sebachon

zacier, pojedź do "pewnego serwisu w Wawie", a zobaczysz, że nawet za mega kasę (to chyba najdroższy serwis ASO jaki znam ) niektórzy pracownicy potraktują Cię jak za dawnych dobrych czasów w sklepie mięsnym (ratuje ich przemiły kierownik serwisu). Dlatego wszelkie reakcje ASO wykraczające ponad przeciętność, należy, moim zdaniem, wyróżniać, bo to napędza postęp obsługi klienta - wbrew pozorom każda ASO na forum ukradkiem zagląda...

Ale Ci zazdroszczę... Ostatnio byłem na Glifadzie w styczniu - nieźle wiało i lało Mieszkałem w Best Westernie przy obiektach olimpijskich za dawnym lotniskiem. Polecam.

Znam świetną firmę (Wawa - ew. wysyłka do innego miasta), która według podanego przez Ciebie wzoru zrobi świetnej jakości naklejki. Jeżeli masz jakąś fotkę tej akurat naklejki, o którą Ci chodzi, mogę dać namiar na PW.

Ja raczej nie będę mógł, bo muszę być wtedy w Wiedniu W każdym razie uważaj na latające kamienie na Syntagma... :wink:

Bywam dosyć często w Białymstoku w weekendy (moje rodzinne miasto...), więc również chętnie się dołączę. 8) Tym bardziej, że ASO białostockie rządzi, wiec może pod patronatem Subaryty?... -- 2 cze 2011, o 09:32 -- Co jest? Nikt się nie zgłasza? :shock:

Cholera, jeszcze w życiu nie dostałem "pomuka"... Z relacji kierownika serwisu i mechanika (po każdej wizycie w serwisie, zawsze ucinam sobie z nimi edukacyjną pogawędkę ) wynika, że tylko przepustnicy. Dopiero wtedy silnik znowu może "nauczyć się" wolnych obrotów po resecie (zdjęcie klemy). U mnie akurat reset był konsekwencją wymiany kpl rozrządu.

Zdecydowanie Sylwek, zna Subaraki od lat, pracował wcześniej u Skwarczyńskiego, do którego wszystkie ASO z Wawy odsyłały klientów na geometrię...

Ten sam efekt miałem w moim wolnym ssaku. Po przeczyszczeniu przepustnicy i ponownym resecie ECU problem zniknął.

Jeżeli jest oryginalna (wtedy nawet będzie wrażenie, że w ogóle nie była wymieniana) i mało na niej odprysków bądź rys to chyba warto.

Hogi, co generalnie sądzisz o ASO Adamski? Generalnie serwisuję auto w Grafixie, ale czasami w nagłych wypadkach muszę coś załatwić w Wawie i szukam jakiegoś porządnego serwisu/ mechanika (ASO). Na kilku niestety już się zawiodłem...

Wyważana jest tylko przednia oś, a tylną w tym czasie też trzeba podnieść. W jednym warsztacie w Wawie robię to już od lat i tam chłopaki wiedzą jak subaraki obsługiwać. Jakby co, służę kontaktem na PW.

U mnie też ten problem występował na dwóch kompletach kół, bo to ma związek z wyważeniem całego "zespołu jezdnego" koła, tarczy, piasty itp. Nawet w przypadku nowego auta, jak to miało miejsce w moim przypadku. Warunkiem jest oczywiście właściwa zbieżność, proste felgi i opony.

Pewnie rutynowo Ci czyścili przepustnicę przy wymianie rozrządu, bądź przy jakimkolwiek resecie ECU. Tak przynajmniej wnioskuję z procedur serwisowych, o jakich poinformowano mnie w ASO. Ja w tej chwili nie mam już żadnego dławienia i też nie miałem wgrywanego nowego softu, jeżdżę na fabrycznym.

A próbowałeś wyważać koła dynamicznie? Ja też się męczyłem z biciem kierownicy przy prędkościach 120-130 km/h., I w końcu wyważenie dynamiczne załatwiło sprawę. Od tej pory jeżdżę jak po stole.

crem, owszem, ECU ustawia sobie korekcję dawki, ale trwa to albo kilka minut na postoju albo dosłownie kilka kilometrów jazdy. Potem już ECU wprowadza tylko korekcje na podstawie bieżących danych z czujników. Jak pytałem o soft to mówili, że do mojej nie ma nic nowszego. A muli... podpytam jak będę wymieniał uszkodzony zderzak. Tomasz_555 masz rację. Pojechałem do Dukiewicza (akurat byłem blisko) i okazało się, że mam zasyfioną przepustnicę. Po kolejnym resecie już na postoju, po kilku gazowaniach, obroty "nauczyły się" właściwej pozycji. Dzięki chłopaki. P.S. Tak na marginesie, czytałem kilka złych opinii o Dukiewiczu, a ja jak na razie mam bardzo dobre o nich zdanie. Kierownik serwisu, pan Adrian,wydaje się być bardzo zawodowy i oprócz tego super miła obsługa.

Dokładnie tak było. W dodatku ten reset muszę powtórzyć, bo niestety nie wyrównały się wolne obroty. Ciągle przy redukcji spadają najpierw prawie do zera, a dopiero po chwili wskakują na właściwe. Przy okazji zapytam w takim razie o ten nowy soft. Dzięki.

Się nacieszyłem. Minęło 500 km i efekt niestety powrócił. Nie ma wyjścia chyba. Powrót do V-power albo nowy soft... :?:

Chętnie bym się wybrał, ale wyjazd do Grecji (Kawala - Thassos) mam zaplanowany na drugą połowę czerwca Ale może, jak praca pozwoli, rzucę się na te parę dni, to się skomunikujemy i trochę po grecku sobie pogadamy... 8)

W sumie dobra inicjatywa, bo my tu lubimy ponarzekać... Sam uczestniczyłem w kilku atakach , więc teraz czas na jakieś dobre słowo... A zatem jeszcze raz wielkie dzięki SIP-owi i ASO Grafix za uznanie (bez jakichkolwiek wątpliwości) naprawy rdzy wokół uszczelki bagażnika mojej imprezy jako gwarancyjnej. To mówił ja: sebachon

Kiedyś dostałem oryginalne używane w stanie jak nowe do mojej imprezy (pochodziły od Legacy) w serwisie w Józefowie. Człowiek ma dużo części. Kontakt PW. Pozdrawiam.

Wczoraj wlałem po raz drugi Shell V-power 95 i tym razem zauważyłem już różnicę. Auto płynniej przyspiesza już od 2,5 tys obrotów i dławienie jest już tylko minimalne przy ostrym wciśnięciu gazu :roll: Ale czyszczenie chyba też sobie zafunduję przy najbliższym przeglądzie -- 14 maja 2011, o 08:21 -- Właśnie jestem po przeglądzie 105kkm, wymianie kpl rozrządu, świec i ogólnym czyszczeniu. Auto na zwykłej 95, żadnej V-power, przyspiesza super od każdych obrotów i nie ma żadnego dławienia... :shock:

Znowu wielkie pochwały dla ASO Grafix w Białymstoku. Zrobiłem tam właśnie przegląd 105 tysięcy forka XT mojej siostry i wszystko wykonane i zdiagnozowane perfekcyjnie. Rozrząd kompletny (polecam na tym nie oszczędzać, bo czasami nie-ASO oferuje tańszą opcję, tylko najprawdopodobniej bez np pompy chłodzenia, co może skutkować później poważnymi konsekwencjami... :shock: ) plus, oprócz standardów, naprawa stuków w przekładni kierowniczej. Niezwykle kumaci mechanicy (Piotr, Michał), przemiła obsługa klienta, auto wysprzątane i wyglancowane. Polecam.

Po uzbieraniu 16 punktów i zalaniu Motulem Excessem też w trasie zszedłem d0 7,7l...

No to może się spotkamy... Jedziesz autem? Ja już moją imprezą czwarty raz będę Grecję zaliczał. Wtedy nawet schodzi ze spalaniem do 8 litrów... P.S. Ego pali eho ton patera Ellina... Kie meni aftos stin Athina...

Jakby Cię rzuciło bardziej na południe to daj znać. :wink: Nie wybierasz się przypadkiem na Acropolis Rally? "Kto się boi, umiera każdego dnia, kto się nie boi, umiera tylko raz..." Też jakieś greckie korzenie?... Przejazd w stronę Wadowic według Twojego wariantu miejskiego był super, bez problemów. Z powrotem spróbowałem obwodnicą i też bez większych stójek. Widać coś się Wam rusza w tej Galicji :wink: A co do rajdu, to może jako widz... W czerwcu będę w okolicach Salonik i Kawali... Pozdrawiam.