Skocz do zawartości

lechuorzech

Użytkownik
  • Postów

    143
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lechuorzech

  1. USDM - United States domestic market - generalnie chodziło mi o samochód pochodzący ze stanów. a jak to się ma do tego http://www.subaru-sia.com/
  2. Szymon Ty masz USDM? tam chyba jest jakiś lepszy zestaw grający... w moim EU gdzie mam jeszcze fabrycznego suba nie wiem czy dałbym 3/6
  3. Ja generalnie byłem mocno sceptycznie nastawiony do tematu wygłuszania. Tyle się naczytałem, że to gra nie warta świeczki, że w zasadzie to nie słychać żadnej różnicy a jeśli już to stosunek cena/efekt jest zupełnie nieopłacalny itd. itp. Zasadniczo to nie ma wielu opcji: kompleksowe wyciszenie samochodu przez profesjonalną firmę średnio 3k - 6,5k zł. Lub zabawa samemu i licząc same materiały pewnie uda się zejść do tych 1,5k - 2k zł. Ale po wnikliwej lekturze wielu wpisów na forach i generalnie skrajnych opiniach, przy takich kosztach byłem skłonny odpuścić temat. Jednak po jakimś czasie poziom decybeli odświeżył problem. Z podejściem takim, że skoro w aucie w praktyce brak jakiegokolwiek wygłuszenia, to nawet niewielka ingerencja powinna przynieść odpowiednio znaczącą poprawę. A mając na uwadze, że efekt końcowy wygłuszenia wcale nie rośnie liniowo wraz z nakładem kosztów poniesionych na to wygłuszenie, i do tego w przeważających wypowiedziach ani w pierwszym ani w drugim przypadku nie ma gwarancji osiągnięcia założonego celu, postanowiłem podejść do tego MOCNO budżetowo. Tak więc padło na jakieś, samoprzylepne, niestety bitumiczne maty, które już skądś miałem ok. 1 m2 i piankę wygłuszającą zakupioną na znanym portalu - samoprzylepna, komórki zamknięte, wodoodporna, polietylenowa, gr. 10mm. ok 6 m2. Całość została zużyta, w pierwszej kolejności na drzwi, a to co zostało na bagażnik. Na duże połacie blachy poszycia od wewnątrz poszły selektywnie maty w kawałeczkach wielkości dłoni, podobnie do fabrycznych kawałków, a na profile zewnętrzne, pod boczki gruba pianka. Podobnie bagażnik, płaskie poszycie i wnęka zapasu - uzupełnienie matami, a na wszystko pianka. Waga "materiałów" nie przekroczyła 3 kg! Kilka zdjęć poniżej, ale nie oddają one całości prac. Demontaż pierwszego boczka z drzwi to jakieś 40 min. kolejne to już ok. 5 min., wyjęcie tapicerki bagażnika 20 min. Wszystko robione po raz pierwszy, z przesadnym zachowaniem ostrożności. Mycie, odtłuszczanie, docinanie, przymierzanie, wyklejanie i składanie zajęło mi jakieś 10 godzin w sumie (4x drzwi i bagażnik). W tym wliczony czas na zaopatrzenie i konsumpcję oraz przy okazji inspekcję wnętrza drzwi. U mnie konstrukcja, poszycie i wzmocnienia czyściutkie, ale na niektórych elementach mechanizmu opuszczania szyb i różnych wystających śrubkach widoczne były naloty rudziane. Wszystko zostało wyczyszczone i potraktowane fertanem. Ogólnie dla lubiących grzebać przy aucie zabawa przednia Osiągnięty efekt, biorąc pod uwagę nakłady, drastycznie powyżej oczekiwanego. Subiektywnie odczucie hałasu: - do 60 km/h cicho - do 90 km/h tak jak wcześniej przy 60 - do 120 km/h tak jak wcześniej przy 90 Największa poprawa jest w zakresie 80 - 100 km/h. Punktem odniesienia było fabryczne audio. Przed zabawą z wygłuszaniem, żeby radio było "słyszalne" minimalna głośność wynosiła 24. Po - wystarcza 19. Z pewnością ma w tym swój udział zamknięcie profili drzwi pianką, ale sporo szumu z zewnątrz również zostało odcięte. Szczególnie odgłos opon. Nie mam porównanie do profesjonalnie wyciszonego legasia, ale nawet gdyby kolokwialnie mówiąc miało być 2x ciszej niż osiągnięty przeze mnie efekt, to przy takich cenach nadal nie zdecydowałbym się na taki wydatek. Zważywszy że mój budżet był ułamkiem rzeczonego i nie przekroczył - UWAGA - 150 zł (nie licząc poświęconego czasu). Podsumowując było warto, a biorąc pod uwagę relację koszty/efekty zdecydowanie było warto. Tym samym prawdopodobnie pójdę za ciosem - podłoga, nadkola pod siedzeniami i ile się da sięgnąć przegrody czołowej bez demontowania deski rozdzielczej. Ale to dopiero w przyszłym roku przy ciepłej pogodzie i zimnym piwku
  4. Robiłeś też podłogę? Dużo jest zabawy z demontażem wszystkich plastików żeby wyjąć dywan? Jakieś wskazówki co gdzie pociągnąć i stuknąć żeby nic nie połamać? Ja zrobiłem w swoim drzwi + bagażnik i jak dla mnie to poprawa jest znacząca. Dlatego mocno kusi żeby jeszcze z podłogą coś zrobić, zważywszy, że jak czytam wyżej pod wykładziną jest goła blacha. Tylko, że nigdzie nie znalazłem żadnych manuali ze zdjęciami jak zdjąć chociażby plastikowe nakładki na progi, a metody siłowej czy prób i błędów wolał bym nie stosować. Co do drzwi, w legacu jest identycznie: http://www.bodyshopzone.com/archives/trim/door_panels/Subaru/Outback_2007/remove_dp_07_Outback.html i wszystko w temacie. Może dorzucisz jakieś zdjęcia wygłuszenia podłogi, jeśli masz z tej operacji
  5. Ja u siebie wpiąłem i zadziałało od razu, legac rok 2007, MY'08, radio GX-204LE. Ale niestety potrzebuje tego "czarnego elementu na zatrzask do którego powinna wchodzić śruba od dołu kierownicy" (lewego od przycisków do radia), bo sprzedającemu się połamał przy demontażu. Ma może ktoś na zbyciu?
  6. kolejna zagadkowa dla mnie wtyczka: Zauważyłem że była rozłączona, więc podpiąłem. Ale że niewiedza od czego to jest i za co odpowiada mnie dobija to zwracam się o pomoc
  7. haa, u mnie też TTTM, ewidentnie coś zza nawiewów - Legac IV my'08 a dodatkowo, jak auto bardzo nagrzeje się na słońcu, to po przekręceniu kluczyka w stacyjce, coś przez ok. sekunde bzyczy w przednich drzwiach od strony kierowcy...?
  8. Klima już troszkę słabiej chłodziła, więc po sprawdzeniu szczelności uzupełniony czynnik, no i wymieniony akumulator, oryginalny panas wytrzymał prawie 7 latek, ciekawe ile teraz varta pożyje. I jeszcze wymieniona bateryjka w kluczyku, bo mi się wydawało, że z daleka nie łapie. Różnicy jeszcze nie dostrzegłem, ale może to przez jakieś żyły wodne
  9. Odkopię temat, problem identyczny jw. tyle że w Legacu My'08. Alarm xsafe (tylko oryginalny kluczyk-pilot subaru), wymieniony akumulator i bateryjka w kluczyku na nowe, z tym że alarm wariował już przedtem. Alarm włącza się kiedy chce, raz po kilku minutach od zamknięcia auta, raz po kilku godzinach. Po takich akcjach po otwarciu samochodu z pilota słychać dodatkowe głośne piknięcia, auto się otwiera odpala, wszystko gra. Ponowne zamknięcie z pilota - to samo, wyje kiedy chce. Niestety auto kupione używane i nie posiadam żadnej instrukcji. Macie może w wersji elektronicznej takową? Chciałbym to ogarnąć samemu, jeżeli jest taka opcja. Głównie to, co oznaczają te piknięcia dodatkowe i mignięcia diody... Albo może trzeba go jakoś zresetować po wymianie aku, lub czujniki skalibrować. Generalnie instrukcja obsługi by się przydała
  10. Niby tylko 2 wtyczki, a co post to inna teoria...
  11. Starając się poprawić spasowanie plastików od strony kierowcy, w okolicach klamki otwierania maski, przy lewym nadkolu natrafiłem na dwie rozłączone wtyczki - zielona i biała. "Kto wie od czego są one, te dwie?" I co ważniejsze, jaki powinien być ich stan, spięte czy rozpięte? A idąc za ciosem, dlaczego rozpięte są u mnie? (Kto nie ma szklanej kuli, tu może wykazać się wyobraźnią...) Auto: Legacy IV (MY08) 2007 po lifcie Wątek można rozwijać o inne niezidentyfikowane Legasiowe wtyki, piny lub gniazdka. Swego rodzaju gra, która wielu laikom jak ja pozwoli zaspokoić ciekawość.
  12. Odkopuję temat, bo najbardziej zbieżny z pytaniem. Jak w końcu wymienić żarówkę w tylnym przeciwmgielnym w Legacy 2007 r. (sedan, wer. EU, lampy w zderzaku). Nie świeci mi od strony pasażera. Pytając wujka G o radę, wyrzuca kilka tematów że TTTM, i świeci tylko od strony kierowcy, ale dotyczyło to aut w UK. Sam już nie wiem, czy w sedanie powinny świecić z tyłu dwa czy jedno przeciwmgielne :/
  13. lechuorzech

    Filmy

    Taka ciekawostka, Subaru Core Technology Episode 0: Prologue Episode 1: The boxer engine Episode 2: Symmetrical AWD http://www.youtube.com/watch?v=W2sKiOQwnHc Episode 3: DC3 Episode 4: Ring-shaped reinforcement frame
  14. lechuorzech

    Sprawdzenie nr VIN

    a jak mając VIN: JF1BL5LF38G037930 sprawdzić czy w danym modelu występuje jakaś część - konkretnie filtr paliwa?
  15. Uff udało się bez odkręcania jarzma. I ponownie cisza Nic na siłę wszystko młotkiem. @ipsx82 taki 8 kg jest w sam raz.
  16. Podpowie ktoś może jak wyciągnąć piastę z jarzma? Legacy IV lewy przód. Odpowiednim ściągaczem wpycha tylko półoś do środka, a piasta z łożyskiem ani drgnie. Czy tylko odkręcenie całości i prasa, czy są inne sposoby. Że też mi się nudziło i chciałem sobie pogrzebać... po co mi to było?
  17. lechuorzech

    Sprawdzenie nr VIN

    Dziękuję okeyten Przy okazji, bo chyba nikt nie zapytał, jak rozszyfrowujesz te VINy? Trzeba posiadać jakiś magiczny stopień wtajemniczenia, czy to wiedza ogólnie dostępna? Podzielisz się?
  18. @Tummi Producent to NTY cokolwiek to znaczy. Ale faktycznie skoro ori jest w takiej cenie to nie ma co szukac okazji. Dzieki za naprostowanie.
  19. lechuorzech

    Sprawdzenie nr VIN

    Witam, Jak sprawdzić jaki silnik tam siedzi 150 czy 165 KM? VIN: JF1BL5LF38G037930 ...thanks from the mountain
  20. Podepne się, bo nie wiem czy jest sens zakładać nowy wątek. Do wymiany mam łożysko z przodu w legacy 2007 r. Czy to cudo jest coś warte http://allegro.pl/lozysko-piasta-przod-subaru-legacy-outback-2003-i3128747656.html czy szukać czegoś innego, ma ktoś sprawdzonego sprzedawcę części?
  21. lechuorzech

    Sprawdzenie nr VIN

    Bardzo proszę o sprawdzenie VIN: JF1BL5LF38G037561 Podane wcześniej stronki nic nie znajdują, przekopałem googla i jest sporo starych ogłoszeń, ale znalazłem rozbieżności w wyposażeniu.
  22. To ja napisze jak zostalem skopany.. Na wstepie opis sytuacyjny: przejazd kolejowy z kilkoma torami, za nim jakies 600 m prostej i 2 zakręty po 90 stopni. Tak więc dojezdzam do przejazdu, a przede mną starsza impreza kombi I gen. turla się przez tory. Po zjezdzie z torowiska przyspiesza, a ja zaraz za nią, widzac to kierowca dociska ostro, jednak moje kuce wzmocnione podtlenkiem lpg utrzymuja dystans długości samochodu i nie pozwalają na zostanie w tyle. Dohamowanie przed pierwszym zakretem normalnie niby nic, aż tu szczęka opada mi na kierownicę. Impreza zawinela się najpierw w jednym a później w drugim zakręcie niczym przyspawana, fantastyczny, przeczacy fizyce widok - zostalem skopany. Serce zaczęło mi szybciej bić, pot wystąpił na czoło, w żołądku zaczęło skrecac - MIŁOŚĆ.
  23. Dzień dobry, jako nowy forumowicz witam wszystkich. Właśnie przymierzam się do zakupu, długo wyczekiwanego auta spod znaku sześciu gwiazd. To forum jest świetne, bardzo pomocne. Mam nadzieję, że również będę miał w tym swój wkład. pozdr Lechu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...