Butik Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Witam po raz pierwszy!! Kończy mi się w tej chwili leasing mojej Laguny, do której absolutnie jużnie powrócę z wielu różnych powodów, na które spuśćmy tutaj zasłonę milczenia . Do końca stycznia muszę zamówić nowy samochód na następne 3 lata. Szczerze powiem, że prawie zdecydowałem się już na Passata, kiedy ktoś podrzucił mi pomysł Subaru. Byłem dosłownie krótką chwilą w salonie ze względu na brak czasu, przestudiowałem sobie broszury i mam pytanie do fachowców zanim wybiorę się do salonu raz jeszcze na dłuższe rozmowy: Czy duża jest różnica między silnikiem 2.0 a 3.0 w automacie?? Powiem szczerze, że nie jestem rajdowcem, jako handlowiec pokonuję długie trasy (jeżdżę ok 50-60 tys km rocznie) i potrzebuję wygodnego auta z w miarę dynamicznym silnikiem. Automat ze względu na lenistwo . Rozważam zatem dwie wersje 2.0RC lub 3.0RE. 2.0RC w porównaniu do 3.0RE, narazie na podstawie broszur: tańsza, bardziej ekonomiczna, ale nie ma SI oraz manetek zmiany biegów przy kierownicy, nie ma sterowania radiem w kierownicy (przyzwyczaiłem się do tego w Lagunie), brak nawiewu klimy na siedzenia tylne, brak paru mniej istotnych dupereli w porównaniu do 3.0; wg oficjalnych parametrów 3 sek słabsze przyspieszenie do setki. No i właśnie - czy jest tutaj ktoś z samochodem 2.0 automat i może powiedzieć jak to się rzeczywiście w jeździe zachowuje?? W subaru niestety ciężko będzie o jazdę próbną z tym silnikiem. W ostatniej chwili spojrzałem też na Outbacka 2,5, który wydawałby się niezłym kompromisem... Co Państwo by polecili lub opowiedzieli na moje wątpliwości?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Silnik 3.0 pracuje jak turbina, prawie bez drgan. Komfort jazdy jest o wiele lepszy niz z silnikami czterocylindrowymi. Niestety za komfort placi sie na stacji benzynowej, zuzycie paliwa jest o wiele wyzsze niz wersji 2.0 ktora jesz najekonomiczniejsza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Butik Opublikowano 11 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Nie wiem czy dobrze dekoduję Twó opis pod nickiem, ale masz chyba właśnie dwulitrową benzynówkę automat. I to w cięższym samochodzie. Jeśli tak - jak Ci się tym jeździ?? Chodzi mi o subiektywne wrażenia. Ekonomicznoąść dwójki w stosunku do trójki można zauważyć na pierwszy rzut oka na foldety reklamowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Zgadza sie, jezdze dwulitrowka z automatem.... tylko ze turbo :grin: Jezdzi sie super, lepiej niz z silnikiem 2,5 w Outbacku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzyk Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Mam Legacy 2,0 od początku sierpnia. obecnie 26 700 km Pracuję podobnie jak ty i muszę stwierdzić, że legacy jest super na nasze drogi. W deszczu i na śliskiej nawierzchni, przy pokonywaniu kolein jest bezkompromisowy. To wygodne i bezpieczne auto. Jak masz możliwość to bierz 3,0 l. 2 jest ok ale bez szaleństw i emocji, da się jeździć i nawet 170 konny passat ucieka tylko przez pierwsze 2 sekundy potem go doganiam. 3,0 l sporo jednak pali i to szybko odczujesz oprócz portfela to po częstości tankowań Do 2,0 i 2,5 l można legalnie instalować LPG a w tedy pali taniej niż Diesel. Co byś nie wybrał będziesz zadowolony oby tylko było to Subaru... Passata nie polecam bezpłciowy, masowy i się sypie. Miłego wyboru. :wink: Acha ja mówiłem o manualnej skrzyni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 3.0 w automacie jest ok w trasie. Zresztą - było sporo wątków o tym czy 2.0 czy H6 wybrać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Jak 2,0 to tylko manual, automat go może strasznie zmulać obawiam się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Butik Opublikowano 11 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Właśnie wróciłem z jazdy próbnej 2.0 manual i... niestety silnik słaby Tak jak autko prowadzi się świetnie (pierwszy raz jechałem zamochodem 4x4), dobrze trzyma się drogi to jechać nie chce w ogóle... Z drugiej strony 3.0 będzie chyba jednak za drogi zarówno w zakupie i użytkowaniu. Prawdopodobnie wrócę do Accorda... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Trakcja jest super, wczoraj wiozłem się do Zakopca i na dwupasmówce pod Obidową na zakrętach kolesie, którzy się bardzo spieszyli całkowicie nie dali rady, odchodziłem im jak chciałem bo ja jechałem z prędkością jak na prostej albo leko szybciej a oni musieli sporo zwolnić. Potem mnie wyprzedzili ale ci z rejestracjami KTT na zakopiance nie zwalniają zbytnio w zabudowanym a i podwójna ciągła ich też nie rusza. Taka karma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisek Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Wez pod uwage nastepujace fakty: 1) Przyspieszenie w Dci jest mocno subiektywne w stosunku do tego jak naprawde przyspiesza wiec moze sie wydawac ze jedzie jak rakieta. 2) W aucie 4X4 wrazenie przyspieszenia jest o wiele mniejsze bo tu nie wciska w fotel a cale auto sunie do przodu dlatego czuc ze nie za bardzo jedzie 3) Auta demo maja niskie przebiegi wiec sa wogole niedotarte. Silnik boxer nabieru wigoru po conajmniej 10 tys km wiec to co dzis odczules ni jak ma sie do tego jak to bedzie jezdzic po dotarciu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzyk Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Właśnie wróciłem z jazdy próbnej 2.0 manual i... niestety silnik słaby Tak jak autko prowadzi się świetnie (pierwszy raz jechałem zamochodem 4x4), dobrze trzyma się drogi to jechać nie chce w ogóle... Z drugiej strony 3.0 będzie chyba jednak za drogi zarówno w zakupie i użytkowaniu. Prawdopodobnie wrócę do Accorda... 2,0 Też potrafi dobrze pociągnąć, oczywiście to nie to samo co 3l ale wydaje mi się, że musisz się trochę "nauczyć" nim jeżdzić. Boxer ma trochę inną charakterystykę + napęd na 4x4 i nie odczuwasz tak przyśpieszenia. Zabawiłem sie i pomierzyłem czasy elastyczności na 3 i 4 biegu od 60-100 i 80-120 km/h. Wydawało mi się że jadę traktorem ale czasomierz bardzo mnie zaskoczył- pozytywnie osiągi jak 130 konny Mondeo TDCI. Accord bardzo fajny samochód (już prawie go kupiłem), świetnie wykonany ale podczas jazdy próbnej, na bezpiecznym odcinku zmień gwałtownie pas lub omiń "przeszkodę". Zobaczysz jak ci tyłkiem zarzuci, na szczęście Honda ma już ESP w standardzie. Pojeżdzij sobie w kółko jak na małym rondzie i zobacz jak Honda się zachowuje w ciasnych łukach i jak "piszczy"oponami już przy 40 km na godzinę. Przejedź się jeszcze raz Legacy, zrób to samo i ... nie będziesz miał już wątpliwości. 2,0 litowe Accordy zostawiam w tyle już po pierwszym zakręcie. Szkoda że nie ma śniegu bo szybciej zakochałbyś się w Legacym ... zwłaszcza na światłach jak oglądałbyś passaty i accordy w Lusterku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Trakcja jest super, wczoraj wiozłem się do Zakopca i na dwupasmówce pod Obidową na zakrętach kolesie, którzy się bardzo spieszyli całkowicie nie dali rady, odchodziłem im jak chciałem bo ja jechałem z prędkością jak na prostej albo leko szybciej a oni musieli sporo zwolnić. Jechałeś Legacy, czy Foresiem? Ciekaw jestem jakie jest Twoje zdanie odnośnie prowadzenia i prędkości w zakrętach Forestera i Legacy :roll: Masz bezpośrednie porównanie, dlatego pytam 1) Przyspieszenie w Dci jest mocno subiektywne w stosunku do tego jak naprawde przyspiesza wiec moze sie wydawac ze jedzie jak rakieta. Silnik wolnossący bardziej równomiernie rozwija moc. W turboklekocie odczucie, że auto rwie do przodu może być spowodowane przede wszystkim wrażeniem, jakie powoduje wyjście z "turbodziury" 2) W aucie 4X4 wrazenie przyspieszenia jest o wiele mniejsze bo tu nie wciska w fotel a cale auto sunie do przodu dlatego czuc ze nie za bardzo jedzie Problemy z trakcją w ośce = więcej szarpania przy przyspieszaniu = niepoparte rzeczywistymi danymi odczucie, że lepiej przyspiesza :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Michał ???? Pan pilot ??? Jak tak to zapraszam na priv, ewentualnie telefon, panie kapitanie. Pozdrawiam i do miłego Gwidon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Michał ????Pan pilot ??? Jak tak to zapraszam na priv, ewentualnie telefon, panie kapitanie. Pozdrawiam i do miłego Gwidon :?: :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mic Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 zgadzam sie z lisem.przyspieszenia nie czuc tak ja w ośce.nawet w foresterze 2.5 turbo tylko patrzysz jak szybciutko dyga wskazowka obrotomierza na czerwone pole do 5 biegu-lepiej idzie niz wciskanie w fotel.ale to jest wlasnie cecha awd. jezlei zalezy ci na tej sekundzie szybciej i 20 km wiecej na liczniku to bierz honde. co do elastycznosci to mysle ze sa podobne w hondzie i legacym-i silniki hondy i nowy 2 lirowy z dwoma walkami legacy to wysokoobrotowe zwierze-lubia 7 tys.legacy 2.0 i inne subaru to wozki stworzone predzej do jazdy, niz nastawione na stylistyke czy te bezuzyteczne gadzety. zalezy co preferujesz ja tez juz bralem accord ale think,feel, drive i tak mi zostalo na subare. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Butik Opublikowano 11 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Michał ????Pan pilot ??? Tia OK odezwię się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Butik Opublikowano 11 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Mam zagwozdkę jak 150 powiem szczerze. - 2.0 będzie za wołowaty, mimo wszystko, tym bardziej że chce automat (cena 123.000 -wersja RC) - 3.0 za drogi w zakupie i użytkowaniu (cena 172.000 - wersja RE) - jeśli chodzi o Accorda mam na względzie moel 2.4 automat Executive też ze skórą i paroma dodatkowymi bajerami, których w Subaru nie ma, choć te akurat nie są naisotniejsze, cena dokładnie taka jak mój budżet czyli 150.000. Gdzie zagwozdka?: No w tym, że mimo iż jednak prawie zdecydowałem się na Accorda, to jeszcze niechcący spojarzałem na cenę Outbacka 2.5RC - 158.000, przypuszczam, że po pogadaniu z dealerem na 150 by zeszli. Tylko czy ten 2.5 silnik (automat), który moc ma taką samą jak 2.0 w Legacym nie będzie jeszcze gorszy?? Niestety nie znalazłem Outbacka 2.5 automat do pojeżdżenia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Tylko czy ten 2.5 silnik (automat), który moc ma taką samą jak 2.0 w Legacym nie będzie jeszcze gorszy?? 2,5 to starsza konstrukcja. Ma wprawdzie zbliżoną moc do obecnego 2.0., ale sporo wyższy moment obrotowy. Jak masz zagwozdkę to kup Accorda. Po co kupować Subaru na siłę, bez przekonania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Butik Opublikowano 11 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Po co kupować Subaru na siłę, bez przekonania Bo Legacym powchodziłem dzisiaj w kilka bardzo ciasnych zakrętów z prędkością 80km/h i, za przeproszeniem, zesrałem się z wrażenia jak o się ziemi trzyma... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Butik. Ty chyba dalej nie wiesz, czego oczekujesz od samochodu, czy ciut lepszych osiągów na prostej, na suchym, przyczepnym asfalcie, plus kilku dodatkowych wodotrysków (Accord), czy też lepszej trakcji i lepszego prowadzenia w zakrętach (Subaru) :roll: W Subaru im gorsze warunki, tym lepiej się jedzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzyk Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Po co kupować Subaru na siłę, bez przekonania Bo Legacym powchodziłem dzisiaj w kilka bardzo ciasnych zakrętów z prędkością 80km/h i, za przeproszeniem, zesrałem się z wrażenia jak o się ziemi trzyma... Wszystko zalezy od Twojego stylu jazdy !!! Jezeli jezdzisz dynamicznie i lubisz krete serpentyny to Subaru jest bezkonkurencyjny. Jezeli lubisz przecietna, w miare dynamiczna jazde plus pare gadzetow to Accord tez Cie uszczesliwi. Nie patrz na osiagi bo one nie sa az tak istotne jak hamujesz przed kazdym zakretem. Co z tego ze rozbujasz accorda o sekunde szybciej jak bedziesz zwalnial przed zakretem. Subaru jedzie dalej i przypiesza ... no i ta frajda prawo, lewo.prawo,lewo hmmmmm chyba zaraz sie przejade Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Pierwsze to do Zakopca jechałem Legacem, jeśli chodzi o porównanie zachowania w zakrętach Legacy-Forester to powiem tak, oba jadą bardzo szybko i dość porównywalnie i w jeździe cywilnej trudno mi powiedzieć, który jest lepszy, Foreś przy szybkim pokonywaniu leciutko się buja - Legaś idzie jak żelazko, koleś co ze mna pierwszy raz jechał przy zjeździe dziś z OBidowej na każdym zakręcie łapał się uchwytu nad oknem - taki miał odruch i dziwował się,że auto tak może jechać- sama radosc. Na wsi mam taki cykl ostrych zakrętów, 4 razy po 90 stopni jeden za drugim - oba auta przechodza je na podobnej predkości - naprawde jest porównywalnie. A co do wyboru to za 150 wziąłbym tego OBK 2,5l bez żadnego zastanowienia. Auto ma dół bardzo podobny jak Legaś 2,0 czyli tu jest dobrze ale za to znacznie mocniejszą góre - moim zdaniem słaby punkt motoru 2,0. Do tego ma super wygodny zawias - jeden z najlepszych na rynku i jest bardzo uniwersalne w uzytkowaniu. Taki Accord przy nim to lekkie nieporozumienie jak dla mnie. Do tego motor 2,5 jest dość oszczędny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 12 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2007 Ciekaw jestem jakie jest Twoje zdanie odnośnie prowadzenia i prędkości w zakrętach Forestera i Legacy :roll: Masz bezpośrednie porównanie, dlatego pytam Ja sporo jeździłem 2.0 XT. Myślałem, że się buja i wychyla... dopóki nie przejechałem się Lexusem RX-em . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 12 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2007 Ja sporo jeździłem 2.0 XT. Myślałem, że się buja i wychyla... dopóki nie przejechałem się Lexusem RX-em . Niech zgadnę. Mało się nie wywróciliście przy nawrocie :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 12 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2007 Niech zgadnę. Mało się nie wywróciliście przy nawrocie :wink: Odczep się ;P. To są traumatyczne przeżycia. Ale mimo wszystko - Legacy prowadzi się dużo, dużo lepiej. Przede wszystkim ze względu na bardziej precyzyjny układ kierowniczy. Ten w Forysiu doprowadzał mnie do rozpaczy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się