Właśnie skończyłem nowy sezon.
Czy był ekstra? Nie. Czy był gorszy od poprzednich? Też nie
Także trzyma poziom, jeśli poprzednie sezony Tobie, drogi czytelniku, pasowały, to ten też przypasuje. Pomimo netflixowego podkręcania napięcia czy typowego tłumaczenia, że kwalifikacje są po to, żeby ustalić kolejność startową do niedzielnego wyścigu, podczas którego punkty są przyznawane za pierwsze dziesięć miejsc, a za 11., 12., 13.m 14., itd. już nie Chociaż chyba amerykanie wyszli z założenia, że dla przeciętnego odbiorcy to wystarczająco dużo reguł i temat sprintów został zupełnie pominięty, żeby nie komplikować