kamilos1919

no to powodzonka bo ja wczoraj odpalilem po remoncie i walczymy z nim jeszcze, jak ja bede mial 1000 przejechane to juz bedzie z gorki ;p narazie walczymy z nie rowna praca silnika ; ), powiedz cos wiecej co robiles, chodzi mi o obrobke glowic i bloku.

i jak tam prace remontowo budowlane ?

tak, bezwglednie mnie te spięte kostki śniły sie miesic i kosztowały mnie 900 zł. haha

no to moja chyba jest rzeczywiście jakaś dziwna, 2003 rok blob i powiem szczerze auto teraz przechodzi generalny remont silnika wiec jest czas zeby zająć sie karoseria wiec pas przedni troszkę był po skorodowany wiec wypiaskowałem pomalowałem podkładem i jest igła, ale tym sie nie przejmuje bo to cześć wymienna, karoseria z dolu igła po umyciu środkami chemicznymi i myjka ciśnieniową, az sie zdziwiłem ze jest w tak dobrym stanie sladowe ilości rdzy ale dodam ze auto z wysp ale ktos dbał bo czyms ja tam po psikał od dołu wiec mysle ze to jej pomogło. Pod wlewem paliwa było dość mocno skorodowane ale udało sie to jeszcze wyczyścić i zabezpieczyć. Kołyska w nie najgorszym stanie, nadkola, trzymanie amortyzatora tez ok, wiec całą karoserie pomalowałem podkładem zatrzymującym proces rdzewienia na to szwedzka konserwacja i jest pewne ze sól jej nie pokona. Profile zamknięte tzn, progi kołyska, podłużnice doły drzwi wszystko tak przelane konserwacja ze kapie juz 2 dzień oto zdjęcia:

no to jeżeli tak to supar, u mnie były mikro pęknięcia wiec potrzebowały dość dobrej obróbki dlatego taka cena, ale niestety remont w subaru jest kosztowny ale później jest efekt i bez stresowa jazda : )

1800 zł. za komplet z ustawianiem luzy itd. wiem bo sam teraz przechodzę remont silnika w wrx, a płytek nie szlifują tylko je wymieniają na nowe ( używane ), bo jak zeszlifujesz płytkę to zmienisz jej rozmiar wiec przy następnej regulacji nie dojdziesz po numerach do ładu tylko będziesz musiał znów szlifować, ojjj te zawory... skomplikowana i ciężka sprawa...

ocynk na pewno jest, aleee wiele tych aut mialo jakies przejścia w swojej historii co pomaga korozji, ja osoboscie szukałem jak najmniej po obijanego a najlepiej bez wypadkowego ale kupiłem WRX 03 blob'a ktory miał jedna małą stłuczkę na lewym tylnym błotniku i powiem szczerze stan idealny zero rdzy trzymie sie świetnie w lipcy bd robił kompleksową konserwacje i mam nadzieje ze po żyje długo ; )

Witam poszukuje dzialajacego manuala do wrx my03 ej20

Wszystkiego najlepszego Szary, zdrowia szcześcia i bez awaryjnej jazdy ; )

no mnie bron borze nie interesuje moc wieksza od 300km bo wiadomo mt5 :| a wgl wrx to nie STI i tak juz bedzie i nic tego nie zmieni, dostałem juz dobra oferte na kompletne HBR wiec chyba padł juz wybór, ale zanim kupie to musze jechać zwymiarowac cylinder czy nie ma owalizacji i jakie ma dokładne rozmiary. A czy kute czy hbr to jedno liczy sie cena : )

bo tak patrze ze tłoki HBR kosztuja 1200 zł. ale bez pierścieni a kute machle 2000 zł kompelet wiec chyba nie warto HBR no chyba ze zle szukam tych czesci i sa gdzieś jeszcze tańsze

hmm powiem tak mape mam na 260 ps i jak narazie wystarcza nie chce robic z wrx rajdowego STI to mam mt5, bardziej celuje na niezawodność i bezawaryjnośc a wiadomo czym mniej oleju pali to lepij, ale nie mowie ze za rok dwa piec nie pojade na nowa mape.

no i gotowe, wiec tak: wał nowy panewki na głównych acl STD na korbach acl STD zero luzu idealnie spasowane, jeden korbowód z STI :0, bo przed remontem w 2010 roku padła panewka na 2 cylindrze wiec angielscy mechanicy wsadzili korbowód z STI nowy wał i panewki aleee nie wyczyścili dokładnie silnika i zostały jakies pozostałości po starej panewce przez ktore rozbierałem silnik, czujnik oleju żarzył sie ponieważ był zalany prze płym chłodniczy chwała bogu nic poważnego. Plany: tłoki do wymiany widać na nich rysy na pewno pozostałości starej panewki je uszkodziły, pompa olejowa nowa, panewki ACL RACE STD, ale co i jak dokładnie to dopiero bede wiedział po wymiarowaniu wału, cylindrów i sprawdzeniu osowiści blokow. Mam pytanie jeżeli uszczelki pod glowicami były jak nowe to planować głowice ? bo tak czy tak chce je dać zrobić tzn nowe prowadnice i uszczelniacze, dotarcie i regulacja zaworów. Drugie pytanie czy te komplety uszczelek za 80-100 funta w UK sie na cos nadaje ? bo w polsce trzeba jak sie patrzałem dac ok 1000 zł. za komplet. I jeszcze jedno pchać sie w tłoki HBR czy dołozyć pare stów i kupić kute mahle ??

no to pojechaneeeee ;p

no chyba ze zaloze nowy wal panewki korby i wtedy bd spasowane idelanie, ale zobaczymy co tam w srodku siedzi dopiero jutro : ) wiec bedzie fotorelacja tego smietnika ;p

ja to mam pecha zawsze jak jest jakis spot na podbeskidziu to cos mi sie w aucie sypie : ) mam pytanie mozecie mi polecic kogoś kto by mi ocenił silnik i go dokładnie spasował i poskładał chodzi mi o blok i głowice, bo chyba wolał bym to dać komuś zaufanemu i znającemu temat niż sam sie uczyc short bloku i cos ... zepsuć ;p

u mnie jest tak samo z 2 na 1 bez problemowo ale wsteczny to czasami na 3 razy wbijam lekko do przodu i potem dopiero wchodzi

zastanawiam się właśnie czy go składać czy nie zlecić złożenie bloku bo głowice itd to juz zaden problem jak dla mnie : ) bo powiem szczerze nie miałem nigdy stycznośc z silnikiem boxera : )

rozwin twoj punkt widzenia bo nie umiem zaskoczyć rozbieram sam ale przy ekspertyzie pomaga mi ludzie co dobrze ogarniają boxery, a ze składaniem to nie wiedze problemu budowa silnika jest dość prosta : ) glowice ściagnięte ale prace zostały wstrzymane bo zabrakło mi akurat klucza 12 dwunastokontnej, tloki HBR, luzy zaworowe ok przynajmniej zaden nie podparty ale i tak będę je dawał dotrzeć i przy okazji wymienie uszczelniacze, gładź cylindrowy w bardzo dobrym stanie widać wyraźne slady honowania, wal kreci sie lekko bez oporów ale co tam dalej słychać to dopiero zobaczy w ponedziałek jak zalatwie taki klucz : )

Witam. Cała historia zaczęła sie w środę a mianowicie rozerwało mi wąż chłodnicy był stary i co sie okazało od środka popękany. Stało mi sie to na odcinku 500 metrów od zapalenia praktycznie juz na postoju, na szybko wyciągałem wąż owinąłem go taśmą zalałem wody na full, włączyłem dmuchawę i jade do domu rozpedzam auto do 80 wrzucam na luz patrzeeee a tu kontrola oleju sie żarzy szybko zgasiłem auto sprawdziałem olej było do 3/4 wiec dolałem do pełna jade ostatnie 50 m pod warsztat cały w strachu patrze a tu na wolnych obrotach dalej sie żarzy. Mowie a moze plynem jest zalany czujnik oleju i jak wyschnie bedzie OK. Na następny dzien wcisnąłem bryke na warsztat dzwigam do góry mowie spuszcze olej czy jest z nim płyn itd tak po prostu kontrolnie a przy okazji chciałem go wymienić bo juz miał 5000 km, spuszczam i czysty biorę magnes wkładam do otworu spustowego w misce i zdziwienie, wyciągam taki cudo juz cały w stresie z czego sie ta sróbka tam wzięła bo siłą rzeczy na cos tam musi być, ściągam miskę patrze odetchnąłem odkreciła sie od obudowy okrywającej wał korbowy mowie całe szczeście. Jedziemy dalej myje miskę olejowa i wyciągałem moze z 15 takich drobinek 1mm x 1mm ktore pochodza z panewki materiał ktory mi sie juz sni po nocach bo 2 tyg przed zdazeniem padły mi panewki w moim jeppie co sie skonczyło remontem kapitalnym szlifem wały itd bo było ich w misce okolo mnustwo. Wracając co swoni nie dało mi to spokoju wczoraj wyciągnąłem silnik na stół, jutro dalsza czasc rozbierania. Wyglada mi to jak by silnik był składany na sztukę w angli bo jest cały złożony na silikonie jeden korbowód wydaje się być jaśniejszy, ale remont był robiony w 2010 roku wał panewki i korbowody ale po tym jak zobaczyłem jak to jest po składane to juz sie wszystkiego tam spodziewam. Przy okazji sprzęgło exredy było zakładane w 2010 roku a w dniu dzisiejszym jest w masakrycznym stanie wiec mozna sie domysleć ze auto było "szanowane". cdn...

nie strasz bo ja juz mam silnik na stole jutro rozieram, ale napisze w osobnym wątku o tym

ta przykrość niestety mi sie przytrafiła myślę ze po założeniu LPG po prostu było za malo plynu w układzie, ale z drugiej strony temperatura była zawsze w normie, na pękniętym wężu przejechałem max 500 metrów. Ale dodam ze przed montażem gazu było wszystko ok, po montaży zrobiłem ok 2000 km. Ale nic mnie bardziej nie pokoi jak to ze po naprawie na szybko węza ( 100 metrów szkota i jest ok, bo miałem 2 km do domu od miejsca zdarzenia a nie chciało mi sie holować ) zalałem woda do pełna i w drodze do domu za uwarzyłem skacząca temperaturę wiec rozpędziłem sie powoli do 80 km/h wrzuciłem na luz i patrze patrze aa tu kontrolka oleju sie bardzo słabo świeci na czerwono tak słabo ze musiałem sie dobrze przy patrzeć zeby za uważyć. Zaraz wyłączyłem silnik wyciągam bagnet i oleju jest 3/4 dolałem do pełna i jade dalej bo do domu 500m i juz sie nie świeciła. Dzisiaj wymienie olej, waż i sprawdze co sie będzie robić, bo jakaś przyczyna musi być ze wąż rozerwało. Ciekawi mnie czemu ciśnienie nie poszło do zbiorniczka wyrównawczego ?

a co masz yanek do motula ? bo pakuje do swojego 300v 5w40

salmopol udany szkoda ze nie udalo sie z wami spichnać na gorze : ) jeżdziłem tam 21.30 do ok 23 byly dobre warunki : )

pada snieg pada, parkingi nasze