SirCastic

...no ja akurat przy pierwszej zimie z subaru nie szukałem ciepła ze szklaneczka, tylko pustych placów, rond i parkingów Btw - znajomi forkiem 2.0 AT zjeździli zimą całe alpy - całkiem skutecznie.

... ech, żebyście Wy to robili wcześniej i bliżej..... po nocy to do domu mi strach wracać

Mocno dziwne ? Biorąc pod uwagę kolejne decyzje FHI od 2008 r? PSHAW!

Manual to... VDC tamto ...automat siamto... Jak już pisali interlokutorzy - jak przesz do przodu - pewność i zaufanie, jak umiesz skręcać - zabawa i kontrola, jak masz trzyliterowe systemy - zdarzy się że uratują ci d... gdy przesadzisz.... Ale jak masz nagle zahamować na lodzie, to bracie jeeeedzieeeesz jak w każdej skodzie, seacie, kijance itd itp.... Różnica jest taka, że rewelacyjna trakcja subaru na śliskim nie informuje cię o oblodzeniu do chwili wciśnięcia hamulca.... Ergo - w zimie lepiej jechać niż hamować. P.S. I uważaj przy wysiadaniu - możesz nie zdawać sobie sprawy jak jest ślisko.

Kruca bomba, nie wyrwę się dziś do 3 miasta, mimo dużej ochoty.... Może ktoś podsumuje plany na spota przed oddaniem w niewolę Tomira? Może do Żukowa zdążę...

Aloha, jako że moje pędzidło wystawione na otomłoto, wybierałem się na jakiegoś pożegnalnego spota do 3miasta, chociaż biorąc pod uwagę, że moje poprzednie doświadczenia z bracią trójmiejską, mieszczą się w okolicach ... 1'szej strony tego wątku to raczej "powitalnego spota".... ergo, rozumiem że bokserami się burczy w czwartki na pasie startowym? W godzinach raczej wieczornych ?

Jeśli nie ten dział - to ups - przepraszam i proszę albo 1) o przeniesienie wątku do stosownego działu 2) o zamknięcie / usunięcie

Ahoj. Tak mnie się coś w Bulgocie wrx '07 w piszczeć z tyłu zaczęło. Dźwięk jest cichy, metaliczny, o jednostajnej częstotliwości (taka tam szlifierka). Występuje przy powolnym (typu wożenie jajek) skręcaniu (zwłaszcza na rondzie) na obciążonej stronie z tyłu, przy jeździe ~175 km/h (Niemiecka autostrada ) dźwięk głośny, częstotliwość podobna, raczej niezależna od prędkości, lokalizacja pisków przy tej prędkości - nieznana. (w każdym razie poniżej 170 cisza ). Hamowanie nożnym / ręcznym bez wpływu na piszczenie... mimo to hamulce z tyłu wyczyszczone. Na pracującym bezruchu cisza - co chyba wyklucza pompę. Co jeszcze badać ? Łożyska? Amory? Dyfer ? Szczęki ręcznego? ...albo gdzie się udać w okolicach 3miasta... ? z góry dzięki P.S. Nadmienię że po 4km miasta, tylne piasty są zauważalnie gorętsze od przednich, ergo - jak się dobrać do szczęk hamulca ręcznego (zwanego przez niektórych awaryjnym) ??

Ech, ja tam czekam na forka S-edition dla LHD Downundery już mają.....

...już kiedyś nikt nie wierzył w: ramki, imprezę fwd, diesla boxera...... W 2011 mają wprowadzić poprawionego dyszla, jeśli dołożą dwa cylindry to taki 3.0D Tribecę uciągnie....

Kuna u Kopra na pewno uczestniczyła w programach szkoleniowych i gryzie wyłącznie auta inne niż Subaru. Edit: A może to była forumowa świnka ? P.S. Skoro kuna... i o 23.... i biegła - to pewnie biegła coś przegryźć do Hondy Plaza.

No to już trochę na OT zakrawa więc -> PW

Baccara, miałem te same dylematy, skończyło się jak widać.... Aczkolwiek, gdyby znalazł się szaleniec, który za rozsądną opłatą wziąłby mojego wolnegossaka i dał 2,5 XT w tym samym roku modelowym i w podobnym stanie - brałbym. Kredens to kredens. Nowy forek to już nie to.... Nie wspominając o elitarnej cenie....

...The Forum to nie tu Jestem zdania że powinno mierzyć się parametry eksploatacyjne samochodu - czyli czas 0-60, 0-100, 80-120 itp, spalanie w mieście, spalanie przy 90kmh, spalanie przy 120kmh itp. Co z tego że Mańka mojej ślubnej ma 260 kucy, skoro waży jak furgonetka. Swoją droga podawanie czasu 80-120 na V skoro można na III też mnie mocno bawi....

Pewnie zdychawka padła. Czyli gaszak.

..czy zatem osiagi Imprezy WRX w sedanie warte są swojej obecnej ceny ? - zwłaszcza w porównaniu z osiągami i wyposażeniem takiego Audi na przykład ? Rozumiem, że z punktu widzenia sprzedawcy cena wyższa jest ceną lepszą, mniemam ponadto że osiagi imprezy są warte każdej ceny ale... czy Dyrekcja na wszelki wypadek przewidziała dopuszczenie do Plejad fanów marki ...w innych autach ? edit: ...na większa skalę ?

Jak komu amerykańskiego forestera 2,5 N/A na allegro sprzedadzą że niby 230 KM, to też będzie myślał że ma 6s do 100. ...grunt to mieć dobre samopoczucie BTW - w tańszych wersjach trudno cokolwiek porównywać, ale w wersjach za 200 tys, niestety, porównanie z konkurencją zaczyna wypadać na niekorzyść subaru.

..zważ jeno, że żeby doposażyć cennikową Audicę do stosownego dla klasy premium wyposażenia, trzeba dorzucić z 10 - 15 tys euro.

....FHI i Dyrekcja wie co robi. Po zakończeniu przygody z WRC, wprowadzeniu lanosa, diesla i Hubeeerta, jedynie zaporowe ceny skutecznie powstrzymują pospólstwo przed wykupieniem szuwarów. Pospólstwo kupi jakieś tanie Infinity, Mazdy, GLK czy inne EvoX albo S3, a prawdziwi fani marki, nie zważający na małostkowe drobiazgi typu spalanie, trzeszczenie, dyscyplina forumowa itp., będą z wielkim bananem na twarzy i jeszcze większym poczuciem wyższości spoglądać na owe pospólstwo. I niszowość marki znów powróci....

No ja wiem, że wraz z upływem czasu, dowolna moc silnika okazuje się byc za mała, ale poza zastosowaniami wyczynowymi, kto planuje kupić nowe auto i zawieźć je do "doswiadczonego tjunera" w celu utracenia gwarancji..? Desperado jaki... Po gwarancji owszem, niemal każdy to planuje

Jest to oczywista oczywistość - NA SILNIKU Nie chciałbym tu nikogo rozczarować, ale dla prozaicznej potrzeby osiągnięcia pożądanej prędkości obrotowej kół, przy stosunkowo niższej prędkości obrotowej silnika, przełożenie główne troszku to zmienia. Ale to tyle w kwestii marketingowej - powtarzam co uważam - w zależności od stylu jazdy oraz ograniczeń budżetu - jeden lubi benzynę, drugi diesla. A żeby nie offować - mało kto ma ochotę "tjuningować" od razu po zakupie nową zaturbioną benzynę A dyszla - jak widać paląca potrzeba poprawienia jest czasem większa niż potrzeba posiadania gwarancji

Tia... no musisz jak musisz - pytanie czy ty możesz zredukować o jeden bieg niżej i czy ci się nagle obrotomierz nie skończy.... Szkolna fizyka twierdzi, że łagodniejsze dla silnika jest przyspieszanie od wyższych obrotów do jeszcze wyższych, niż z niskich do średnich. Poza tym, każdy ma swój styl jazdy - jednemu przeto odpowiada charakterystyka diesla, drugiemu benzyny. Może zacznijmy porównywać wolnossące z wolnossącymi, zaturbione z zaturbionymi ? Spalanie oczywiście na korzyść diesla, ale moc ? Moment na kołach? Elastyczność ? Odporność na liche paliwo...Ba - dźwięk silnika? Ja wolę wady benzyny od wad diesla i - tak, moja wolnossąca benzyna pali jak turbo a ciągnie słabo, teraz chętnie dopłaciłbym do zaturbionego - ale benzynowca, a jeszcze lepiej do wielkiego wolnossącego...

Przebóg ! Na IV ? Ja 60 to mam II, góra III... Próbujesz właśnie wykonać taki test jak w topGear - bodaj Punto z którymś EVO:powoli na wysokim biegu i gaz do dechy - i o czym taki test świadczy ?

...Eee, zali rozpoczynamy obrzucanie się oczywistymi oczywistościami ? :???:

Przebóg! Myślałeś że masz monopol na "osobiste odbieranie" ?... P.S. Nie wiem co to za forum, ale logo niebieskie i odważne...