Mateusz22

Nikt więcej nie pojedzie ? Zostały 2h jeszcze a jazdy z 20 minut max tam jest

Przejechane. Oes 1 w połowie wywaliłem w krzaki 2 jedno cofanie na zakręcie 3 w miarę bez błędów 4 dwa obroty na nawrotach 5 w miarę bez problemów 6 też bez problemów Ogólnie chyba przekombinowałem z ustawieniami, chciałem żeby bug byl mniej podsterowny i coś poszło nie tak

Tak jest

Dzięki Jeździliśmy trochę kartami, daje radę ogólnie ale rally to zupełnie co innego. Dużym wyzwaniem jest ogarnięcie "manuala", jak sobie z tym poradzi, myślę, że będzie bardzo szybko. Na razie nie zbroimy się, chciałbym żeby czystą serią urywał czas.

Jako, że ja już stary jestem, a i budżetu na zabawy brak w tych ciężkich czasach to za kierownice wpuściłem syna Reno to seria 1.6 z klatką skrecaną i w sumie tyle. Wciąż prototyp, trochę podpatrzyliśmy jak pozycję za kierownicą mają rozwiązaną już jeżdżące jakiś czas dzieciaki i na nastepną rundę lepiej się przygotujemy (musimy zrobić podstawkę pod stopy, lepiej zamocować fotelik za pomocą pasa transportowego, będzie o wiele stabilniej się siedzieć i przede wszystkim kask otwarty a nie "crossowy", co chwilę syn go poprawiał) Progres między pierwszym ( miał ogromny stres, nigdy wcześniej nie jeździł autem nigdzie indziej niż koło domu ), a 5 przejazdem (na 6 zaliczyliśmy dzwona ) był ogromny, bo minuta i prawie 15 sekund. Oczywiście do dzieciaków regularnie jeżdżących, do tego furami typu Clio 3rs, czy C2 vts nie było żadnego podejścia, ale już do BMW E46 nie było daleko, do tego udało się na 5 przejeździe prawie wyrównać jego najlepszy czas Ogólnie, mocno się z młodym zaraziliśmy, następny start planujemy na 11.05, adrenalina i emocje masakrycznie wysokie, zajebiście po prostu było (Przebrnijcie przez pierwsze 2 minuty pierwszego przejazdu i zwróćcie uwagę jak mu szło od 7 do 7.40 minuty filmiku, szliśmy moim zdaniem już na prawdę ładnie, niestety później na syfie było za szybko i zaliczyliśmy kupę gruzu psując zawieszenie następnym razem zamontuje GoPro w środku żeby mieć filmk ze środka)

Ustawiłem krótkie Niemce wurcami.

Chyba umarło znowu Jutro coś ustawię, Niemcy czy Hiszpanie ?

Coś czym można normalnie jeździć R2, a grupa, enka, wurce, R5

No to może jeden rajd np 5-6 odcinków na tydzień ? Przejechałem PL, mam jakiegoś pecha.... na 3 oesie wywaliło mi prąd w domu.. odcinek nie przejechany, pozostałe udało się wygrać o kilka sekund, pomimo kilku drobnych błędów Muszę się z tobą zgodzić, dałeś dupy z tymi nocnymi odcinkami, się spociłem jak przy sadzeniu krzaków w ogrodzie małżonki

Bo tak jest Zastosowany system ten sam co przy wywrotce: sosna, łańcuch i goooł

Przy sobocie, szwagra skanio padła, jedziem na serwis

Święte słowa

Jeździłem z drewnem dosłownie chwilę takim TGA 480 jak pamiętam, dokładnie z taką skrzynią jak piszesz, bardzo fajne auto to było. Ja uczyłem się jeździć na midlum 270 z tandemem Za to u gościa co u niego prawko robił R. Kubica

E tam, jak ze wszystkim, trochę pojeździsz i przestaje Cie śnieg ruszać Dodać muszę, że ta zima była tutaj dość ciężka, dużo śniegu, silne mrozy a teraz odwilż i lód na drogach, nawet norki mają tej zimy już dość. Fajny manik, chyba ostatni dobry MAN te TGA były? Środkowa ośka skrętna czy na sztywno?

Na kodach

Dawno nic nie dodawałem, jakoś tak zeszło. Trochę fot z archiwum: Akcja, przy wyciąganiu norka, jak się mu trochę ślizgło Nie udało się wyciągnąć za pomocą dwóch ciężarówek z łańcuchami.. Efekt taki że tylko gorzej się zrobiło i musiał przyjechać holownik Jakąś koparke też się woziło Trochę "piochu" do posypywania dróg w górach A to skrót z obecnego tygodnia: Naprawa mostu po powodzi z zeszłego roku A tak to standard Zdjęcie z przed chwili Przyszły tydzień zapowiada się fajnie, czekają mnie dwa kursy do Fitjar, gdzie trzeba przejechać przez góry w Røldal, kiedyś tamtędy jechałem kilka razy.. w maju tam było śniegu przy drodze po kabine

Fajne te odcinki w USA. Na pierwszym dwa błędy i plus 9sekund, niestety tuż za meta przywalilem w kamień i rozwaliłem koło, nie zmartwiłem się bo myślałem że do dwójki będę miał koło zmienione, jak zawsze. Start i auto na feldze zostało, chce zmienić i nie dam rady, jakbym nie wziął zapasu, a na bank kliknąłem że biorę jeden zapas ( pamiętam, że kiedyś miałem już takie coś) cały odcinek na kapciu i po rajdzie.. Oes 3 dość dobrze szedł i po 2 splicie ponad 5 sekund przewagi, jednak jedno wypadnięcie później i sekunda na mecie z tego została tylko. Oes 4, dwa lekkie błędy ale też udało się dowieźć prawie sekunde. Czekam na PL

Tak, możesz je sprawdzić na stronie internetowej dirta, tam gdzie wysyłałeś zgłoszenie o przyjęcie do klubu.

Oes 3, jedno dachowanie, jedno wpadniecie do wody i jeden restart przez wpadniecie w kibiców, oes 4 drugi syn zaliczył jedno zawracanie i nie był ostatni na nim Teraz włączyli sobie te same odcinki, zapisałem im wasze najlepsze czasy i mówią że póki nie będą mieć takich samych to nie wychodzą z pokoju Oes 4 VID_20240225_152400_369.mp4

Ja Szwecji nie lubię, dałem jechać to swojemu 9 latkowi, na pierwszym oesie na 2 splicie miał 3sekundy straty, niestety zaraz później przywalił prawa strona w barierkę a chwilę później lewa i dwa kapcie.. a miał jeden zapas więc cały drugi jechal na kapciu VID_20240225_150705_725.mp4 Jedzie teraz oes3, ostatni oes pojedzie średni syn.

Możesz ustawić co 4 dni, ja ustawie też coś jeden dzień po Tobie i tak dużo będzie jeżdżenia. Dodaj jeszcze finlandie do tego, mogą być R5

Tego to sobie w ogóle nie wyobrażam Będziesz mistrzem zmiany kół

Ja używałem robala, jakoś tak przyjemnie się mi nim jeździ, fajna jest pozycja z kamery zza kierownicy. Całe Monte delikatnie na paluszkach przejechałem, z tylko jednym cofaniem na ostatnim odcinku. Biłem sie z myślami czy nie założyć miękkiego slika, ale będąc na col de turini cieszyłem się że tego nie zrobiłem