dako

Ja bym to jednak odróżnił. Kasyno i giełda to jednak nie do końca idą w parze, jakby się niektórym wydawało. Odnośnie SSP np. KGHM: Trzeba wiedzieć kiedy wejść. Ignorant omija walor nie widząc jego potencjału.

BIA to Białoruś? Bo styl podobny jak zza Buga. Jeśli chodzi o Outbacka to mam wrażenie, że biała linia, zwana przez motocyklistów linią śmierci (brak przyczepności).

Ja mam inne rozwiązanie, po prostu trzeba kręcić "wyżej"

Bardziej myślałem o tych emerytach w e-boxerach lub tych, dla których wolnossące 2.5l jest szczytem dynamiki

Ja zmieniłem na jednomasowe, jeśli styl jazdy jest dość dynamiczny, rozważyłbym taką opcję.

Sąsiadka lvl 2x miała poodobny problem, skype, brak video- na lapku miała kombinację przycisków, które wyłączała kamerkę (z klawiszem funkcyjnym). Za drugim razem zasoby kamerki zabierały teamsy (wystarczyło zwolnić) czy jak się to nazywa.

Do mocnego procka 8/16 pewnie do renderu chyba, że po gpu idzie, ram-u nigdy za wiele. Bierz te po 339, powinny działać (jak nie na fakturę to zawsze zwrot...).

Higher the number of banks, the fewer the chips in the memory module, the better the reliability and power consumption. Chipset może mieć limit modułów, zatem bier 1Rx8 ale tylko jeśli różnica w cenie nie będzie zbyt duża. Jaki procek tam masz i czy te 32 GB @3200 vs 16 GB da Ci wymaganego kopa. Z autopsji wiem, że nie zawsze dołożenie RAM-u pomaga, u mnie wąskim gardłem był np dysk i komp jak nowy

W dniach 12-14 sierpnia 2022r., odbędzie się 25-ty! GSMP Gran Prix Sopot. Rozpiska poniżej: 13.08.2022 10:00 1 Podjazd treningowy 30 min po 1podjeździe treningowym 2 Podjazd treningowy 14:00 1 Podjazd wyścigowy 30 min po 1.Podjeździe wyścigowym 2 Podjazd wyścigowy30 min (wprzybliżeniu) po ostatnim podjeździe wyścigowym 14.08.2022 08 :30 1 Podjazd treningowy 30 min po 1.Podjeździe treningowym 2 Podjazd treningowy 11 :30 1 Podjazd wyścigowy 30 min po 1.Podjeździe wyścigowym 2 Podjazd wyścigowy 30 min (w przybliżeniu) po ostatnim podjeździe wyścigowym Ceremonia wręczenia nagród Lokalizacja: Rondo, ul. Kolberga, Sopot Ja się wybieram, pewnie w Sobotę, z młodym (słuchawki akustyczne kupione).

Ranking w określonych grupach, typów laptopów ok ale ja preferuje dopasowanie sprzętu pod określone wymagania. Podajesz budżet, do czego ma służyć, jakie oczekiwania itp. W rankingu będziesz miał na szczycie listy model, który wystarczy np. że ma niższe TDP na GPU niż np. trzeci z listy (przy założeniu, że pozostałe parametry podobne) i takie skalowanie w programie graficznym pójdzie o 25% wolniej (co będzie odczuwalne) a akurat dla Ciebie będzie to najistotniejsza cecha. Szyjemy pod konkretnego klienta, takie moje zdanie.

Ja tam klaksonu używam kilka/kilkanaście razy dziennie. Odróżniam trzy rodzaje: krótkie (nawet nie pół sekundy, kilkaset ms) - ostrzegające/ orzeźwiające -jak ktoś np. się zagapi na zielonym i patrzy w telefon. Z reguły kończy się na wymianie uprzejmości (uśmiech, gest ręki itp). Relaksik. Drugi, bardziej donośny, około sekundy, może dwie, to za poważne wykroczenia, z reguły wymuszenia, próby wymuszenia, chamstwa drogowe lub inne niebezpieczne. Taki prezent dla notorycznie jadących lewym pasem 50km/h (wolne dwa obok), po sygnale podczas wyprzedzania z prawej strony, widzę w lusterku jak zmienia pas. Czasem obserwuje nerwowe reakcje innych kierowców, czasem wychodzą, czasem chcą się bić Trzeba sobie jakoś radzić. Jazda po mieście to nie piknik, musi być dynamiczna, jak ktoś się boi jeździć to od tego jest komunikacja zbiorowa Większość zdarzeń kończy się wymianą zdań. Język polski jest kwiecisty pod tym względem Trzeci, rzadko korzystam. Zapala mi się zielone, jak koledze @Blixten ale jakiś baran stoi mi w poprzek, tak, że nie mogę przejechać. Trzymam klakson tak długo, dopóki nie mam przejazdu. O dziwo działa.

Nie wiem jak wy, ale ja bez schabowego nie mogę wytrzymać. W sensie, lubię gulasz czy zrazy wołowe, dobrego indyka z grilla czy pstrąga ale najlepiej mi żołądek odpoczywa po schabowym. Jak na obiad nie zjem mięsa to zaraz głodny jestem.

Jak znajdziesz sobie mojego posta, w tym wątku bodajże, o dzietności polek na emigracji i połączysz fakty, to być może, jeśli matka natura pozwoli, dojdziesz do dość ciekawych wniosków. Naprowadzać nie zamierzam, bo i po co.

Ty chyba jesteś jakimś Hanysem, bo nie rozumiesz prostego zdania. Tamten ekspert przytoczył dane śmiertelności noworodków z lat 50-tych, spadek dzietności nastąpił na początku lat 90-tych,( ni bata żadne echo to tak na marginesie). Więc równie dobrze mógłbym napisać, że spożycie herbaty granulowanej - przytoczyłbyś swoje argumenty za tą z sri lanki. Teraz zrozumiał?

Takim co muszą to googlować, to pisałem prace za kasę. Niestety muszę Ciebie rozczarować - bo każdy ma swojego konika, nie tędy droga

W latach 2000 posiadanie telefonu komórkowego to była rzadkość, a wśród młodych to wielka rzadkość (dzietność 1.36). No to chyba byłem w tej "rzadkości" . To był żart ale jak widać nie zrozumiałeś clue tematu. To nie ja przytaczam dane z lat 50-tych XX wieku jako przykład, problem pojawił się dużo, dużo później.

Skoreluj sobie fakt posiadania telewizji kablowej albo jeszcze lepiej telefonu komórkowego. 2.0 ->1.4, aż nadto widoczne.

Za to Ty masz Takie argumenty to chyba w szkole podstawowej były (nie pamiętam już) ale żeby dorosły facet....

Ale my rozmawiamy o przemianach społecznych ostatniej dekady, no może dwóch.

W kwestii dzietności, dam jeszcze ciekawy przykład. Alaska, współczynnik dzietności, 2.17. Klimat nie do końca przyjazny. Większość mieszkańców to biali, 92% ma co najmniej średnie. Opieka medyczna - płatna ale wysoki poziom, brak urlopu macierzyńskiego, pracują najdłużej i najwięcej ze wszystkich. Najwyższa stopa bezrobocia. Aborcja na legalu. Można?

Przecież lepiej pisać puste frazesy,, niż wymieniać się argumentami. Tak jest łatwiej. Na mój wpis odnośnie przyczyn upadku demografii (w ramach rzeczowej dyskusji) w Polsce, do dziś od rozmówcy nie doczekałem się sensownej odpowiedzi...

Widzę, że nie tylko ja to zauważyłem i mam podobne zdanie. Chociaż jestem jeszcze w procesie produkcyjnym, jak to mi kiedyś powiedział jeden z szanownych prezesów firm, z którymi współpracuję - prawdziwy patriotyzm zaczyna się od trójki Problemem nie są faceci (mogę mieć tyle dzieciaków ile zapragnę, jak w Seksmisji - weź to potem wyprowadź na spacer), problemem współczesnym są kobiety, które nie chcą rodzić dzieci, kiedy mają ku temu najlepszy czas (wiek). Wystarczy spojrzeć na średnią wieku dla rodzących kobiet (z tego co kojarzę, to już mówimy o wieku 30+ a to są z punktu widzenia biologii już matki podstarzałe. Jeszcze trzy dekady temu było to okolice 26 lat. Tak samo z pierwszym dzieckiem - wzrost z 23 na 26 rok (średnio) w dość krótkim przedziale czasu. O hipergamii kobiet można by napisać elaborat i papieru by nie starczyło. Chętnie poczytam... Skoro lewica chciała wprowadzić "bykowe" to ja zagłosuję i na samego diabła, byle by tylko wprowadzili extra podatek od staropanieństwa i faktu posiadania np. tylko jednego dziecka. Lenistwo Pań od razu by zniknęło. Nadrzędnym celem gatunkowym jest rozmnażanie, bez względu na to czy jesteśmy bakterią, owadem czy kręgowcem.

Mam 3, i zastanawiam się nad czwartym. Błądź dalej misiu.

Rower? Komunikacja zbiorowa? Samochód to dobro luksusowe jakby nie patrzeć

Firmy eksportujące zacierają ręce.