Przyjechałem wczoraj na ten super plac, rozładowałem i woła mnie dźwigowy, mówi: cofnij trochę i wypnij naczepę, obrócimy dźwigiem, inaczej nie wyjedziesz, wszystkim obracamy.
Wiedziałem o tym bo byli już szofery od nas z firmy i taki właśnie system był zastosowany. W sumie nie byłbym sobą gdybym chociaż nie spróbował no i po 3 poprawkach udało się złamać na prawą stronę przez ten mostek(żadnych skrętnych osi w naczepie), wczoraj się udało, dziś też powinno. Tak może nie widać na foto ale jest serio ciasno, nie ma się gdzie zadać żeby wcześniej się zacząć łamać. Chyba idę po podwyżkę