Kotek do przygarnięcia

[joanna7f]

Moi drodzy, znalazłam wczoraj przy drodze tego kociaka, ma ok 6 tygodni, jest chłopakiem - bardzo miziastym i przyjaznym  
W tym momencie jest w lecznicy w Lublinie, będzie odrobaczony i zaszczepiony w miare mozliwosci do swojego wieku, oprócz tego ma koci katar - dostaje leki. Ja pokrywam koszty leczenia, leczenie szpitalne nie jest konieczne. Nie mogę wziąć go do siebie, dlatego jest w szpitalu, bardzo chętnie opłacę wszystkie leki jeżeli ktoś zdecydowałby się przygarnąć go do siebie i podawać leki w domu. 

Kotek jest do adopcji, ponieważ nie mam możliwości go zatrzymać... 

 

Jestem w stanie dostarczyć go do każdego miejsca w Polsce  do kociaka dodaję wyprawkę  

Jeżeli sami nie możecie go przygarnąć to bardzo proszę o udostępnianie informacji!

[tremba]

PW 

[hemi112]

Jako kociarz trzymam kciuki

Sam mam dwa bezdomniaki i szczególnie Koćka ,która miała ok.1,5 roku jak trafiła do mnie każdego dnia jest pełna wdzięczności ,kiziak jeden

[tremba]

Jak to jest ze kocury zawsze wcisna sie na nie swoje wyro? 

[Aga]

Dnia 19.09.2017 o 12:32, joanna7f napisał:

Jeżeli sami nie możecie go przygarnąć to bardzo proszę o udostępnianie informacji!

Piękny jest

 

Nie mogę go wziąć niestety (mam dwie sztuki), ale czy to w ogóle jeszcze aktualne?

[joanna7f]

Dnia 20.09.2017 o 20:46, Aga napisał:

Piękny jest

 

Nie mogę go wziąć niestety (mam dwie sztuki), ale czy to w ogóle jeszcze aktualne?

 

 

Kotek został przygarnięty, temat do zamknięcia  

[elmo]

40 minut temu, joanna7f napisał:

Kotek został przygarnięty, temat do zamknięcia  

[tremba]

Wprawdzie bez ingerencji kosmity ale asymilacja przebiega powoli-maly sie jednak nie poddaje :-).

[BiP]

Wczoraj jakiś nieczłowiek podrzucił nam dwa koty. Trzeciego niestety znalazłem przejechanego na asfalcie.

Lekko nam nie jest. Mamy dwa teriery. W chałupie atmosfera może nie polowania, ale napiętej nieufności. Więc pilnie oddamy.

 

Czarno-biały kocurek, bura kotka. Po przeglądzie u weterynarza. Odrobaczone, zabezpieczone fipronilem. Na pewno nie mają kociego kataru. Kocurek 1,2kg, kocica 1,1, wiek 2,5-3 miesiące. Robią do kuwety, bawią się, nie boją się psów niestety. Raczej były w domu. Lokalizacja Koszalin. Dowieziemy do jakichś 200km. tel 600237254

 

Edytowane 14 Października 2017 przez BiP

[BiP]

Po tygodniu zycia na nasz koszt, ryboterapii i nawiązywania stosunków z wrogim gatunkiem koty pojechały do nowego domku.

 

 

[Sławek1]

No widzę, żę z wrogim gatunkiem skumplowały się na maxa. Też to mam: pies + 2 koty. Ubaw po pachy. Dzięki, że się zaopiekowałaś kurduplami.