Skocz do zawartości

euyot

Użytkownik
  • Postów

    768
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez euyot

  1. Aaaa. Chciałeś byc złośliwy czy coś.. egal. Prawdziwa sztuka współczesna wygląda tak:
  2. Taka podstawówka trochę. Pewnie ceniony artysta?
  3. To jak jechanie środkowym pasem po Trasie Toruńskie. Może wnerwiać. Ta taktyka jednak jest z czasów przed nawigacyjnych. Że środkowego łatwiej dobrać właściwy pas. Wszystko z głową. Kiedyś ma jednej "L" widziałem napis: "Robim co możem". Za to mnie wnerwia zawsze nie włączanie migacza jak ktoś chce wbić się na "moj" pas takie czajenie. Badanie karoseria czy wpuszczę... Kierowców nie czaj się! Wrzuć migacz. Wtedy wiem czego ty chcesz!
  4. Cię nie znają. Mnie kiedyś gość tak chciał na ubezpieczenie. I już nie musisz się wkurzać. Nie ma za co.
  5. euyot

    LEGO i podobne

    Z tą jakością to jest dobrze. Ostatnio składałem motocykl BMW i do końca składania czekałem na jakieś braki. Wszystko było. 120 ziko. Potem chłopaki składało Sokoła milenium. Klocki wszystkie były i dobrze się składało, ale tu klocki o dużej powierzchni były trochę odkształcone (worek nie pudełko). 143 ziko. Czekam na Yamahe zobaczymy jak będzie. Myślę, że z chińczykiem to główny problem to niepewność czy wsio będzie ok. Nie planuje odsprzedaży. Pewnie oddamy darmo potrzebującym zabawy.
  6. Są dwa rodzaje ludzi. Słysząc: można się śmiać ze wszystkiego mowią ok, zgoda. I tacy to empirycznie szukają granicy przy uciesze producentów popcornu.
  7. Trochę przypomina mi żarty jakimi ostatnio dręczą mnie moi synkowie. Takie suchary, ale nawet zabawne.
  8. O. Warto zapamiętać. Nawet potraktuje to wężykiem
  9. euyot

    Seriale

    Jak ja bardzo trzymam kciuki by tego nie skopano!
  10. teraz 40 latkowie coś dla nas Kto pamięta Żółwie ninja?
  11. no ok. Nie jestem w stanie nikogo do niczego przekonać (I tak to wszystko czas zweryfikuje) A oni już trochę mogą: Szef NATO wzywa do produkcji broni Sekretarz generalny NATO wezwał członków sojuszu do większego ukierunkowania europejskiej gospodarki na produkcję broni i amunicji. „Musimy szybciej odbudować i rozszerzyć naszą bazę przemysłową, abyśmy mogli zwiększyć dostawy na Ukrainę i uzupełnić nasze własne zapasy” – powiedział Jens Stoltenberg w wywiadzie dla „Welt am Sonntag”: „Oznacza to przejście od wolniejszej produkcji w czasach pokoju do produkcji szybszej, co jest konieczne w czasach konfliktu”. Nie zrozum mnie źle. Elektromobilność i bateryjność spoko. Nawet jakiś tam procent elektryków może sobie jeździć, ale na większą skalę, czy skalę na jaką mamy teraz spalinki to takie szklane domy. Do tego potrzebny przewrót w nauce jest. Tania energia. Bezproblemowa. Jakaś zimna fuzja albo co... Miedzi też aż tyle nie ma. Silniki spalinowe jeszcze dłuuuuugo będą najlepszym rozwiązaniem. Porzucanie ich to błąd. Wystarczy część finansowania na ich rozwój przekierować. Ot np. Czołgi na wodór. Z tego przejść do cywilnych ciężkich maszyn. Coś tam w lokomotywach się już dzieje. Cywilne osobówki zostawiłbym w spokoju ino podaż ograniczył. Na co tyle produkować nowych. Niech samochód znowu się stanie zakupem na lata
  12. Ano nie bardzo. Wystarczy nieprodukowac nowych, a bateria niestety zwiększa slad węglowy. Taka hipoteza. Ale też nie chce tu jakoś mocno wchodzić w polemiki, bo dostępna wiedzą popierającą lub obalającą moja hipotezę jest niesprawdzalna przy moich zasobach. Nie postuluje za status quo. To wydawało mi się oczywiste. Wszak pisałem o ograniczeniu podaży. Chyba, że nie To retoryczne pytanie. My zapłacimy Śmiała hipoteza. Mocna bo nieweryfikowalna. Cena samochodu elektrycznego vs cena spalinowego. Zresztą nie ma co iść w takie dywagacje. Każdy ma swoją wizję. Zostaje podpisać protokół rozbieżności.
  13. Chciałem Ci serdecznie podziękować!
  14. jak jesteś jeden to nie ma sprawy, ale jak niezależnych będzie odpowiednia ilość to cie uzależnią. Mi się marzy domek, ale taki właśnie całkiem niezależny Co by była jasność. Ja tam ironizowałem. Ze słów jakiegoś tam mądrali internetowego wynikało, że więcej "komponentu" to więcej wody wytrącanej, czyli trzeba szybko spalać by się nie wytrąciła... ratunkiem na ograniczenie jest zwiększenie... no oczywiście to takie uproszczenie pół żartem pół serio. Swoją drogą to prawda, że na zachodzie jest wybór? Dziś do speca zalałem 98, właściwie dla ciekawości zaspokojenia, ale przyczynkiem była okazja, że w 98 jest dalej 5%. ograniczenie podaży i eksploatacja już istniejącej kolosalnej floty aut jest lepszym rozwiązaniem niż finansowane przez konsumentów testy nowych technologii. Nie trzeba pchać się w baterie bo te są bardzo nieekologiczne i drogie. Ta nowa technologia to samochody elektryczne? Chyba nie bardzo. Można zrobić jak kombinuje Toyota, stalinówka na wodór. A instalacje można założyć nawet do starej Toyoty (to chyba była Corolla AE86). Pomijam już fakt, że Mazda też szuka "lepszych" spalinówek. Elektryki śmierdzą kolapsem. Panie kto za to wszystko zapłaci? Stop Hybrid Go Boxer
  15. sprawdzone wzorce wracają. zawsze. no bo czemu nie? Oprócz państw liczą się tylko korpa. To jest kierunek centralizacyjny-globalizacyjny. Podobnym kierunkiem był komunizm. Najłatwiej koszty przerzucić na podatników. Skoro płaca podatki to czemu nie mieli by płacić więcej podatków. Proste. W tym całym cyrku nie chodzi o to czy planecie potrzeba reformy czy nie. Jest zaśmiecenie, skażenie (w tym radioaktywne). Potrzeba zadbania o kule. Chodzi, że temat wykorzystuje się do neofeudalizacji. Koszty ma ponosić ten najniżej. Greta nie jest złem dlatego, że mówi o zanieczyszczeniu czy o czym ona tam mówi. Chodzi o to, że Greta to histeryczna gra na emocjach. Ma wzbudzić w typowym lemingu odruch samopodpierdzielenia i samookaleczenia. Rozwiązaniem na spalanie paliwa jest dodatek biokomponentów który powoduje, że powinniśmy szybko bezin zużyć i zalać nową (tam chodzi o wytrącanie wody czy coś - tylko bez rozkładania mi tej hipotezy na członki, bo nie o to we wpisie chodzi). Rozwiązaniem na stare samochody są nowe samochody. A może by tak ograniczyć produkcję samochodów? Wiem wiem, i ten pomysł jest wdrażany, ale nie my klienci wymyślamy i produkujemy samochody. My je tylko kupujemy
  16. Grunt to selekcja Mam nadzieje, że to nie medycyna...
  17. tja... to się musiało tak skończyć
  18. Mój ośmiolatek spreparował taki dokument jak poniżej. Wzbudził on rozbawienie, jednak zasugerowano maluchowi, że dokument jest sfałszowany bo Mieszko I już wtedy nie żył... Na co młody: ... ale ja go podpisałem ręką Mieszka I. Na co żona: To już lepiej było podpisać ręką św. Wojciecha.
  19. Mają mają. Puste miasta potrafią tam stać, albo spore parkingi dla elektryków. Ciekawe czy ten efekt skali będzie miał przełożenie na poprawę bytności Ziemian. No i czy to będzie trend czy zryw... Generalnie bardziej mi chodziło że ełrokołchoz to nie jest zbyt istotny w skali globalnej no i ciekawe kiedy skończą się zasoby na fanaberie i trzeba będzie zrobić "downgrade"
  20. euyot

    W starym kinie

    w życiu bym się nie spodziewał, że obejrzę całość z przyjemnością
  21. o! I to jest warte przeczytania. Z lżejszych klimatów: Rafał Kosik - Bez przypadku oraz Warszawa przyszłości tegoż autora w książce "Różaniec".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...