Skocz do zawartości

plazgut

Nowy
  • Postów

    42
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Sulechów
  • Auto
    STI Bugeye

Ostatnie wizyty

905 wyświetleń profilu

Osiągnięcia plazgut

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. plazgut

    klimatyzacja

    Prawidłowo to przed wpuszczeniem czynnika powinno się sprawdzić szczelność, czyli odpompować cały układ do pewnego poziomu próżni i wtedy sprawdzać czy w zadanym czasie próżnia się zmienia (pogarsza). Zależy czy pojechałeś tam tylko wymienić/uzupełnić czynnik czy umowa dotyczyła całej operacji Kwestia na co się umówiliście
  2. Gdzie i kto ogarnąłby dobrze geometrie zawieszenia w Subaru? Najchętniej w woj. lubuskim, ale jak trzeba to i dalej się gdzieś pojedzie Fajnie gdyby przy okazji sprawdził całe zawieszenie. Do pierwszej lepszej stacji nawet nie jadę, bo raz - nie ufam nikomu prawie a dwa - nie zamierzam się denerwować i wyrzucać pieniędzy w błoto, więc wolę jakąś sprawdzoną miejscówkę.
  3. Cześć

    Jak, jeżeli w ogóle , rozwiązałeś ten problem z avcs? Prawdopodobnie też mam z tym problem i nie bardzo wiem jak sprawdzać potencjalne usterki, o których pisali forumowicze w twoim wątku. Zawór z lewej strony wykręciłem i sprawdziłem na zewnątrz, że pracuje ale nie wiem czy dobrze. Z prawej strony cholernie trudny dostęp i nie wiem czy rozbierać tą stronę żeby się dostać do zaworu a później nie wiedzieć jak go sprawdzić. Napisz co ty zrobiłeś. Mam 2,5 FXT z 2006r.

    Pozdrawiam,

     

    1. plazgut

      plazgut

      Powiem ci szczerze, że warto się namęczyć i wyciągnąć oba zawory. Ja to robiłem w sumie kilkukrotnie, bo już sam wątpiłem we wszystko. Problem rozwiązałem, jednak nie w 100%, ale za to znam przyczynę. 

      Zawory sterowane są sygnałem PWM, więc w sumie możesz podawać napięcie np. 9V z baterii żeby sprawdzić czy w ogóle działa zawór. Polecam jednak sprawdzać jak się zachowuje przy różnych napięciach.

      Zwróć również uwagę czy zawory sprawdzasz zimne czy rozgrzane. Ja wstępnie sprawdzałem zimne i wszystko było ok. Dopiero gdy zawory były rozgrzane, wykasowały się luzy i okazało się, że zawór się przyciera.

      Ja swój zawór wypłukałem dokładnie i siłowo rozruszałem trochę. Obróciłem również wewnętrzny trzpień trochę wokół swojej osi i przestał się zawieszać.
      Sprawdź również filterki w tych zaworach, bo lubią się uszkodzić lub zapchać. U mnie dodatkowo filtr się wysunął w głąb na tyle, że również ograniczał przepływ oleju.
      Mimo, że trochę te zawory kosztują nowe, to prawdopodobnie kupię oba w końcu, bo nawet slyszę i czuję, że silnik nie chodzi do końca tak jak powinien. Opóźnienia między zaworami widać na logach także.
      Jakbyś miał jeszcze pytania to wal śmiało.

    2. ura_bus

      ura_bus

      Dzięki za info. Też będę chciał zrobić logi. Tymczasem wyciągnąłem lewy zawór (strona kierowcy gdzie jest dobry dostęp) i sprawdziłem ale na zimno. Nie wiedziałem, że po rozgrzaniu może się przycinać. Jakim programem robisz logi i jakie parametry logujesz. Ja mam zainstalowanego w lapku Romraider`a i tym będę chciał logować.

      Czy filterki to te sitka w śrubach na przewodach doprowadzających olej do zaworów? U mnie na prawym przewodzie są dwie śruby. Sprawdziłem górną bo jest łatwy dostęp i nie mam w niej sitka. Na youtub`ie jest filmik

      , na którym usuwają sitko z tej śruby ale w silniku z 2004 r. Mój jest z 2006 i na schematach sitko jest niestety w tej drugiej śrubie. Znajduje się ona między pokrywą rozrządu i blokiem silnika i chyba musiałbym zdemontować koło rozrządu a to już raczej przekracza moje możliwości garażowe. Do prawej strony (pasażera) jeszcze nie próbowałem się dostać bo tam jest jak wiesz dużo więcej do demontowania. Też uważam, że sama wymiana zaworów ( 1 sztuka kosztuje w serwisie 530 PLN brutto) bez sprawdzenia drożności dopływu i odpływu oleju może nie przynieść oczekiwanego skutku. Czy tobie udało się zdemontować zawór i sitko po stronie pasażera?

    3. plazgut

      plazgut

      Sorry, że tak późno, ale często jestem w wyjazdach służbowych. Ja używam wszystkeigo co mogę, ale ogólnie korzystam również z RomRaidera. Ja logowałem sobie przede wszystkim obroty silnika, temperaturę silnika, wartości prądu z zaworów AVCS i procentowe otwarcie tych zaworów. Reszta zależnie od tego co akurat bylo mi potrzebne.

      Tak, sitka są właśnie wewnątrz śrub. Zwróć uwagę, że są one wciskane w te śruby i dopiero kiedy trochę wysuną się z tych śrub to mogą blokować przepływ oleju. Dlatego nawet jak filterki są sprawne i czyste, to moga generować potencjalne problemy.

      Ja sprawdziłem tez tylko górne śruby przy samych zaworach, bo przy turbo nie chciałem ruszać, a z kolei żeby ruszyć tą od strony kierowcy, to musiałbym ściągać rozrząd, więc tego nie robiłem.

       

      To, co może powodować problem, to również same już regulatory (siłowniki), czyli elementy tych kół rozrządu właśnie. One wewnątrz mają uszczelnienia, które mogą się wycierać oraz taki grzybek z dyszą na sprężynce. Jeśli tam jest syf, to będzie się przycinać. Chciałem to rozebrać, ale tak jak wyżej - trzeba ściągać rozrząd, a do tego potrzeba jeszcze specjalnego klucza (taki torx ale pięcioramienny).

       

  4. Pytanie na czym Tobie zależy, bo ogrzewanie postojowe można mieć "mokre" i "suche". Te pierwsze ogrzewa cały układ chłodzenia silnika, a te drugie służy właściwie tylko do ogrzania wnętrza auta, a więc silnik pozostaje zimny. Osobiście dla mnie idealnym rozwiązaniem jest ogrzewanie "mokre", bo rozgrzewa już silnik. A więc w sytuacji gdy dojeżdżamy codziennie do pracy, ustawiamy załączenie webasto na powiedzmy 5.00 rano, silnik jest nagrzewany, my schodzimy do auta o 6.00 rano a tam już ciepło i można jechać. Jak dla mnie ma to niesamowicie dobry wpływ na stan silnika, bo olej już jest wstępnie podgrzany, więc pierwsze uruchomienie silnika nie jest tak szkodliwe. Samemu można zamontować, nie jest to straszna filozofia. Grunt żeby mieć komplet gratów.
  5. Ja jestem na miejscu jakby co w końcu Przez Sławę to przejeżdżam weekendami
  6. Dzięki za rady Bartu. Na weekend miałem trochę czasu, żeby posiedzieć. Okazało się, że w samych wtyczkach od czujnika strony kierowcy znajdował się olej. Niby olej nie przewodzi prądu, ale nie wiem w jakim dokładnie jest stanie i czy był to faktycznie tylko olej, więc póki co obstawiam, że winą było zwarcie na czujniku wałka z tyłu głowicy. Co do samego czujnika, jego korpus (ta metalowa osłona) nie jest w 100% szczelna i się obraca wokół własnej osi. Domyślam się, że własnie tędy przedostawał się olej do wtyczki. Ktoś z was ma mozliwość sprawdzenia czy ten korpus również się u niego obraca? Nie chciałbym w ciemno wymieniać czujnika, bo nowy nie kosztuje mało a z używanym może być podobnie. Jutro jeszcze wyciągne same zawory i sprawdzę. Skoro są regulowane PWM, to równie dobrze mogę podłączyć regulowane napięcie, bo generatora nie mam.
  7. Ciasno strasznie jest, więc ciężko z dojściem do czujników, a dodatkowo mam osłony zamontowane. Tyle co ręką udało się poszarpać za wiązki to zrobiłem, ale zero reakcji. Pod blokiem nie wiele więcej zrobię, jutro wjade na kanał. Wyciągnę czujniki, sprawdzę wiązkę i same zawory. Niestety nie rozebrałem samych zaworów, bo nie starczyło czasu, a musiałbym ściągnąć magistralę olejową turbo, żeby dobrać się do filterka i samego zaworu. Wyciągnąłem czujnik wałka po stronie pasażera. Był trochę brudny od starego oleju, więc go wyczyściłem. Dodatkowo okazało się, że jeden pin w czujniku był zgięty i podejrzewam, że rzadko miał dobry styk. Po złożeniu wszystkiego i odpaleniu silnik jakiś czas chodził dobrze. Potem raz szarpnęło silnikiem w momencie, gdy zawór lewy otworzył się gwałtownie i dość mocno. Potem się uspokoiło. Podczas jazdy zauważyłem, że oba zawory nie otwierają się równomiernie. W trakcie przyspieszania, i właściwie nie tylko, jeden z nich reagował jakby z opóźnieniem, nie pamiętam który, bo ssm nie ma możliwości rejestracji w postaci trendu. Zmniejszony przepływ oleju? W momencie gdy jeden na jednej stronie było przyspieszenie rzędu 25 stopni, to na drugim ze względu na opóźnienie było ciągle zero. Później oba wałki się pokryły , ale ostatecznie nigdy nie chodzą równo. Niestety dopiero na kolejny weekend będę miał trochę czasu, ale chciałbym rozebrać magistralę olejową turbo, żeby dobrać się do zaworu po stronie pasażera i przejrzeć co się da. Również chciałbym wyciągnąć zawór strony kierowcy, o ile się uda bez ściągania rozrządu, bo nie pamiętam jak tam jest.
  8. Wrzucam kilka zrzutów z SSM. Sytuacja wygląda następująco: 1. Skasowanie blędów, odpalenie i rozgrzewanie na wolnych -> zrzut ekranu rozgrzew.jpg 2. Dochodzi do pewnej temperatury, zaczyna szarpać silnikiem, wywala check, lewy zawór otwarcie na kilkadziesiąt stopni. 3. Parametry wracają do normy, jest ok. 4. Wyłączenie silnika, skasowanie błędów, ponowne odpalenie. 5. Po odpaleniu parametry ok. Wraz ze wzrostem obrotów rośnie kąt otwarcia lewego zaworu. Przy 2 tys RPM otwarcie następuje 1 stopień / 1s. Prawy zawór stoi w miejscu. 6. Puszczenie gazu -> lewy zawór stopniowo się zamyka, silnikiem trzęsie do momentu wyrównania się kąta otwarcia obydwu zaworów. Teraz pytanie, czy ten kąt otwarcia zaworu to faktycznie jego otwarcie czy wartość zadana? Z tego co mnie niepokoi: 1. Zawór lewy na wolnych po prostu się otworzył na 45 stopni dlatego szarpało silnikiem i dosłownie się paliwo przelewało przez tłoki a nie spalało. Czemu? 2. Wraz ze wzrostem oba zawory mniej więcej równomiernie powinny się otwierać. Jeśli to jest wskaz otwarcia zawory rzeczywisty, to prawy zawór coś blokuje. Syf? Przytkany przepływ oleju? Rozgrzewanie: Reszta:
  9. Jak tylko ogarnę sobie jakiś soft pod ELM327, który wyciągnie te parametry to sprawdzę. A w którym miejscu znajde mniej więcej ten czujnik? Rozrząd niedawno wymieniony w MTS, więc wierzę że jest ok.
  10. W takim razie sprawdzę, bo dzisiaj po raz drugi już zdarzyło się że silnik zaczął kuleć i wywaliło check podczas rozgrzewania na wolnych obrotach (bez jazdy i dotykania gazu).
  11. Rocznik 2002. No i właśnie później usuwali niby, ale czy wszystkie czy któreś zostały? Naczytałem się dodatkowo o zajechanych turbo przez te sitka, ale nie wiem czy w przypadku zapchania syfem czy przez zmniejszenie przepływu oleju przez obluzowanie się sitka. Jako jedna z wyroczni na forum może coś doradzisz
  12. Otóż mam, bo już jeden wyciągnąłem po stronie kierowcy
  13. Ostatnio borykam się z błędem P0021 (położenie wałka rozrządu 'A', ustawienie rozrządu za wczesne lub niesprawność bla bla...). Dodatkowo potrafi wyskoczyć P0302, P0304 (wypadanie zapłonu cylinder 2 i 4. Z tego co zdążyłem się zorientować może chodzić po prostu o filterki zamontowane w układzie olejowym do zmiennych faz rozrządu. Niestety w STI dostęp jest tragiczny, a dodatkowo posiadam zamontowane osłony, które dodatkowo utrudniają dostęp do elementów tego układu. Do tej pory wyciągnałem jedną śrubę od strony kierowcy przy samym regulatorze AVCS. Filtr był w sumie czysty. Okazuje się jednak, że problem może powodować filterek sam w sobie - wysuwa się on ze śruby w stronę siłownika i blokuje przepływ oleju. Poczytałem trochę na forach i zaleca się usunięcie wszystkich filterków w tych układach (jedynie przy turbo jest sprawą dyskusyjną). Podobno nawet Subaru tak zaleca i w nowszych rocznikach zrezygnowali całkowicie z filtrów. Pytanie do was, co o tym myślicie? Ktoś miał już taki problem? Poniżej przykładowa fotka tego o czym mowa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...