Po pierwsze to mój pierwszy post na tym forum więc korzystam z okazji do przywitania się.
Po drugie szczególne pozdrowienia dla Fido jako byłego użytkownika Space Stara (o ile dobrze pamiętam).
Po trzecie, kończąc OT i odnosząc się do głownego wątku, musisz sobie realnie odpowiedzieć czego potrzebujesz. A to jest bardzo trudne i wielu ludzi się niestety oszukuje. Mówią, że chcą furkę rodzinną, a potem szukają czegoś co w 6 sekund ma 100-tkę :wink:
Ty za bardzo ważne uznałeś pojemność bagażnika i pojemność wnętrza samochodu, czyli już na wstępie sobie odpowiedziałeś. Jeśli to są naprawdę główne najważniejsze punkty, to na pewno wygrywa w nich Outback. :!: Moim zdaniem ten samochód to świetne połączenie cech dużej limuzyny, z lekkim terenem i fanem z relatywnie szybkiej jazdy.
Jeśli natomiast warunki które podałeś, a przynajmniej ich wartościowanie, to pozory, to oczywiście temat jest otwarty.
Ponieważ miałem kiedyś podobny dylemat napiszę, że Outback to moim zdaniem świetny samochód i kupiłbym go sobie gdyby nie fakt, że jak dla mnie jest istotnie za duży. 80% czasu jeżdżę sam, a kolejne 20% w dwie osoby w samochodzie. Stąd tak wielka fura dla mnie nie ma żadnego sensu.
Jeśli Ty na codzień jeździsz sam i raz do roku na wakacje z rodziną, to IMHO Foryś będzie w zupełności wystarczający.
Nie chcę robić zbytniego OT ale mam do Ciebie i do Was pytanie, co sądzicie o Forysiu 2.0 z automatyczną skrzynią. W Dawoju bardzo mi ją zachwalali i twierdzili, że przy tych 158KM jazda z automatem jest komfortowa i wystarczająco szybka. Pytam, bo całe życie jeździłem z manualem i chciałbym spróbować automatycznej. Szczególnie, że głównie jeżdżę po mieście.
Fido - jeszcze jedno OT i sorry, że na tym forum o konkurencji. Ale nie myślałeś o Outlanderze Turbo. Mniej więcej te same pieniądze co Foryś 2.0 a nieco więcej koni. Tak pytam, bo to mój drugi (po skrzyni biegów) dylemat. Wiadomo, stara miłość (w tym przypadku do Mitsu) nie rdzewieje
Pozdrawiam fanów Subaru.