billbill666

Często i gęsto mijam się z "facetami w czerni" w Starych Kiejkutach k/Szczytna(Jednostka Kontrwywiadu) jak robią objazd swoim Forkiem

Miło i fajnie,że jest ktoś na forum,kto rozumie tak jak ja do czego XV jest stworzony Staram się w opisach uzmysłowić mocno nań narzekających i potencjalnie nowych kupujących do czego to auto jest.Jak widzę gro ludków kojarzy go z "podwyższoną Imprezą,ulegają sugestii reklamy Subaru-idealny do miasta na wysokie krawężniki,a co miało Subaru wymyśleć robiąc z XV bezpośrednią bez mała konkurencję dla Forka tylko z ciut mniejszym bagażnikiem?A to całkiem fajny suvarowaty model im wyszedł. Wg stronki na fb w USA z racji dużej ilości sprzedawanych XV ludzie ciekawe rzeczy z nimi robią.Chwała im za to,na przekór narzekającym i bezmyślnie kupującym bo fajnie wygląda Dzięki panowie:Robgas 44,lookita,meci i adamW202,Slavuncio Jeśli kogoś pominąłem sorry zaserwuję małą dawkę adrenaliny

Kolego nie irytuj się,spotkałeś idiotę za kółkiem i tyle dobrze,że nic nie odpadło od tej wyprzedzającej Cię kupy,bezpiecznie z rowerami na dachu(golasy,bez osprzętu) jest jechać do 130 km/h przy bezwietrznej aurze,więcej to ruletka.

adi jak widzisz "czujka zajętosci w fotelu" XV u wszystkich użytkowników "osiołka" na forum jest w trybie zajętości pozostaje Ci szukać na Alledrogo lub OLX Powodzenia

Wczoraj udało mi się na jednym kwadracie przejechać 92km,dolałem na full i pojechałem pomęczyć XV-a w lesie,kwadrat zniknął po przejechanych 55 km apetyt na Pb95 wzrósł znacząco.

Trzyma fason XV z ta ceną trochę przesadzili,że drogi,ale to indywidualna ocena każdego nabywcy.

Wykresy wykresami,umiejętnie utrzymuj motor w zakresie obrotów 2.500-4000/min podczas jazdy a problem zniknie,tak najwidoczniej czynił gość nową Vitarką.Czasem też trzeba wiedzieć kiedy odpuścić manewr wyprzedzania

Karas,nie kasztan pod maską,tylko kierownik -kasztan lub na ręcznym jechałeś?bez urazy .Dziwnym trafem im gorsze warunki pogodowe(śnieg,deszcz,śliska nawierzchnia,byle jaka droga) to XV jest wszędzie pierwszy Ośki i plaskacze wymiękają w takich warunkach. Nie każde Subaru jest rajdowym wozidłem,XV nie zalicza się do nich tylko do wygodnego przewozu "czterech liter" z punktu A do B Wyciskaj więcej z kasztana pod maską,a będziesz miał przyjemność z jazdy

lookita,śmigasz swoim po mieście to jest typowo miejski,podzielam Twoje zdanie i dołożę,że wachlarz możliwości i przyjemności z jazdy XV ujawnia się na szutrach,dziurawych,polnych dróżkach,łąkach,zwłaszcza po deszczu.Ostatnio miałem okazję pośmigać swoim po bezdrożach w okolicy Tolkmicka,Fromborka i Kamionka Wlk.Auto na wertepach jedzie na fabrycznych YOKOHAMA Geo 95 jak czołg.W zasadzie jest to opona typowa do suvarowatych,na kiepskie drogi,tam ujawnia swoje prawdziwe oblicze na plus.Taplanie się w błocie na nich czy jazda na mokrej łące to sama przyjemność dla kierującego. Świetnie trzyma w ostrych zakrętach,łukach przy V do 110 km/h(sucha nawierzchnia).Mile mnie zaskoczyły te Yokohamy na A1,jadąc 140-170km/h w padającym deszczu,niespodzianek nie było,auto stabilnie goni do przodu,hamowanie bez zastrzeżeń,ABS miał wolne.Głośne na asfalcie.Fakt potrafią się uśliznąć przy mocnym hamowaniu gdy deszcz dopiero co zaczął padać i na drodze tworzy się specyficzna powłoka mazi z pyłu i wody ale tu jak znam życie za kierownicą niejedna z bardziej markowych opon poległa.Nie nadają się zbytnio do agresywnej jazdy miejskiej,traktorowaty,wysoki bieżnik zdradza nam przeznaczenie tych opon.Wg mnie udany kompromis do jazdy po drogach asfaltowych/szutrowych/polne/leśne dukty. Potwierdzam Wasze spostrzeżenia panowie i podniosę poprzeczkę o stabilności do 175km/h(jazda po autobanie)Osobiście lubię i cenię to auto za jego możliwości w terenie,które obecnie wykorzystuję w ok70-80% ,a jazda typowo szosowa(osiągi,przyspieszenie,elastyczność na poszczególnych przełożeniach) jest dobrym kompromisem do możliwości terenowych.W konfrontacji z "ikoną 4x4" nie ma się czego wstydzić jak widać na filmikach i osobiście je potwierdzam.Do wszystkich narzekających na XV 2.0 i,na jego marne marne osiągi,wołowatość przy wyprzedzaniu i wiele tam innych drobiazgów- to auto jak widać po wpisach nie jest z Waszej bajki i stąd Wasze problemy,niesmak,rozdrażnienie z powodu źle wydanych pieniędzy,więc proszę Was nie psujcie opinii temu autu bo nie zasłużyło na to.Nie kupujemy oczami,że ładnie wygląda,a XV typowym dupowozem z segmentu C nigdy nie był i nie będzie.Jest konstrukcyjnie oparty na segm.C(płyta podłogowa,silnik) a reszta,to rasowy suv w skórze crossovera.

Garibaldi może pływak w baku zawieszkę zrobił,lub za dużo powietrza i za wcześnie odbił pistolet.U mnie zniknięcie 1 kwadracika to wykręcone ok.80-85 km w trasie(jazda płynna),w mieście...przyznam,muszę sprawdzić.

XV w kolorze Orange ostatnio widziałem 28.04w godz okoł południowych pod szpitalem im.Rydygiera w Krakowie,pozdro...dla kierownika jeśli jest na forum.To był jedyny XV z jakim się minąłem w ciągu 10 dni.U mnie brak jakichkolwiek przypadłości ze strony auta,śmiga XV bez zastrzeżeń,11400km wykręcone.Ostatni tysiąc km zrobił w swoim naturalnym środowisku,czyli,kręte,ciasne,mocno pofałdowane drogi wojewódzkie woj.Warmińsko-Mazurskiego.Jestem zadowolony Ośki mogą się schować,dużo im brakuje do tego Subaraka.

W moim przypadku(zmiana kół) zadziałali błyskawicznie,ledwie wcisnąłem tryb serwisowy i od razu tel do auta o powód wciśnięcia,itd.

Dla mnie i wg mnie też(dla moich potrzeb) zajebiaszczy mały suv

Przez pierwsze kilka sekund po starcie na zimno 2.0 brzmi jak 3-cylindrowa kosiarka(na zewnątrz)w kabinie ten dźwięk jest dobrze wytłumiony,jak komu mało to od czego jest radio w aucie?

Ton tego dźwięku jest podobny do dźwięku(krótkie pik)ostrzeżenia o spadku temp.zewnętrznej(3 st. C) być może ta czujka Ci poległa?

Wygląda jak po głębszym lifcie,światła tył ala Hultaj Tucson,przód taki sobie ale to rzecz gustu.czyli cytując żartobliwie E.M.Remarque-"na wschodzie bez zmian"

Jazda z "garbem" czy rowerami na dachu powyżej 120km/h pogarsza walory dźwiękowe w każdym aucie.coś za coś

7135 km,miło mruczy boxer do ucha i jedzie dalej

Wrzucę od siebie kilka zdań po przejechanych 7 tysiącach km(7130km) od zakupu,pacjent to XV MY 16- 2.0i CVT.Wcześniej pisałem po nicku z FB(W.P.Bilski).1-SILNIK/NAPĘD/SKRZYNIA BIEGÓW-jak na 2.0l wolnego ssaka silnik radzi się sobie z tą masą auta,0d 1500obr/min reaguje żwawo na pedał gazu,od 2000 tyś obr/min zauważalna,zdecydowanie chęć współpracy z kierownikiem,w zakresie 2500-3500 obr/min czysta przyjemność z jazdy,jest elastyczny,przyspieszenie,przy wyprzedzaniu bez zastrzeżeń(w porównaniu z Suzuki GV II-140 kucy to ciut za mało do tego auta i Hultajem IX 35-do 2500 obr/min mułowaty mimo 163 kucy,oba 2.0 benz,),przy czym nie jest to okupione nadmiernym spalaniem PB-7.5-8.5l/100 km(przy temp.na plusie),8.5-10l/100 km(przy temp poniżej zera,do -13)przy niższych(do -24)i na odcinkach rzędu do 20 km to normą staje się 12-13 l/100km i więcej.Na fabrycznie zalanym Eneos 0W20 po 4000km silnik stał się głośny,ubytku oliwy nie było,ale ja w każdym swoim nowym aucie po przejechanych ok.5000km zmieniam oliwę.Wybór padł na Motul 8100 Eco-lite 0W20 i jest wyraźnie dużo cichszy motor w porównaniu z Eneos.Przy okazji zauważyłem na tzw.miseczce wokół filtra oleju,że ze starego wyleciały drobiny wielkości ziaren piasku(choć to nie był piach czy inny brud)w kolorze i strukturze skrystalizowanego miodu.Jak widać pierwsze brudy pofabryczne lepiej wylać po 5000km niż czekać do przeglądu na 15000km.Koszt całej wymiany ok.340 zł(olej i filtr mój).Napęd 4x4 w XV z kolei to czysta przyjemność w jeździe,co by nie wyczyniał na drodze zawsze sprowadza się do jednego-na max utrzymać auto w obranym przez kierownika torze jazdy,podobnie jak Suzuki GVII.Ciężko go wytrącić z toru jazdy,w kopnym,świeżym śniegu(5-10cm)na szutrze czy asfalcie bezproblemowo do 100km/h można śmigać,auto hamuje,nie zarzuca tyłem,nie wpada w poślizg,ESP ma wolne.Gdy pod śniegiem jest trochę lodu,noga z gazu,tak do 65-70 km/h jest bezpiecznie,choć gdy go sprowokowałem do poślizgu przy ok 75km/h uciekł w tył w prawo o szer.opony,mała kontra kierownicą w lewo,1/4 obrotu(bez gazu i hamowania),tył poszedł w lewo,mała kontra w prawo i XV śmiga do przodu w torze jazdy.Na czystym lodzie bez kolcowanych opon do 50km/h jest ok.Napęd idealnie sprawdza się w naszych dziurawych miastach(z mojego podwórka to Łódź,Łęczyca,Kutno i okoliczne drogi) jak i z racji imponującego prześwitu-22 cm na szutrach,bezdrożach,leśnych,wyboistych mocno duktach(lasy w okolicach Kowala)tam go ostro męczyłem i nie zawiódł mnie,nie udało mi się przodem zaryć,mino sporawego zwisu.Skrzynia biegów działa płynnie(przy ruszaniu z miejsca ma sekundową zwłokę) sprawnie przerzuca biegi po dodaniu gazu,jak chce się szybciej,można przejść w manual i manetkami poprzerzucać.Nie wydaje odgłosów,lewarek nie drży,jest ok póki co.2-WNĘTRZE/WYCISZENIE-wielkościa wnetrza(typowy segment C) XV jest dla rodziny 2+1 lub 2+2(ale nie z małymi dzieciaczkami) gdzie przewóz wózka itp gadżetów jest normą.Bagażnik ciut ogranicza możliwości przewozowe ale zawsze można belki i boxa dołożyć na dach i problem rozwiązany.Ostatnio na ferie jechałem w góry z czterema osobami(2+2 na pokładzie i bagażnik spokojnie upchnął w siebie 4 średnie walizki,lapki,kurtki,buty,itd przy zsuniętej rolecie,zapakowany po sufit i nikt z tego powodu dyskomfortu nie miał.Pisanie o mikro bagażniku i narzekanie nań jest mocno krzywdzące dla XV,znamy swoje potrzeby transportowe przy wyborze auta,wiec jak jest za mały to omijamy XV i spoglądamy w kierunku Forka czy OBK lub innej marki i po problemie.Tak na marginesie taka moja sugestia.Samo wnętrze auta przestronne z przodu,z tyłu raczej dla drobnych ludzi lub dzieci.Plastiki dobrze spasowane,nie rysują się, nic nie piszczy,trzeszczy nawet przy minus 24 kreskach na zewnątrz.Skóra dobra do utrzymania w czystości tak samo jak wykładzina podłogowa(miłe zaskoczenie w porównaniu z IX35)Szyby szybko odparowują,klima daje radę,szybko nagrzewa auto przy mrozach ale nie oczekujmy od niej cudów na krótkich dystansach i reszta przyrządów na pokładzie ułożona intuicyjnie,nie ma problema z ogarnięciem tego.Navi działa bez zarzutu,radio obleci choć nie jest dla melomana.Wyciszenie auta typowe dla klasy segmentu C,pomijając szum opon zimowych jest dobrze.Stuki jakie słuchać z tylnego zawieszenia przy jeździe po nierównościach typowe dla kompaktów.W SGV II CZY IX 35 słyszalne podobnie.Jadąc A1 w przedziale prędkości 140-160km/h-3200-3800obr/min(relingi i belki na dachu,celowo nie zdjęte aby sprawdzić hałas,odsunięta zasłona szyberdachu) radio słyszę przy ustawionym potencjometrze 28-32(połowa skali) to chyba nie jest źle?,czy mogę spokojnie rozmawiać z małżonką,nie krzycząc wzajemnie do siebie.3 ZAWIESZENIE-sztywne,sprężyste,pewnie trzyma budę auta w zakrętach.Na wspomniany przez niektórych użytkowników problem podskakiwania tylnej ośki przy przejeżdżaniu na tzw."leżących policjantach" i załączaniu się ESP z powodu utraty przyczepności przez tylną ośkę owszem występuje ale jak zwolnimy do 25-30km/h problem nie istnieje. Auto stabilnie się prowadzi i odporne jest na boczne podmuchy wiatru.4.OPONY-otrzymane przy zakupie w ramach akcji ZIMA to Pirelli Sotto Zero 3 225/55 R17,z tym napędem w XV współgrają bez zastrzeżeń.Trakcja-ciągną do przodu nie zważając na podłoże,hamowanie spoko,nie myszkuje nam auto,z racji dobrego bieżnika i mieszanki gumy to ABS i ESP nie mają co robić jeśli nie naginamy praw fizyki w normalnej jeździe.Wysoki profil opon skutecznie amortyzuje nierówności poprzeczne(korzenie,kamienie)Tenże komfort poprawia felga 17 cali.W porównaniu do IX 35 gdzie były felgi 18 cali,profil opon niższy mocniej się odczuwało wszelakie nierówności a jazda na tzw.tarce to słychać było brząkające plomby w zębach Letnie Yokohamy Geo...z racji kupna XV pod koniec października leżą i czekają na wiosnę.5.OŚWIETLENIE-fabryczne ksenony(samopoziomujące się bez możliwości regulacji) dają duży snop białego światła na 40-45 m przed autem,igłę by znalazł na drodze.Do tego dają dobrą poświatę na boki,pas drogowy podświetlony,także mamy widoczność na zwierzynę co czai się po rowach czy skrajach lasu.Reasumując jakość tworzyw,wykonanie,spasowanie elementów względem siebie,trakcja w wersji EXCLUSIVE XV-a na 6 zapewnia wszystko co w segmencie C od aut oczekujemy za cenę 118.500 zł.Fajne auto do jazdy wszechstronnej,im gorsza droga,podłoże tym lepiej jeździ,bliżej mu do suva niż crossovera.Mnie w nim brakuje,nad czym mocno ubolewam reduktora i możliwości zblokowania napędu 50:50 aby był XV autem idealnym,choć z tym co ma jeśli chodzi o napęd też jest OK.Oby tak dalej było,a napewno pomyślę o następnym XV Szerokości życzę wszystkim

Witam ponownie posiadaczy i fanów Subaru wcześniej logowałem się na forum z Fb,ale coś poszło nie tak i aby krążenie,ciśnienie krwi było w normie wskazane było zarejestrować się na nowo szerokości wszystkim życzę