Czarne_Koronkowe

Jesteś mistrzem Wygląda na to, że śmiało zmieszczą się na lustrach Forka MY15

Nie za duże są? 9x8 cm wydają się ogromne Czemu nikt nie wrzuci fot?!

Czy sprzedaż prosiaków nadal jest aktualna?

Ej a tak z ciekawości: robiliście jakieś takie zloty ślubne? W sensie, że np. hajtał się ktoś z forum i niespodziewanie (bardziej lub mniej) pod kościołem/salą weselną pojawiało się 20-30 Subaryn? Ma ktoś jakieś foty z takiej imprezy? ;-)

Panowie.... ale cały czas porównujecie Mustanga do diesla 110 km z Insigni? Bez przesady... Ja rozumiem, że komuś nie pasuje ropniak - SPOKO - jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki. Twoje pieniądze - wydawaj je na co tylko chcesz ;-) Tylko chodzi mi jedynie o to, żeby nie uogólniać. Myślę, żę do BMW X5 diesel V8 jest dużo fajniejszym rozwiązaniem niż benzyna 4.4. Ale porównujcie chociaż podobne samochody...

"Diesel NEVER, bleeee. Nie muszę oszczędzać na benzynie. " Nie wiem czemu w ludziach tyle nienawiści do diesla ;-) W tej chwili (jeszcze) jeżdżę Peugeotem 508 2.0 180 km sprzężone z ETA6 i generalnie sobie chwalę. No może w mieście jest dosyć głośny i mało wygodny w korki (moim zdaniem moment jest dostarczany zbyt gwałtownie) to w trasę jest bajka. Jest cichutko (nawet przy 180-200km/h), dobrze się zbiera - nie trzeba go wrzucać na 5000 obrotów - idealnie, żeby wziąć klienta w trasę i nie męczyć go szarpaniem. Inna kwestia, że naprawy są droższe... Poza tym tankuję 1 na 1000 km i to jest mega wygodne. Przez tydzień miałem taki sam model Peugeota, ale z benzynką 1,6THP 165 km w manualnej skrzyni. Niby 0-100 bardzo mocno zbliżone (chyba 0,1 sekundy różnicy) to w trasie różnica jest ogromna na korzyść ropniaka. Benzynka chodzi fajnie, ale: 1) czuć każdą kolejną osobę; 2) zdecydowanie bardziej szarpie - oczywiście w automacie byłoby lepiej, ale na pewno nie tak jak z dieslem gdzie często nie ma potrzeby redukowania biegu. Ktoś się żalił na forum, że DSG trzyma absurdalnie niskie obroty - nie wiem, nie jeździłem. U mnie w Peugeocie nie ma tragedii - zazwyczaj oscylują w okolicach 1300-1500 obrotów i chętnie podskakują (nawet bez zmiany biegu).

Jakie opony (letnie i zimówki) są standardowo dostarczane z Forkiem XT? Chodzi mi o model, bo że Bridgestone to wiem. Czy któreś z nich to run flaty?

OK w takim razie co Wy na to? https://www.facebook.com/mariuszstrzykala/videos/1167326576628854/?theater

Kurka musicie o tym pisać tydzień po tym jak złożyłem zamowienie? Proszę pisać, ze nowy bedzie brzydszy wolniejszy i sie psuł!

Bo w XT miejsce prawej nogi jest bliżej podłogi - przecież juz tyle było o obniżaniu środka ciężkości...

No właśnie nie do końca. Shell rzeczywiście bierze paliwo od Orlenu i Lotosu, ale dorzuca swoje dodatki. To raczej pewne info. Dziwi mnie jedynie, że Shell nie ma 98 oktanowej. Nawet ta polewkowa super duper V-power Raceing Nitro + to jest 95 z dodatkami. Może te dodatki mają takie znaczenie?

Czy macie jakieś wybrane stacje typu Orzełek albo Muszla, czy tankujecie gdzie popadnie (ew. omijając stacje "U Józka" ;-) )? Przyznam, że zawsze tankowałem na Orlenie - lubię wspierać "nasze". I o ile z dieslami w pracy nie mam problemów bo każę chłopakom tankować vervę to zastanawia mnie benzyna. Żona jeździ (jeszcze) nieSubaryną z doładowanym 1,6 i już drugi raz (kupiony nowy, teraz ma przebieg 80.000) wylądował na serwisie na czyszczeniu silnika z nagaru. Najpierw pomyślałem, że może ten typ tak ma i może piękna go za mało dusi. Ale przecież wcześniej sam jeździłem tym autem i nie żałowałem mu obrotów. Niby w serwisie kazali mi kupować jakieś takie środki dodawane do paliwa, ale ze 2 razy tego użyłem, a potem normalnie w świecie zapominam o tym. Kilka dni temu kumpel przy piwku powiedział, że czytał kiedyś jakiś artykuł o dwóch handlowcach jeżdżącymi takimi samymi samochodami (chyba focusami) i jeden miał pod nosem Orlena, drugi Shella, więc tankowali gdzie bliżej. Potem po 100.000 km okazało się, że ten tankowany na Orlenie rzeczywiście miał dużo więcej nagaru niż ten z Shella. Zacząłem ten wątek ponieważ niedługo odbieram Forka XT i nie chciałbym mu zrobić krzywdy. Czy również macie podobne doświadczenia z nagarem?

Moja luba mi sprezentowała dwa razy z rzędu na rocznicę Kurs Jazdy Rajdowej i Kurs Doskonalenia Techniki Jazdy we Wrocku na Rakietowej. Może i kierownik ma wiedzę, bo to jakiś były kierowca rajdowy, ale tak bardzo, ale TAK BARDZO nie potrafi jej przekazać... Mam nadzieję, że tu będzie inaczej ;-) Najbardziej mnie denerwowało, że w zasadzie o co bym nie zapytał to słyszałem "to jest na etapie II"... Kurde nawet dziad nie chciał mi pokazać jak przekładać ręce na kierownicy jeżeli kręcę ponad 90°

Po jakim czasie wybrać się na takie szkolenie? Prawko mam od 7 lat, zrobiłem już jakieś 300.000 km i zastanawiam się czy na szkolenie do SJS pójść od razu po zakupie forka XT (no, powiedzmy chociaż po 3000 km żeby się dotarł), aby już na początku pozbyć się złych nawyków, czy lepiej dać sobie chociaż te pół roku, żeby się już dobrze zapoznać z samochodem?

Dwa miesiące czekania odpada. Swoja droga z tego co sprawdzalem u dealera to niewiele tych XT zostalo... Do tego burnished bronze jest 1. Dzisiaj wplacam zaliczke i organizuje kredyt ;-) Szkoda, ze sie nie uda przed swietami, ale swoja droga moze i lepiej - bedzie ladniej wygladac pierwsza rejestracja w 2016

No to odpada, tyle nie mogę czekać. No chyba, że pojawiłby się STI ;-) Albo jakaś inna mocniejsza wersja. Swoją drogą na przykładzie swojego i żony samochodu oduczyłem się już kupować świeżego modelu. Niech wyjdą w praniu wszystkie niedoróbki, niech je poprawią i dopiero kupować ;-)

No widzisz jak ciężko wszystkim dogodzić mnie chromy pasują, i nie kłóci sie to moim zdaniem z off-roadowym charakterem auta - vide Toyota Land Cruiser. za to łatwo można je fajnie okleić wedle uznania. Co do ujawnionych zmian w poliftowym Forku, jak dla mnie najważniejsze są reflektory - wreszcie soczewkowe do tego skrętne i full led. Jest jakieś info kiedy ten model będzie dostępny w Polsce? Na dniach chcę złożyć zamówienie, ale rzeczywiście fabryczne ksenony wołają o pomstę... W swoim obecnym aucie mam full led i przyznaję, że to najlepsze światła jakie kiedykolwiek widziałem. Może warto poczekać...

Gdzie Wy takie górki macie? ;-)

Kurza dupa! I gdzie tu ten stały napęd ? Proszę mi takich filmów nie pokazywać na tydzień przed zakupem Forka...

WoooW! Czemu mnie nie wzieliscie ze soba? A no tak... nie mam jeszcze subaru ;-))) Kurczę wygląda to kapitalnie. Zastanawiam się tylko jak wyglądają samochody po takiej wyprawie ;-) I czy jakoś specjalnie je przygotowywaliście? Dodatkowy osłony itp.

Tak się zastanawiam - często widzę, że Forki nurkują, ale to zazwyczaj te już offroadowe. A co z takim jak np. na zdjęciu wyżej, takim cywilnym? Czy ta woda nie przedostaje się do kabiny/podzespołów silnika?

Może jeszcze pod kocem będzie leżał? ;-) Nic z tych rzeczy! Dzięki za zniechęcenie do tych zderzaków ;-)

A jak to się sprawuje przy zderzeniu z jakąś np. sarną lub innym zwierzem? Teraz jak patrzę na aledrogo instrukcję montażu to to się trzyma na dwóch śrubach.. Jest sens się z tym bawić?

Gdzie można kupić orurowanie na przód Forka? Ile mniej więcej taka przyjemność kosztuje i czy znacząco zmniejsza kąt natarcia?

Miałam dzisiaj przyjemność odbyć jazdę testową Levorgiem. Kurczę jestem pozytywnie zaskoczony. We wnętrzu dokładnie to czego się spodziewałem - surowo z namiastką luksusu - widać tę skórę, trzyma się to kupy, ale jest też tandetny plastik ;-) Natomiast jeżeli chodzi o właściwości jezdne to wow. Jechaliśmy w 3 chłopa i ta mała benzynka 1.6 dawała radę. Największe wrażenie zrobiło na mnie włączanie się do ruchu z włączonym trybem S. Miodzio! Aż strach dotykać gazu ;-) Co prawda torpeda to to nie jest, ale uważam, że jest to bardzo fajne auto. Bagażnik zaskakująco duży. Natomiast bardzo wąską na tylnej kanapie. Nie wyobrażam sobie tam trzech osób. Fotel kierowcy bardzo kubełkowy. Ledwo się w niego zmieściłem (ważę 100 kg), ale trzyma fantastycznie. Kierownica idealnie skrojona. Naprawdę jestem pod wrażeniem.