Skocz do zawartości

kwantomas123

Nowy
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Nowy Sącz
  • Auto
    Legacy IV 2,5 SOHC

Ostatnie wizyty

1166 wyświetleń profilu

Osiągnięcia kwantomas123

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

2

Reputacja

  1. Identycznie mam u siebie ja jeszcze oprócz geometrii zaliczyłem huntera żeby wszystko dobrze ustawić i dalej to samo :chyba już się przyzwyczaiłem że na zimówkach trzymam kiere mocniej . Może to kolejne TTTM ?
  2. Działa jak nówka tylko jestem ciekaw gdzie to smarowidło popłynęło bo praktycznie nic nie wyciekło po klapie na zewnątrz
  3. No to elegancko , idę działać dobrze że już w bagażniku wożę coś "ala wd40" na zacinające się klamki
  4. Dobrze że mówisz , bo własnie klamka bagażnika powoli przestaje odbijać. Trzeba rozbierać tapicerkę od środka, czy gdzieś tą rureczkę do WD40 wciskasz na ślepo ?
  5. A ja dodam swoje 3 grosze: w moim wypadku gdy drzwi się zablokowały a słyszałem że centralka działa, otwierałem i zamykałem drzwi z pilota jednocześnie mocno waląc ręką w okolicę mechanizmu zamka i za którymś razem puściło i dało się otworzyć drzwi . Potem zdemontowałem boczek i smarowanie sprężynki w mechanizmie zamka (nie trzeba wyciągać zamka ani go rozbierać ) która dociska klamkę (jeżeli ta sprężynka jest zardzewiała lub brudna i zastana ,powstaje charakterystyczny luz po złapaniu za klamkę) i rozruszanie jej po prostu klamką. Jest to rozwiązanie doraźne , bo ok 7 m-cy od tego zabiegu który wykonałem na każdych drzwiach , aktualnie 2 klamki już łapią luzy i prawdopodobnie będzie powtórka z rozrywki.
  6. Ja używam dywaniki z firmy "Rigum". Są bardzo dobrze dopasowane i nie maja wysokiego rantu ale są z takiej gumy (lub ta guma jest czymś pokryta) że woda ze śniegu jakoś wolno po nich spływa/porusza się , wiec nie ma problemu w zimie żeby wodę wylać z wycieraczki nie nalewając jej do samochodu.
  7. Dobry mechanik/ stacja diagnostyczna na dzień dobry. Miałem podobny przypadek i do roboty poszły : amortyzatory, sprężyny, elementy gumowe zawieszenia, a następnie tył podniesiony na podkładkach 1 centymetrowych. I teraz czy pusty, czy załadowany :trzyma się na jednym poziomie.
  8. Spróbuję właśnie tej opcji, ponieważ wszystkie inne zabiegi zawiodły. Zauważyłem że podczas niedawnej wymiany akumulatora, przez kilka dni było wszystko w porządku - komputerek działał. A teraz raz na jakiś czas miga err i po dłuższej chwili wyświetla wszystko. Update: Rozmontowałem konsole środkową na części pierwsze i okazało się że kostka od zegarka bardzo luźno siedziała w gnieździe oraz była trochę przykopcona wewnątrz. Wiec została wymieniona na nową i póki co wszystko działa problem "err" zniknął . Dziękuje wszystkim za wskazówki .
  9. Dzięki serdeczne. Czyli brutalna siła wystarczy, nic nie trzeba podważyć?
  10. Póki co muszę poszukać na forum jak się dobrać do niego i będziemy eksperymentować. Najbardziej w obecnej porze roku brakuje termometru
  11. Auto codziennie jeździ 100 km +więc powinien być okej. Nie sprawdzałem czy ma dobre ładowanie ale może faktycznie też to skontroluje.
  12. Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Spróbuję tak zrobić i dam znać czy udało się naprawić.
  13. Witam serdecznie, Zakładam nowy temat, bo pomimo prób szukania, nie odnalazłem odpowiedzi na mój problem. Posiadam Subaru Legacy '04 2.5 L 165 km. Od około miesiąca sporadycznie podczas uruchomienia samochodu, komputerze pokładowym, wyświetlał się napis "err", by po chwili zamigać kilkukrotnie i spowrotem pokazywać wskazania komputera. Od około tygodnia świeci się na stałe - przyciskiem "disp" nic nie da się zmienić. Czy ktoś z forumowiczów spotkał się z podobnym problemem? Ps: wszystko działa normalnie, nie świecą się żadne niepożądane kontrolki. Ps2: dziś uzupełniłem płyn do wspomagania do porządnego poziomu ponieważ było poniżej minimum Ps3: załączam zdjęcie Z góry dziękuję za odpowiedzi i pomoc.
  14. Ostatnio przerabiałem podobny problem(od strony pasażera nie podnosiło szyby), a z racji tego że również w moich okolicach nie znalazłem nikogo, kto naprawia szyberdachy , postanowiłem zobaczyć co tam się dzieje. Odkręciłem śruby (te pod plastikami) i odkręciłem tą mniejszą szybkę : schodzi do góry bez problemu. Następnie, po prostu otwierałem cały dach do końca , żeby rozeznać się jak ten mechanizm działa co i jak. I dostrzegłem dwie dziwne rzeczy: -mechanizm trzymający szybę od pasażera był niżej niż z drugiej strony(nie doszedłem czy da się to jakoś wyregulować ,podnieść ) -po otwarciu całego dachu do tyłu , na tym mechanizmie są takie "plastikowe dynksy" z białym bolcem i sprężynką. Po tej dobrze działającej stronie ->biały bolec chowa się do tego "dynksu". Z tej uszkodzonej (delikatnie ukruszony fragment mechanizmu) bolec nie chował się do środka. Zostało nasmarowane to wd40. Następnie , przykręcając szybę (tą małą), miedzy szybę a mocowanie użyłem takie podkładki (metodą dedukcji :skoro jedno ramie mechanizmu było niżej to poprostu szyba klinowała cały mechanizm). Po tych zabiegach : -jak otwieram szyberdach : robię to takimi skokami(nie trzymam przycisku cały czas bo nadal klinowało szybę, tylko pulsacyjnie go tak wciskam aż mała szybka się uchyli; potem reszta dachu otwiera się bez problemu) -po dodaniu tych podkładek :dach jest szczelny, szyby lezą równo i jak nie zapomnę się używając otwierania skokami wszystko działa. Postaram się dodać zdjęcia tych "dynksów" i podkładek żebyś wiedział o co chodzi. Generalnie "naprawa" metodą chałupniczą ale działa .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...