Skocz do zawartości

Zmiana biegów w Subaru Legacy Outback 2.5 automat


Lipton

Rekomendowane odpowiedzi

Może wyda się to banalne, ale to mój pierwszy samochód z automatyczną skrzynią biegów i mam problem z jedną kwestią.

 

Otóż dzieje się to głównie na wzniesieniach. Przykładowo wyjeżdżam z podwórka, miejsca parkingowego itp. na wstecznym biegu, wykręcam i ustawiam się do jazdy do przodu pod wzniesienie (albo odwrotnie, wyjeżdżam tyłem pod górę, żeby potem jechać w dół). Teoretycznie robię wszystko w miarę tak jak czytałem, że powinno się robić, czyli zatrzymuję samochód i dopiero wtedy zmieniam bieg z R na D. No i od czasu do czasu ten bieg tak jakby się nie wrzucał i dopiero po wciśnięciu gazu załapuje i z szarpnięciem samochód rusza. Oczywiście nie dzieje się tak za każdym razem, tylko czasami. Co robię źle?

 

Czy w ogóle zmieniając bieg z R na D i odwrotnie powinienem dłużej zatrzymywać się na N? Czy może wręcz przeciwnie szybko przez N przeskoczyć? Czy może głębiej wciskać hamulec? Czy też przytrzymać go dłużej na hamulcu nim zmienię bieg z R na D?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w ogóle zmieniając bieg z R na D i odwrotnie powinienem dłużej zatrzymywać się na N? Czy może wręcz przeciwnie szybko przez N przeskoczyć? Czy może głębiej wciskać hamulec? Czy też przytrzymać go dłużej na hamulcu nim zmienię bieg z R na D?

 

A R na D zmieniasz ze wciśniętym w miarę mocno hamulcem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobi1972--> No tak do w miarę oporu pod nogą i w zatrzymaniu samochodu. Nie wbijam nogi w hamulec z całej siły, to na pewno. Ale na płaskim zdarza się to tylko jak bardzo szybko starałem się wyjechać, no ale to raczej było wtedy spowodowane zbyt szybką zmianą biegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobi1972--> No tak do w miarę oporu pod nogą i w zatrzymaniu samochodu. Nie wbijam nogi w hamulec z całej siły, to na pewno. Ale na płaskim zdarza się to tylko jak bardzo szybko starałem się wyjechać, no ale to raczej było wtedy spowodowane zbyt szybką zmianą biegów.

 

Jaki przebieg auta i kiedy był olej/płyn w skrzyni wymieniany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno zdiagnozowac cos na odleglosc, ale ...

Olej wg specyfikacji to kazdy ATF spelniajacy norme Dexron III.

Poza tym na poczatek sprawdz poziom plynu w skrzyni. Czesto niewlasciwy poziom plynu powoduje dziwne dzialanie skrzyni.

Rozgrzej dobrze silnik, tak aby i plyn w skrzyni sie rozgrzal do normalnej temp.pracy ok. 80'C, przy takiej pogodzie jak teraz wystarczy przejechac dystans 10-15 km (ale min 10 min jazdy). Znajdz plaski teren na parkingu, przelacz dzwignie biegow na P i odczekaj ok 1 min. po czym wybierz po kolei wszystkie polozenia dzwigni odczekujac na kazdym chwile, moze byc ok 3 s, (oczywiscie lewa stopa trzyma hamulec w tym czasie i silnik pracuje na obrotach jalowych) po wybraniu wszystki polozen wracasz na P w ten sam sposob. Teraz otwierasz maske, wysiadasz i sprawdzasz poziom na bagnecie od skrzyni, powinien byc pomiedzy L a F dla poziomu HOT. Przy dolewaniu pamietaj ze plyn sie rozszerza wiec jesli trzeba dolac staraj sie tak dolewc aby osiagnac poziom w polowie tych oznaczen lub troszke ponad.

Druga rzecz, przelaczajac z D na R poprzez N trzymasz hamulec normalnie tak aby ci auto nie jechalo, dzwignia pracujesz normalnie, ani szybko ani wolno, po prostu robisz to intuicyjnie, no chyba ze masz ADHD :wink: to wtedy trzeba sie nauczyc ponowac nad odruchami ale w outbacku nie da sie za szybko przelaczyc bo trzeba dzwignia umiejetnie sie poruszac po tym labiryncie na tunelu srodkowym. Jedyna uwaga aby nie dodawac gazu dopuki skrzynia nie zalaczy biegu, czyli nie poczujesz szarpniecia. Jest to powazny blad poczatkujacych kierowcow z automatem. Mozna w ten sposob naprawde uszkodzic skrzynie. Poza tym skrzynia potrzebuje troche na to czasu i im temp nizsza tym ten czas moze sie wydluzyc. Trzeba sie tego nauczyc. Ale ten czas nie moze tez trwac zbyt dlugo i tu dochodzimy do kolejnego testu.

Po rozgrzaniu i sprawdzeniu poziomu, jesli ten poziom jest OK, dzwignie ustawiasz na N, czekasz chwile i na D, mierzysz czas zalaczenia az poczujesz szarpniecie, powinno to trwac do 1.2 sek. Nastepnie dzwignia na N i po chwili na R, czas przelaczenia do 1.5 sek. Mozna wykonac trzykrotny pomiar dla D i R, odczekujac miedzy pomiarami ok 1 min. i wyliczyc srednia. Czas ten nie moze byc dluzszy od podanego. Ten test da nam kilka informacji, m.in. czy cisnienie w skrzyni nie jest za niskie.

Jest jeszcze jedna rzecz o ktorej chcialem napisac. Skrzynia ktora masz w aucie to 4EAT, jest skrzynia ktora ma program nadzorujacy sposob uczenia sie skrzyni przelaczac biegi bez szarpniec, wykorzystujac do tego sygnal z czujnika predkosci obrotowej turbiny konwertera. Czesto po zmianie plynu, po odlaczeniu lub rozladowaniu akumulatora moga wystapic szarpniecia, ktore przemina po krotkiej jezdzie.

Zdiagnozuj narazie to i bedziemy myslec co dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

większość automatów ma problemy z wbiciem biegu pod obciążeniem, a górka jest dużym obciążeniem dla samej skrzyni. Także to raczej normalne - gorzej gdyby się tak działo na płaskim, wtedy możesz zacząć się martwić remontem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tom-k--> Napisałeś więcej niż mógłbym się spodziewać, dziękuję za wszelkie wskazówki. Jak tylko przeprowadzę testy to na pewno napiszę co i jak. Jedno jest pewne na płaskim biegi zmieniają się płynnie. Mogę przechodzić z R na D i odwrotnie i generalnie po chwili czuję jak bieg się załącza bezproblemowo - raz, czy dwa mi szarpnęło na początku jak się spieszyłem na parkingu i nie byłem obyty ze skrzynią automatyczną i nacisnąłem gaz nim się bieg włączył, ale teraz nauczyłem się już nie spieszyć. Tak więc szarpnięcie pojawia się obecnie tylko i wyłącznie na górkach, także jeśli wycofuję pod górę i potem chcę jechać w dół.

 

Sprawdzę oczywiście te wszystkie rzeczy o których pisałeś, ale mam jeszcze techniczne pytanie co do samego postępowania w takich sytuacjach. Dajmy na to wyjechałem z podwórka tyłem w dół ulicy i chcę jechać pod górę. Hamuję, samochód się zatrzymuje, zmieniam na D i nie ma załączenia biegu, czuję że nie wskoczył i że jak nacisnę gaz to szarpnie całym samochodem. Co wtedy robić, żeby nic nie popsuć?

 

stjohn--> Generalnie to co napisałem wyżej to też odpowiedź na Twój post:) i do Ciebie również kieruję to końcowe pytanie. Czyli co robić jak nie wskakuje bieg a stoję już na górce i np. mogę jechać już tylko do przodu pod górę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co robic ? Jezeli nie zalaczyl sie bieg to nie zrobisz sam nic. Pewnie bedziesz musial pojechac na diagnoze do serwisu lub innego warsztatu.

Co sie dzieje z samochodem gdy puscisz wtedy hamulec, nie naciskajac na gaz ? Jedzie w dol przeciwnie do zalaczonego biegu, stoi czy powoli jedzie w kierunku zalaczonego biegu ?

Co do obciazenia skrzyni pod gorke i wlaczania biegu pod obciazeniem. Ja takiego czegos nigdy nie zauwazylem i nigdy nie slyszalem o czyms takim. Skrzynia automatyczna to przekladnie planetarne stale zazebione i obciazenie ukladu napedowego nie ma wplywu na zalaczanie biegow, poza przypadkiem gdy auto parkuje pod gorke. Wtedy moga byc trudnosci z przelaczeniem dzwigni z pozycji P, bo jest to mechaniczna blokada w skrzyni. Sprawdz poziom plynu przede wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli stoisz na wzniesieniu i zmieniasz z r na d lub odwrotnie i w chwili kiedy robisz tą czynność choć na chwilę spuścisz z hamulca to zawsze podczas wkładania biegu poczujesz szarpnięcie automaty tak mają.

kiedyś znajomy co naprawia automaty tłumaczył mi dlaczego tak się dzieje.

ja od ładnych paru lat jeżdże tylko automatami.

spróbuj zrobić taki teścik:

stań przodem w dół zjadu i zanim wrzucisz p zaciągnij ręczny, potem wykonaj wszystkie czynności gdybyś chciał jechać

mi bez ręcznego zawsze wkładaniu biegu toważyszyło szarpnięcie

chodzi w tym wszystkim aby przy zmianie przełożenia zwłaszcza na wzniesieniach auto nie ruszyło się.

pozdrawiaqm mam nadzieję że coś pomogłem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tom-k--> Czasem stoi a czasem zjeżdżał do tyłu. Wtedy zrzucałem dotychczas na R i potem jeszcze raz na D i bieg się załączał, a czasem załączał się dopiero po naciśnięciu gazu i szarpał. Sprawdzę to wszystko o czym mi pisałeś w poprzednim poście to faktycznie będzie więcej wiadomo. Jeszcze jest jedna kwestia. Auto stoi w garażu i właściwie przy wyjeździe nie jest specjalnie rozgrzane. Może powinienem jednak na podwórku trochę odczekać zanim pojadę? W sumie rozgrzanym nie robię takich manewrów, więc może to jest źródło problemu? Dotychczas odczekiwałem tyle co zajmuje mi wyjazd z garażu, jego zamknięcie, zapięcie pasów i w drogę. Zawsze tak robiłem z manualną skrzynią i dlatego teraz na automacie też nie zastanawiałem się czy nie powinienem najpierw trochę odczekać na włączonym silniku przed garażem. Wczoraj tak o tym myślałem i 90% sytuacji kiedy to się działo miało miejsce po wyjeździe z garażu, albo po kilku godzinach stania na parkingu itp.

 

przemo76--> Staram się najpierw zatrzymać samochód i wtedy dopiero zmieniać bieg trzymając wciąż hamulec wciśnięty. Pojeżdżę może dzisiaj po górkach i potestuję.

 

-- Cz kwi 12, 2012 9:48 am --

 

tom-k--> Przeprowadziłem testy:

 

1. Co do poziomu płynu to jest pewien problem. Otóż zrobiłem wszystko tak jak napisałeś, potem wyciągnąłem bagnet, wytarłem, włożyłem, wyjąłem i generalnie niespecjalnie coś odczytałem bo jest ogólnie mokry...Próbowałem kilka razy i generalnie nie udało się tego wiarygodnie sprawdzić. Widać nie umiem chyba tego zrobić.

 

2. Co do testów na czas przełączania biegów. To generalnie zmiana zajmuje maksymalnie 1,2 sekundy. Według mnie bieg wskakuje po prostu w około sekundę. Trudno to tak dokładnie zmierzyć, ale tak na oko tak to wygląda.

 

3. Po tych wszystkich "zabawach" rozgrzanym samochodem pojechałem na wielką górę i kilka razy przeprowadziłem próby cofnięcia w dół i potem wrzucenia D w celu jechania pod górę no i wszystko było w porządku. Bieg się normalnie załączył i nie było problemu żeby jechać. Zaczyna mi się mocno wydawać, że zbyt nerwowo wcześniej to robiłem i nie do końca bieg wskakiwał. Albo to kwestia tego, że dotychczas przeważnie jak musiałem wycofać na górkę itp. to samochód był zimny.

 

 

Będę jeszcze testował, aby mieć zupełną pewność, że to moje błędy były.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze wszystko jest OK i nie nalezy sie martwic.

Musisz sie przylozyc do sprawdzania poziomu, mozesz miec za duzo oleju (lub za malo) i dlatego nie utrzymuje stalego poziomu. Popatrz na obie strony bagnetu, czasami jest tak ze wlasnie z jednej strony przy wyciaganiu plyn sie rozmazuje na calej dlugosci, czasem z drugiej strony mozna odczytac poziom. Sprawdzic jeszcze mozesz na zimnym, zobacz ile jest przed uruchomieniem silnika ( zazwyczaj wtedy jest powyzej max dla HOT) oraz po uruchomieniu silnika, na bagnecie masz wskazania dla COLD ale nie jest to dokladny pomiar, uzywa sie go tylko przy wymianie plynu, prawidlowy poziom okresla sie zawsze po rozgrzaniu. Jezeli na zimnym, przy pracujacym silniku, w garazu bedziesz mial poziom powyzej max dla COLD tzn ze jest go duzo za duzo (albo masz bardzo cieplo w garazu).

Oczywiscie moze sie zdazac gdy jest zimno, ze skrzynia bardziej szarpie przy zmianach biegow, lub czas zalaczenia D lub R sie nieznacznie wydluza, ale nie nalezy sie od razu martwic, tylko obserwowac czy w miare rozgrzewania sie objawy znikaja, czy sie powiekszaja.

Takze obserwuj, sprawdzaj co jakis czas poziom plynu i ciesz sie jazda automatem - bezstresowo.

Jeszcze chcialem wspomniec,aby sie nie martwic, jak jest zimno i plyn ma temp ponizej 10'C skrzynia nie wlacza 4 biegu, dopoki plyn nie osiagnie tej temp.

A jeszcze dla pewnosci dowiedz sie koniecznie jaki plyn byl wlany do skrzyni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Postanowiłem odświeżyć ten wątek, bo jest pewna ciągłość pomiędzy nim, a obecnymi problemami (?).

 

Otóż początkowo wydawało się, że biegi włączają się długo. Natomiast w tej chwili zaczynam zauważać, że R wrzuca się momentalnie, natomiast problem jest z wrzuceniem D. Otóż nieraz jest tak, że z R przełączam dźwignię na D i no właśnie...czekam i czekam i nic się nie dzieje. Jak puszczę hamulec to auto zjeżdża do tyłu (jak jestem na wzniesieniu), albo stoi i nic się nie dzieje (oczywiście jak wcisnę wtedy gaz to jest to łupnięcie o którym już pisałem i bieg wskakuje). Wtedy zrzucam na N i próbuję znowu i w końcu po którymś razie załapuje. Czasem też jest tak, że załapie od razu za pierwszym razem. Powtarzam, że wsteczny wskakuje zawsze i wszędzie. Generalnie objaw jest taki jakby nie zawsze "skrzynia wiedziała", że czas wrzucić D...

 

Poniżej linki do dwóch wątków, założonych przeze mnie, z których jeden dotyczy również skrzyni, natomiast drugi dziwnych dźwięków obcierania dochodzących zdaje się, że z tyłu auta, ale tak naprawdę to sam nie wiem bo nie mogę zlokalizować źródła.

 

viewtopic.php?f=24&t=155742

viewtopic.php?f=24&t=155991&view=unread#unread

 

Załączam te linki, bo być może wszystko ma związek ze sobą i ktoś będzie mi w stanie pomóc. Załamany jestem i nie wiem zupełnie co robić:(

 

-- Cz lip 26, 2012 4:35 pm --

 

Może jednak ktoś będzie mi w stanie pomóc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Tak, zmierzyłem. Poziom jest ok. ATF został wymieniony (bez płukania, tylko dolane to co zleciało z miski) i jest tak jak opisałem wyżej, bo zostało to zrobione przez "aktualizacją" sytuacji.

 

-- Wt sie 21, 2012 11:11 am --

 

ATF zmieniony po raz drugi. Po zmianie i kilkunastu próbach D się załącza. Co prawda delikatnie - bez takiego zdecydowanego załączenia jak R - no ale wskakuje. Nie wiem jeszcze jak wyglądać to będzie pod górkę. No ale po pierwszej zmianie też było jakby lepiej, a potem zaczęło się pogarszać, aż do momentu w którym bez dociśnięcia gazu D nie wskakiwało.

 

-- Śr sie 22, 2012 2:32 pm --

 

No i już wczoraj wieczorem zaczęło znów działać gorzej. Dźwignia na D i nic...dopiero lekkie dodanie gazu i bieg wskakiwał....ech:(

 

-- N wrz 16, 2012 1:33 pm --

 

Czekając na wolny termin u mechanika, który zajmie się moją skrzynią przeprowadziłem test. Otóż samochód stał kilka dni w garażu i po kilku dniach odpaliłem i zmieniałem biegi z R na D. Wszystko działało jak należy - biegi wskakiwały w miarę szybko i zdecydowanie, tak jak należy. Po około 15 minutach takiej zabawy, przestało działać. Podejrzewam, że po kolejnych 15 minutach znów zaczęło by działać, bo zawsze jak wracam po dłuższej przejażdżce to w garażu wszystko działa jak należy (choć D wskakuje tak bardzo delikatnie, że ledwo można to wyczuć). Wniosek z tego taki, że skrzynia wariuje w określonym przedziale temperatur, ale jaki z kolei z tego wniosek można wyprowadzić?

 

A przy okazji inne pytanie. Czy w automatycznej skrzyni w Outbacku z 2000 roku jest jeszcze jakiś filtr w środku oprócz tego wkręcanego z zewnątrz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w automatycznej skrzyni w Outbacku z 2000 roku jest jeszcze jakiś filtr w środku oprócz tego wkręcanego z zewnątrz?

 

 

Tak.

 

31728AA050

 

http://opposedforces.com/parts/legacy/en_b12/type_19/automatic_transmission/at_control_valve/illustration_1/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Lipton,

długo "woziłem" się z podobnym problemem. Załączony "D" (szczególnie na ciepło, jak gdzieś na chwilę stanąłem i za jakiś niedługi czas miałem znowu jechać) i nie jedzie, trochę gazu (czasami trochę więcej niż trochę :lol: ) i jakoś pierwszy bieg wskakiwał. Nic nie pomagało, byłem w ASO na wymianie specyfiku Subarowskiego ATF, również psinco. Kiedy byłem pogodzony już z faktem wymiany AT, postanowiłem poeksperymentować. Po pierwsze zalałem specyfik Motor-life, ogólnie i bezproblemowo dostępny. Możesz wierzyć bądź nie ale problem zniknął po przejechaniu ok. 10 km. Nigdy więcej nie powrócił. Potem zmieniałem ATF wyłącznie na VALVOLINE Max Life ATF III (już nie dolewałem motor-life). Skrzynia od tego momentu przejechała ok 70.000 km nigdy nie "zgłaszając" jakichkolwiek problemów, w tym tego upierdliwca z załączaniem "D" przy ruszaniu.

 

Nie wiem, może magia ale zadziałała, działa i chyba będzie działać :wink:

 

Oczywiście, wymiany ATF, wraz z filtrem zewnętrznym, regularnie co 30-40 tys. km. No ale ja mam troszkę mocniej jeżdżone turbo, przy wolnym ssaku myślę, że interwał wymiany można spokojnie przedłużyć do 50-60 tys. km. Wewnętrznego filtra również nigdy nie wymieniałem a auto ma nalatane ok. 250.000 km.

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

EDYTA : Nie MILITEC a MOTOR-LIFE !!! Przepraszam, za pomyłkę :oops:

 

-- 4 paź 2012, o 07:23 --

 

Lipton,

 

jakieś wieści ? Problem rozwiązany, w trakcie, czy porażka o poranku ?

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterownik na razie został wyjęty i jakoś po niedzieli będzie przeczyszczony i gotowy do włożenia. Mam nadzieję, że to rozwiąże problem...

 

 

Dzięki za info. Jak już coś przełomowego zajdzie to daj znać.

 

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek_67--> W poniedziałek mechanik zamontował mi przeczyszczony sterownik no i jak na razie (odpukać) skrzynia działa:) Co prawda potrzeba kilku dni, żeby mieć zupełną pewność, więc na razie jeszcze nie skaczę z radości. Choć z drugiej strony gdyby problem był "dalej" - mam tutaj na myśli mechaniczną część skrzyni, to podejrzewam, że teraz by nie działała tak czy siak skoro przed wyjęciem sterownika były już takie ogromne problemy. No ale nie znam się na tym, więc może moje rozumowanie jest nieprawidłowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W poniedziałek mechanik zamontował mi przeczyszczony sterownik no i jak na razie (odpukać) skrzynia działa:) Co prawda potrzeba kilku dni, żeby mieć zupełną pewność, więc na razie jeszcze nie skaczę z radości.

 

 

Dobre wiadomości i oby wciąż i nieustająco były aktualne :wink:

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam serdecznie ja opisze swoj przypadek ,nie dzieje sie ze skrzynia nic dziwnego oprocz wlasnie wzniesienia i jazdy na wprost gdy nie naciskam gazu ,.gdy nie naciskam jedzie do tylu na wzniesieniu ,gdy jade na wprost pouszcze gaz to tak jak by skrzynia wchodzila w tryb luzu ? po nacisnieciu lekko gazu czuc ze bieg sie zalancza ? czy ktos ma tak u siebie ?Powiem szczeze ze nie spotkalem sie z czyms takim a jedze caly czas automatem jaguar, jeep, mercedes c,e klasa, cadillac, teraz subaru mam obk 2.5 automat z 2006roku pelna ksiazka servisowa

Edytowane przez adamz5jeep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...