Ciągle mam problem z zapowietrzonym układem.
Pojeżdżę kilka dni i zaczynam słyszeć przelewającą się wodę na ciepłym - otwieram maskę, bąble w tym małym zbiorniczku przy akumulatorze. Wystarczy, że dodam gazu, potrzymam chwile na 3000rpm, bąble znikają na kilka dni. Nie ważne co zrobię, one już nie wracają. Po prostu problem jak by nie istniał. Poziom się nie podnosi, nie wyrzuca płynu (mimo ze jest ponad F, za dużo nalałem). Jak dotknę górny korek na wyrównawczym to widać, ze czasem bąbluje bardziej, na kilku korkach to samo. Zgaduje, że to przez ich konstrukcje i wtedy nie przylegają jak należy.
Mam chłodnice z NA. Przewód, który w Turbo ma wolny przepływ (albo tylko mi się wydaje, nie spojrzałem do tego), u mnie wychodzi na korku chłodnicy.
Początkowo to zignorowałem, w końcu zbiornik wyrównawczy to zbiornik wyrównawczy i w NA upuszczał płyny wzorowo, ale teraz zastanawiam się czy to nie robi problemów i układ ma jakiś problem.
Tak to wygląda: