzi mi o specjalne gumki, obejmy itp... Co do brembo to może być istotne kupowanie z pewnego źródła, ponoć ilość podrób na rynku poraża. Mi w samochodzie i motocyklach się sprawdzają. Przy czym trzeba umieć dobrać skład klocków do stylu jazdy i modelu auta. Bo czasem ten sam klocek pasuje do kilku modeli samochodów które różnie ważą, mają inny charakter. Co do wypowiedzi Pana w filmu to mu po prostu nie wierze, taki trochę chłopek roztropek.
  7. Ważne jest żeby zrobić to co kolega WRX czyli żeby przeszlifować specjalną ścierną gąbką powierzchnie przed malowaniem, tak żeby po pomalowaniu nie było widać górek dołków w miejscach gdzie są ubytki starej farby. Poza tym warto wybierać farbki takie półmatowe. Sam się męczyłem z siedzeniem motocyklowym w zabytku i wyszło super tyle że robota jak w kamieniołomach.
  8. Nie wiem jak działa folia na samochodzie, ale wiem jak działa samochód po odklejeniu foli. Kiedyś moja połowica napaliła się na VW Beatle, tyle ze był oklejony na jakiś konkurs a potem go obrali z tej foli. Auto w moim mniemaniu nadawało się do malowania. Lakier był totalnie porysowany i matowy chwilami + plus odbarwienia. Więc jeżeli bym się na to decydował to tylko w firmie która wie co robi. Bo w momencie oklejania kasę przytulą ale co będzie za 3 lata jak to będzie się zrywać nie wiadomo. Natomiast polecam szczerze ceramiczne powłoki na lakier. Mam motocykl w czarnej perle, jest to bardzo łatwy w uszkodzeniu lakier na którym widać byle ryskę. Ceramikę sobie sam położyłem, trochę miałem pietra żeby nie zniszczyć nowego lakieru. Ale okazało się to łatwe i teraz widzę po roku i 18 tyś km że to naprawdę dobrze działa. Co do samochodu to nie wiem czy sam bym się odważył bo to jednak dużo większe wyzwanie. Zwłaszcza trudne wydaje mi się żeby nie na robić smug na dużych powierzchniach.
  9. Adam Turlej

    Ile pali

    To wynik bardzo dobry, aż się nie chce wierzyć gdzie w dobie pseudo ekologi silnik turbo smurbo w tej mocy na pewno by więcej spalił w co tu gadać dużym i relatywnie ciężkim samochodzie. To tylko potwierdza moją opinie że wolnossące silniki są tanie w serwisie i eksploatacji. Tyle że im trochę brakuje momentu. Ale coś za coś. Outback jakby miał te 220KM byłby nieco lepszym samochodem ale coś za coś. Dzisiaj jeździłem Mazdą CX-5, i jedno co wszystko cacy ale napęd na cztery koła nie działa. W mojej Hondzie CR-V działa jako tako, wraz z kontrolą trakcji auto zachowuje się poprawnie. W Mazdzie to jest po prostu kupa. Nie spodziewałem się aż takiej dramatycznej różnicy. Gdzie jak się przesiadałem 4 lata temu z OBK diesla do Hondy uważałem ze sobie pogorszyłem, bo jednak 4x4 w Subaru jest the best to jakby nie myślałem że może być jeszcze gorzej. Kupienie w dzisiejszych czasach samochodu to hardcore, inaczej kupienie dużego auta 4x4 do 200 tys jest obarczone mnóstwem kompromisów. Ponieważ jakby jestem bardziej motocyklowy i tu wybory podejmuje całkiem świadomie, to wybór auta powoli zaczyna mnie przerastać. Po prostu wymiękam.
  10. No cóz większość osób ma takie samo pojęcie jak ja, rozumiem że bardzozlymisio masz porównanie do aut innych marek i jesteś pewien ze ta papierowa różnica 1 sek nie ma znaczenia. Bo jakby mam takie odczucia że w trakcie manewrów wyprzedzania te dane katalogowe nie mają się nijak do życia. W OBK nie przeszkadza mi tylko to że jak wyprzedza to robi to nad wyraz leniwie ale głownie to że w trakcie silnik wyje niemiłosiernie maxem obrotów. Rozumiem że OBK może się podobać bo to bardzo użyteczne i duże auto naprawdę fajnie wykończone. Dlatego tym bardziej jestem rozczarowany jego silnikiem. I jeżeli ktoś stawia na dalszym planie osiągi zwłaszcza przy przelotach autostradowych to może to być auto dla niego. I naprawdę nie ma co się zaperzać. Tak sobie dyskutujemy. Zwłaszcza że Subaru Europe mogło by się wziąć za robotę i lobbować za OBK XT. Bo takie auto by było po prostu ideałem. A i cena by była wcale nie wyższa bo teraz 15% procent w cenie to cholerna akcyza.
  11. Nie ma co się tak od razu denerwować. Mogę mieć swoje zdanie. Co do tego ze giną Mazdy 6 to był to problem który udało się ponoć uśmierzyć co faktycznie świadczy o tym jakie jest ssanie na ten model. Ale giną praktycznie wszystkie japończyki w Warszawie, bo w Katowicach np. statystyki wskazują na Audi u VW. Więc po prostu trzeba mieć ubezpieczenie + GAPA i tyle. Przy czym ja staram się argumentować moje zdanie. Może i faktycznie nie znam się na samochodach i większość informacji mam z własnych doświadczeń które się ograniczają do przejażdżek paroma modelami i opinii z internetu. Tu sami specjaliści ....
  12. Potwierdzam miałem trampka 650, tyle że to już leciwe sprzęty.
  13. Forza to faktycznie super sprzęt, potwierdzam w 100%. W klasie 125 to top level. Jeśli myślisz o większej pojemności to polecam motocykl. Skuter po mieście jest fajny i to właściwie jego koniec zastosowań. Jeżeli masz ochotę trochę się pobawić to polecam na początek jakieś Enduro turystyczne, np: Suzuki V-Strom, Africa Twin i oczywiście BMW R1200GS. To są mega uniwersalne sprzęty. Na miasto wymagają nieco wprawy ale za to dziury i krawężniki są właściwie nieodczuwalne.
  14. Faktycznie Forester ma świetną trakcję, ale za to Mazda CX-5 ma lepszy komfort. A komfort zawsze zabiera właściwości "sportowe". To trzeba wyważyć co komu potrzebne. Przy czym Forester jest naprawdę trakcyjnie b.dobry jak na ten prześwit i ogólnie wysokość. Ale za to jest to okupione właściwie brakiem wyciszenia, z przodu jest żle, ale pasażerowie z tyłu to mają po prostu przerąbane. A lepsze wyciszenie to waga, konieczność zastosowania miększego zawieszenia itp.... Forester do wspaniałe auto dla kogoś kto mieszka w górach, po Warszawie to nie widzę dla niego zastosowania. Tak tyle że jeśli chodzi o Diselgate to wszyscy są w to umoczeni, tyle że Amerykanie w odwecie przywalili VW. A z tego co wiem to oszukiwali wszyscy lub prawie wszyscy. OBK diesel to mój jedyny i ostatni ropniak jaki miałem. Ja mówię tu o normalnych silnikach benzynowych. Subaru z tego co widzę z ropniaka ucieka, a miał być podobno 6 cylindrowy diesel. Takie przynajmniej pogłoski krążyły w latach 2010.
  15. Powyższy test jest może i fajny, tyle ze kompletnie nic nie wnosi. Ja poruszając się po mieście 50 na godzinę i po autostradzie trochę szybciej nie będę podjeżdżał pod górki piaskowe. Jak się na stare lata przeprowadzę w Bieszczady to wtedy kupię sobie Hiluxa którym będę wozić siano dla konia. Teraz potrzebuję KOMFORTOWE, ŁADNE, tanie w eksploatacji i dobrze jeżdżące auto. I sorry w Warszawie nie zapowiada się na jakąś zimę stulecia tak żeby był potrzebny do wyjazdu z pod domu najlepszy napęd 4x4. Fakt że mogłem pomylić kiedy miałem to auto, wiem że kupiłem to jako totalną nowość, nawet nie było wielkiego wyboru wyposażenia, wziołem to co stało na placu. A to że im wieszcze brak przyszłości wynika z moich obserwacji, normy spalania zabijają po kolei wszystkie małe firmy. Suzuki ma ten sam problem, ich oferta modelowa z roku na rok się kurczy. Kompletnie zrezygnowali z segmentu SUV, robią teraz jakieś małe autka typu Vitara. Ja naprawdę darzę durzą sympatią Subaru, ale świat zasuwa do przodu i te piękne silniki które miały ich auta nie wrócą. Dzisiaj jedynie europejskie marki robią silniki mocne i trzymające nasze normy. Nie ma co się oszukiwać wolnossące silniki to umierający gatunek. Przy czym VW robi coraz lepsze jakościowo turbo benzynki. (Podobno) mają już dawać rade, pojeździłem Arteonem i Passatem i jestem pod wrażeniem jak to chodzi. Silnik w Alfie Stelvio 280KM ma np w stosunku do VW mega laga i delikatną turbo dziurę ( lub nie doprogramowaną skrzynię). VW super to zestroił.
  16. Subaru jako producent aut elektrycznych nie ma kompletnie żadnych szans. Patrząc jak wprowadzają opornie nowości świadczy to o tym że są firmą raczej o małym potencjale ( czyt. są biedni) i nie znajdą kasy na rozwój. Ja im raczej wróżę niestety przyszłość taką jak SAAB. Na razie próbują i bronią się produkując coraz mniejsze samochody, a cały czas nie mają nowych silników. Co oni mają zamiar włozyć do tego nowego SUV'a. Silnik z Forestera to za mało, a 3,6 z Tribeca to muzeum. Te ich informacje prasowe to między bajki można włożyć. Co do OBK to pomimo że bryła i środek mi się podoba to moc i skrzynia biegów są nie dla mnie. Pojeździłem więcej OBK'iem 2,5 i to jak to auto się zbiera jest po prostu niebezpieczne. Wyprzedzenie czegokolwiek tym klocem to jakaś porażka. Przy 120 na godzinę to nie ma co w ogóle czegokolwiek próbować. Rozumiem ze to nie będzie jeździć jak mój motocykl ale są jakieś granice rozsądku, zwłaszcza że auto mało nie pali, więc za co płacę ??? Mój poprzednik OBK07 Diesel był lżejszy i miał większego kopa. Aktualny model to poza designem duży krok w tył, jestem bardzo rozczarowany. Więc szukam dalej czegoś poza Subaru. Przy czym wolałbym jednak SUV'a bo większość jeżdzę po mieście. Mazda CX-5 ma naprawdę ok moc i dużo lepszą skrzynię biegów, na pewno trwalszą. Nie wiem o co chodzi ale może to że jest lżejsza o 200 kg plus 20KM robi taką różnicę. O wyposażeniu nie wspominam bo tu jakby Subaru totalnie przegrywa. Tyle że to mniejsze auto.
  17. Te całe wynajmy to są moim zdaniem raczej nieopłacalne, ale to zależy jak kto sobie radzi z Excelem.
  18. Co do skutera to pecam modele z dużymi kołami, lepszy komfort, bezpieczeństwo. Piaggio ma taki model Beverly 350, super wóz. Schowek, ogólnie trakcja, wykończenie malina... Polecam.
  19. A co mają powiedzieć, że silnik jest po prostu bublem, i nikt o zdrowych zmysłach go nie powinien nawet przez 1 sek rozważać. Miałem OBK07' z Dieslem i powiem tak nigdy więcej żadnego ropniaka. Mi co prawda nie urwał się wał ale po 140 tys DPF, turbo, świece żarowe i oczywiście sprzęgło było do roboty, co jak policzyłem kosztowało około 20 tysięcy czyli nie wiele mniej niż to auto po 7 latach. Gwoli sprawiedliwości auto użytkowałem głownie po mieście co wyjątkowo nie służy dieslom. Ale to że w OBK18 nie ma diesla świadczy jednoznacznie jak ludzie ufają temu wynalazkowi. Co do oferty Subaru to dzisiaj jest wybór pomiędzy niezle wyglądającym OBK i dobrze zasuwającym FXT. Szkoda że nie można tego połączyć w jedno auto.
  20. Nie chcę nikogo obrazić ale ta wyśmiewana skoda ma lepsze silniki, skrzynie biegów nawigację i inne bajery nż wszystkie japończyki razem wzięte z subaru na czele. Ok nie jest to marka kultowa, ale wykorzystali swoją szansę na MAXA. Jeździłem Superb i OBK nie ma na czarnym żadnych szans. Wizerunkowo mi się nie podoba ale to dobre samochody. Co do strategi cenowej to problem rabatów dotyka wszystkich flotowych marek. Zwykły Kowalski jest traktowany jak gorszy sort, bo na nim nie zarobią na serwisie, na naprawach blacharskich, finansowaniu itp jak na korporacji. Dlatego takie marki jak Subaru, Honda czy Mazda mają inną politykę cenową. Drugi temat że OBK 2,5 na 2018 rok ma trzy ceny. A w VW każde auto to cennik na 20 stron. Już najbardziej mnie rozwala dopłata za kolor, czy np. pakiet Lusterka.
  21. Jeździłem tym podczas urlopu na Malcie. To taki niby skuter, ale za te pieniądze co to kosztuje to chyba bym wolał TMAX 530, lub BMW C600. Przerost formy nad treścią, we Francji to kupują bo można jeździć na kat B. Przede wszystkim bardzo ciężkie, pali sporo, a osiągi nawet nie przeciętne. Wykonanie dramat, spasowanie, jakość działania wszystkiego to prawie jak Chinczyk za 3 tys.
  22. Co ciekawe Subaru Niemcy maja na stronie standardowo w ofercie obszywanie skóra. Nie wiem z czego to wynika ale to ciekawe dlaczego ???
  23. Najbardziej boli że niemieckie auta pomimo przekrętów i jawnych oszustw spełniają normy co jest szczytem bezczelności i manipulanctwa. Co do Subaru dlaczego się uparłem, a to dlatego ze bardzo lubię tą firmę i wkurza mnie to ze nie mam pełnej oferty do wyboru jak w innych bardziej cywilizowanych częściach świata. Europa się kończy i tyle. Jakby można było kupić OBK nowego H6 to bym nie pyszczył tylko kupił i się cieszył każdego dnia z tego super silniczka w tym pudełku. A tak to OBK 2,5 to taki trochę niedomiot. Nawet już myślałem o A6 All Road, ale to jak dla mnie wydelikacone lanserskie autko, zresztą nie mój budżet nie mój styl. Ja wolę takie takie raczej bardziej japońskie auto w środku wygodne ale nie nadmiernie eleganckie. Lexus już mnie trochę onieśmiela. Zresztą OBK to taki ideał, ma prześwit suwa, ale jedzie jak kombi.
  24. Wbiję trochę kij w mrowisko, ale moim zdaniem Levorg poza wyglądem to lipa. Takie auto ma sens kiedy ma silnik, po co mi super napęd jak auto nie jedzie. Obecnie rozważam bardzo OBK 18, ale jakby cały czas mam z tylu glowy ze Subaru gdzieś się pogubiło, bo samochody są fajnie wykończone, maja świetny napęd itp, tyle że silniki na dzisiejsze czasy jakby nie teges..... Wiec jakby te rozważania o Levorgu są dla mnie trochę śmieszne, zwłaszcza z perspektywy tego ze w Japoni mają model 300KM. I o ile OBK może być trochę zamulony, to Levorg ponieważ jest małym niskim autem do zap... powinien mieć silnik. Obecnie Subaru ma jedno auto Forester XT, reszta to oferta skrojona jakby się kupowało skodę fabie a nie auto z sportowym rodowodem.
  25. Jedno ale na rynku Chinskim Outback z Turbo nie ma EyeSight, i bog raczy wiedziec czego jeszcze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...