rpw

Pojawiły się już pierwsze testy userów odnośnie wytrzymałości iPhone 5 vs S3. Niektóre nawet zabawne. :wink: Jeśli to nie fake, to Apple wypada lepiej. http://www.youtube.com/watch?v=MsjtRptXwlk BTW - zdaje się, że jutro premiera iPhone 5 w Polsce. :wink:

http://technologie.gazeta.pl/internet/1 ... rzewo.html

To prawda. Pytanie tylko, czy kupując ewidentnie fun car, czy jak inni powiedzą samochód marzeń, szedłbym na kompromisy. :?: Nie wiem, trudno powiedzieć... Na pewno musiałbyś zobaczyć ten samochód na żywo, a najlepiej odbyć jazdę próbną. :wink: Na zdjęciach producentów wszystko zawsze wygląda rewelacyjnie. -- 21 wrz 2012, o 07:17 -- Otóż to :!: :!: I koniecznie daj znać jak wrażenia...

Wygląda fajnie ale osobiście, gdybym miał $, brałbym jednak 911.... http://www.youtube.com/watch?v=IBf9SF8RV58

Panowie, tak naprawdę nie ma idealnego telefonu. :wink: Oba produkty mają swoje wady i zalety. To co niektórzy z was krytykują u Appla, to po prostu ich filozofia, którą sobie przyjeli z pełną konsekwencją. Może się to nam podobać lub nie ale IMO należy ich docenić właśnie za konsekwencję i to, że przynajmniej do dzisiaj, to oni byli kreatorami trendów. I śmiem twierdzić, że bez Appla i Jobsa, Samsung nie byłby tu gdzie jest. No i dla rozluźnienia... oraz wersja dla fanów ligi hiszpańskiej

Potwierdzam. :!: To auto MTS i ładniejszej połowy Marka. BTW - ciekawe czy MTS będzie kiedyś sprzedawał ten samochód. :?: Jeśli tak, to może być bardzo ciekawa oferta. :wink:

Wszystko skończyło się z końcem lat 90tych. 8) Samochody, sprzęt Hi-Fi, meble, dobra szynka, dobra muzyka itd. itp. Tak przynajmniej mówią ludzie w moim wieku. 8) I takie wpisy znajdziesz na wielu specjalistycznych forach o różnej tematyce. Ale ja napiszę tak. Gdybym dziś miał do wyboru Hawka Sti vs sedana Sti MY2012, to brałbym w ciemno MY2012. Z innej marki samochodowej, bardzo lubię starsze Porszaki. Są super. Ale jakbym mógł mieć nowego, to długo bym się nie zastanawiał.....

No nie pisz takich rzeczy. Ja właśnie zamówiłem Samsunga. Ale potrzebuję czegoś 7 cali. -- 13 wrz 2012, o 20:22 -- Niezłe... Ale tak to jest, jak Cię telewizja złapie na ulicy, da jakiś gadżet do ręki i wmówi, że to nowy model. To co masz powiedzieć innego, niż to, że fajny, lżejszy, szybszy...

Wypraszam sobie Możesz sobie wypraszać ale czy widziałeś ten konkretny samochód? Czy też w ciemno powielamy hasło, że Lanos jest be, bo tak twierdzi większość? Choć oczywiście de gustibus non est disputandum.

LOL. Ale niech Ci będzie. :wink: Choć ja bym tego jako innowacyjność po stronie Nokii nie zapisał. 8)

Chętnie posłucham, tylko jak? Chwilowo do Francji nie pojadę. :wink: Chyba, że wrzucisz na YT. BTW - czy możesz mi napisać jakiego back-a montowałeś? I jaki był koszt tej operacji (o ile oczywiście możesz podać kwotę)? Rozumiem, że trzeba było zmieniać mapę? Pytam, bo od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zwiększenia głośności mojego Sti, a zależy mi na możliwie niewielkich zmianach. Także z góry dziękuję za info. :wink:

Tworzy :?: Chyba kupuje....

A widziałeś i słyszałeś kiedyś Lanosa? Wygląda na to, że nie. :!: Bo gdybyś go słyszał, to wiedziałbyś, że niewidomego nie postraszy. Jest za cichy....

Z tego co widzę mało salonów ma teraz Sti na stanie. Ale zawsze zostaje Ci ktoś z Forum. Pytanie tylko czy kiler na tor, czy kiler do lansu? No i pytanie drugie, czy raczej chcesz już mieć kilera, czy też będzie Cię bawiło robienie kilera? W każdym razie IMO masz trzy opcje: 1. kup Lanosa ale tylko wtedy kiedy masz wystarczająco dużo $ na zakup i mody. Ale z góry wiadomo, że będzie to bardzo droga opcja. 2. kup sobie zrobiony poprzedni model Sti (Hawk albo jeszcze wcześniejszy - np.: dla mnie najpiękniejsze Sti to rocznik 2003-2004) 3. opcja nr 2 tyle, że kup serię i zrób mody samodzielnie Jeśli ma to być pasja i prawdziwy kiler, to namawiałbym do opcji nr 3. Wtedy naprawdę wiesz co i po co masz i dlaczego jest tak, a nie inaczej. :wink:

Wszystko "pada" szybciej czy później... Tak już jest na tym świecie, że tak napiszę filozoficznie. :wink: major000, jak to często bywa w tego typu postach, nie napisałeś jakie główne przeznaczenie ma mieć Twoje Sti. Do jazdy po bułki, do lansu, na tor? Oczywiście możliwa jest też odpowiedź, że do wszystkiego ale jednak doprecyzowanie potrzeb wiele daje. Druga kwestia, to czy jesteś ortodoksyjnym fanem marki? Jeśli tak, nie bierz Lanosa. Sam używam Lanosa 2008 i IMO plusem tego samochodu jest to, że jest uniwersalny. Jest banan w codziennej jeździe i na torze ale z drugiej strony można pojechać do pracy, po bułki, z dzieckiem na plac zabaw itp. Dla mnie to zaleta, ale dla prawdziwych 100% facetów jakich na The Forum pełno 8) , to wada. Natomiast jeśli miałbym wolną gotówkę, to na pewno w moim samochodzie zmieniłbym wydech. Jest za cicho... Choć to się poprawiło w modelu 2011. Inne zmiany, jak na moje amatorskie potrzeby, nie są konieczne. Stałem kiedyś przed podobnym dylematem jak Ty i miałem do wyboru nówkę Lanosa vs znany cukierek Forumowy. Ale jak to czasami bywa im bliżej cukierka tym większe problemy, więc kupiłem Lanosa. Z czego jestem zadowolony. Abstrahując bowiem od wszystkich innych argumentów, w tego typu samochodach ważna jest pewność, a o tą, gdy samochód nie jest nowy, jest mimo wszystko i z całym szacunkiem dla sprzedających trudno. No i oczywiście w przypadku Sti bardzo ważna jest Twoja, subiektywna opinia. Więc kluczem do sukcesu jest po prostu jazda próbna. Umów się w salonie na jazdę demówką lub umów się z kimkolwiek kto ma Lanosa, nawet starszego. Da Ci to przynajmniej pogląd na wnętrze samochodu, pracę silnika, możliwości jezdne itp. itd. Na Plejady przyjeżdża drugi rok z rzędu nowy Sti sedan biał perła. Dla mnie ta fura wygląda i jeździ jak milion dolców i jest nawet piękniejsza od Hawków, GTeków i innych klasyków.

Czy ja wiem czy to facelifting. :? Trzeba patrzeć na wnętrze tego telefonu i zmiany jakie zaszły. Z zewnątrz, rzeczywiście wygląda bardzo podobnie do starego ale dla mnie to akurat zaleta, bo trudno w tej prostocie jeszcze coś wymyślić. :wink: Natomiast co do zmian we wnętrzu, to może rzeczywiście nie jest to jakiś mega przełom ale jednak dobry kierunek. Po za tym, trzeba chyba jeszcze poznania większej ilości szczegółów i przede wszystkim realnych testów, żeby móc porównać i5 z konkurencją. Jak już kiedyś pisałem, dla mnie prawdziwy wyścig w tej kategorii trwa na soft (możliwości własnego oprogramowania + aplikacje). BTW - doceniając Samsunga S3 dla mnie on jest chyba o krok za duży. Szczególnie dla facetów, którzy zwykle upychają telefony po kieszeniach, nie mając torebki. :wink: Także podsumowując, ja bym chwilę poczekał na testy i5 i dopiero wtedy wypowiadał się o wyższości. Ps. Samsung wprowadza nowe kolory dla S3.

Dostałem bilet na mecz Polska - Anglia na Narodowym. Szczerze pisząc mam mieszane uczucia. Z jednej strony fajnie zobaczyć mecz Polski na Narodowym. Z drugiej, mam oglądać tą żałosną kopaninę.... :?: :?

Tak jest. Zaczynają dzisiaj o 19:00 polskiego czasu. :wink:

Polskie Linie Lotnicze LOT ogłosiły, że pierwszy Dreamliner przyleci do Warszawy w połowie listopada. Dziś prezes LOT-u Marcin Piróg ogłosił o oficjalnie rozpoczęcie sprzedaży biletów na rejsy wykonywane Boeingiem 787 Dreamliner ze stołecznego Lotniska Chopina. http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... olotu.html

Obecnie nic nie jest bezpieczne. Co najwyżej lokata..... Choć jak się zawali EUR, to nawet lokaty mogą mieć problemy. -- 10 wrz 2012, o 21:19 -- Niestety w dzisiejszych czasach dosłownie wszystko może się zdarzyć.... Dla jednych to good news, a dla innych very bad news.... :?

- giełda OK ale trzeba się znać i mieć czas śledzić na bieżąco sytuację / pozyskiwać informacje itp. - lokata - któraś z gazet zrobiła ostatnio wyliczenia i wyszło, że na większości lokat realnie tracisz (po uwzględnieniu inflacji) - fundusze - też mają swoje wady i też trzeba obserwować sytuację. Mają jednak kilka zalet, w tym taką, że dyscyplinują do wpłat i odkładania, co przy wieloletnich planach emerytalnych może być zaletą. Łatwe są też zmiany w akcje krajowe - akcje zagraniczne - surowce - pieniądze. Inwestycje w "białasa" są oczywiście super, bo inwestujesz w banana. Czego serdecznie życzę i nieco zazdroszczę. 8) -- 10 wrz 2012, o 20:59 -- Pięknie. Rozumiem, że wklejasz to jako ciekawą informację ze świata. Do PL to średnio przystaje - inna mentalność, że tak powiem społeczna, rządowa, inne planowanie w czasie itp. itd.

Fajne klimaty. To jeszcze dorzucę znany wszystkim ale wart przypomnienia Clannad:

Napiszę Ci jak było u mnie ale oczywiście nie wiem czy jest to linia obowiązująca teraz (moja sprawa jest z przed ok. roku) oraz czy tak się dzieje we wszystkich towarzystwach ubezpieczeniowych. W każdym razie u mnie było tak: - rozmawialiśmy oczywiście nie z naszym ubezpieczycielem, a z ubezpieczycielem sprawcy - na miejscu naszego zdarzenia była Policja, bo taką mamy procedurę w firmie, że oprócz wyjątkowych sytuacji, zawsze wzywamy Policję - ubezpieczyciel sprawcy powiedział, że w przypadku szkód na samochodach firmowych jest opcja wynajmu samochodu na czas naprawy na koszt polisy sprawcy - z ciekawości zapytaliśmy o prywatne i powiedziano nam, że w takim przypadku u nich nie ma prawa do samochodu zastępczego (innymi słowy samochód zastępczy dawali wyłącznie jak uszkodzenie dotyczyło samochodu firmowego) - samochód mogliśmy wynająć z dowolnej firmy, byle byłaby ona jakoś znana, oficjalna, dawała faktury i nie była "przekrętem" - oczywiście samochód mniej więcej ekwiwalentnej marki i modelu. U nas stłuczka dotyczyła Focusa, więc można był brać samochód kompaktowy - tyle, że w naszym przypadku wstęp do naprawy i akceptacji kosztorysu trwał aż 3 tygodnie, bo spieraliśmy się o zakres naprawy. No i było ryzyko, bo gdyby na końcu nie uznano nam tej szkody, to musielibyśmy płacić za wynajem z własnych - w tym przypadku procedura była taka, że my musieliśmy zapłacić za wynajem, dostać fakturę i na podstawie wniosku dostalibyśmy zwrot kwoty netto za wynajem Uff... to chyba tyle. Także podsumowując, z moich doświadczeń wynika, że oddają za wypożyczenie podobnej klasy samochodu z legalnej wypożyczalni, pod warunkiem, że samochód jest służbowy, a szkoda finalnie uznana przez Towarzystwo sprawcy. Przy czym ja bym zawsze poprosił o potwierdzenie takiego faktu, jeśli nie pisemne, to choćby telefoniczne (my potwierdzaliśmy przed wynajmem).

Ma zdaje się 7 dni na odstąpienie. Wtedy sprawa idzie do Sądu ale jest oczywiście łatwiej, bo to ten co się Policji przyznał musi udowodnić że nie jest winny. Przerabiałem to jak przyjąłem niewłaściwy mandat od niedouczonego Policjanta. Też przerabiałem ten temat ale na aucie firmowym. Nie wiem jak jest z prywatnymi. Firmowe uznawali i zastępczy był w cenie naszej polisy ale problem był inny. Sprawa do przyznania odszkodowania trwała 2 tygodnie i w tym czasie gdybyśmy wzieli zastępczy było ryzyko, że jeśli nie uznają nam finalnie odszkodowania, to za samochód zastępczy musimy zapłacić z własnych.

Wątpię żeby to zrobili. Raczej zostaną przy Androidzie lub wejdą w mobilny Windows. Ale pamiętaj, że tak jak Apple i RIP Jobs miał i ma wielu wyznawców, tak wiele osób nie lubi Jabłka za filozofię działania ich produktów = wszystko przechodzi przez iTunes, z jego formatami itp. Samsung ma to fajne, że możesz się w nim bawić jak w zewnętrznym dysku USB. Choć pewnie i tak za chwilę wszystko będzie w "chmurze". Podam bieżący przykład :arrow: mam na komputerze bajki dla dziecka w plikach avi. Zakładam, że żeby je wgrać do Samsunga robię Ctrl C + Ctrl V. W iPhonie muszę je najpierw konwertować do mp4 (czyli muszę mieć do tego program), potem wgrywać do iTunes, a dopiero potem na telefon. I tak i nie. :wink: BB jest jednak w odwrocie i IMO musi zrobić krok do przodu jeśli chce sensownie istnieć. Bo inaczej skończy jak Kodak.