radiolog

Rzeczywiście, dzięki Edit Wszystko poszło sprawnie , mimo ze trwało prawie 45 minut, następnym razem niech się męczą na przeglądzie. Źle się do tego zabrałem na początku, bo w instrukcji jest napisane,ze przez USB to serwis i chciałem przez starlinka. Aflinta dzięki za pokazanie właściwej ścieżki Edit Przy okazji wyszło ,ze aktualizacja , która wymaga odpalenia silnika wyczerpuje do 0 baterie hybrydową. Ale żeby nie było upiekszylem e-boxera

W Hiszpani e-boxer jest eco-hybrid i dostaje zielono-niebieską naklejkę na szybę ( pewnie może bardziej do miasta niż inne) Ostatnio próbowałem gdzieś zamontować uchwyt na telefon, nigdzie nie było dobrze, aż w końcu boczna szybka tuz za przedni słupkiem okazała się idealnym miejscem. Szkoda, że nawigację oryginalną nie można połączyć z kontem tomtom, a co za tym idzie nie ma info o korkach i zapisane miejsca, trzeba wpisać ponownie, lepiej chyba korzystać z nawigacji tomtom z komórki przez carplay. słabo też przebiega aktualizacja map, nie dośc, że max. 8 regionów przez wi-fi to strasznie to wolno idzie, na pełną aktualizację trzeba się niestety wybrać do ASO. Poza tym to sama przyjemność jeździć nową budą z e-boxerem. Po kilku dniach auto zmalało

Fotele są dobrze wyprofilowane, nie wiem co mogłoby dać podparcie lędźwiowe jeszcze. Miałem poprzedniego forka 7 lat i jak koło zapasowe dostałem z salonu, to z takim samym sprzedałem, Myślę,że dobry assistance jest lepszy, w 90% zastosowań forka. Ciekawe ile waży kompletne koło zapasowe,a ile bateria.

1. OB jest o te parę cm za długi do mojego garażu 2. Bardzie podoba mi się wnętrze nowego forka niż starego OB, stary forek tak średnio mi się podobał 3. Zdecydowanie chciałem nawet miękką hybrydę

Może jakbym miał w garażu jakiegoś potwora 400 konnego, to e-boxer by nie jeździł, ale w porównaniu do ostatniego mojego SBD, e-boxer niczym nie ustępuje. Ostatnio testowałem też x-mode w Przegorzałach, jest tam stromo i kręto i utrzymywanie prędkości zjazdu bez dotykania jakiegokolwiek pedału - divine. Na pewno przyda się na ciasne i wąskie serpentyny np Mangart na Słowenii. Natomiast z plusów, to pieronem się silnik nagrzewa , przynajmniej na wiosnę i po 1 km już zaczyna pracować w trybie EV, odzwyczaiłem się natomiast od obrotów na ssaniu, w dieslu to od razu byłu niskie.

Wjazd tyłem na wysoki krawężnik już taki jednoznacznie zajebisty nie jest, nawet z x-mode, zwłaszcza jak to się chce zrobić jednocześnie dwiema oponami, bez skręcenia kierownicy, chyba próbuje to zrobić na samym elektryku i brakuje pary, przy mocniejszym depnięciu gazem w końcu wskoczy z pomocą silnika spalinowego,ale jak z tyłu jest ogrodzenie, to można przywalić..... Na szczęscie system wykrywania przeszkody i włączenie hamowania zanim kierowca zareaguje, ustrzegło mnie przed rozwałką tyłu już w pierwszym tygodniu hehe. Na stacji okazało się, że bak napełnił się o wiele szybciej niż w SBD Za to musiałem depnąć chwilowo na gaz przed zmianą świateł i okazało się jednak , że wyrywa do przodu jak dzik i wcale nie wyje dramatycznie.

Powłoka daje ochronę, ale nie wieczną, a od jebn....em drzwiami na parkingu nie zabezpieczy. Folia na całe auto jest droga , a efekt wizualny po paru latach niepewny.

Fajna sprawa, tez taki miałem w foresterze, dodatkowo doświetlałozakręty halogenami

W trybie I w e-boxerze . łopatki nie chcą specjalnie działać. W trybie S rzadziej , o ile w ogóle przechodzi w tryb EV jak ktoś lubi ryk/wycie, to niech wciska do oporu, ale płynniej przyśpiesza w niższym zakresie prędkości obrotowej, gdzie pomaga silnik elektryczny, jest to wyczuwalne i kropka. Natomiast specjaliści, co ponoć dawno temu pozbyli się Subaru wiedzą najlepiej, pewnie to z tych weekendowych testów za 350 zł

Automat automatowi nierówny

Chyba najlepiej jednak tak:

A teraz pytanie do znawców CVT, czy jakiekolwiek znaczenie dla bezawaryjnej obsługi skrzyni ma przejście w tryb P, poprzez wcześniejsze zapięcie parkingu postojowego, następnie tryb N, sekundowa zwłoka i dopiero P? Czy wciśnięcie parkingu postojowego dopiero na końcu , przed zgaszeniem silnika?

W dobie podpowiadaczy jaki bieg zapiąć, eco drivingu i zaleceń unijnych, to nie jest takie oczywiste.

no tak się dzieje, jak masz odpowiedni bieg zapięty, bo na 6 przy 60 km/h, ani się nie napędza, ani nie przyśpiesza, tylko moża co najwyżej wał ukręcić, albo rozwalić dwumasę. w CVT najlepiej napędza się przy niepełnym wciskaniu w podłogę i aby obroty były między 3 a 4 krpm. Za to jak bajecznie wjeżdza się na wysoki krawężnik z włączonym x-mode

A wracając do e-boxera, adaptacyjny tempomat jednak najbardziej optymalnie działa na 2 belkach w mieście i 3 na autobahnie, w ostatniej fazie przed pełnym zatrzymaniem najlepiej przejąć hamowanie , przy automacie zbyt duża przerwa do poprzedzającego pojazdu, nawet przy jednej belce. Odnośnie wynajmu na weekend , a może dwa, żeby niby się przekonać na tak lub nie, czy auto pasuje czy nie to wystarczy godzinna jazda, albo coś spasuje od razu, albo nie i szukam dalej.

Nie męcz się , szkoda nerwów ,sprzedaj i kup auto marzeń

Z malutkich minusów, AVH trochę uprzykrza życie w normalnej jeździe miastowej, to samo dotyczy adapcyjnego tempomatu w korku, który wymusza włączenie avh, a co za tym idzie muszę sam nacisnąć pedał przyśpieszenia, jak ten przede mną ruszy. Żeby była jasność do silnika i własności jezdno-przyśpieszających nie mam zastrzeżeń

Nie każdy umie i to nie jest obrażanie. Gdyby każdy umiał, na świecie byliby tylko profesorowie i docenci Ne ma tu żadnego oszukiwania fizyki, 150 do 167 KM to nie jest wartość pomijalna

Kolejny dzień absolutnego zadowolenia z jazdy e-boxerem, z każdą minutą jazdy utwierdzam się w przekonaniu, że opinie nie jedzie, wiążą się z całkowitą nieumiejętnością operowania prawym butem ( prawdopodobnie potrzeba jest wizyta u podologa) Można by się przyczepić płynności przełączania trybu EV na spalinowy, jest delikatne szarpnięcie, poza tym nie widzę minusów hybrydy. Natomiast prawa noga bardzo szybko się uczy jak wykorzystywać potencjał wspomagania silnikiem elektrycznym- do jazdy miejskiej, teren kręty i górzysty idealne rozwiązanie.

Jak jest szansa, to zawalidrogę się połyka,ale jak nie ma to z adaptacyjnym tempomatem człowiek jest wyluzowany, pełny relax i podziwianie otoczenia

Dzisiaj kolejna porcja ochów i achów. Zrobiło się cieplej system bateryjno- spalinowy działa o wiele wydajniej, szybciej jest naładowany i wspomaga silnik spalinowy w zakresie dolnym obrotów, gdzie potrzebuje momentu. Z powodu zajebistosci e-boxera w forku zarzuciłem chwilowo fascynację motocyklem. Zarabistafunkcja prezentacji oszczędności paliwa, która się włącza przy trybie ev na postoju, już prawie mam 1 l. Natomiast żeby nie było samych ochów , to eye sight wg mnie średnio nadaje się do miasta , trochę za agresywnie hamuje, za często trzeba wachlować belkami odległości i zadana szybkością , natomiast za miastem jest idealny, zwłaszcza jak i tak trzeba się włóczyć za zawalidrogą a szans na wyprzedzenie nie ma. Odnośnie przeszkadzania trybem przekraczania pasa, absolutnie mnie komunikaty dźwiękowe i wizualne nie przeszkadzają , działają wręcz stymulująca, żebym przestał jechac jak ci...a

Obawiam się, że nawet w XT jak się wciśnie w opór to będzie bardziej wył, niż przyśpieszał, co wynika z konstrukcji CVT, więc nawet w XT trzeba wiedzieć jak operować gazem, dlatego też jak sobie przypomnę jazdę próbną XT, nie zrobiła na mnie wrażenia , bo miałem wtedy 0 doświadczenie z cvt i gwałtowne naciskanie, nie dawało takiego efektu,jakbym się spodziewał po 250 konnym silniku. Jeszcze raz powtarzam goły 2.0 to nie to samo co 2.0 e-boxer, ten drugi pozwala na wystarczającą , przynajmniej dla mnie dynamiczną jazdę

Dobrze było mieć zaliczone szkolenie SJS,tam sprawdzali ,oczywiście bardzo krótko , jak właściciel obsługuje sprzęgło przy ruszaniu i gdzie trzyma nogę jak już ruszył ( byłem, więc wiem) Oczywiście, Ci co nie jeżdżą na półsprzęgle wciskając pedał przyśpieszenia w podłogę, nigdy nie mieli problemów ze sprzęgłem, reszta zwalała swoje nieumiejętności na wadę konstrukcyjną. Przejechałem SBD 100 tys i stan sprzęgła był taki jak na początku, mimo, że to było głownie w mieście jeżdżone. Jak to mówią złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy to jeszcze mi 200 zostało

Też mi się wydaje, że to jest wątek dla zadowolonych, przecież niezadowolony nic nie musi robić na silę i męczyć się Subaru. Mnie się wykończenie, pozycja za kierownicą, multimedia, podejście do bezpieczeństwa , filozofia bardziej podoba w Subaru ,niż skodzie. Jedyne co bym chciał mieć ze skody w subaru to elektro-magnetycznie opuszczany hak. Reszta mnie nie urzekła, po jeżdzie testowej skodą miałem tylko ból dupy. Jeżeli o wrażenia z jazdy e-boxerem, to umiejętne naciśnięcie pedału gazu, przy starcie ze świateł, nawet wciska w fotel,za sprawą monentu silnika elektrycznego, ale to trzeba zrobić umiejętni i raczej trzeba dłużej pojeździć. Według mnie wszystkie opinie w stylu wyje i nie jedzie wynikają z braku doświadczenia w operowaniu skrzynią cvt, a tym bardziej przy systemie e-boxer, który jest nowy i mało kto ma jeszcze doświadczenie w jego obsłudze.

Teraz 90% jeździ przepisowo, te 10% trafia na stop cham na YT. Przepraszam ale za te 170 tys dostajesz cała gamę bajerów, za które w skodzie czy vw trzeba płacić słono i osobno. 150-167 km to wcale nie jest mało , i to z 2 L, a nie motokosiarki 1,4