Chyba wynalazłeś nową metodę produkcji pieniądza dla przedsiębiorstw. Skoro użytkownik auta leasingowanego w żadnej formie i w żadnej mierze nie płaci za naprawę uszkodzeń tego auta, to jest to zdecydowanie lepsze niż darmowy kredyt na KK.
Wracając do meritum - nie wykluczam, że wyprodukowanie takiego filtra (jeśli przyjąć, że to faktycznie wina filtra) rzeczywiście nie jest opłacalne Ale patrząc na to ile ludzie wydają kasy na wsporniki pomp hamulcowych, pompowanie kół azotem, przedłużenie gwarancji i inne mniej lub bardziej potrzebne usprawnienia, to nie wierzę, że wszystkie firmy, które mogłyby wyprodukować taki filtr zrobiły pełne badania rynku, z których wyszło, że to faktycznie jest nieopłacalne...