Skocz do zawartości

matros1

Użytkownik
  • Postów

    2253
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Odpowiedzi opublikowane przez matros1

  1. 2 minuty temu, skwaro napisał(a):

    Jak Porsche wypuszczało Cayenne to nikt nie wierzył w sukces, potem to samo było z Panamerą, a teraz dzieje się z Taycanem. Jego sprzedaż dogania już 911 i moim zdaniem szybko je przegoni. 

     

    To że Taycan bije rekordy sprzedaży np w Norwegii mnie nie dziwi. Sam bym takiego w kombi przytulił. Jednak ta wersja Turbo GT wielu nabywców imho nie znajdzie. 

     

    3 minuty temu, skwaro napisał(a):

    Moim zdaniem Taycan Weissach to test bed przed wypuszczeniem Caymana w elektryku.

    I tu możesz mieć rację. 

  2. 30 minut temu, Zyzol napisał(a):

    No i cena od… bańka sto, czyli na poziomie 911 GT3. O ile tego określiłbym jako jakieś marzenie, to Taycan GT znowu nie wywołuje emocji. 

     

    Sztuka dla sztuki. Nie do końca rozumiem po jaką cholerę komu taka moc w rodzinnym sedanie. A już w szczególności z tym pakietem Weissah bez kanapy i z lotką. Ale kto bogatemu zabroni ;) 

    Dla Porsche ważne pewnie było odzyskać koronę na ringu. Słupków sprzedaży Taycana raczej ta wersja nie poprawi. Będzie jakimś marginesem. Większość fanów Porsche którzy chcą coś szybkiego na tow wybierze 718 GT4 albo 911 GT3

     

     

  3. 11 godzin temu, ketivv napisał(a):

    a btw. wycieraczek nie wariują i jakoś pracują czy były wyzwolone ręcznie ?

    Na filmiku wycieraczki są  w automacie. Jak dla mnie nie do przyjęcia to jak to działa. Ja już w zasadzie ledwo co widziałem kiedy one zdecydowały się przetrzeć szybę. 

    Mam wrażenie że problem Tesli leży  w tym że kamery (w tym ta w telefonie)  widzi to co się dzieje inaczej niż nasze oko. Ja już ledwo widziałem co się dzieje, podczas gdy na filmiku wygląda to jeszcze do ogarnięcia (a kamery pracujące bezpośrednio przy szybie widzą wszystko jeszcze lepiej). Mam wątpliwości że Tesla sobie z tym poradzi w 100%, właśnie z tego powodu. 

     

    10 godzin temu, aflinta napisał(a):

    Może w Holandii nie jest to wymagane, nie wiem. A może ludzie są tak samo nieogarnięci jak u nas i bezwiednie jeżdżą na automacie, który nie ma takiej funkcji?

    Nie ogarniają tak jak u nas. 


     

    10 godzin temu, ketivv napisał(a):

    dla mnie działają i światła w trybie automatycznym (może dwa razy użyłem ręcznego włączenia a nie mam w zwyczaju w deszczu jeździć bez) podobnie jak z wycieraczkami

     

    Pytanie czy to kwestia innego hardware który siedzi u Ciebie i u mnie, czy indywidualnego progu odporności kierowcy. Bo może być tak że to co dla mnie jest nie do zaakceptowania, dla Ciebie mieści się w normie. 

    Ten drugi przypadek pokazuje też kolejne wyzwanie z automatyką. Jak ją dostosować do indywidualnych wymagań kierowcy. To co będzie działało dla FSD, nie koniecznie będzie akceptowalne dla kogoś kto chce sam prowadzić samochód (lub musi bo FSD stwierdzi że nie ogarnia sytuacji). 

    Inni producenci ogarnęli to w prosty sposób dając użytkownikom wybór czułości pracy czujnika deszczu. Tesla zrezygnowała i z tego, stawiając na automat. 

     

    Patrząc po ilości marudzenia w necie na to jak pracują wycieraczki czy aktywny tempomat (i sam fak że Elon się na Twiterze do tego odnosi obiecując poprawę), jesteś raczej w mniejszości tych zadowolonych. Skłaniam się więc ku twierdzeniu że jesteś wyjątkowo tolerancyjny ;) 

     

    image.thumb.png.9711726b0d047f31db096774e731d233.png

     

    Żeby nie było, w żadnym samochodzie czujnik deszczu nie działał mi idelanie tak jakbym chciał. Jednak w Tesli w moim (i mojej żony) odczuciu działa to najgorzej ze wszystkich samochodów które mieliśmy lub aktualnie mamy.

    Do tego dochodzą jeszcze problemy z ergonomią obsługi (brak wajchy wycieraczki) sprawiające że ogarnięcie trybu ręcznego na szybko też pozostawia wiele do życzenia (to samo jeżeli chodzi o szybkie włączenie świateł mijania jak zacznie np. deszcz padać). 

    Tesla wybrała swoją drogę robienia rzeczy i niestety póki co ma z tym problemy. Byćmoże kiedyś to ogarną (choć ja sobie nadziei nie robię).

    A może postawią na FSD i powiedzą że kierowca nie jest potrzebny i w samochodzie jest tylko 5 pasażerów, którzy wycieraczek nie potrzebują. 

     

    EDIT:

     

    Artykuł z dzisiaj:

     

    https://www.notateslaapp.com/news/1956/exploring-teslas-next-big-updates-from-auto-wipers-to-smart-summon-and-beyond

     

    image.thumb.png.1607a82268493f18c5f7327efe34fcce.png

     

    Pożyjemy zobaczymy. Jeżeli te nieszczęsne wycieraczki będą największym problemem tego auta, to i tak będzie to sukces. Wolę to jak wymiany panewek w silniku, wycieki oleju, ukręcone wały czy pozatykane DPFy. 

     

     

     

     

     

  4. Tak działa ta automatyka bez czujników u mnie:

     

     

    Raczej słabo jechać z taką widocznością. Choć pewnie znajdą się tacy co powiedzą że przesadzam :P 

    I tak jak @aflinta wspomniał, do czasu aż ta automatyka się nie obudzi że deszcz pada, to światła pozostają wyłączone. Dopiero jak ruszą wycieraczki to włączają się światła. 

    Dla mnie to jest największa wada tego samochodu i trochę to śmieszne, że firma która twierdzi że buduje autonomiczne roboty na kołach, nie jest w stanie sobie poradzić już tak długo z czymś takim. Przez takie coś, zupełnie nie mam wiary w ich FSD. 

     

    • Lajk 1
  5. No jest, tylko raczej Fordem F150 pod względem sprzedaży nie będzie.  

     

    image.thumb.png.a7cd076cd34ceb4d2924d97d13eae291.png

     

    Jeżeli uda im się sprzedać ich z 200k rocznie to będzie to moim zdaniem wielki sukces. Bardziej obstawiam 100k a i to może być optymistyczne. 

     

    Problemem Tesli jest też to, że obecna linia modelowa staje się przestarzała (nie koniecznie technologicznie), a wprowadzanie nowych modeli zajmuje im strasznie dużo czasu. 

     

    Model S - debiut 2012 

    Model X - debiut 2015

    Model 3 - debiut 2017

    Model Y - debiut 2020

     

    W momencie w którym zadebiutuje Model 2 (2025-2026?), Model S i X będą na gwałt do wymiany a po piętach będzie im deptała 3'ka. Pozytywnie na sprzedaż to raczej nie wpłynie. 

     

     

  6. 24 minuty temu, ketivv napisał(a):

    pytanie co wtedy będzie normą w sieci tej firmy której nazwy aż boje się wymienić

     

    Skoro i tak udostępniają tę sieć wszystkim, to w sumie nie ma to znaczenia. Obecnie jeszcze trzeba im zapłacić abonament żeby mieć preferencyjne stawki (dla EV innych niż Tesla). Myślę że z czasem i to zostanie zniesione. Staną się takim samym dostawcą jak GreenWay czy ten Fastned.

    Więc tym bardziej samochody Tesli stracą przewagę w tym konkretnym przypadku. To co było do tej pory atutem (dedykowana sieć ładowarek) stanie się dobrem dostępnym dla wszystkich innych. 

     

    O przyszłość Tesli jako firmy jestem spokojny. Znaleźli swoje miejsce na rynku i robią pieniądze jak nikt inny. Jednak uważam że ciężko będzie im utrzymać w najbliższych latach taki dystans przed konkurencją jak dotychczas. Podobnie jak nie wierzę że będą w stanie zwiększać sprzedaż o 50% rok do roku, jak to było dotychczas. Myślę że poziom 3 mln  samochodów rocznie będzie im ciężko przebić, mając w ofercie w zasadzie tylko trzy modele 2, 3, Y (S i X są stare i ich nie biorę pod uwagę). Do tego np. 3 też już nie jest najnowsza. Za max. 3 lata wypadałoby żeby dostała już nową generację. 

  7. 13 minut temu, chojny napisał(a):

    Pewnie że nie. Kto by chciał wydać bańkę na bryczkę i zostać objechanym przez chłopaków w 30 letnim gruzie :mrgreen:

    Dlatego jeżdżą tymi furami za bańkę po SPA czy Ringu, bo tam na prostej mogą te gruzy odejść na tyle daleko że na zakrętach im nie zagrożą ;) 

     

    Inna sprawa że nawet gdybym potrafił kręcić kierownicą na wysokim poziomie, to nie wiem czy chciałbym się męczyć na 1/2 biegu takiego Porsche GT3 RS w Kielcach. Chciałbym pojeździć gdzieś gdzie to aero zacznie faktycznie działać i będę mógł wykorzystać wszystkie biegi. W końcu zapłaciłem "bańkę" za 6 biegów to użyję je wszystkie :P 

    • Haha 1
  8. Z tą jazdą torową to jest kilka rzeczy które mają wpływ na to co się na tych torach widzi:

     

    1. Specyfika toru

    Co innego jeździ w Kielcach, Poznaniu czy Ring'u. Na tym ostatnim jest sporo Hot Hatchy typu Megane RS, Hyundai i30 N, Civic Type R lub właśnie Porsche i to w topowych specyfikacjach. W Kielcach ciężko o takie samochody bo ten tor faworyzuje zupełnie inne samochody. 

    Ale np. w Meppen DE samochody były podobne do tych które znam z Kielc, ale i tor ma podobną specyfikę. Za to w SPA widać już sporo samochodów typu Porsche, McLaren etc. 

     

    2. Zasobność portfela

    Niestety w Polsce mamy zarobki jakie mamy. Przez to częściej będzie się widziało samochody stosunkowo "tanie" w zakupie i późniejszym serwisowaniu i eksploatacji. 

    Co do dedykowanych zabawek, to po jakimś czasie spora grupa stwierdza że taniej jest kupić coś do zabawy niż ryzykować rozdupczenie jakiegoś GTR'a czy innego Porsche w leasingu. Trochę w myśl zasady "jeżeli nie stać Cię na coś 2x, to znaczy że nie możesz sobie na to pozwolić". 

     

    3. Oczekiwania właścicieli co do Track Day'a 

    Ludzie których stać na upalanie Porsche GT3 RS czy McLarena, mają nieco inne oczekiwania co do organizacji Track Day'a niż to co oferuje @waszka czy SuperOES. Oni zwyczajnie nie pojawiają się na imprezach na które my szare myszki uczęszczamy ;) 

     

    4. Wykorzystanie toru do zawodów z prawdziwego zdarzenia 

    Na takim Zandvoort który jest wykorzystywany do zawodów o randze międzynarodowej, na Track Day jest zawsze grupa zawodników którzy przyjeżdżają potrenować. Można dzięki temu zobaczyć sporą grupę np. samochodów GT3 lub ich cywilnych odpowiedników. 

     

     

     

     

     

     

     

     

    • Super! 1
  9. 1 godzinę temu, ketivv napisał(a):

     

    jak dla mnie to jest to pewna przewaga konkurencyjna a żyje i zazwyczaj poruszam się tam gdzie tych SuC jest niewiele i powiem tak po przekroczeniu "zachodniej" - nieco umownie - granicy PL świat wygląda całkowicie inaczej ale to się i w PL zmienia bo wynika ze zwykłego zapóźnienia gospodarczego jednego obszaru względem drugiego

    Oczywiście że jest to przewaga, jednak to się zmienia i ta przewaga powoli topnieje. Myślę że max za 3-4 lata tej przewagi mieć nie będą. Inni zaoferują podobne stawki bez abonamentów (popatrz np. Ekoen w Polsce - 1,99 PLN w dni powszednie i 1,59 PLN w Weekend, Tesla ma stawkę 1,90 PLN i 1,70 PLN)) + Plug&Charge i nie będzie znaczenia czy masz Teslę czy np. Kia. Przynajmniej jeżeli chodzi o ładowanie. 

  10. 40 minut temu, ketivv napisał(a):

    wyjaśnię mając samochód Tesli nie płacimy abonamentu 

    Bodaj 0.40 EUR dla właścicieli. Pytanie tylko jakie to ma znaczenie w ogólnym rozrachunku. U mnie ładowanie DC to może 20% wszystkich ładowań. Zazwyczaj ładujemy się na ogólnodostępnych słupkach AC lub w domu. 

  11. 25 minut temu, ketivv napisał(a):

    auta marki Tesla co do zasady miały i mają być produktem masowym, jak VW Golf i Toyota Corolla

     

    Rzecz w  tym że Golfa i Corolli widzę mniej jak Tesli :) Do tego np. takiego Golfa możesz sobie zamówić z pierdylionie kolorów, z innymi felgami, lotkami, spojlerami itd. (sprawiając że jest Twój) a Tesle wszystkie wyglądają tak samo (a przez dotacje limitowane do pewnej kwoty, większość jest w NL biała). 

    Tak, wiem że takie klepanie standardowego samochodu jest tańsze w produkcji. Konsekwencją tego jest jednak to że stają się sprzętem AGD wypranym z emocji. Dla niektórych ma to znaczenie. Lubię na odchodne obrócić się i spojrzeć na samochód żeby nacieszyć sobie nim oko. Na Teslę nie muszę spoglądać bo po przeciwnej stronie ulicy stoją dwa identyczne. 

    Różnica np. między wersją podstawową TM3 RWD a modelem TM3P sprowadza się do trochę innych felg i małej plastikowej nakładki na klapie bagażnika. Taka głupia Megane RS ma połowę nadwozia inną ze względu na dodaną szerokość, dyfuzor itd. itp., co sprawia że jest choć trochę specjalna. 

     

    Jako ludzie lubimy mieć coś czego nie ma nikt inny. Coś co pozwala nam czuć się w jakiś sposób wyróżnionym. Tesla tego moim zdaniem tego nie daje. 

    Pytanie teraz dla ilu osób jest to na tyle ważne, żeby miało wpływ na decyzję o zakupie. 

    • Lajk 2
  12. 7 minut temu, ketivv napisał(a):

    jakie są ceny w NL S Tesla SuC, Fastned, Ionity ?

    Na IONITY trudno powiedzieć bo mają jeszcze póki co zdrowo popieprzoną strukturę cenową. Z abonamentem tak, bez abonamentu inaczej, jak masz BMW/Kia/Hyundai to jeszcze inaczej. 

     

    Fastned dla wszystkich ma stawkę 0.69 EUR bez abonamentu lub 0.48 EUR + 12 EUR/miesięcznie abonament 

     

    Tesla dla wszystkich ma stawkę 0.54 EUR bez abonamentu lub 0.40 EUR + 13 EUR/miesięcznie abonament

     

    Generalnie z tego co widzę to ceny na stacjach Tesli w tym roku skoczyły do góry o kilka centów a na innych spadły. Myślę że to kwestia czasu i ceny się z grubsza wyrównają. 

     

  13. 39 minut temu, ketivv napisał(a):

    chodzi o auto masowe, tanie, ekstremalnie szybkie w produkcji do której podobno mają posłużyć linie technologiczne które sobie sami wyprodukują .... seryjnie 

     

    to chce zobaczyć, to mnie ciekawi, tego nie mogę się doczekać - ciekawe czasy

     

    Z technologicznego punktu widzenia, wiedza i doświadczenie które T zebrała w ciągu ostatnich lat, da im pewnie jakąś przewagę. Pytanie "czy" i jak szybko lekcje odrobią inni gracze ( w tym z rynku Chińskiego). 

     

    Moje dwa przemyślenia/obserwacje jeżeli chodzi o nadchodzące wyzwania dla Tesli to:

    - Jako samochód (bez względu na rodzaj napędu) ich produkty są OK ale jednak niczym specjalnym nie są (znam lepsze samochody). Mają niestety sporo wad (jak automatyczne wycieraczki, taka sobie nawigacja, kapryśnych asystentów typu aktywny tempomat, brak HUD  itd. itp.), które na rynku masowym zaczną im ciążyć. Masowy klient jest rozpieszczony i roszczeniowy. 

    - Teslę widzę dosłownie wszędzie na ulicy w NL. Jest jej tyle na każdym rogu (i wszystkie białe ;) ), że efektu WOW zwyczajnie nie ma. Stała się sprzętem AGD na kołach. Brak emocji związanych z zakupem (było nie było drogiego sprzętu, nawet gdyby była "tylko" za 25k EUR) na rynku masowym może pchnąć klientów w stronę konkurencji, która zaoferuje coś bardziej emocjonującego wizualnie choć może trochę gorszego technologicznie. 

     

    Ciekawi mnie jak sobie z tym poradzą. Np. ja wiem że mój następny samochód będzie elektryczny, jednak mało prawdopodobne że będzie to Tesla (między innymi z powodu wyżej wymienionych rzeczy). 

    Mam wrażenie że Tesla powoli traci też swoją przewagę jeżeli chodzi EV ekosystem, który póki co był jednym z jej ogromnych atutów.

    Np. tam gdzie kilka lat temu mieli przewagę jeżeli chodzi o dostępność ładowarek i prostotę ich obsługi, już dzisiaj w NL nie będzie to dla mnie żadnym wyznacznikiem. Ładowarek innych firm jest na tyle dużo  (do tego Tesla udostępniła swoje wszystkim) że stali się tylko jednym z dostawców. Plug&Charge w sieciach typu Fastned czy Ionity działa tak samo prosto jak podłączenie Tesli na dedykowanej ładowarce. 

     

    Ciekawe czasy

     

    • Lajk 1
  14. Godzinę temu, ketivv napisał(a):

     

    podobna sytuacja jest z VW ID.3 vs. ID.4/ID.5 

     

    ciekawe czasy przed nami bo wcześniej czy później pojawi się konkurencja - sorry znowu to powiem - Tesli w segmencie "kompaktów" a bardzo jestem ciekaw co wymyślą 

     

    Kilka ciekawych porównań platform dedykowanych vs uniwersalne

     

    image.thumb.png.11e0b98497c97b9d28583c183dca38a8.png

    image.thumb.png.01159c129630ed7e33ec7da88e2e8c83.png

    • Lajk 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...