rpw

O, coś dla mnie.... 8)

Harvester, serdeczne gratulacje. I oby Wam się :!: Oraz niech moc będzie z Wami. 8) O której godzinie? Bo chyba nie napisałeś.... :?:

Z tego co wiem, to sytuacja była "trochę" inna :wink: Możesz rozwinąć temat? Ja też pamiętam doniesienia z prasy o tej nieszczęśliwej podróży... Nie ma co rozwijać. Zdania były podzielone. Niektórzy twierdzili, że kajakarze byli niewinni. Inni, pisali, że jednak nie wystarczająco znali specyfikę tamtego regionu, co przyczyniło się do tragicznej sytuacji. Jak było, nikt pewnie na 100% nie wie i już się nie dowie. http://www.rp.pl/artykul/685304.html http://blog.kajak.org.pl/wloczykije/

Dlaczego na nie? IMO jeśli chcesz prawdziwego szkolenia, to SJS jest jednym z najlepszych miejsc. Plus fajny tor Kielce, który nie "zjada" opon. Moim zdaniem każdy Subaru driver powinien tam być chociaż raz. :wink: W Twoim przypadku rozumiem problem odległości, a co za tym idzie czasu / kosztów. Ale osobiście zdecydowałbym się na takie szkolenie, bo dużo daje.

Z przykrością donoszę, że zmarł Jon Lord, współzałożycielem zespołu Deep Purple. Starsi Forumowicze pewnie coś niecoś słyszeli o takich dinozaurach. Lord zakładał Deep Purple w 1968 r. Był współtwórcą największych przebojów zespołu, w tym legendarnego "Smoke on the Water". Przykra sprawa ale muzyka nadal piękna, unikalna, fantastyczna. Przetrwa wieki.... A riff w "Smoke..", cóż szkoda słów.... http://www.youtube.com/watch?v=BAk-LeWjh8M Natomiast z nowszym rzeczy, zawsze podobało mi się Perfect Strangers.

Myślę, że pamięta się też o Panu Pietrzykowskim. Choć, bez urazy i nie umniejszając, nie zdobył olimpijskiego złota, a z Alim owszem walczył ale na początku kariery Alego kiedy ten nie był jeszcze znany. Natomiast zgadzam się z Tobą, że była to wtedy wielka szkoła Papy Stamma. Piękne czasy polskiego boksu i kilku świetnych zawodników.

Top HiFi np.: na ul. Gen. Andersa http://www.tophifi.pl/salony-sprzedazy Albo poczytaj tutaj :arrow: http://www.hi-fi.com.pl/PHPBB_2_0_6/index.php

Smutna informacja dla kibiców boksu. Zmarł Jerzy Kulej. Świetny bokser, a przy tym nietuzinkowy facet.

Dzięki za pozdrowienia.

Badacze z ośrodka CERN odkryli cząstkę zgodną z charakterystyką bozonu Higgsa. To najmocniejsze dotąd dowody na istnienie tzw. boskiej cząstki - niezbędnego elementu teorii wyjaśniającej mechanizmy funkcjonowania naszego świata i opisującej go współczesnej fizyki. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... astke.html No chyba, że to info okaże się być nieco wyssane z palca, jako temat na wakacyjną nudę medialną. :wink:

gumas_72, jak to ktoś już napisał jesteś bardzo przeczulony i zdrowo przesadzasz. Niestety nie pierwszy raz. Ale dzisiaj nie podejmuję się dalszej polemiki w tym temacie. Czy naprawdę tak trudno jest się cieszyć jednym dniem fajnego meczu o dużą stawkę z udziałem naszych? Albo nawet dwoma tygodniami fajnych spotkań i możliwością sukcesu naszej kadry? Zamiast płakać, że a to ktoś za cicho śpiewał, a to rodziny przyszły z dziećmi, zamiast wyłącznie zdrowych wygolonych dżentelmenów płci męskiej, a to hot dogi były za zimne, a to flaga za duża, a to Grześ Lato na trybunach.... Ja pier... ależ macie teraz problemy. Jest jasne, że przy okazji tego typu spotkań i tak dużej imprezy wielu ludzi chce się pokazać, błysnąć, a jak będzie sukces to ogrzać się w jego blasku, media przesadzają, flagi powiewają wszędzie. Jest też wielu kibiców, którzy na co dzień nie interesują się piłką. No i co z tego? Wszędzie tak jest, bo to jest ludzkie i normalne. Dobra, dość tej, pewnie zbędnej, polemiki. POLSKA POLSKA POLSKA POLSKA POLSKA.... gooooolllllaaaaa -- 16 cze 2012, o 12:03 -- Bo nigdy nie udało nam się na euro zakwalifikować? To prawda. Ale teraz, nawet patrząc obiektywnie, mamy szansę. Nie mówię, że na pewno wygramy. Ale jest to absolutnie i spokojnie w naszym zasięgu. Powiem więcej, oceniałbym nasze szanse na 60:40 lub nawet 70:30. Czesi są obecnie naprawdę mocno średnią drużyną.

Ale niby dlaczego? Mamy jeden z najlepszych zespołów od lat oraz jak zwykle bardzo dobrego bramkarza (a w zasadzie bramkarzy). Fuksem trafiliśmy do jednej z najsłabszych grup, gdzie z całym szacunkiem ale jest bardzo średnia Grecja, równie obecnie średnie Czechy i powiedzmy że średnio mocna Rosja. Dodatkowo gramy u siebie, a wiadomo, że wtedy nawet ściany pomagają. W tej sytuacji dlaczego realnie nie można myśleć o drugim miejscu w grupie? Może nie pierwszym ale drugie jest absolutnie w naszym zasięgu. I nie mam tu na myśli cudów, wejścia na nie wiadomo jakie wyżyny itp. IMO drugie miejsce w tej grupie jest dla nas absolutnie w normalnym zasięgu. Stawiam na to, że dzisiaj wygramy z Czechami. :!: I będzie to nasz wielki sukces i będę się bardzo z niego cieszył. Miło będzie też patrzeć na euforię na ulicach. Jak to mówi Jurek, będzie się działo... Będę trzymał za to kciuki będąc na Narodowym i oglądając mecz Rosja vs Grecja. A potem na bal do strefy kibica. Uwierzmy w ten zespół i cieszmy się chwilą.

Brawa dla Irlandii zarówno za wczorajszy mecz (choć wyraźnie przegrany), jak i za postawę kibiców. Irlandczycy zagrali fair, starali się jak mogli grać do przodu. Niestety, różnica klas i polegli. Ale i tak brawa. A Włosi się przeliczyli. Już myśleli, że wszystko jest spokojnie pod kontrolą, aż tu nagle...... No i teraz jest kłopocik. Choć nadal 3 zespoły z tej grupy mają szansę. Ciekawy będzie mecz Hiszpania vs Chorwacja. Jak Hiszpanie chcą być pewni awansu, to muszą wygrać. Ja jutro idę na Rosja vs Grecja. Szkoda, że nie zobaczę naszych ale nadarzyła się okazja więc trzeba jakiś mecz zobaczyć na żywo. Co do naszych Orłów, to stawiam, że wygrywamy z Czechami i mamy ćwierćfinał. :!: Byłoby super i nawet gdybyśmy następnie odpadli, to uznałbym turniej za udany i byłbym z naszych zadowolony. -- 15 cze 2012, o 08:19 -- W czym problem? I po co ta informacja czcionką 500tką. :?: 8) Wolny kraj, rób co chcesz. :wink: Wolny kraj, rób co chcesz. :wink: Tego zdania w ogóle nie rozumiem. Nie wiem co ma jedno do drugiego. Władza do piłki? A już twierdzenie, że im gorzej tym lepiej? Ale czy to nie Ty kiedyś pisałeś, że mecze nie ważne, ważni kumple z szalikami? Z resztą nieważne. Nie tłumacz. I tak nie dam rady zrozumieć. Szkoda Twojego czasu. -- 15 cze 2012, o 08:21 -- Ale dlaczego ma pisać na priv? Wyraził swoją opinię, podobnie jak wyraża ją Markus. Od tego jest chyba Forum?

Te Evo to lubią się lansować. 8) viewforum.php?f=10 lub viewtopic.php?f=1&t=155049&start=0

Zdaje się że tej jesieni będzie już dostępny na rynkach azjatyckich. http://www.chip.pl/news/sprzet/rtv/2012 ... zorow-oled Problem to cena oraz fakt, że nie ma na nim co oglądać. Przynajmniej na razie. Wy tu o wyższości świąt, a ja mam zwykły stary TV kineskopowy Philipsa i jest super. Fajny obraz, żywe kolory. W zupełności wystarcza. A do wyższych celów, raz na jakiś czas, projektor. :wink:

Otóż to. A ten najnowszy model podobno technicznie jeszcze lepszy, no i ma wyższy prześwit, co nie jest bez znaczenia w terenie. Tylko mnie się trochę mniej podoba niż moja (pardon żony ) lodówka... Zapomniałeś tylko o jednym elemencie, tak zwanym czynniku ludzkim. 8) Trzeba jeszcze zmienić kierowcę na Ciebie. A pilota na Wiślaka. Ja mogę chodzić za Wami z kanapkami i wodą oraz robić Wam masaż pleców. 8) Co najwyżej zmieniać opony. Eee tam... Dalibyśmy radę z górki.

Ależ prosimy. Nie ma żadnego problemu. Pozwoliłem sobie odpowiedzieć, żeby przekazać swój punkt widzenia. :wink: Natomiast pamiętaj proszę, że trasa terenowa na Plejadach to nie jest jednak Paryż Dakar ani inny profesjonalny rajd off road. Tam jeżdżą Forestery, de facto cywilne samochody. Zabawne jest to, że najpierw brodzisz w błocie, rozwalasz furę na wyrypie, a potem spokojnie wyjeżdżasz na trasę, włączasz klimę i CD i wracasz sobie szybko i komfortowo do domu. 8) Naprawdę Forki to super samochody i są bardzo uniwersalne. Ale właśnie uniwersalne, a nie wyłącznie terenowe. Stąd próby są IMO ciekawe, różnorodne i często niezbyt łatwe ale jednak nie jest to profesjonalny rajd off road. Także ja nie pamiętam aż tak długich podjazdów, gdzie trzeba by było zmieniać biegi w trakcie podjeżdżania. Pozdrawiam.

I tak i nie. 8) To znaczy pewnie jest łatwiej o tyle, że się nie pali sprzęgła i nie trzeba zmieniać biegów. Ale nie ma wielu możliwości które daje manual. Generalnie jest tak, że automat traci już na starcie i to widać gołym okiem. Traci nawet do wolnego ssaka manuala, nie mówiąc o turbo. Podobnie traci na podjazdach po zakrętach, czyli w miejscach gdzie nie ma się jak napędzić przed podjazdem. Traci też na szybkich próbach (jak na przykład ta, którą pierwszy raz jechaliśmy Polonezami). Także IMO traci się w bardzo wielu miejscach. Podsumowując, łatwiej być może jest w sensie przejechania próby bez straty sprzęgła. Ale jest trudniej o dobry czas. -- 14 cze 2012, o 21:04 -- No no no. :!: Bez takich mi tu. 8) Jakoś tam jedzie. BTW - dzisiaj nagle odkryłem, że straciłem nie jedno, a dwa nadkola. :? Zupełnie jak w zeszłym roku. Najpierw nie traciłem w ogóle nadkoli na Plejadach. Potem traciłem jedno. A od dwóch lat zawsze dwa. :? -- 14 cze 2012, o 21:06 -- Dokładnie tak. :wink:

Ale po co aż tyle koni :?: :shock:

Istotnie. Brak opcji FTZ. :wink: No i rzeczywiście napisz może nieco bliżej o co chodzi.

IMO daje. W trybie Inteligence masz w zasadzie coś a la Wrx i mniejsze spalanie niż w trybach sportowych. Osobiście zawsze używam trybu I w korakch / zatłoczonych ulicach (czyli większość jazdy po Wa-wie) i wychodzi to korzystnie. Na początku myślałem, że to magiczne pokrętło, to tylko gadżet i marketing. Ale tak nie jest. Z tego powodu SI-Drive robi z Sti fajny dupowóz. I po bułki i na tor. :wink:

przede wszystkim awans zależy od nas a nie musimy matematycznie liczyć, że jak my wygramy to jeszcze w drugim meczu musi paść jakiś tam wynik tylko niech Smuda wystawi dwóch napastników :!: :!: Dobrze pisze. 8) Polać mu... BTW - Arszawin wczoraj wyglądał jak zwykle w Arsenalu. Pomijając chwilowe przebłyski nic nie grał, a potem się zmęczył. Ciekawe czy jego forma i w ogóle forma reprezentacji Rosji to bardziej mecz z Czechami czy z nami. :?: Ale to chwilowo ich problem.... -- 13 cze 2012, o 07:53 -- Smuda: "Szczęsny jest numerem 1 i nie ma żadnych dyskusji" http://www.sport.pl/euro2012/1,109077,1 ... kusji.html

Ano właśnie. Po raz pierwszy od dawna ostatni mecz nie jest wyłącznie o honor. :!: Także brawo nasi. Dobra gra i niezły wynik. Szkoda, że tak słabo zagraliśmy z Grekami, bo tamten mecz można było spokojnie wygrać i dzisiaj mielibyśmy 4 punkty zamiast 2 i wystarczałby nam remis z Czechami. Ale nie ma co gdybać. Jest OK i wciąż mamy realną szansę. Z resztą akurat wyjątkowo zgadzam się ze Smudą, że nie jesteśmy Brazylią, ani Niemcami ani Hiszpanami. Także trzeba trochę urealnić oczekiwania. :wink: Natomiasrt Czesi są obecnie bardzo przeciętną drużyną i są absolutnie w naszym zasięgu. Możemy z nimi spokojnie wygrać. :!: Też się zastanawiam. I jak lubię i szanuję Wojtka, to chyba jednak zostawiłbym Tytonia. On jest mentalnie w turnieju dużo bardziej niż Wojtek. No i gra co najmniej równie dobrze. Więc ja bym nie zmieniał....

Całkowicie się pod tym podpisuje 8) A ja nie. 8) Napinka (w granicach rozsądku ofkors) jest bardzo fajna. I myślę, że na terenowej / szosowej pożądana.

Szewczenko strzelił Szwedom dwa gole. :shock: Chyba druga piłkarska młodość. Gość jest niesamowity...