Skocz do zawartości

Daniel2.0

Użytkownik
  • Postów

    192
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Daniel2.0

  1. Daniel2.0

    Filmy

    W końcu Forester u Zachara!
  2. Dla obserwatorów tego tematu to pewnie śmiech na sali ale co mi tam.... Parę dni temu na pewnym profilu facebookowym na temat czasów PRLu zobaczyłem zdjęcie zegarka Montana. W komentarzach pojawiły się zdjęcia modeli Casio nawiązujących do tamtych czasów i..... pomyślałem że muszę mieć. Mimo że ostatnio nosiłem zegarek 15 lat temu. Trzy dni później odebrałem przesyłkę (zdjęcie) Przy okazji, czytając internety i oglądając You Tuba zaraziłem się ,,zegarkami''. Być może nie skończy się na tym jednym Generalnie to model A168WA. Zegarek posiada jedynie to co niezbędne. Data, stoper, 1 alarm, fajne podświetlenie całego wyświetlacza. Cena około 100 zł. Jest kilka wersji kolorystycznych tego zegarka które prezentują się bardzo fajnie np. złoty lub czarno złoty. Mi jednak najlepiej kojarzy się wersja srebrna
  3. W miniony weekend Forester zawiózł nas nad San w okolice Sanoka. Dokładnie ośrodek Diabla Góra w Tyrawie Solnej. Spokojne miejsce, duży kemping (nr 112)z pełnym zapleczem dla kamperowców, bezpieczne miejsce do wymoczenia się w Sanie również dla dzieci. Dodatkowo cieszy mnie fakt że córki po raz pierwszy nocowały w namiocie i pewnie będziemy jeździć częściej
  4. Ja okleiłem folią 3M taką do oklejania samochodów. Wybrałem kolor najbardziej zbliżony do koloru samochodu. Szczotkowany tytan chyba. Dociąłem odpowiedni kształt i nakleiłem. Ale taka nakładka czarna na pewno będzie lepsza
  5. Daniel2.0

    Filmy

    Kilka ciekawostek o Subaru. Przygoda z F1, 12 cylindrowy boxer....
  6. No i wspomniane wyżej łączniki stabilizatora Japan Line nie wytrzymały zbyt długo bo tylko 3 miesiące Podczas wyjeżdżania z parkingu po lekkim spadku i przy skręcie kół coś walnęło głośno ale samochód prowadził się bez zarzutu. Kiedy w domu spojrzałem pod auto wszystko było jasne Biały materiał w którym pracuje przegub (teflon?) pękł w środku i przegub się rozleciał. Dziwne bo wykrzyż zawieszenia nie był zbyt duży. Dziś założyłem łączniki Sidem. Może będą lepsze.
  7. Powinna być osłona na klemie.
  8. Forester SG 158KM. Jaki zamiennik tłumika środkowego (pierwszego?) Gdzie kupić? Cena oryginału zwala z nóg. A może tylko dorobić rury wlotową i wylotową z mocowaniami i wieszakami. Sama puszka wydaje się ok. Przerdzewial wylot zaraz przy puszce.
  9. Kolejna operacja na moim Foresterze. Tym razem zupełnie nieplanowana. Korzystając z tego że miałem ściągniętą osłonę silnika do wymiany oleju, postanowiłem wyczyścić nieco i podmalować elementy podwozia. Czyściłem i skrobałem aż doskrobałem się do dziur w wahaczach przednich Mimo że na pierwszy rzut oka wyglądały ok. to dziury wypadały po naciśnięciu palcem. Była kiedyś akcja serwisowa bo te wahacze korodowały za szybko. Jeśli była potrzeba to wymieniano na koszt ASO a w innych przypadkach dodatkowo zabezpieczano je chemicznie. Dzwoniąc do SIP dostałem informację że mój Forester przeszedł akcje serwisowa w 2012 roku. Do dzisiaj zostało z wahaczy to co na zdjęciach wiec pewnie wymienione nie były Dobrze że zacząłem grzebać bo stanowiły śmiertelne niebezpieczeństwo. Zakupiłem wahacze firmy SIDEM w cenie 350 zł./sztuka. Tym razem wymianę zleciłem warsztatowi bo nie miałem siły walczyć ze skorodowanymi i zapieczonymi śrubami bez podnośnika itd. Wymienione również zostały łączniki stabilizatora. Jakieś Japan Line, wziąłem to co mieli na szybko w sklepie stacjonarnym. Przy okazji zleciłem również wymianę tylnych hamulców które leżały już u mnie chyba pół roku. Szczęki i zestaw sprężynek ATE oraz bębny Herth+Buss. Tu pojawił się problem bo bębny mimo że po numerze miały pasować to w praktyce nie pasowały. Zewnętrzny rant bębna trafiał na rant tarczy kotwicznej.... Mało tego, z bębnami które zamówił mechanik było to samo. Nie wiem o co chodzi ale stoczono ten rant i po sprawie. Z nieplanowanych rzeczy jeszcze wymieniono cylinderki i dzisiaj Forester wrócił do domu Poniżej mała relacja fotograficzna.
  10. Ktoś może napisać czy i ew. czym różni się wahacz przedni do przedlifta od tego do polifta (05-07) w Foresterach SG? Zamówiłem dzisiaj wahacze Sidem i niby są opisane że pasują do wszystkich roczników SG. Natomiast znalazłem informacje że te wahacze są inne. Tak kombinuję że może różnią się wielkością tulei a ja zamówiłem kompletne już uzbrojone w tuleje, mocowanie i sworzeń więc problemu nie będzie?
  11. Podepnę się pod temat. Nie wiem czy w moim SG 158 KM są takie same wahacze jak w 2.5 XT. Zauważyłem że jest kilka zamienników dostępnych. Ile kosztują oryginalne OEM? Mój prawy wahacz przerdzewiał
  12. Ja po kupnie mojego Forka, oddając go na wymianę rozrządu zaufałem mechanikowi który robi tylko Subaru. I tak założył pompę Aisin, pasek Mitsuboshi i rolki NTN. Trochę to kosztowało ale podobno to części ,,na pierwszy montaż'' w Subaru tylko bez logo Subaru na opakowaniu. Nie wiem ile w tym prawdy Ja jestem zadowolony.
  13. Jestem po wymianie SLSów. Założyłem Amortyzatory Kayaba 334344/334345, sprężyny RC6431 i podkładki 1 cm. Przy sporej butli lpg i haku miałem nadzieje że trochę wyżej wyjdzie. Miałem nadzieje że wyjdzie trochę wyżej niż przód i wtedy zrobię delikatny lift przodu. Teraz nie wiem czy nie założyć innych sprężyn. Plus jest taki że nie zauważam różnicy w charakterystyce pracy względem oryginalnych SLSów. Wymianę zrobiłem sam. Koszt części to 1137 zł. Obszerny opis i sporo zdjęć w temacie mojego Forka.
  14. Wczoraj Forester przeszedł konwersję tylnego zawieszenia z SLS na amortyzatory Kayaba (334344 i 334345), sprężyny Kayaba (standardowe, nie wzmacniane 2 x RC6431). Do tego zestaw uszczelnień i odbojów. W zasadzie niepotrzebnie bo stare były w dobrym stanie i mogłem zaoszczędzić 70 zł. Dobrze że nie zdążyłem zakupić dolnych podkładek gumowych miedzy amortyzator a sprężynę bo są dostępne tylko OEM a też stare okazały się ok. ( ok. 90 zł. oszczędności). Zrobiłem sporo zdjęć wiec zrobię krótki opis całego procesu i może dla kogoś będzie to pomocna instrukcja w przyszłości Generalnie jest to do zrobienia samemu jeśli posiadamy chociaż podstawowe zdolności manualne. Ze specjalistycznych narzędzi potrzebne są ściągacze do sprężyn zawieszenia. U mnie sprawdziły się najtańsze chińskie z Alle za 25 zł. (widoczne na zdjęciach). Sporo pomaga też klucz udarowy. Ja mam i polecam elektryczny klucz Hamron z Juli. Serio Największą komplikacja na jaką możemy natrafić to zapieczone śruby dolnego mocowania amortyzatorów. U mnie było tak że musiałem trochę się namęczyć z tymi umieszczonymi niżej. Pukanie, stukanie i penetrowanie różnymi specyfikami, Cierpliwość i wyżej wymieniony klucz udarowy zrobiły swoje. Z tymi umieszczonymi wyżej nie było problemu. Jest do nich lepszy dostęp co ma znaczenie. Ale teraz od początku i po kolei. Kliny pod przednie koła a auto na dwa lewarki i dźwigamy cały tył. Odkręcamy koła. Rozpinamy mocowanie przewodu hamulcowego. Jest to taka blaszana zawleczka mocująca przewód do amortyzatora. Wybijamy ją w górę. następnie odkręcamy dwie śrubki na klucz 12 mm. mocujące osłonkę przewodu ABS do wahacza. Pozwoli nam to uzyskać więcej miejsca do zdemontowania starej i zamontowania nowej kolumny. Teraz pora na odkręcenie samych amortyzatorów. Ja najpierw poluzowałem dolne śruby które mogą sprawiać problemy. Następnie odkręciłem górne mocowania. To nakrętki na klucz 12 mm. Żeby się do nich dostać trzeba zdjąć plastikowe osłony w bagażniku. Dobrze zacząć odciągać tą część zachodzącą aż na drzwi. Cała jest na zatrzaskach. Jedynie w zaczepie bagażu od góry jest jeden wkręt. Później wybijamy śruby dolne i wyciągamy kolumny. Kiedy mamy już zdemontowane kolumny to zabieramy się za ich demontaż żeby odzyskać górne mocowania oraz jak ktoś chce, podkładki gumowe pod sprężynę i harmonijki uszczelniające oraz odboje. Zakładamy ściągacze i kręcimy. Tu znów pomocny okazał się klucz elektryczny. Jak ściśniemy sprężynę tak żeby był luz, możemy odkręcić górne mocowanie od amortyzatora. Teraz montujemy nowe kolumny. Na amortyzator zakładamy podkładkę gumową. Teraz ściągaczami ściskamy sprężynę i zakładamy na amortyzator. Montujemy odbój a na górne mocowanie zakładamy harmonijkę. Tutaj miałem problem bo za cholerę nie chciała się trzymać zamocowana tak jak intuicja wskazywała trzeba ja obrócić na mocowaniu o kilka stopni żeby zablokować i wtedy wypustki górnego mocowania trafiają na swoje miejsce w harmonijce. Możemy teraz założyć górne mocowanie. Jeśli sprężyna jest wystarczająco ściśnięta to nie powinniśmy mieć problemu z nakręceniem nakrętki od góry na gwint amortyzatora. Dokręcamy nakrętkę naszym kluczem udarowym i już możemy zluzować ściągacze. To samo z drugą kolumną. Teraz sprawa wygląda tak że jeśli nie chcemy stosować podkładek podwyższających to pozostaje zamontować kolumny. Natomiast w przypadku podkładek, trzeba je dołożyć pomiędzy górne mocowanie a nadwozie samochodu. Ja dodatkowo zdecydowałem się nałożyć silikon zarówno pomiędzy podkładkę a górne mocowanie jak i pomiędzy podkładkę a kielich. Zabezpieczy to przed korozją mam nadzieje. Teraz montujemy kolumny zaczynając od trafienia górnymi śrubami w otwory w bagażniku i przyłapania nakrętkami (nie zapominamy o nakładkach blaszanych ). Wkładamy dolne mocowanie na swoje miejsce i wkładamy śruby. Można pomóc sobie dźwigając bęben hamulcowy dodatkowym lewarkiem. Zakręcamy nakrętki dolnego mocowania i skręcamy uchwyty przewodów hamulcowych i ABS. Oczywiście warto wszystko skręcać na kleju do gwintów a newralgiczne miejsca zabezpieczyć smarem w sprayu żeby nie było problemu z odkręcaniem na przyszłość. Generalnie chciałem zrobić to sam żeby zrobić przy okazji inspekcje kielichów itd. Wszystko dokładnie umyłem, nasmarowałem itd. Efekt niestety jest nieco gorszy niż zamierzałem. Myślałem że tył powędruje jednak trochę wyżej dzięki zastosowanym podkładkom. Na ta chwile rozważam zastosowanie w przyszłości twardszych sprężyn i lekki lift przodu. Różnicę wysokości widać na zdjęciach. Koszt części wyniósł 1137 zł. W razie pytań zapraszam.
  15. Występują. Takie jak moja Ale to OEM. Wtedy miejsce normalnego stopu jest zakryte fabryczna zaślepką. Jak na zdjęciach.
  16. Daniel2.0

    LPG w Subaru

    Jak koledzy wcześniej napisali. ,,Fabryczna'' instalacja holenderska montowana w Foresterach (pewnie nie tylko) sprzedawanych w Niemczech. Pewnie jest jeszcze duża butla (77l.) pod podwyższona podłogą bagażnika Miałem identyczną i dwa tygodnie temu wymieniłem cały przód na Staga. Instalacja dobra do póki działa jak należy. Natomiast do dzisiaj pewnie żadna nie działa juz poprawnie. Znaleźć do tego części lub serwis graniczy z cudem. U mnie juz trzęsło silnikiem na postoju i był problem z odpaleniem po godzinnym postoju. Mam na sprzedaż części jak coś
  17. Forester ma bardzo dobre wspomaganie. Kiedyś już czytałem taka opinię i faktycznie kiedy wsiadam do Kia Sportage II to wydaje mi sie jak by tam wspomagania nie było
  18. Daniel2.0

    Płukanka silnika

    Stosowałem płukankę Millers zgodnie z załączoną instrukcją i nie zauważyłem wzrostu poboru oleju. Niedawno zastosowałem też ceramizer i tu ciekaw jestem ewentualnych zmian w tym temacie
  19. Daniel2.0

    LPG w Subaru

    No i stało się. Wleciał nowy cały przód instalacji. Szczegóły w temacie mojego Forka:
  20. W Foresterze wylądowała nowa instalacja gazowa STAG. Tzn. tylko przód, bo na butlę przedłużyłem legalizację więc szkoda było wyrzucać. Konkretnie to: -Reduktor KME S6 -Układ sterujący STAG 4 Q-Box -Wtryskiwacze AC W03 -Czujnik ciśnienia i temp. PS 04 -Przełącznik B/G LED 300 Na razie został też wlew gazu ze starej ,,fabrycznej'' instalacji gazowej Koltec Necam. Poprzednia instalacja wykazywała już duże oznaki zużycia. Wyraźne trzęsienie silnikiem na postoju, problem z odpaleniem silnika po godzinnym postoju a ostatnio nawet wyskakujące błędy ,,wypadających zapłonów''. Do tego brak serwisu czy jakichkolwiek części zamiennych na rynku. Jestem bardzo zadowolony z przeprowadzonej operacji. Zastanawiałem się gdzie się udać z tym problemem i nagle zaświtało mi że kiedyś kolega ,,od motocykli'' pracował w firmie... Okazało się że dziś ma swoją działalność i bez problemu zajmie się Forkiem. Człowiek któremu można zaufać, prawdziwy pasjonat motoryzacji. Oczywiście kolektor zdjęty do wiercenia. Na początku miały zostać stare wtryski jako zaślepki ale okazało się że jeden się rozleciał więc wszystkie zostały usunięte a otwory zaślepione. Była też obawa że nowy wskaźnik nie będzie współpracował ze starą butlą ale współgra chyba nawet lepiej. Stary miał bardzo dużą ,,rezerwę'' a nowy pokazuje dłużej ostatnią, zieloną kreskę. Drgania silnika ustąpiły jak ręką odjął.... Cena takiego zabiegu u mojego kolegi to ok. 1900 zł. (ja miałem zniżkę ) Ale to raczej ustalane jest indywidualnie (służę kontaktem ) Plan na najbliższe tygodnie to: -tylny zawias KYB + KYB + 1cm. -hamulce przód Brembo + Brembo -hamulce tył Ate + Herth+Buss -malowanie zacisków Kilka zdjęć.
  21. A jak by kupić starą/zniszczoną platforme na rowery i przerobić? Mocowanie na hak z możliwością odchylenia jest. Wystarczy pokombinować. Wyrzucić co niepotrzebne. Tablice przenieść. Doprowadzić podświetlenie :D
  22. Dziś wróciłem z Bieszczad. Jest pięknie i duuużo śniegu. Przy okazji Forester pokazał wyższość nad ośkami Talismanem i V50. Kiedy ja wjechałem na zaśnieżony parking, zrobiłem rundkę dookoła po czym spokojnie zaparkowałem to Talisman kombinował tyłem a V50 trzeba było pomóc pchając Zdjęcia znad Jeziorka Bobrowego.
  23. Nie spotkałem osobiście ale koledzy z pracy wiedzą że mam bzika na punkcie samochodu i czasem podsyłają mi fotki z trasy. W każdym razie taki Forek namierzony i pozdrowienia dla kierowcy lecą!
  24. Daniel2.0

    LPG w Subaru

    Wczoraj byłem u montera i umówiłem się na montaż. Instalacja Stag z wtryskami właśnie jak kolega wyżej napisał. Filtr odstojnikowy. Ze starej instalacji zostanie tylko wlew i butla. Pytanie jak butla będzie współpracować z nowym wskaźnikiem poziomu gazu. Koszt ok. 1750 zł. Podzielę się wrażeniami jak zestaw juz wjedzie do auta☺
  25. Fajna wycieczka. Też jestem pewien że do Łopienki był zakaz już od parkingu. Zdarzało mi się spędzić noc w namiocie pod kościółkiem w Łopience Z resztą pod wiatą z której tak ładnie widać dolinę Sanu na Twoim zdjęciu też dwa razy nocowałem w śpiworze. Ale to podczas letnich, rowerowych włóczęg Ehhh Bieszczady. Uzależniają. Już za trzy dni mój Forek obierze na nie kurs. Tym razem piesza szwędaczka w okolicach Wysokiego Działu. Pewnie w śniegu po kolana
×
×
  • Dodaj nową pozycję...