-
Postów
626 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez adamW202
-
Ale poza forum masz gdzieś jakieś miejsce zbytu teraz, w sensie jakąś "internetową wystawę sklepową" gdzie można by było obejrzeć i cos wybrać?
-
Przypuszczam, że tak samo i nie bardziej niż wszystkie inne współczesne auta...wiesz @gr00by to trochę jak dyskusja z kimś kto był zachibernowany przez ostatnie, nie wiem, 15 lat może...zdrówka i cierpliwości życzę! Bo ja chyba w tym momencie ją straciłem.
-
Eeee tam, SJ tez jest ok, w wersji XT nie masz systemu Start/Stop a multimedia możesz zmienić. No i kielichy nie rdzewieją...bo ich nie ma z tyłu. A SG tak zrobione jak Twoje to szkoda oddawać do ludzi.
-
Nie absolutnie, poprostu u mnie auto jest używane prywatnie i nie mam sekretow przed żoną, wiec jak sobie obejrzy moje kontakty to niech se ogląda, ale...wszystkie radia które znam z Bluetooth tak robią, nic nie poradzisz. A wygodne to jest, bo nie muszę nic klikać, wsiadam i mam juz auto połączone. Gorzej gdy złapie telefon żony bo jest w pobliżu, wtedy wchodzę w Bluetooth, odłączam jej telefon i łącze ze swoim.
-
Przepraszam. Safari mozna było całkiem wyłączyc tak, że nawet nic się nie świeciło na nim, choć jak było włączone to chyba też się nic nie świeciło.
-
W żadnym aucie, żadne radio tak się nie wyłączy! Żadne, chyba ze sam zainstalujesz sobie taki wyłącznik co odcina zasilanie. Nawet radio 1DIN pioneera z Bluetooth które mam założone w staruszecce Mercedesie nigdy całkiem sie nie wyłącza i nawet jak nie gra, to podswitlenie jest (godzina co prawda tylko się wyświetla) przyciski się świecą a z telefonem który jest sparowany z nim łączy sie samoczynnie nawet gdy jest w trybie off! I to jest normalne i tak zrobione dla Twojej wygody. Nie połączy się żadne radio samoczynnie z innym telefonem z którym nie jest sparowane a już napewno nie stacja multimedialna Subaru, której można wiele zarzucić (całe litanie wad mógłbym wymienić) ale akurat to co piszesz to działa tak jak trzeba.
-
Każde Subaru z młodszych roczników zapala samoczynnie swiatła do jazdy dziennej gdy tylko ruszysz, nie ważne w którą stronę. I Ty to traktuhesz jako wadę (do tego fabryczną) a dla mnie jest to zaletą. Radio wyłączysz raz krótko naciskając na lewe pokrętło i zostanie wyłączone (nie wyciszone, przechodzi na podstawowy ekran wyboru opcji)aż nie podłączysz np.telefonu, porozmawiasz na głośnomówiacym i rozłączysz rozmowę, wtedy samoczynnie włącza się radio ponownie, wtedy znowu raz klikniesz na lewe pokrętło i znowu cisza, nawet po tym jak ponownie odpalisz potem samochód. Długie przytrzymanie wcisnietego lewego pokretła wyłączy ekran całkowicie ale po odpaleniu ponownie auta włączy sie ponownie niestety. System multimedialny Subaru z tych lat ma kilka innych gorszych wad, których nie przytoczyłeś a to o czym piszesz to są dla mnie na ten przyklad rzeczy które niczego nie umniejszają temu autu, bo jest moim zdaniem genialne.
-
Bierz tego i problem z głowy.
-
Racja. Jednakowoż wraz z rozwojem technologii rośnie pokolenie imbecyli, więc trzeba na każdym kroku przypominać ogromnej części społeczeństwa wiele oczywistych rzeczy a producenci aut robią to w głównej mierze aby chronić swój tyłek i dochodzi często wtedy do takich absurdów jak w przypadku Subaru i tego durnego komunikatu (wiedz, że jest on nie tylko w Foresterze ale każdym innym Subaraku posiadającym ten sam system...XV, Outback, Impreza...)
-
Na rozczarowanie nie ma rady. Takie są współczesne auta i nic nie poradzisz. Jedyne wyjście to SG na warsztat, doprowadzić do stanu "na następne 15lat" i zapomnieć o dzisiejszej motoryzacji, bo im nowsze auta tym pod względem "elektronicznych ulepszaczy życia" gorzej tylko.
-
To auto już tak od czasu do czasu ukazuje się od ponad pół roku przynajmniej (albo nawet od ponad roku). I nie jestem pewnien na 100% ale było chyba trochę tańsze jakiś czas temu...ale kto mu zabroni. Auto super tylko nigdy nie było i nie będzie aż tyle warte moim zdaniem (no może kiedyś, kiedyś, jako obiekt muzealny).
-
Jak ogarniesz daj coś więcej, teścik może jakiś (w sensie filmik), opowiastkę co i dlaczego tak cudnie się jeździ po montażu tego dampera i dlaczego potrzebujemy wszyscy go sobie kupić i zainstalować. Może się ktoś skusi.
-
-
Właściwie każda po trochę tak naprawdę to zdalnie możemy sobie tylko pogdybać nawet przyczyną może być kiepskie paliwo.
-
Z tego co pisałeś to za każdym razem szarpał, wymieniłeś trzy razy silnik a on nadal szarpie, nie zastanowiło to ani żadnego mechanika ani Ciebie, że przyczyna leży gdzieś indziej? Co było zawsze wspólnym elementem? Turbina przekładana z jednego do drugiego? Skrzynia biegów? Oprogramowanie silnika? Pompa paliwa? Nawet jeśli za drugim razem coś było źle złożone i jak się domyślam olej poszedł na turbinę, która nie pozwalała zatrzymać silnika.
-
Ręce mi drętwiały z zimna jak to robiłem, więc sprawdzę kiedy indziej ale stawiam na szkło.
-
Odrobina tlenku ceru z wodą a za polerkę krążek filcowy na wiertarce akumultorowej, chwila i zrobione (więcej przygotowań niż roboty). To raczej szkło jest.
-
-
Masz już trzeci silnik i te same objawy?
-
Zrobiłem polerkę kamerce cofania, która generalnie coś tam pokazywała ale obraz był strasznie rozmazany, teraz jest tak jak trzeba. Przed: Po:
-
Już teraz pozdrawiam tylko jak ewidentnie widzę świnkę a i to przez ostatnie lata może ze 2 razy był odzew z drugiej strony. Najczęściej widzę zdziwioną minę bądź z pogardą jest odwracana głowa gdy jadę XV i pozdrowie kogoś w Foresterze bądź jakimś WRXoUlepie (widziałem parę razy nie ulepy ale nie zdążyłem mrugnąć nawet okiem).
-
Favorit to jednak co innego.
-
Gniot straszny ale lubiłem go. A najgorzej wspominam Skode Felicję, jako że wszystkie moje auta miały/mają imiona to ona miała Paździerz
-
Ale czad! p.s. Pan kupił zepsuty samochód a na TF jak zwykle, nikt nic nie pomaga.