Skocz do zawartości

Dylematy prawne


hak64

Rekomendowane odpowiedzi

No dobra. A powidzcie mi, czy jest możliwe uniknięcie (zgodnie z literą prawa) kary za jazdę w stanie nietrzeźwości? 

To ja też spróbuje, może dostanę pochwałę  :)

"W razie przeprowadzenia badania krwi lub moczu dla oceny trzeźwości lub zawartości środka działającego podobnie do alkoholu, prawo jazdy przekazuje się wraz z wynikiem tego badania. Jeżeli jednak wynik tego badania nie został uzyskany w ciągu 30 dni od dnia zatrzymania prawa jazdy, należy niezwłocznie zwrócić je właścicielowi."

 

Jeśli laboratorium zagubi lub zepsuje próbkę krwi/moczu - kierujący uniknie kary.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

A tak bardziej na poważnie w kwestii przepisów o których można nie wiedzieć.

 

Z pewnością większość z nas widziała kiedyś w "Uwaga Pirat" scenkę gdy Policja zatrzymuje obcokrajowca, który dostaje mandat 500 ale nie ma punktów karnych.

Z takiej scenki niektórzy "cwaniaczkowie" mogliby wysnuć wniosek że wystarczy załatwić sobie zagraniczne prawo jazdy aby uniknąć zatrzymania uprawnień za przekroczenie limitu punktów. 

Jednego takiego cwaniaka znam - zdziwił się bardzo gdy po uzbieraniu 26 pkt dostał w pakiecie ze starostwa:

- decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy wydanego przez DVLA (Wielka Brytania)

- żądanie zwrotu w/w dokumentu

- skierowanie na badania psychologiczne

- skierowanie na egzamin sprawdzający kwalifikację

 

Więc nie cwaniakujmy, jeździjmy zgodnie z przepisami i/lub nie dajmy się złapać.

Edytowane przez Jaca68
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Stan wyższej konieczności?

Tak! Medalu dla Ciebie nie mam, ale masz pochwałę w jadłospisie. :)

Kiedyś pojechałem (jeszcze radiowozem), na interwencję zgłoszoną przez dyspozytora pogotowia, który twierdził, że otrzymał telefon o postrzale na polowaniu i wysłał już tam karetkę. "Na miejscu" (na skraju lasu) byłem prawie jednocześnie z ekipą karetki. Wtem na polankę wyjeżdża rumuńskie Aro, zatrzymuje się obok karetki, a kierowca wypada z drzwi...

To były stare czasy, bo wyszło na to, ze strzelec postrzelił się sam (ze sztucera w udo!!!), a ekipa myśliwych reprezentowała takie środowisko, że nie wypadało nawet pytać, czy ktoś będzie w stanie ich odwieźć.

Hehe czyli że będę podawany w sosie szefa z extra frytkami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

gdy Policja zatrzymuje obcokrajowca, który dostaje mandat 500 ale nie ma punktów karnych.
Z tego co wiem, to już od dość dawna wszystkie kraje będące w UE, a zwłaszcza te związane umową strefy schengen wymieniają się informacjami m.in. o pojazdach i kierowcach. Tu fragnent definicji   "zniesiona została kontrola graniczna na granicach wewnętrznych oraz wprowadzone zostały jednolite zasady co do kontroli granic zewnętrznych (czyli ochrony granicznej, wydawania wiz, multilateralnej współpracy w sprawach policyjnych i sądowych)"  
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

gdy Policja zatrzymuje obcokrajowca, który dostaje mandat 500 ale nie ma punktów karnych.
Z tego co wiem, to już od dość dawna wszystkie kraje będące w UE, a zwłaszcza te związane umową strefy schengen wymieniają się informacjami m.in. o pojazdach i kierowcach. Tu fragnent definicji   "zniesiona została kontrola graniczna na granicach wewnętrznych oraz wprowadzone zostały jednolite zasady co do kontroli granic zewnętrznych (czyli ochrony granicznej, wydawania wiz, multilateralnej współpracy w sprawach policyjnych i sądowych)"  

 

I jaki to ma związek z moim wpisem o punktach karnych w Polsce???

Obcokrajowiec nie dostanie Polskich punktów karnych, natomiast Polak z zagranicznym prawem jazdy już tak, nawet jak ma podwójne obywatelstwo i zagraniczne prawko:

http://www.rp.pl/artykul/1119146-Podwojne-obywatelstwo-nie-chroni-od-utraty-prawa-jazdy.html#ap-1

Edytowane przez Jaca68
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gdzie taki egzamin mialby sie odbyć i komu to prawo jazdy należaloby zwrócić? jesli wszysyko odbywaloby sie w UK to dlaczego zabrali prawo jazdy dopiero po przekroczeniu 24 punktow skoro w UK dopuszczalne jest 12? Druga sprawa, czy prawo jazdy zostalo zatrzymane calkowicie czy tylko nie mozna jezdzic w Polsce?

 

Gdzies slyszalem ze np. jesli zostane zatrzymany w Polsce w stanie nietrzeźwości to zakaz prowadzenia pokazdow obowiazuje tylko tutaj, prawda to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gdzies slyszalem ze np. jesli zostane zatrzymany w Polsce w stanie nietrzeźwości to zakaz prowadzenia pokazdow obowiazuje tylko tutaj, prawda to?
Dobrze słyszałeś. Przynajmniej tak było gdy pracowałem w firmie. Obcokrajowiec złapany na jeździe na podwójnym gazie, był doprowadzany przed oblicze sądu w tzw "trybie przyspieszonym" (zwykle następnego dnia). Tam zapadał wyrok i orzeczenie o zakazie prowadzenia pojazdów, ale prawo jazdy było oddawane, bo zakaz obowiązywał tylko teren RP.

 

I jaki to ma związek z moim wpisem o punktach karnych w Polsce?
Nie wiem ile w tym prawdy, bo mówił mi to kumpel z cielęcych lat, który od stanu wojennego mieszka w D, ale często przyjeżdża. Otóż twierdził on, że musiał się zgłosić na na jakiś kurs i odpracować społecznie ileś godzin, bo przekroczył limit punktów karnych. Przy czym zaznaczył, że w D nie zdarzyło mu się płacić mandatów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gdzie taki egzamin mialby sie odbyć i komu to prawo jazdy należaloby zwrócić? jesli wszysyko odbywaloby sie w UK to dlaczego zabrali prawo jazdy dopiero po przekroczeniu 24 punktow skoro w UK dopuszczalne jest 12? Druga sprawa, czy prawo jazdy zostalo zatrzymane calkowicie czy tylko nie mozna jezdzic w Polsce?

 

Gdzies slyszalem ze np. jesli zostane zatrzymany w Polsce w stanie nietrzeźwości to zakaz prowadzenia pokazdow obowiazuje tylko tutaj, prawda to?

To wyjaśniam, pacjent to Polak, mieszkający w Polsce, ma rodzinę w UK i załatwił sobie wymianę Polskiego prawka na angielskie - to całkiem prosta procedura, wystarczy adres w UK, wysłanie dokumentów pocztą i opłata ok 50 funtów. Po otrzymaniu angielskiego prawka, jeździł sobie beztrosko po kraju wierząc że nikt mu w Polsce nie zabierze zagranicznego dokumentu. No i się zdziwił jak dostał 4 decyzję wymienione wyżej, od starosty powiatu gdzie mieszka. Wezwanie na egzamin jest w Polsce, pacjent figuruje teraz w bazie danych jako osoba z zatrzymanymi uprawnieniami i w razie jakiejkolwiek kontroli drogowej jest ugotowany.

O podobna sytuacja opisana tu:

https://forumprawne.org/prawo-wykroczen/385958-cha-mi-zabrac-brytyjskie-prawko-moga.html

 

 

 

I jaki to ma związek z moim wpisem o punktach karnych w Polsce?
Nie wiem ile w tym prawdy, bo mówił mi to kumpel z cielęcych lat, który od stanu wojennego mieszka w D, ale często przyjeżdża. Otóż twierdził on, że musiał się zgłosić na na jakiś kurs i odpracować społecznie ileś godzin, bo przekroczył limit punktów karnych. Przy czym zaznaczył, że w D nie zdarzyło mu się płacić mandatów.

 

A działa też w drugą stronę, tzn czy dostaniemy Polskie punkty karne za fotoradar z DE? Bo dzięki współpracy Policji mandaty już przychodzą.

Edytowane przez Jaca68
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam podobna sytuację... w sensie ze tez angielskie prawo jazdy. Cala sytuacja wydaje sie byc dosc dziwna, rozumiem gdyby mial sprawe w angielskim sadzie itd. (tak tutaj zabieraja prawo jazdy... limit 12pkt na 3 lata) dlaczego mial zdawac polskie egzaminy?? sprawa juz sie zakonczyla? mysle, ze przez blad w dokumentach nie nie odnotowali ze prawo jazdy ma wymienione i stad cala sytuacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam szwajcarskie, spoza Unii. Tu mieszkam i pracuję, z Polski się formalnie (meldunek, podatki, centrum interesów życiowych) wypisałem. I sytuacja wygląda tak, że jeżeli przy kontroli pokazuję prawo jazdy i dokumenty pobytowe szwajcarskie, to nie ma możliwości ustalenia mojego pesela. Samochód mam na tablicach CH i w dowodzie jest wpisany mój adres tutejszy. Nie ma też urzędu właściwego miejscowo. Co za tym idzie mogę w Polsce dostać jedynie ukarany finansowo, a w przypadku fotoradaru prawdopodobnie nic mi nie grozi. Prawdopodobnie, bo nie miałem okazji sprawdzić - jako kierujący Subaru nie spieszę się. ;)

 

Być może sytuacja byłaby inna gdybym trafił przed sąd, ale na pewno polskie organy nie mogą mi zabrać uprawnień, jedynie przekazać sprawę tutaj do dalszego postępowania. Niewykluczone jest natomiast, że przed sądem może zostać orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów w Polsce - tego nie sprawdzałem.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

A działa też w drugą stronę, tzn czy dostaniemy Polskie punkty karne za fotoradar z DE? Bo dzięki współpracy Policji mandaty już przychodzą.

Wiem od gości sfotografowanych we Francji, że w ciągu tygodnia przyszło wezwanie na polski adres z fotoradaru na 40EUR (przekroczenie o 6km/h) (i szykany przy opóźnionych płatnościach do ponad 100EUR). Naturalnie żadnych punktów, tylko kasa.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam podobna sytuację... w sensie ze tez angielskie prawo jazdy. Cala sytuacja wydaje sie byc dosc dziwna, rozumiem gdyby mial sprawe w angielskim sadzie itd. (tak tutaj zabieraja prawo jazdy... limit 12pkt na 3 lata) dlaczego mial zdawac polskie egzaminy?? sprawa juz sie zakonczyla? mysle, ze przez blad w dokumentach nie nie odnotowali ze prawo jazdy ma wymienione i stad cala sytuacja.

Naprawdę polecam lekturę artykułu z mojego linka - dla leniwych cytat:

"Prawem jazdy w rozumieniu ustawy Prawo o ruchu drogowym jest również dokument wydany przez państwo członkowskie Unii Europejskiej. Natomiast strona, również jako obywatel polski podlega wpisowi, do ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego, a organy mają prawo zatrzymać takiej osobie prawo jazdy, jak każdemu innemu obywatelowi.

WSA 28 maja 2014 roku oddalił skargę i orzekł, iż ewidencja kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego prowadzona jest również w stosunku do kierowców będących obywatelami polskimi, choć zamieszkałych poza terenem polski. W stosunku do tych kierowców Komendant Wojewódzki Policji zachowuje kompetencje do złożenia wniosku o kontrolne sprawdzenie kwalifikacji oraz do zatrzymania prawa jazdy."

 

I nie był to błąd - decyzja zatrzymuje angielskie prawo jazdy - mam jej skan to usunąłem wszelkie dane pozwalające na identyfikację i proszę:

 

post-18784-0-21095200-1484733071_thumb.jpg

post-18784-0-75017100-1484754725_thumb.jpg

Edytowane przez Jaca68
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...
11 minut temu, skoki napisał:

Wszystko zależy od tego czy policjatn jest nadgorliwy czy normalny

Wszystko zależy od przełożonego (choć wśród szeregowych policjantów zdarzają się nadgorliwcy, ale to raczej wyjątki). W Gliwicach (i nie tylko) toczyły się postępowania o mobbing. Przełożeni (prawdopodobnie bojąc się o swoje premie) zmuszali policjantów do wypełniania określonych norm. Bo statystyki lecą w dół (ilość mandatów, zatrzymanych uprawnień i dowodów rej) , albo zanadto w górę (ilość zdarzeń). Normalny policjant nie lubi stać na mrozie, na deszczu, chować się po krzakach z suszarką - ma wystarczająco dużo roboty z obsługą zdarzeń, czy patrolowaniem rejonu, ale nagły spadek wyników, czy wzrost ilości zdarzeń, skutkuje kontrolą z wojewódzkiej - a tego boją się wszyscy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...