Głośna praca silnika

[LosioDriver]

Posiadam Forestera SG 2.0X i jakiś czas temu miałem okazję przejechać się na dłuższą trasę takim samym egzemplarzem znajomego.

Od tego czasu nurtuje mnie sprawa dźwięku silnika w moim Forku - jest ona dużo głośniejsza.

 

U znajomego złapałem się na tym, że chciałem odpalić już pracujący silnik bo tak cichutko chodził. U mnie słychać dużo głośniej pracę cylindrów i dodatkowo spod maski dobiega dziwne "jęczenie".

Jęczenie pojawia się kiedy obroty spadają poniżej 2k, najgłośniej jest kiedy wyrównuje obroty, a później jednolicie właśnie sobie jęczy.

 

Dodatkowo moim Forku czuć po aucie, że silnik chodzi. W czasie postoju czasem "bujnie" - albo raz albo kilka razy pod rząd co jakiś czas.

Tego też u znajomego nie doświadczyłem (jak pisałem, u niego cichutko, żadnych drgań i wibracji).

 

Ma ktoś pomysł skąd może być taka różnica w głośności pracy silnia?

 

W całej tej sytuacji mam na myśli pracę nagrzanego silnika w czasie postoju.

 

Jeszcze taki bonus: w czasie jazdy w mój Forek wyróżnia się lekkim dzwonieniem w czasie dodawania gazu i jazdy na biegu bez wciśniętego gazu...

 

Nie mam teraz czasu żeby podjechać do mechanika (święta), a trochę się martwię...

[respect]

Luzy zaworowe kiedy były regulowane?

[LosioDriver]

14 minut temu, respect napisał:

Luzy zaworowe kiedy były regulowane?

 

Z tego co wiem po montażu LPG były sprawdzane i było dobrze. Czyli ok. 30kkm.

[Piowoj]

A masz wygłuszenie maski? 

[LosioDriver]

12 minut temu, Piowoj napisał:

A masz wygłuszenie maski? 

Mam.

[Daniel2.0]

Co do bujnięcia od czasu do czasu silnikiem na postoju to też tak czasem mam. I zauważyłem że chyba dotyczy to jedynie jazdy na gazie. Zawory miałem sprawdzane niedawno więc zrzucam to na regulacje lub stan instalacji gazowej. Świece też nowe. Niestety mam instalacje holenderską do której nie mogę znaleźć serwisu więc na razie tak musi być. A głośność silnika wydaje mi się że jest ok. w moim Forku. Silnik przy świstach z szyb i wyciu mostu to szept Chociaż też trochę słyszę jakieś ciche wycie. Wydaje mi się że od czasu wymiany sprzęgła. Generalnie chciałbym móc tak jak Ty, porównać pracę silnika i reszty z innym Forkiem kiedyś.

[LosioDriver]

Teraz, Daniel2.0 napisał:

Co do bujnięcia od czasu do czasu silnikiem na postoju to też tak czasem mam. I zauważyłem że chyba dotyczy to jedynie jazdy na gazie. Zawory miałem sprawdzane niedawno więc zrzucam to na regulacje lub stan instalacji gazowej. Świece też nowe. Niestety mam instalacje holenderską do której nie mogę znaleźć serwisu więc na razie tak musi być. A głośność silnika wydaje mi się że jest ok. w moim Forku. Silnik przy świstach z szyb i wyciu mostu to szept Chociaż też trochę słyszę jakieś ciche wycie. Wydaje mi się że od czasu wymiany sprzęgła. Generalnie chciałbym móc tak jak Ty, porównać pracę silnika i reszty z innym Forkiem kiedyś.

 

Ja mam nową instalację która powinna być dobrze wyregulowana.

Świece jak Ty nowe. W czasie jazdy nie mam nic do głośności bo świstu szyb nie przebije... tylko to dzwonienie jest takie dziwne, pojawiło się niedawno.

Co ciekawe, też wymieniałem sprzęgło...

 

Na nowy rok trzeba będzie się wybrać i posprawdzać to i owo. Wydaje mi się, że coś jeszcze z pompą paliwa mam - jakoś tak dziwnie głośno "szumobulgota".

[lewy87r]

Mi dzwoni sprzężarka klimy  zimno się zrobiło to robi się mały koncert. Jak włączę klime to jest ok, na wyłączonej zaczyna dzwonić czasem no i głośno chodzi ale nie zawsze. - Może to coś takiego u Ciebie?

 

Ja byłem u fachurów ze sprężarką i powiedzieli, że to taki typ (choć nie do końca to przyjmuje do wiadomości).

 

[respect]

Podjedź gdzieś na diagmozę, może zapłony gubi. Podpiąc pod kompa -może coś wyjdzie. MOże to być dużo przyczyn.

 

Wszystiego fajnego dla wszystkich i dla subaraków na Święta!

[LosioDriver]

Taki mały update:

Jęczenie okazało się być pompą wspomagania.

Wymiana oringu nie pomogła, czeka mnie jeszcze wymiana płynu, a jak i płyn nie pomoże to regeneracja pompy.

 

Natomiast ciekawa rzecz, delikatnie pływają mi obroty... kiedy włączone są światła (xenony).

Jak wyłączę światła to jest ok. Mam problem z akumulatorem, kilka razy mi już padł z dnia na dzień i zbieram się do wymiany. Może być tak, że przez padnięty akumulator są jakieś zaburzenia w alternatorze?

 

Ogólnie... jest spoko, ale cały czas mam wrażenie, że mogłoby być lepiej. Dręczy mnie to, bo kilku sąsiadów ma też Forki i odczuwa się różnicę, a jestem typem co lubi sobie czasem pojeździć słuchając silnika... a tu różne dziwne dźwięki się pojawiają....