Kupić.
Zalety wolnossącego kredensa z pewnością równoważą potencjalne, nieznane mi wady.
Serwisowane auto działa jak szwajcarski zegarek - siadasz i jedziesz, czy deszcz czy śnieg czy powódź...
W porównaniu z kufrem WRX sedan - bagażnik forestera zdecydowanie większy
Uchwyt na kubek pod nawiewami ( a w wrx figa.... , ale płyn w kubku w WRX wozić to już hardkorowo )
Mocy za dużo nie ma, ale na autostradę starczy, a spod świateł trochę reduktor pomaga za to średnio wprawny kierowca panuje nad forkiem N/A w zupełności z gazem w podłodze.
W terenie na pewno lepiej niż dzisiejsze pseudoterenówki z haldexem (wiem coś o tym) - ale patrol to to nie jest.
Generalnie miałem/mam auta szybsze, wygodniejsze, bardziej luksusowe, większe, pakowniejsze itd. , ale forester jest maksymalnie efektywny... i do dziś czasem za nim tęsknię