PRIMAR

Prócz tego zaczynają się inne problemy :

Pozdrawiam kierowniczkę Imprezy MY'08 N/A w kolorze Newport Blue Pearl spotkanej dzisiaj w Krakowie na skrzyżowaniu Królewska/Kijowska ok. 8.30. Była kiwka i

O tej godzinie siedziałem przykładnie w firmie. To pewnie jakiś mój sobowtór (ale ma dobry gust ). Pozdrawiam, mimo to.

Gratuluję pomysłu i życzę powodzenia w jego realizacji.

Nawet "Lanos" :!:

Gr1zly, odpozdrawiam, doleciało, odpowiadałem, ale rzeczywiście młyn w eterze był niezły (pewnie przez tego dzwona). Niestety Cię nie widziałem, bo pod słońce i przez zachlapaną szybę g.... było widać.

Tak. To zdjęcie, to mój montaż jej fragmentów do działu "Śmieszne i dziwne" w mojej Galerii.

Uzupełnienie - z planszy wiszącej w gabinecie rehabilitacji kardiologicznej: W Tłusty Czwartek chyba zalecane.

... i Kopernik była kobietą :!:

Teraz już nie warto, bo "przyschło", nie tylko do auta

U mnie banalnie - część nazwy firmy. Coś trzeba było wymyślić przy rejestracji. Gdybym wtedy przypuszczał, że "zakotwiczę" tutaj na dłużej, to pewnie wymyśliłbym cos oryginalniejszego.

Ja też, można było jakiś spocik. Jestem tam dość często, w najbliższy weekend też. Jak ktoś się wybiera, to może da się coś zorganizować, np. w sobotę, późnym wieczorem?

Apal, przecież ja stary sadysta jestem:evil: Zakopane czeka. Popatrz jeszcze tutaj: http://picasaweb.google.pl/PRIMAR.KM/ZimaWZakopanem# MO, a ten? Odgrzebałem mu lusterko spod śniegu, żeby było widać, że to auto Przemeq, ja sobie cały czas powtarzałem "Teraz wiem, dlaczego kupiłem SUBARU :twisted:" jeżdżąc w nocy z soboty na niedzielę absolutnie pustą drogą Zakopane - Łysa Polana. Bezcenne :!: Żeby nie było całkiem off, to pozdrawiam jeszcze kierownika czegoś, co przypominało śnieżną kulę z ledwie widoczym skrzydłem z tyłu (Impreza, Evo? - ja bym odśnieżył ), jadące wczoraj za mną przez chwilę w okolicach Klikuszowej.

Też tam wczoraj jeździłem 22-23:30. Było SUPER :!:

Pozdrawiam: 1. Kolegę z Warszawy (nie forumowicz, ale sympatyk), kierownika Imprezy STI MY'08, z którym wczoraj późnym wieczorem śmigaliśmy po parkingu na Polanie Zgorzelisko. Dzięki za miłe spotkanie. 2. Kierownika Imprezy KRA XXXX (kto to?), która wczoraj parkowała na os. Pardałówka w Zakopanem. Dowód poniżej:

Dziękuję bardzo , bawiłem się TT w telefonie dla siostrzeńca. Sam używam od 2 lat One XL - duuużo większy ekran. Zwykle mam najnowsze mapy, więc gdybyś był w potrzebie :arrow: PW Pozdr.

Apal, widzę, że prezent, który miałaś sobie kupić "z okazji" został kupiony "przed okazją". :wink: Tak czy inaczej serdecznie gratuluję zakupu i mam nadzieję wkrótce obejrzeć jakieś fajne zdjęcia.

Ale i tak normalnie nigdy nie myje.

W w Krakowie dalej KUPA ... błota tu i tam i temperatura +1. Zazdroszczę Wam Ale w piątek wieczorem do Zakopanego.

Może na Welentynki auto umyć? Ucieszy się?!

W Krakowie co chwilę patrzę z nadzieją za okno, ale to co z góry leci, to ciagle mokre, a nie białe.

Dopiero teraz, po przerwie wróciłem do tego wątku. Próbowałem zainstalować TT na Nokii (E66) z Symbianem. Zainstalowałem, działało OK, ale żadna z opisanych w necie kombinacji nie spowodowała, by zechciał działać wewnętrznym odbiornikiem GPS. Znalazł się natomiast nowy program, z którym nie ma tego problemu. Nazywa się McGuider. Interfejs dość przyjazny, jest polska wersja i korzysta z map Teleatlasa, w zasadzie równie aktualnych jak najnowsze mapy TT. Niestety czasem (na szczęście dość rzadko) wyskakuje "Unspected error". Program komercyjny, ale są "źródła alternatywne". :wink:

ŚWIATOWE MODELE SPOŁECZNO-EKONOMICZNE Socjalizm - masz dwie krowy, jedną musisz oddać sąsiadowi. Komunizm - masz dwie krowy, państwo zabiera obie i daje ci w zamian trochę mleka. Faszyzm - masz dwie krowy, państwo zabiera obie i sprzedaje ci trochę mleka. Nazizm - masz dwie krowy, państwo zabiera obie i rozstrzeliwuje cię za twoje niejasne pochodzenie. Biurokratyzm - masz dwie krowy, państwo zabiera ci obie, jedną zabija, drugą doi i wylewa mleko. Kapitalizm - masz dwie krowy, sprzedajesz jedną i kupujesz byka, wkrótce masz pokaźne stadko i jesteś zarobiony. Model amerykański - masz dwie krowy, sprzedajesz trzy fikcyjnej spółce zarejestrowanej na Kajmanach a przy okazji prowadzonej przez twojego brata, jednocześnie składasz wniosek o zwrot nadpłaconego podatku za pięć krów, prawa do pozyskiwania mleka od tych sześciu krów przekazujesz poprzez pośrednika posiadaczowi pakietu większościowego, który odsprzedaje Ci prawa własności do wszystkich siedmiu krów. Doroczny raport informuje że twoja firma posiada osiem krów z możliwością pozyskania jeszcze jednej, sprzedajesz jedną krowę by kupić sobie posadę senatora więc zostaje ci dziesięć krów. Model francuski - masz dwie krowy, ogłaszasz strajk, wywołujesz zamieszki i organizujesz blokadę dróg ponieważ chcesz mieć trzy krowy. Model japoński - masz dwie krowy, drogą zmian genetycznych sprawiasz, że są dziesięć razy mniejsze i dają dwadzieścia razy więcej mleka. Powstaje kreskówka o twoich krowach. Model niemiecki - masz dwie krowy, żyją sto lat, jedzą raz w miesiącu i same się doją. Model włoski - masz dwie krowy ale nie wiesz gdzie one są, postanawiasz iść na lunch. Model rosyjski - masz dwie krowy, liczysz je i wychodzi że masz pięć krów, liczysz ponownie i tym razem wychodzi jedenaście, wszystko jest OK, pijecie dalej. Model szwajcarski - masz pięć tysięcy krów, żadna z nich nie jest twoja, każesz ich właścicielom słono płacić za przechowanie. Model chinski - masz dwie krowy, doi je trzysta osob, chwalisz się niskim bezrobociem i dużą wydajnością, aresztujesz dziennikarza który próbuje dociec prawdy. Model hinduski - masz dwie krowy, czcisz je... Model brytyjski - masz dwie krowy, obie są chore. Model iracki - wszyscy uważają ze masz mnóstwo krów, mówisz im że nie masz żadnych krów, nikt ci nie wierzy, więc bombardują cie i ostrzeliwują, wciąż nie masz żadnej krowy, ale przynajmniej jesteś teraz częścią demokracji....

Kontynuując temat zemsty na niewiernej: Siedzi sobie duży Jasiek w jednostce w Iraku. Któregoś dnia przyszedł do niego list od dziewczyny: - "Kochany Jaśku, niestety nie mogę być już dłużej z Tobą. Ta odległość jest za duża, a do tego zdradziłam Cię dwa razy, więc sam widzisz ze to nie ma sensu. Dlatego proszę Ciebie, abyś odesłał mi to zdjęcie, które Ci kiedyś dałam na pamiątkę - Buziaki Ania" .. Jaśkowi przykro się zrobiło, ale co miał zrobić. Zaczął chodzić po jednostce i zbierać od chłopaków zdjęcia ich dziewczyn, dziwek z którymi spali, sióstr i w ogóle wszystkich lasek jakich zdjęcia mieli. Uzbierało się tego ze 60 sztuk, więc Jasiek zapakował to wszystko w kopertę i wysłał do Anki. Kiedy Anka otworzyła list, wszystkie zdjęcia wysypały się na podłogę, a pomiędzy nimi była notatka: -"Kochana Aniu, niestety nie mogę sobie Ciebie przypomnieć, dlatego wyświadcz mi tę przysługę i wybierz sobie swoje zdjęcie a resztę odeślij mi do jednostki - Buziaki Jasiek"

Moja Druga Połowa traktuje Forum i sprawy z nim związane z pobłażliwą sympatią, być może uważając, że lepsze takie "hobby dużych chłopców" niż inne ... bardziej popularne Natomiast na żadne Plejady, pojeżdżawki itp. nie da się namówić, uważając, że życie Jej jeszcze miłe. :wink: