Skocz do zawartości

mly96

Użytkownik
  • Postów

    1552
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mly96

  1.  

    8 godzin temu, Sickness napisał:

     

     

     

    Problemem cały czas jest pobór oleju. Zrobiłem jakieś 250-300 km i dolałem ponad 4 litry. Wiosna pod znakiem warsztatu znowu.

     

     

     

     

     

     

    Na pewno dobrze napisałeś? Przy stopionym tłoku miałem mniejsze zużycie :blink: A turbo nie wiem w jak agonalnym stanie musiałoby być żeby powodowało takie zużycie, na pewno taki stan turbosprężarki byłby odczuwalny i zapewne słyszalny. 

  2. W dniu 14.02.2022 o 15:24, M_isza napisał:

    pytasz o przód czy tył, cały set?

    skąd tarcza 316?

    przecież brembo czy złote, czy czarne, na przód są p&p w gamie Subaru Impreza, ale pod tarcze brembo 326...

    problem jest tylko z tyłem, bo przy czarnych już więcej kombinowania, niż przy złotych, wg tych, którzy przerabiali.

    cała korzyść z brembo, poza innym zaciskiem, to właśnie większa tarcza... 

     

    Chodzi o tylne tarcze sti, dlatego 316 :)

  3. 5 godzin temu, Sickness napisał:

    A co też zaspałeś ?

     

    Póki co do Subaru zamówiłem łączniki stablizatorów na przód, zamienniki z TRW bo duszę grosza. Udało mi się zamienić w Staffie smartwatch Samsung Galaxy na Harness Bar :) Docelowo chciałbym tam jakiś fajny kubełek wsadzić, taki nie za rajdowy i za ten harness bar jakieś szeleczki zaczepić :)

     

    A w ogóle to jakieś boczki z karbonu, może szybę plastik z okienkiem heh ...

     

    Taką amatorską rajdówczeko upalaneczkę na niedzielne rajdy do kościoła chciałbym zrobić... Jeszcze jakiś większy miękkszy zawias, żeby można było na polną drogę szybciej wjechać, błotkiem ochlapać, dziur się nie bać :)

     

    Obecne felgi 16 z OBK zostawię i założę wyższą oponę na lato, chciałbym, żeby auto nie bało się dziur ....

     

     

    Tak, dwa albo trzy dni jak dobrze pamiętam, chociaż nie jestem pewny czy nie spisałem umowy sprzedaży wstecz, ale to się okaże :)

  4. 2 godziny temu, Sickness napisał:

    No tak jest, to nie pierwsza moja przeprawa z tym "urzędem". Kiedyś przy kupnie GT kupiłem go w piątek 10.01 i do tego czasu miałem ubezpieczenie, a ubezpieczyłem 12.01 po weekendzie. I za 2 dni dostałem 1000 zł kary, musiałem zapłacić, chociaż odwlekłem to ile się dało. Wtedy pierwszy raz dowiedziałem się o tej pożal się boże instytucji. Wtedy dostałem wezwanie w sierpniu ...

    Myślałem, że szybciej się upominają... Pozostaje czekać :)

  5. W dniu 14.02.2022 o 08:57, Sickness napisał:

    Przez całe zamieszanie z silnikiem, swapem etc przez okres od lutego do maja zapomniałem o ubezpieczeniu Subaraka. Dostałem teraz wezwanie do zapłacenia kary z UFG 5700 zł .... czy jest jakaś opcja na to, żeby tej kary uniknąć w związku z tym, że samochód stał? Jakieś zaświadczenie od mechaników czy coś, albo czy jest jakaś opcja na zmniejszenie kary? Już raz przez te k....wy zapłaciłem tysiąc za jeden dzień przestoju w ubezpieczeniu, ale 5700 ? Ręce opadają, poniedziałek ....

    Przypomnieli się po roku? :huh:

  6. 4 godziny temu, ipsx82 napisał:

    Ja nie wiem skąd te ceny bierzecie, Pacjentem SH forester 2,5 wolny sak wersja US

    Diagnoza cieknie olej na uszczelce głowicy bliżej szortbloka. Luz na lewarku biegów zaolejone przewody zapłonowe. Demontaż głowic i zawiezienie do zewnętrznej firmy na planowanie i test szczelności zaworów (przeszły pozytywnie testy) Wymiana tulei wodzika od lewarka. Wymiana przewodów zapłonowych wymiana uszczelek pod głowicą (zamontowane te od turbo). Wymiana dwóch czujników bo tez na nich wyciekał olej. Przy okazji wymiana płynu chłodniczego oraz nowy olej i filtry. Czyszczenie tłoków z nagaru. Za całość  powyżej wykonanych prac 4039 zł 

    Ta naprawa robiona od 17 stycznia 2022 do 25 stycznia 2022 czyli już w dobie nowego ładu.

    Jeszcze tylko dodam że naprawa robiona w warsztacie,  który  tylko same subaru naprawia. Po odejściu z ASO założyli  własny  warsztat.

     

    IMG_1214.jpg.aaad1c3783f898710d6691d5654cb308.jpg

     

    IMG_1205.jpg.0adcf4b55e27d795a61b8dfe8699f901.jpg

     

    IMG_1207.jpg.8b3833182f1d1351d86e0b62bc4a18fa.jpg

    Nie ma sensu głupio pytać skąd się biorą te ceny, wystarczy napisać do kilku warsztatów. Czy piszesz o warsztacie koło Wielunia? 

  7. W dniu 4.01.2022 o 21:39, house_1 napisał:

     

    Mamy nowy "polski" ład. Radzę uaktualnić oczekiwania.

    Uczciwy, solidny remont silnika z obróbką głowic, wymianą wału korbowego na nowy, tłoków, pierścieni, ze szlifem cylindrów, rozrządem itd itp nie sądzę żeby ktoś normalny podjął się dziś za mniej niż 15, a raczej trzeba się spodziewać 2 z przodu.... Takie czasy.

     

    Ci, co ogrzewają warsztaty "błękitnym paliwem" szybko zrewidują cenniki ;).... i niestety nie tylko oni....

    Kumpel szuka warsztatu, który wymieni upg i przy okazji założy nowy rozrząd, do tej pory dostał wyceny na 8-10k, a nie pisał do żadnych wybitnie znanych w świecie subaru mechaników. 
    Ostatnio liczyłem sobie koszt części do GENERALNEGO  remontu (nowa pompa oleju, wał, korby, tłoki, panewki, rozrząd, szpilki, komplet uszczelek, zapomniałem o sprzęgle) i wychodzą okolice 10k, obróbki pewnie z ~4k, robociznę za złożeniem cenili sobie dwa lata temu 4-7k, co pewnie też uległo zmianie. 

  8. 1 godzinę temu, stean napisał:

    Mogę podjechać Uberem i zabrać evo na spacer ;) przywiozę na Szombry w nienaruszonym stanie ;) mam nadzieje :D 
    Taka koleżeńska przysługa 

     

    Jestem po rozmowie z Piotrem i będzie trening 

    Szczegóły mają być wkrótce ja wieczorem jadę zawieść synów na piłkę kopaną to sprawdzę od razu warunki i dam znać

    Spoko, tylko przy okazji trzeba zmienić olej w silniku, transferze, świece, zrobić geometrię i dobić do azot do przednich amortyzatorów, to kiedy wpadasz? :biglol:

  9. 7 minut temu, stean napisał:

    Teraz w niedziele są Szombry i ze względu na małą ilość zawodników prawdopodobnie będzie trening, czekamy na ogłoszenie organizatora.
    A w poniedziałek ktoś wybiera się na Kilce ? ostatnia pojeżdzawka mnie minęła i musze sobie jakoś odbić :D

    A wiesz w jaki sposób ma wyglądać ten "trening" i ile będzie przejazdów? Chcę jechać na Kielce, ale póki co nie zapowiada się żeby miał być śnieg... :unsure:

  10. Do zabawy tylko DCCD. Pozostaje jeden minus, czyli długie przełożenie, ale przy 300KM powinno to w miarę dobrze jeździć. 
    5MT zawsze będzie ogranicznikiem, ale ma dwie zalety względem 6mt, wagę i przełożenie. Wzmocnienie centralnego może powodować hamowanie 4 kołami przy zaciąganiu ręcznego na śliskim, za to auto odpycha się lepiej 4 kółkami. Pozostaje jeszcze jedna opcja czyli 5MT z DCCD, ale w obecnych czasach może być niewiele taniej od 6MT.
    Kiedyś wybór był prosty, wystarczyło sprzedać wrx, dołożyć 20k i kupić sti. Przy aktualnych cenach już nie jest tak łatwo... 

  11. 18 godzin temu, Tommi1 napisał:

    Tak jak piszesz, jak na razie to prowadzi się świetnie mimo ujowych opon z czajna all sezon i pogodzie w paprykarzowie. I jak to " zawsze Oktan ma rację" jest szukanie trakcji. Ale mam nadzieje ze na suchym będzie duzo lepiej... jak na razie redukujemy masę świadomie, bo część progów sama się zredukowała :biglol:. Jak na razie cieszę się niesamowicie bo silnik i skrzynia i hamulce działają dobrze i oby tak zostało jak najdłużej....

    Korozja to największa wada tego auta, no i brak szpery, która bardzo dużo może poprawić :)

  12. Godzinę temu, Gaceq napisał:

     

    To jest bardzo ciekawe info :) na 100% to samo? R160 do 98r czy po? Pamiętam, że komplet nowych ori płytek do przedliftowego na niesymetryczne ośki kosztował około 900 zł i był łatwo dostępny.

    Szpera płytkowa, którą kupiłem to w ogóle pochodzi z leone. Wleci do R160 z wrx. Płytki są identyczne jak w rs-owej szperze w evo. Przełożyłem z evo prawie wszystkie bo były grubsze. Wyszło 6.5kg na sucho po dodaniu płytek stożkowych, bo oryginalnie były gładkie, płaskie płytki, więc spięcie było zerowe. W końcu to zacznie fajnie jeździć, bo ten seryjny napęd to porażka :unsure:

    • Lajk 1
  13. 6 minut temu, SubaruLPG napisał:

    Pierwszą warstwę epoksydu nakładałeś pistoletem?

     

    jeśli blacha posiada kratery to powinniśmy nakładać epoksyd pędzlem o miękkim włosiu wykonywać dużo ruchów by następnie suchą szmatką zetrzeć lakier. tym sposobem mamy bardzo niewielką szansę zamknięcia powietrza pomiędzy blachą a lakierem.

     

    mogę się mylić ale w przypadku malowania typowym podkładem reaktywnym (novol 340) nie ma konieczności pędzlowania gdyż te lakiery są rzadsze niż woda.

     

     

    Pistoletem, było tylko pryśnięte żeby nie zostawiać gołej blachy. Kraterów nie było. 

  14. 11 minut temu, SubaruLPG napisał:

    Aerografem bardzo przyjemnie się lakieruje np czujniki parkowania pod kolor.

     

    Masz kolor srebrny a to trudny kolor do lakierowania.

     

    Samemu zdarza mi się coś lakierować (na szczęście  mało widoczne elementy)  efekty są dalekie od tego co by chciało się osiągnąć.

     

    Przy takich bąbelkach jest duża szansa że blacha ma w tym miejscu podda się i wyleci dziura podczas czyszczenia. dodatkowo może okazać się że blacha gnije od strony wewnętrznej..

     

    Jeśli dziura wyleci to nie ma tego złego, można wtedy przez nią zaglądnąć np kamerką inspekcyjną i zobaczyć stan blach od wewnątrz. jeśli stan jest ok to nałożyć tam na grubo mazidła...

     

    Od siebie mogę do takich prac polecić:

    Promiennik (nie jest niezbędny ale pomaga)

    mini szlifierka do takich zadań wydaje się być niezbędna

    puder kontrolny

    szpachlówka

    lakier epoksydowy/reaktywny, epoksyd okrętowy

    Pasta do cynowania/cyna (jeszcze nie używałem ale w planach jest używanie tej technologii punktowo gdyż zapewnia największą trwałość)

    Środek przeciw korozji np Korplex jeśli nie używamy cyny.

    Piaskowanie

    Najlepiej aby lakierowanie wykonywać w garażu, ponieważ niekontrolowany ruch powietrza będzie powodować że będziesz musiał bliżej trzymać pistolet/spray a to zwiększa ryzyko rozlania.

     

    Polecam obejrzeć Tobie filmiki z kanału autoaktywni jest tam dużo informacji...

     

    Jeśli będziesz to teraz lakierował to musisz zadbać o temperaturę malowanego elementu oraz zwrócić szczególną uwagę na temperaturę lakieru bezbarwnego (rozgrzać puszkę bardzo ciepłą wodą) inaczej łatwo o wady lakiernicze warstwy bezbarwnej.

     

    A teraz konkrety ile to wytrzyma?

     

    Moja pierwsza naprawa z matą szklaną wytrzymała rok a kolejna 3 miesiące.. to tak ku przestrodze że nie właściwa technika naprawy da mizerny efekt.

     

     

     

     

     

     

     

     

    Trwałość to loteria. Zależy ile uda mu się wyczyścić rdzy i jak długo podkład da radę utrzymać się zanim odpadnie :) Kiedyś polakierowałem epoksydem błotnik z gc, rdzy było bardzo niewiele, bo większość liznąłem, po 2 miesiącach, gdy zacząłem zdzierać ten epoksyd żeby od nowa zrobić ten błotnik byłem w szoku ile rdzy jest pod nim... Włókna szklanego nawet nie komentuję, bo szkoda. Tutaj blacha na pewno gnije od wewnątrz, to nawet nie podlega dyskusji, więc wyczyszczenie tego dobrze bez wycinania graniczy z cudem. 

  15. 22 minuty temu, makos89 napisał:

    Od drugiej strony też chcę go przyatakować, jeżeli będzie z ruda to nałoże włókno szklane bo trwalsze niż sama szpachla. Sam skorodowany punkt dokładnie można oczyścić i zabezpieczyć. Mały element więc farba pod kolor auta w sprayu zda egzamin, lakier bezbarwny też. Następnie polerka żeby zniwelować załamanie starego i nowego lakieru... tak to sobie obmyśliłem.

     

     

    Ale jak chcesz przyatakować? Tam są dwie blachy sklejony czy zgrzane do siebie. Jak zamierzasz to między nimi oczyścić? Włókno szklane to strzał w kolano, w sam raz na druciarską naprawę.
    Mały czy nie mały, jak sobie psikniesz po prostu w to miejsce bazą, a potem klarem to gwarantuje Ci, że będzie to widoczne i nie będzie dobrze wyglądać. Gdyby to było takie proste nie byłoby lakierników, bo każdy mógłby to sobie zrobić sam szprejami ze sklepu. 
    Jak zamierzasz zrobić przejście między starym a nowym klarem? Do taśmy w takim miejscu od razu będzie widoczne, bez przyglądania się, jak po prostu rozpylisz bezbarwny to przy polerce tego porobisz "chmurki" i też będzie wyglądało źle. 

  16. 52 minuty temu, ipsx82 napisał:

    Jeśli masz miejsce i zapał do roboty to śmiało to zrób samemu.

    Zestaw novola jest ok ale brakuje jednego produktu do wtapiania ostatniej warstwy bezbarwnego nowego ze starym. 

    A na tym filmie masz instrukcje krok po kroku (opis pod filmem) i mniej produktów do kupienia niż ten zestaw co dałeś link

     

    Pewnie mówisz o rozcieńczalniku do cieniowania. To niestety wcale nie działa tak fajnie, albo ja po prostu nie umiem. Dużo łatwiej wylakierować bezbarwnym całą ćwiartkę lub zrobić odcięcie na słupku niż dobrze prysnąć tym rozcieńczalnikiem. U mnie zawsze albo przejście kiepskie po psiknęciu tym dziadostwem albo zacieki :)
    Filmik raczej bym brał z dystansem, skoro gość nawet nie wie czemu mu takie paskudne przejście wyszło. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...