Skocz do zawartości

Kto nielubi Subaru?


Kuba

Rekomendowane odpowiedzi

I hate that car so much I'm gonna go to the Subaru dealer this weekend to check one out. Though, if i get one, that rear wing has to go.

 

or, you could spend a little more on an F-50 and walk all over him next time!

 

Now I know that a Porsche Boxster is not exactly a "cool car" by standards of this board, but I had a nice Black on Red, I was cruising the freeway with my brother and some ricer was taunting me in his blue WRX. I indulged him.

He destroyed me, much to my chagrin and my little brothers delight. I heard about it all night.

Boxster was in AutoTrader the following day.

 

To są właściciele subaru-przebierańcy !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajowe :twisted:

Fachowcy się wypowiadają :lol:

Cytuje: STi jest szybsze od EVO ale są to takie same samochody tylko

że EVO jest szybsze od STi.

 

No a co do tych ferari i ich właścicieli to nie wiem skąd się część ich wzięła, przecież uroda samochodu to rzecz względna, jednemu podoba się to drugiemu to. Ja np jeżdże STI '02 i nigdy bym nie zmienił go na tego w nowej budzie, jeśli chodzi o wygląd. Gdyby jeszcze miał regulacje dyfrów czyli DCCD (jak źle to niech ktoś mnie poprawi bo niepamiętam dokładnie :oops: ) to nigdy bym go nie zmienił na model '03

Myśle że liczy się to co jest pod maską oraz ile frajdy daje auto z samej jazdy. Aż trudno z niego wysiąść bo jeszcze by się pojeździło :twisted:

Co do Ferrari to napewno jest to marka wyśmienita ale słuchając boxera i ferrari to wybieram boxera.

Wymieniać takich punktów można by wiele ale jednym chyba z najistotniejszych w naszym kraju jest trakcja i zawieszenie, ponieważ myśle że na tych serach szwajcarskich po których przyszło nam jeździć Ferrari wogóle nie zdało by egzaminu. chyba że kupowałbym na każde 100 km nowe zawieszenie, koła, spoilery, a po roku jazdy auto nadawało by się do kompletnego remontu z powodu trzasków stuków i ogólnie rzecz biorąc rozpadów na czynniki pierwsze. :roll:

Ciekawe po ile śrubki orginalne stoją :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajowe :twisted:

Fachowcy się wypowiadają :lol:

Cytuje: STi jest szybsze od EVO ale są to takie same samochody tylko

że EVO jest szybsze od STi.

 

No a co do tych ferari i ich właścicieli to nie wiem skąd się część ich wzięła, przecież uroda samochodu to rzecz względna, jednemu podoba się to drugiemu to. Ja np jeżdże STI '02 i nigdy bym nie zmienił go na tego w nowej budzie, jeśli chodzi o wygląd. Gdyby jeszcze miał regulacje dyfrów czyli DCCD (jak źle to niech ktoś mnie poprawi bo niepamiętam dokładnie :oops: ) to nigdy bym go nie zmienił na model '03

Myśle że liczy się to co jest pod maską oraz ile frajdy daje auto z samej jazdy. Aż trudno z niego wysiąść bo jeszcze by się pojeździło :twisted:

Co do Ferrari to napewno jest to marka wyśmienita ale słuchając boxera i ferrari to wybieram boxera.

Wymieniać takich punktów można by wiele ale jednym chyba z najistotniejszych w naszym kraju jest trakcja i zawieszenie, ponieważ myśle że na tych serach szwajcarskich po których przyszło nam jeździć Ferrari wogóle nie zdało by egzaminu. chyba że kupowałbym na każde 100 km nowe zawieszenie, koła, spoilery, a po roku jazdy auto nadawało by się do kompletnego remontu z powodu trzasków stuków i ogólnie rzecz biorąc rozpadów na czynniki pierwsze. :roll:

Ciekawe po ile śrubki orginalne stoją :roll:

W moim rodzinnym miescie smiga sobie nowiutka modena. Auto niezwykle efektowne z "wysokotonowym" wydechem, bez wątpienia bardzo szybkie (0-100 5,5 s) ale, ale....

Jakie szybkie?? Jeszcze nie widziałem jak jechało powyżej 100km/h a i to na obwodówce. Przyczyna?? Banalnie prosta prześwit raczej iluzoryczny :wink: , nasze drogi spokojnie mogą iść w konkury z drogami w Zambii no i oczywiście zawieszenie ze skokiem amortyzatora nie przekraczającym (na oko :wink: ) 3 cm. Poza tym na kawałku "autostrady" między Białymstokiem a Wawą dostało baty od Evo VI. Reasumując, Ferrari to piekne auta i sam bym chciał kiedyś takie mieć, ale to już jak będę mieszkał na Florydzie :wink:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh zalosne, jak stara panienka ktora sciska sie gorsetem i kladzie 5 cm makijazu zeby ukryc fakt ze jest stara, mam na mysli wypowiedzi tych ludzi ze "subaru jest do kitu bo to dalej subaru i dla tego ze to subaru to ferrari jest lepsze"

Zaczynam czytać i myśle że to do nas :evil: ale po chwili tekst staje się klarowniejszy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli jedynym powodem, dla ktorego mozna nie lubic Subaru jest to ze jest szybkie to jest to chyba zaszczyt dla firmy :D, jezeli gosc w F 360 nie moze uciec Imprezie to chyba dobrze, nie?? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz nie mam racji ?? Pocieszanie sie ze co prawda ich samochody nie sa tak dobre ale za to wygladaja no i sa pare razy drozsze...

Że się wtrącę...Mam nadzieję, że nie zostanę posądzony o brak fascynacji Subaru, ale próbujesz porównać ze sobą dwa różne gatunki - oba drapieżne ale nadal kompletnie różne. To że jakiś indolent twierdzi, że jego Ferrari jest lepsze od Subaru STi, nie ma żadnego znaczenia, bo oba auta są nieporównywalne. Żadne Ferrari nie wytrzyma choćby rozpoznania rajdowego ale też żadne Subaru nie podróżuje z szybkością oscylującą wokół 300km/h. Wybacz ale dyskusję sprowadza się do wyższości Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia.

Poza tym chyba stać nas na wymowne milczenie, to nie my próbujemy udowodnić sobie, że mamy najlepsze auta świata...(my to wiemy!!!! :wink: )

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale też żadne Subaru nie podróżuje z szybkością oscylującą wokół 300km/h.

no moze nie zadne,bo widzialem filmik/pewnie nie tylko ja/z Imprezka tnacą 309 km/h :twisted:

ale mimo to zgadzam sie...to dwie rozne kategorie samochodow ktore tak naprawde trudno porownac....i tak wolalbym Subaru 8)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próbujesz porównać ze sobą dwa różne gatunki - oba drapieżne ale nadal kompletnie różne. To że jakiś indolent twierdzi, że jego Ferrari jest lepsze od Subaru STi, nie ma żadnego znaczenia, bo oba auta są nieporównywalne. Żadne Ferrari nie wytrzyma choćby rozpoznania rajdowego ale też żadne Subaru nie podróżuje z szybkością oscylującą wokół 300km/h.

Dobrze przygotowany STi jest w stanie dotrzymać kroku Modenie na torze. Oczywiście tak przygotowane auto na szutry się nie nadaje.

Na moim ulubionym torze dziennikarze wykręcili 1.34.19 w 350 Stradale. Zakładam, że stockowa 360 jest trochę wolniejsza. Mój czas póki co oscyluje koło 1.40 (w/g ręcznego stopera kolegi) także brakuje mi jakiś 5 sek. Myślę, że stage 1, lepsze gumy i, to najtrudniejsze, wzrost moich umiejętności powinien pozwolić na dojście do tego czasu. :-)

 

http://www.fordvehicles.com/fordgt/pdf/11769_eprint.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subaryto, nie ja ale panowie z tamtego forum, widac zleknieni ze ich czerwone wyjace fiaty :twisted: za x razy wiecej doscigniete moga byc przez swiszczace burczace Subaru, zaczeli porownywac auta, swoja droga gdzies na forum byla mowa o wyscigu Evo8 i Murcielago, Evo bylo szybsze i to na torze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swoja droga gdzies na forum byla mowa o wyscigu Evo8 i Murcielago, Evo bylo szybsze i to na torze.

Średniemu kierowcy łatwiej być szybkim w STi czy EVO niż w 360. Nie wiem jak przyjazne jest Murcielago (niby ma AWD) ale może być podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...