Ja też kiedyś miałem okazję jeździć takim autkiem we włoszech. Zakochałem się od razu. Co jakiś czas rozglądam się i szukam takiego autka, kilka oglądałem ale nic mi nie podpasowało. Generalnie jest że tak tanie to są złomy, a jak trafi się rodzynek to cena chce zabić. W Berlinie oglądałem HF Integriale z 94 (czyli ostatni rok produkcji) auto było śliczne, zadbane, wychuhane cała oryginalna i przebieg 20k km ale cena 40000 Euro mocno mnie ostudziła. Serwisem w Polsce zajmuje się wyspecjalizowana w marce i modelu firma, tak więc z serwisem nie będziesz miał kłopotu. Ceny części są śmieszne, nietypowy jest tylko napęd i transmisja.
Więcej dowiesz się na forum tej marki i z googla.
Za mniej niż 15-20k Euro nie zawracaj sobie takim autem głowy, to typowo kolekcjonerskie autko i zadbane egzemplarze zyskują na wartości z roku na rok...
Jeśli chodzi o niezawodność to problemem jest elektryka i korozja, reszta skrzypi zgrzyta ale działa...