Avatar to może niespecjalnie, szczególnie ten Beret Edition by jarmaj :smile: .
Ale ogólny wydźwięk postu kojarzy mi się z teoriami Azraela.
rookie, szczerze zazdroszczę Ci Twoich problemów, ja będę miał takie dopiero za parę lat. Tak jak pisali doświadczeni koledzy, zalicz tyle szkół jazdy i pojeżdżawek ile wlezie. Nikomu to nie zaszkodzi.
Jakiś czas temu podobne kwestie rozważał mój szanowny ojciec. Kierowca doświadczony i raczej ogarniający, ale wg niego mocne AWD nie ma nic wspólnego z dupowozową ośką, nawet w wersji Sport, GTI, czy co tam w danej marce sprzedają jako to lepsze i sportowe. Musiał się nauczyć samochodu, po prostu.
A, jeszcze jedno. Mój ojciec przesiadając się z dupowozu na gumach 195 był zaskoczony prowadzeniem się w koleinach. Zwróć na to uwagę.