jpol

Obejrzałem powyższe filmiki. Przynajmniej wiem, że mogę sobie tłumaczyć, że bez kolców i tak nie było sensu wjeżdżać.

Świadomie nawet popatrzeć nie pojechałem, bo gdybym się pojawił, to na pewno na taflę bym wjechał. :wink:

A nie będzie to kara?

Dużo zaturbionych jeździło bez kolców?

https://www.nicb.org/theft_and_fraud_aw ... k/vincheck Jeszcze nie spotkałem, nawet total-lossaa, który w teście poduszek CARFAX wykazywałby odpalenie. :-)

A ja zrozumiałem (z fragmentu: w dół, za zakaz wjazdu), że to tu: http://maps.google.com/?ie=UTF8&ll=53.7 ... 1&t=h&z=18

Yup.

To Ciebie widziałem przed piętnastą koło Biedronki? Jeśli tak, to odpozdrawiam. ;-)

To kielecki musiał się mocno zmienić od czasu kiedy ostatnio miałem z nim styczność (ze dwa lata pewnie), bo kętrzyński był kiedyś zdecydowanie bardziej octowy od niego...

Bo linki w [] wrzucone są do stron, a nie obrazków bezpośrednio. Kliknijcie w "cytat" i skopiujcie linki z treści.

Białut nie znam, trzeba będzie zobaczyć czy do nas trafiają, albo zamówić ze stolicy. Hellmann's Babuni - jak dla mnie porównywalny z dekoracyjnym Winiar - czyli żadna rewelacja (choć oczywiście lepszy od "oryginalnego").

Według wielu najlepszy majonez na rynku... Dawno nie jadłem, ale chyba pasował mi bardziej od "napoleońskiego" Mosso, którego jadłem jeszcze dawniej, ale kiedyś był dla mnie zdecydowanie najlepszy.

Wełniacz, jak wyżej - Orneta wygląda nieźle. :-)

Niedawno miałem coś podobnego. Ruszam sobie niespiesznie, aż tu nagle z prawego pasa słyszę jakieś buksowanie - Stilo Weekend - przyspieszyłem.

(M|R|PV)STP(+) i nie dość, że producenci potrafią je różnie nazywać, to jeszcze wymyślają własne, niekompatybilne rozszerzenia...

Lancerem Andy był? (Andrzej Król)

Powstrzymałbym się tylko od uogólnień typu nikt/każdy, bo (jak widać w tym wątku) są ludzie, którzy bronią Jackiego. Niemniej jednak, w wątku od którego się to zaczęło raczej nie zauważyłem próśb "Jacky, pisz więcej!", czy opinii "Czego od niego chcecie?" - były tylko prośby do Jacky X o uciszenie się. Dla mnie wniosek jest taki, że dla większości ludzi zainteresowanych wątkiem "Kubica w F1", Jacky X psuł w nim atmosferę. Tylko tyle i aż tyle. A co z tym zrobi podmiot (osoba/osoby/firma/whatever) odpowiedzialny za forum, a w szczególności - czy będzie miał takie same wnioski, to już zupełnie inna historia.

No właśnie z tym podejściem polemizuję - jak karać, to wszystkich winnych Ale zdajesz sobie sprawę, że sprowadzanie modów do roli bezmyślnych (ale dzięki temu obiektywnych) robotów z checklistą "tak"/"nie" wymusi takie rozdmuchanie regulaminu, że będzie jeszcze mniej czytelny niż ustawy w naszym kraju?

Czemu? Wystarczy FMIC i brak gustu... ;-)

bakupno, jakaś plaga ostatnio - zacinające się shifty? Przed chwilą dostałem PW od kogoś również z zepsutą klawiaturą...

Bez ankiety się nie obejdzie... ;-) Problem z określeniem granic tolerancji w społeczeństwie/społeczności zawsze będzie istniał. Gdyby uznać, że rację zawsze ma większość, i to do tej większości reszta musi się dostosować (w zasadzie czysta forma republiki/demokracji), to po przykład zapraszam na Onet czy inne potwortale masowe. Gdyby jednak uznać, że rację mają jednostki, a reszta musi się do nich dostosować - rodzi się, wspominany już chyba w tym wątku (a jeśli nie, to w innym) zamordyzm/totalitaryzm itd. A czy "złoty środek" faktycznie okaże się złotym środkiem (abstrahując już od faktycznej możliwości jego znalezienia), czy raczej sytuacją typu przegrana-przegrana, gdzie w rzeczywistości żadna ze "stron" zadowolona nie będzie? Nawet nie próbuję na to pytanie odpowiadać. Dla mnie optymalnym rozwiązaniem (przynajmniej na razie - żadnej kończyny pod topór nie podłożę z deklaracją, że tak już będzie zawsze) jest swoboda przemieszczania się. Forum SIP-u nie jest jedynym forum (nawet o tematyce Subaru-pokrewnej) i nie ma obowiązku do niego należeć. Jeśli komuś sprawia trudność dostosowanie się do reguł tu obowiązujących (spisanych, czy też nie) - wolny wybór. Albo postara się nieco mocniej, albo uda się w inne rejony. Jednak, za reguły rządzące takim bytem jak forum, odpowiadać powinien (uważam) gospodarz, w tym za egzekwowanie ich przestrzegania. Zdarzyło mi się przeżyć już kilka rozpadów, np. rally.pl (jakkolwiek pisane ;-)) i zwykle działo się to gdy pojawiała się zbyt duża dawka demokracji ("obowiązuje wolność słowa!", "żyjemy w państwie demokratycznym!" itp.)... Reguły powinny być przyjęte arbitralnie (jeśli gospodarz takiego bytu jak forum sobie życzy, to może być to i totalna anarchia, albo reguły w 100% demokratyczne, albo dowolna inna hybryda - jego, i tylko jego, wola). Nam te reguły albo pasują, podoba nam się atmosfera, pasują ludzie - wtedy je akceptujemy (czasem musimy nieco sami się do nich nagiąć, bywa...), albo dany twór (tu forum) zupełnie do nas nie trafia i przenosimy się w inne miejsce (czy to zakazana tu kreska, czy tworzymy kolejne). Jeśli gospodarzowi, z kolei, sytuacja na jego forum nie pasuje, to przestraja reguły w taki sposób, żeby znów mu pasowała. W zasadzie sprowadziło się to właśnie do demokracji... Z czego wynika już tylko jeden, prosty wniosek - FTZ. :shock:

Niezupełnie. Skalowanie w dół z różnych rozdzielczości zwykle da różne wyniki końcowe, nawet przy bezstratnym formacie źródłowym.

Eeeetam, naklejki. Kto ma domenę? ;-) http://allegro.pl/szybkiego-powrotu-do- ... 29879.html (swoją drogą, naklejki nawet w akceptowalnych cenach na alledrogo mają)

Jak i współczesne diesle. To chyba jednak wada 2.0, a nie 2.5.

Taka sobie fotka. Prawie jak pomnik adamusa. ;-) http://wiadomosci.onet.pl/fotoreportaze ... -duzy.html