Że dziś od 8 z hakiem walczyliśmy z pożarem piwnicy. Pożar oczywiście spowodowany zapłonem graciarni, która była w koło pieca. Efekt to spalona całe wyposażenie piwnicy, prawie 30ton wody wlane w piwnice( w bliskiej okolicy pieca prawie 10 ton węgla i dobre kilka m3 drzewa-dom posła to węgiel ma ). W piwnicy było dosłownie wszystko po za porządkiem. Gospodarz domu o tym, że jest coś nie tak zoorientował się jak nad ranem w pokoju zaczęło być dziwnie gorąco a podłoga nad piwnicą była conajmniej ciepła. W tym czasie w piwnicy strop dochodził miejscami do 200°C. Działania zakończone po 6h.
Tyle sportu w ramach wolontariatu a jutro służba penitencjarna